Bez Richiego w Europie!

Post autor: **prezes1** » 14 października 2013, o 16:33

Thalion pisze:Good afternoon sir!
They must be of some very special kind to keep the poor man dragged away from his primary six-sting-love... If there's no vast variety of her bed skills though we still stand a chance to see her replaced with yet another long legged, blond lass in what's hopefully a near future. Anyway, man has to dream, so that's the though I stick to;)
I love the Beatles, you know, but for some reason I never got to like Yoko Ono... There's something both of the ladies share I'm afraid.

Thanks for this thorough and well-thought-out essay! I appreciate it(although it was not the answer to my question).
Anyway, you are probably right! I've got nothing to add...

Damned - Rycho to musiałby z Bieberem gdzieś wyskoczyć na miasto hehe...

usunięty użytkownik 4858

hełoł Thalion, heloł Peter

可以移动到更容易理解？

Post autor: **Thalion** » 14 października 2013, o 16:37

prezes1 pisze: Thanks for this thorough and well-thought-out essay! I appreciate it(although it was not the answer to my question).
Anyway, you are probably right! I've got nothing to add...

No easy answers today;) I'm reading Aristotle, it affects the mind, and I guess straightforward answers have to wait...

Z fankami Biebera porównywanie bed skills mogłoby być nielegalne... Nie wiem czy to dobry pomysł

Post autor: **Damned** » 14 października 2013, o 16:38

Thalion pisze:Nie mi osądzać kobiecą urodę, ale coś mi się zdaje, że znalezienie pod sceną konkurentek grzeszących (...) wdziękami (...) raczej nie jest ciężkie na ich koncertach.

Co do tego nie ma wątpliwości! Zwłaszcza w Polsce

ale to chyba już nie czasy groupies... no i zasadnicze pytanie czy Jon, David i Tico pozwoliliby na wpuszczenie na noc fanek do hotelu/samolotu? Śmiem wątpić

prezes1 pisze:Damned - Rycho to musiałby z Bieberem gdzieś wyskoczyć na miasto hehe...

Raz już próbował, ale Biebsu go spławił

http://www.youtube.com/watch?v=gvGsKJZevdk

Post autor: **prezes1** » 14 października 2013, o 16:45

Tomker pisze:hełoł Thalion, heloł Peter

可以移动到更容易理解？

Hello Tom!
No habla Japones!

usunięty użytkownik 4858

Damned pisze: Raz już próbował, ale Biebsu go spławił
http://www.youtube.com/watch?v=gvGsKJZevdk

i wtedy poczuł się niedoceniony. Czyli to przez tego gamonia Just In Beavera Bon Jovi się rozpadło...

Post autor: **madm** » 14 października 2013, o 20:37

A moze personal matter Richiego to nic innego jak próba związania się na stałe z Nikki. Jon jako szef dbający o wszystko, nie chciał by jego kolega żył na stare lata samotnie i kazał mu zjeżdzać z trasy po to, aby ułożył sobie życie raz na zawsze

Din_Winter

madm pisze:A moze personal matter Richiego to nic innego jak próba związania się na stałe z Nikki. Jon jako szef dbający o wszystko, nie chciał by jego kolega żył na stare lata samotnie i kazał mu zjeżdzać z trasy po to, aby ułożył sobie życie raz na zawsze

to TEOretycznie by mogło pasować

, aleeeeeee.... kto coś takiego robi poczas trasy?

ale dla mnie, to to że jak spytali tam ostatnio Ryśka, i się uśmiechnął i powiedział "Maybe I'll Come Back" , to wyszło jakby albo ta sprawa nawet jego śmieszyła, albo rozbawia go jak robi nas ciągle w ciula

, albo coś jest na rzeczy i planują coś wielkiego, obstawiam za ostatnim

i dobranoc

usunięty użytkownik 4858

Dodger stadium was electric last night. Too bad the boys came up a little short... Nothin like a good ball game.

Richie pozbył się some kind of bug

Post autor: **Damned** » 16 października 2013, o 23:02

Zaraz ktoś napisze, że Sambora uciekł z trasy żeby móc chodzić na mecze...

Strona WWW · Post autor: **monjovi** » 17 października 2013, o 09:44

Dałam to w innym temacie o 'tweetach, kłamstwach etc.'

juz pisałam tam, ze mi Williego Wonke przypomina o_O

Post autor: **prezes1** » 19 października 2013, o 07:01

Nowy wywiad z Davidem:

http://rockcandy.omaha.com/2013/10/19/q ... s-absence/

i fragment:

Kevin Coffey: Do you know when Richie Sambora might rejoin the band?

David Bryan: I don’t know. The ball’s still in his court. Until he’s all great and helping us out, I don’t know.

There’s trials and tribulations in a band. This too shall pass. Everything will be good.

Post autor: **Adrian** » 19 października 2013, o 08:00

prezes1 pisze:Nowy wywiad z Davidem:

http://rockcandy.omaha.com/2013/10/19/q ... s-absence/

i fragment:

Kevin Coffey: Do you know when Richie Sambora might rejoin the band?

David Bryan: I don’t know. The ball’s still in his court. Until he’s all great and helping us out, I don’t know.

There’s trials and tribulations in a band. This too shall pass. Everything will be good.

Kolejny pstryczek w noc od David /Tico pokazujący, kto tu jest winny i za kim oni stoją murem.
Dalej nei wiemy co jest powodem, ale wiemy kto musi to naprawić.

Post autor: **prezes1** » 19 października 2013, o 08:12

To Twoja opinia...
Ja to rozumiem że 'piłeczka jest po jego stronie'. Jego decyzja. O winie i pstryczkach w nos nic nie widzę...
Zresztą sam sobie przeczysz(jego wina ale nie wiemy co było powodem).

Post autor: **Adrian** » 19 października 2013, o 08:31

prezes1 pisze:To Twoja opinia...
Ja to rozumiem że 'piłeczka jest po jego stronie'. Jego decyzja. O winie i pstryczkach w nos nic nie widzę...
Zresztą sam sobie przeczysz(jego wina ale nie wiemy co było powodem).

No taki pstryczek, że mógłby powiedzieć: To sprawa miedzy Jonem i Richiem. Muszą to razem załatwić, wyjaśnić. Tu masz sytuacje typu -> oboje musżą dojść do porozumienia.

A tak David daje do zrozumienia -> Richiego decyzja, Richie to musi naprawić.

I nie ma żadnej sprzeczności. Bo wina może być np tylko po stronie Richiego a nie wiemy czy chodziło o alkohol, narkotyki, chęć promowania solowego albumu kosztem promocji WAN, chęć uczestniczenia w promocji ciuchów kosztem koncertów, chęć pozostania z córką itd..

Dla mnie to nie jest dyplomatyczne stwierdzenie Davida tylko oddanie odpowiedzialności za trwanie tej sytuacji tylko na stronę Richiego.