Jak to dokonywał zakupu w Berlinie i kupił szarego Snickersa
Bez Richiego w Europie!
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Otóż to. Pewnie, że ma. Cholera dziwie się trochę wam. Widzimy Jona wypowiadającego się, że Richie jest w zespole. Robi to tak aby nie palnąć jakieś głupoty. Mamy Tico i Davida którzy w wywiadach mocno stanęli za Jonem mówiąc, że każdy z nich ma swoje plany poza Bon Jovi.Tomker pisze:hmm... a może warto się zastanowić nad tym czy Richie "ma prawo "do odejścia z zespołu? czy ma prawo do własnego życia? Do życia nie dla fanów, ale dla siebie?
Richie coś tam rzucił raz czy drugi o powrocie nawet na Hyde Park.
Jak dla mnie wszystko się składa w to, że Richie przygwiazdorzył bo poczuł się silny po solowym albumie i podpadł Jonowi. Czy to miały być narkotyki/alkohol na trasie których Jon chcę uniknąc na trasie jak podawali wcześniej w mediach? Czy to może chęć promowania ciuchów/solowego albumu (omijając np jakiś koncert) w trakcie promocji "WANow".
Dla mnie wszystko wskazuje na coś takiego starając się patrzeć na to całościowo i nie próbując zwalając winy. Prosta logika mi na to wskazuje.
Zauważmy, że w trakcie trasy Richie promował swój album i ciuchy. Teraz promuje tylko ciuchy mówiąc o albumie, ale nie robiąc nic nowego. Ba! Nawet utwór "Come Back As Me"? (czy jak mu tam było) wysłała w eter Nikki a Richie oficjalnie wypuścił Engine 17 w akcji charytatywnej.
Mi tu więc śmierdzi ostrym przygwiazdorzeniem Richiego. Postawieniem jakiś warunków Jonowi. Potem to nie pojawienie się na próbie (o ile to prawda). Następnie ruszenie w trasę z Philem X. Zespół stanął po stronie Jona więc czuje on wsparcie i to, że robi dobrze. Nie może sobie pozwolić na następne akcje w których Richie na 3 godziny przed koncertem informuje, ze go nie będzie (Tutaj swoja drogą Richie ostro przegiął pałe). Po tym fakcie Richie "nagle" nie wypuszcza solowego materiału (a miał być np klip) więc na 99% tam muszą być jakieś zapisy w kontrakcie o tym. Richie też czuje się mocno bo pomimo klapy finansowej jego trasy (chyba jednak nie pierwszej więc jest przygotowany na to) czuje, że na albumie zrobił to co chciał w 100%. W zespole tak się nie da, ale tutaj nie widziałbym żadnej przyczyny, bo Richie był zadowolony w trakcie nagrywania WANa. Teraz wraz z Nikki robi coś nowego, dla nas śmiesznego, ale dla niego pewnie ekscytującego, świeżego.
Reasumując. Na 99% był zgrzyt, a teraz są tego konsekwencje. Wydaje mi się, że jest przeciąganie liny. Jon nie może odpuścić, bo straci kontrolę nad zespołem i nie będzie czuł bezpieczeństwa. Rezygnacja z koncertu na 3 godziny to ostre przegięcie. Rozumiem w przerwie rozmowa i poinformowanie, że w takiej konfiguracji Richie nie widzi pola do działania itd byłoby to ok i może dawałoby szanse na szybsze pogodzenie. Teraz Jon idzie swoją linią obrony. Richie w tym momencie albo może się skulić i przeprosić, albo robić to co robi i wypuszczać piosenki przez Nikki lub jako jakieś akcje charytatywne. Do tego może zając się promowaniem mody pokazując Jonowi, że też jest silny. Czuje tutaj walkę o tzw wysoki status po stronie Riciego, ale Jon nigdy do tego nie dopuści. Zakładał zespół na innych zasadach i po 30 latach Richie nie może tego zmienić w tak drastyczny sposób.
Podsumowując. Jeżeli te moje wywody pokrywają się chociaż w 50% z prawdą. Nie widzę najmniejszego problemu z dojściem do porozumienia. Ten Kox byłby świetnym rozwiązaniem, bo ewidentnie potrzeby obu Panów się rozmijają i to jest prawdopodobnie przyczyną konfliktu.
Dand podaj ten fragment w którym Shanks mówi, ze na płycie jest komputerowa perkusja. Zaznaczam na płycie a nie w trakcie powstawania. Bo to jest znaczna różnica. Już na HANDzie Jon mówił, że pierwszy raz wprowadzili komponowanie przy komputerowej perkusji która im wybija rytm, a potem materiał trafia w ręce Tico, który pracuje sobie spokojnie z materiałem, a potem zbierają się w studio z Tico i nagrywają na żywo perkusje.Dand pisze:KondZik pisze:Dla mnie to będzie koniec Bon Jovi i zdania nie zmienię.
Dodatkowo co do twórczości zespołu w nowych płytach to mocno mnie uderzyły słowa Shanksa o komputerowej perkusji. Niby to sie podejrzewało wcześniej ale to inaczej jak ma sie wypowiedziane czarno na białym. Cięzko mi się nawet teraz słucha WAN, mimo iż bardzo lubie ten krążek, wiedząc,że są momenty gdzie Tico to nie Tico.
Podaj mi ten fragment gdzie to jest powiedziane "czarno na białym" bo mam co do tego wątpliwości, a jest to chwytliwy tekst dla hejterów "WANa"
- Ricky Skywalker
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 1648
- Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
- Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Hahaha... tiaa, a po wymianie dostałem niewiele mniej szarego xDKondZik pisze:Mi ze Snickersem kojarzy się Ricky
Jak to dokonywał zakupu w Berlinie i kupił szarego Snickersa
Tak w ogóle to abstrahując od tych dyskusji - wróci/nie wróci - dziś mija rok od Berlina!
A Richie wróci
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
Ja nie uważam, by Richie cokolwiek przygwiazdorzał. Jest wielkim artystą i ma pełne prawo, może wręcz coś w rodzaju 'misyjnego obowiązku', by nie absorbować się projektami, które go ograniczają, które nie pozwalają mu robić tego, co chce i czuje. Gdyby oczywiście to było sednem problemu, bo tak naprawdę nie wiadomo co nim jest, przynajmniej ja nie wiem xD
- Collie
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 510
- Rejestracja: 13 lutego 2013, o 12:35
- Ulubiona płyta: Keep The Faith
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Nawet jeśli Richie postanowił odejść z zespołu to nie powinien tego robić w trakcie trasy, koncertów.
Zdjęcia z wczoraj:
http://instagram.com/nikki_rich



Zdjęcia z wczoraj:
http://instagram.com/nikki_rich










In a world that gives you nothing, we need something to believe in
https://www.instagram.com/qeeriefire/
https://www.instagram.com/qeeriefire/
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
No mam nadzieje,że jest tak jak mówisz i ten komputer tylko występuje przy komponowaniu i demówkach. To by było w sumie ok, mam nadzieje,że masz racje.Adrian pisze: Dand podaj ten fragment w którym Shanks mówi, ze na płycie jest komputerowa perkusja. Zaznaczam na płycie a nie w trakcie powstawania. Bo to jest znaczna różnica. Już na HANDzie Jon mówił, że pierwszy raz wprowadzili komponowanie przy komputerowej perkusji która im wybija rytm, a potem materiał trafia w ręce Tico, który pracuje sobie spokojnie z materiałem, a potem zbierają się w studio z Tico i nagrywają na żywo perkusje.

- Din_Winter
- Have A Nice Day
- Posty: 788
- Rejestracja: 26 listopada 2012, o 21:16
- Lokalizacja: Mława
-
- Have A Nice Day
- Posty: 2014
- Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
-
- I Believe
- Posty: 64
- Rejestracja: 7 stycznia 2012, o 12:22
- Lokalizacja: Głogów
Oj tam ,na tych zdjęciach jeszcze nie wygląda tak źle
Chociaż dobrze też nie,wiem. W każdym razie znalazłam coś dużo,dużo gorszego. Dla mnie wręcz przerażające.
https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hph ... 7339_n.jpg
https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hph ... 7339_n.jpg
https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hph ... 9281_n.jpg
Podpisane Superbowl 2011,więc w sumie dość stare . I mam szczerą nadzieję,że do takiego "wizerunku" Ryszard już nie wróci i był to jednorazowy wyskok.
https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hph ... 7339_n.jpg
https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hph ... 7339_n.jpg
https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hph ... 9281_n.jpg
Podpisane Superbowl 2011,więc w sumie dość stare . I mam szczerą nadzieję,że do takiego "wizerunku" Ryszard już nie wróci i był to jednorazowy wyskok.
"You can't win until you're not affraid to lose"
- Cleevleen
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 254
- Rejestracja: 26 grudnia 2011, o 15:14
- Lokalizacja: Szczecin
Czy on ma na oczach eyeliner? O_O
[ Dodano: 2013-10-13, 19:26 ]
Co do samego wizerunku, może już nie jest aż tak źle, ale wydaje mi się, że coraz mocniej angażuje się w relacje z blondyną. Więc czy jest na "dobrej" z naszego punktu widzenia drodze? Ciężko powiedzieć...
[ Dodano: 2013-10-13, 19:26 ]
Co do samego wizerunku, może już nie jest aż tak źle, ale wydaje mi się, że coraz mocniej angażuje się w relacje z blondyną. Więc czy jest na "dobrej" z naszego punktu widzenia drodze? Ciężko powiedzieć...
19.06.2012 - Gdańsk, PL
____________
http://www.lastfm.pl/user/Cleevleen
http://it-doesnt-make-a-difference.tumblr.com/
____________
http://www.lastfm.pl/user/Cleevleen
http://it-doesnt-make-a-difference.tumblr.com/
-
- I Believe
- Posty: 64
- Rejestracja: 7 stycznia 2012, o 12:22
- Lokalizacja: Głogów
Taka właśnie była moja pierwsza myśl po obejrzeniu tych fotek,dobrze ,że to było dawno i można powiedzieć,że nieprawda (chciałabym przynajmniej). Nie wiem,jak na to wszystko patrzeć,z perspektywy przeciętnego fana to raczej nie jest dobra droga,chociaż to jak wszyscy wiemy jego życie i najważniejsze,żeby on był z niego zadowolony. Ogólnie co do sytuacji w zespole to uważam,że "bez wódki tego nie rozbierzesz". Może każdy powinien pójść w swoją stronę ,a że jego akurat do "projektowania " ciągnie...Cóż,jeśli go to uszczęśliwia,ok.Czy on ma na oczach eyeliner? O_O
Ale pomimo tego marzę by ich jeszcze kiedyś zobaczyć w Polsce,oczywiście w normalnym składzie jak Pan Bóg przykazał. Dobrze,że za marzenia nikt nie karze
"You can't win until you're not affraid to lose"
Gdzie to się podziało...
http://www.youtube.com/watch?v=TReid5qoIsY
Ten zespół i ta zabawa na koncertach. Uwielbiam ten cover.
http://www.youtube.com/watch?v=TReid5qoIsY
Ten zespół i ta zabawa na koncertach. Uwielbiam ten cover.