Jak to sie wszystko zaczęło??

[ewaika789]

Co się zaczęło?? Wasza przygoda z Jonem i ogólnie z całym zespołem(i z ich członkami). Co was skłoniło, zainspirowało, może pokusiło żeby słuchać właśnie zespołu Bon Jovi. Moja przygoda zaczęła się od starszej siostry, która lubiła słuchać ''Always'' i '' Living on a prayer''. Jej te piosenki zaczęły się nudzić a mi wręcz przeciwnie, chciałam coraz więcej ich piosenek( na niecały rok przerwałam słuchanie ale powróciłam to tego i tak mi zostało do dziś )

A wy??

[Justyna_1084]

Moja pasja zaczeła się od krążka HAND w 2005 roku. Od tego momentu uważam się za fana zespołu. Niesamowicie porywała mnie piosenka Have a nice day i super teledysk. Welcome to wherewer you are też mnie użekło i lubię ją chyba nawet do dziś za bardzo dobry tekst. Płyta utrzymana jest w równym tępie. Nie ma w niej ostrych przeskoków od szybkiego utworu do wolnej balladki.
Co prawda LONP, Always, You give Love a bad name, znają wszyscy z radio. It's my live było wielkim hiciorem ale mnie wówczas nie zafascynowało na tyle aby odkryć całą twórczość zespołu. Osobą, która zaszczepiła we mnie ten wspaniały nałóg to moja przyjaciółka, która zawsze miała do BJ słabość. Dziś sama przyznaję, że nie przypuszczała, że tak się nimi zafascynuję. ?e tak mnie zakręci na punkcie zespołu Przebiłam nawet ją samą pod tym względem. Co było dalej to chyba nie muszę mówić. Zaczełam kupować kolejne krążki.
Do dziś nie mogę otsząsnąć się ze snu, który trwa już 3 lata i szczerze wam powiem że nie chcę się obudzić

[ewaika789]

Dla mnie też najlepsza płyta to H.A.N.D. (zresztą mam napisane w ulubiona płyta) 3 piosenki mnie w tym krążku urzekły

UNBREAKABLE
HAVE A NICE DAY
WELCOME TO WHEREVER YOU ARE

Inne płyty już mniej''do mnie przemawiaja'' chociaż są równie dobre np. Just older, czy It's my life (Crush)

[Agata BJ]

Podobny temat już istnieje dlatego odsyłam do http://www.bonjovi.pl/forum/viewtopic.php?t=181 , a ten zamykam