W studio...

Grzesiek · Post autor: **Grzesiek** » 4 listopada 2007, o 15:50

magda01614 pisze: Hmm... Chyba zapomniałeś o solówce w HAND Jeśli to jest nic szczególnego, to co jest "szczególne"?

No tak. Solówka z HAND jest bardzo porządna, ale na LH generalnie bardziej się postarał

magda01614 · Post autor: **magda01614** » 4 listopada 2007, o 15:58

Grzesiek pisze:ale na LH generalnie bardziej się postarał

Która solówka, może z LH

Ja jednak wole tą z HANDu.

To czemu HAND jest twoją ulubioną płytą?

Grzesiek · Post autor: **Grzesiek** » 4 listopada 2007, o 17:49

magda01614 pisze: Która solówka, może z LH Ja jednak wole tą z HANDu.

LH jest niezła, w Stranger solówka jest piękna, fajne zagrywki są w I Love This Town.

magda01614 pisze:To czemu HAND jest twoją ulubioną płytą?

Muzyka to nie same solówki!

M.Ssed · Post autor: **M.Ssed** » 4 listopada 2007, o 19:12

magda01614 pisze:Która solówka, może z LH Ja jednak wole tą z HANDu

Solówka w HAND'zie jest tylko przyzwoita

w sumie nic szczególnego technicznie. Napewno na LH jest więcej tej 'normalnej' gitary, która na HANDzie została nieco komputerowo podrasowana

. Co do solówek, tutaj nie ma o czym rozmawiać. Solówka z Any Other Day'a jest świetna, jedna z moich ulubionych solówek.... Następnie kolejno 'Stranger', Whole lot of leavin, Everybody's Broken (świetna solówka

), no i Lost Highway...

magda01614 · Post autor: **magda01614** » 4 listopada 2007, o 19:18

M.Ssed pisze:Solówka z Any Other Day'a jest świetna, jedna z moich ulubionych solówek.... Następnie kolejno 'Stranger', Whole lot of leavin, Everybody's Broken (świetna solówka ), no i Lost Highway...

Wszystkie porównywalne z solówką z "Dry Country"

Może nie są najgorsze, jednak mnie za bardzo nie przekonywują

[ Dodano: 2007-11-04, 20:19 ]

M.Ssed pisze:Solówka z Any Other Day'a jest świetna, jedna z moich ulubionych solówek.... Następnie kolejno 'Stranger', Whole lot of leavin, Everybody's Broken (świetna solówka ), no i Lost Highway...

Wszystkie porównywalne z solówką z "Dry Country"

Może nie są najgorsze, jednak mnie za bardzo nie przekonywują

M.Ssed · Post autor: **M.Ssed** » 4 listopada 2007, o 19:33

magda01614 pisze:Wszystkie porównywalne z solówką z "Dry Country"

Porównywalna z Dry County jest jedynie AOD (jak i Next 100 Years), choć brzmienie tej solówki jest nieco inne od DC, ale co z tego że jest podobna jak i tak jest świetna

?

magda01614 pisze:Może nie są najgorsze, jednak mnie za bardzo nie przekonywują

To Ty zaczęłaś rozmowe z punktu technicznego, a nie ze względu na upodobania

.

Post autor: **Adrian** » 4 listopada 2007, o 20:30

No tak. Solówka z HAND jest bardzo porządna, ale na LH generalnie bardziej się postarał

To czemu HAND jest twoją ulubioną płytą?

Mam tak samo.
Mimo iż HANd całościowo jest arcydziełem to solówki na LH sa bardziej charakterystyczne i lepsze (AOD, Strangers).

Poziom solówek na HANDzie jest porównywalny z albumem SWW. NA jednej jest genialna solówka do Wanted a na drugiej do LMStanding a reszta solówek to takie solówki ok/super ale żadna już nie na takim poziomie jak wspomniane 2.

Wszystkie porównywalne z solówką z "Dry Country"

Solówka AOD jest zdecydowanie dla mnie lepsza od DCounty.
Solówke do Strangers i Dry Cunty moge dać na równi bo obie są super.

magda01614 · Post autor: **magda01614** » 4 listopada 2007, o 21:01

M.Ssed pisze:To Ty zaczęłaś rozmowe z punktu technicznego, a nie ze względu na upodobania .

Heh, tutaj każdy temat zawsze zbacza z drogi

Adrian pisze:Solówke do Strangers i Dry Cunty moge dać na równi bo obie są super.

Dry Cunty, nowa wersja piosenki?

W Strangers jest owszem super solowka, ale DC postwiłam jednak szczebel wyżej.

Grzesiek · Post autor: **Grzesiek** » 4 listopada 2007, o 22:09

Tak to już jest z tymi solówkami.

M.Ssed pisze: Solówka w HAND'zie jest tylko przyzwoita w sumie nic szczególnego technicznie. Napewno na LH jest więcej tej 'normalnej' gitary, która na HANDzie została nieco komputerowo podrasowana . Co do solówek, tutaj nie ma o czym rozmawiać. Solówka z Any Other Day'a jest świetna, jedna z moich ulubionych solówek.... Następnie kolejno 'Stranger', Whole lot of leavin, Everybody's Broken (świetna solówka ), no i Lost Highway...

Solówka z HAND jest moim zdaniem bardzo dobra, porównywalna z Lost Highway.
Ogólnie to na LH jest dużo wyraźnie brzmiącej i melodyjnej gitary.
Przede wszystkim świetne Any Other Day - i brzmienie i technika jest tu najwyższych lotów.
W Stranger solówka jest całkiem prosta, ale zagrana w mistrzowski sposób Kawałek nagrania video ze studia można zobaczyć pod koniec filmu Making Of Lost Highway - zwróćcie uwagę z jaką precyzją układa palce na gryfie; zupełnie inny sposób gry niż na żywo, mniej siłowy, za to precyzja do potęgi. Widać że każde podciągnięcie jest "wyliczone" co do milimetra.
Zastanawiam się czy rzeczywiście ten fragment przedstawia moment nagrywania solówki, czy to tylko jakaś próba. Wydaje mi się dziwne, żeby Richie tak po prostu siedział przy mikserze, chyba że gdzieś z boku ustawili piece i mikrofony (z tego co wiem tak nagrywa się gitary w studio - do pieca (/pieców) przystawia się mikrofony.

Adrian pisze:Solówka AOD jest zdecydowanie dla mnie lepsza od DCounty.

Technicznie to nawet nie ma o czym mówić, ale solówka AOD jest bardziej spójna i lepsza brzmieniowo, ale krótsza niestety.

Jak sądzicie - czy producent albumu pomaga Samborze w wybraniu i ustawieniu odpowiednich wzmacniaczy, czy Richie robi to sam?

Post autor: **Adrian** » 4 listopada 2007, o 23:27

Jak sądzicie - czy producent albumu pomaga Samborze w wybraniu i ustawieniu odpowiednich wzmacniaczy, czy Richie robi to sam?

Od tego jest producent. Rychu ma swoje ulubione wzmacniacze itp a producet jest od tego aby mu powiedział - "nie tutaj musisz użyć bardziej surowego brzmienia takiego jakie można uzyskać za pomocą itp".
Na HANDzie i LHighway Rysiek solówki robił razem z Shanksem i na ostatniej duży wpływ miał Duff .

Popatrz np na wstęp do WTWYAre - nie nagrał go Rysie tylko kto inny.

Decyzja do tego jak gitara będzie brzmieć należy oczywiście do Jona i Ryska, alepomysły i "świeże" pomysły wprowadza producent który pozwał zespołowi odejść od swoich przyzwyczajeń.

Technicznie to nawet nie ma o czym mówić, ale solówka AOD jest bardziej spójna i lepsza brzmieniowo, ale krótsza niestety.

Wiesz technicznie do Sambora niektórym gitarzystom nie dorasta do powiedzmy pasa bo są gitarzyści o wiele szybciej i efektowniej wymiatający na gitarach i to nie są często znani gitarzyści (czyli nie Perry czy Slash).

W Dry County Sambora pokazuje, ze ma technikę z najwyższej półki, ale nie jest geniuszem w tej dziedzinie. W AOD natomiast ukazuje cały swój geniusz, słuch, wyczucie... To nie wirtuozyjne solówki robią z Sambory genialnego gitarzyste tylko solówki z wyczuciem zagrane tak pięknie jak to tylko on potrafi no i może Santana.

Grzesiek · Post autor: **Grzesiek** » 5 listopada 2007, o 13:07

100% racji.

Adrian pisze:Od tego jest producent. Rychu ma swoje ulubione wzmacniacze itp a producet jest od tego aby mu powiedział - "nie tutaj musisz użyć bardziej surowego brzmienia takiego jakie można uzyskać za pomocą itp".
Na HANDzie i LHighway Rysiek solówki robił razem z Shanksem i na ostatniej duży wpływ miał Duff

Z tymże producent odpowiada tylko za brzmienie, no bo chyba o konkretnych dźwiękach decyduje tylko Sambora. Zastanawiam się też czy jeśli piszą że autoram piosenki jest (zakładając) sam Jon, czy znaczy to również że solówkę do tej piosenki skompomnował właśnie on sam, a Richie tylko ją wykonuje?

Adrian pisze:Popatrz np na wstęp do WTWYAre - nie nagrał go Rysiek tylko kto inny.

A czy wiadomo Ci kto i dlaczego nie Richie?

magda01614 · Post autor: **magda01614** » 5 listopada 2007, o 14:42

Grzesiek pisze:Zastanawiam się też czy jeśli piszą że autoram piosenki jest (zakładając) sam Jon, czy znaczy to również że solówkę do tej piosenki skompomnował właśnie on sam, a Richie tylko ją wykonuje?

Może mi sie tylko zdaje, ale Jon raczej nie dałby rady napisać jakiejś dobrej solówki, w końcu wirtuozą w graniu na gitarze nie jest

Czesto przy piosenkach pisze "tekst i muzyka - Jon Bon Jovi, Richie Sambora..."
Może właśnie to RS, przy pisaniu piosenki oznacza solówki Rycha, albo coś w tym stylu.

Adrian pisze:To nie wirtuozyjne solówki robią z Sambory genialnego gitarzyste tylko solówki z wyczuciem zagrane tak pięknie jak to tylko on potrafi no i może Santana.

Do grania trzeba mieć serce. Sambora je ma, Santana też, jednak jak dla mnie jak słucham solówek Santany każda jedna wydaje się prawie identyczna (choćby nawet "Just feel better" i "Into the Night"), gdyby ktoś puściłby mi samą "gitarę", musiałabym się namęczyć, aby je rozróżnić. Co nie oznacza, że Santana to zły gitarzysta. Wiadomo choćby z różnicy wieku z Rychem (prawie 12 lat), jednak przecież obaj są uznawani za jednych z najlepszych gitarzystów na świecie.

Grzesiek · Post autor: **Grzesiek** » 5 listopada 2007, o 15:13

Może właśnie to RS, przy pisaniu piosenki oznacza solówki Rycha, albo coś w tym stylu.

Przypuszczam raczej że solówka to za mało żeby napisać przy tytule RS. Dla przykładu Whole Lot Of Leaving ma solówkę, a jako autorów podano JBJ i Johna Shanksa. Rzeczywiście nie sądzę żeby Jon albo John

napisał tę solówkę.

magda01614 pisze:Do grania trzeba mieć serce. Sambora je ma

To słychać.

M.Ssed · Post autor: **M.Ssed** » 5 listopada 2007, o 16:04

Adrian pisze:To nie wirtuozyjne solówki robią z Sambory genialnego gitarzyste tylko solówki z wyczuciem zagrane tak pięknie jak to tylko on potrafi no i może Santana.

Idealnie powiedziane

.

magda01614 pisze:Może mi sie tylko zdaje, ale Jon raczej nie dałby rady napisać jakiejś dobrej solówki, w końcu wirtuozą w graniu na gitarze nie jest Czesto przy piosenkach pisze "tekst i muzyka - Jon Bon Jovi, Richie Sambora..."
Może właśnie to RS, przy pisaniu piosenki oznacza solówki Rycha, albo coś w tym stylu.

Z tego co wiem, to Richie i Jon uzupełniają się, tzn Richie czasami pisze wspólnie z Jonem teksty, a Jon czasami wspomaga Richiego w kompozycjach gitarowych.

hmm.. ciekawy jest ten temat

Post autor: **Adrian** » 5 listopada 2007, o 17:25

Z tymże producent odpowiada tylko za brzmienie, no bo chyba o konkretnych dźwiękach decyduje tylko Sambora.

Nie tylko. Jeśli producent jest też gitarzysta to on sam może nagrac solówke dla zespołu. (np Duff nagrał nową wersje solówki do piosenki Final Countdown).
Z tym, że wiadomo to ZESPÓL decyduje czy idą w stone tego co im producent proponuje cy robią jednak po swojemu. Dlatego też mamy kilka wersji danej pisoenki np One/Undivided itp.

Zastanawiam się też czy jeśli piszą że autoram piosenki jest (zakładając) sam Jon, czy znaczy to również że solówkę do tej piosenki skompomnował właśnie on sam, a Richie tylko ją wykonuje?

Jak tak pisze to na 99,99% odnosi się to do tekstu.
Zazwyczaj nIe ma szczegółowo wyodrębnione co robił bo jest to raczej ogólnie i i jest to napisane osobno w książeczce np JOn - wokal, akustyczna gitara; Richie - gitara prowadząca, drugi wokal itd.

co do solówek to Jon często sam robi melodie na gitarze którą później się opracowuje z innymi min Rysiek, Producenci itp.

Może mi sie tylko zdaje, ale Jon raczej nie dałby rady napisać jakiejś dobrej solówki, w końcu wirtuozą w graniu na gitarze nie jest

Co do solówek to Jon zrobił i nagrał sam min solówki do August 7, 4:15 czy Santa Fe, ale Jon jest zazwyczaj tylko gitarzystą rytmicznym.

Dla przykładu Whole Lot Of Leaving ma solówkę, a jako autorów podano JBJ i Johna Shanksa. Rzeczywiście nie sądzę żeby Jon albo John napisał tę solówkę.

To się tyczy tylko i wyłącznie tekstu a nie muzyki.

A czy wiadomo Ci kto i dlaczego nie Richie?

Zapewne autor nagrał wstęp i przedstawił go Jonowi/Richiemu a Ci uznali, że się nadaje.

Do grania trzeba mieć serce. Sambora je ma, Santana też, jednak jak dla mnie jak słucham solówek Santany każda jedna wydaje się prawie identyczna (choćby nawet "Just feel better" i "Into the Night"), gdyby ktoś puściłby mi samą "gitarę", musiałabym się namęczyć, aby je rozróżnić. Co nie oznacza, że Santana to zły gitarzysta.

To samo zapewne powiedzieliy fani Santany o solówkach Sambory