...ale dolarów australijskich żeby była jasność.monjovi pisze: a bilety zaczynają się od 100 $ ... :O
Richie Sambora
Moderator: Mod's Team
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Richie Sambora
- monjovi
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2553
- Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Turek/Poznań
- Kontakt:
Re: Richie Sambora
Dand pisze:...ale dolarów australijskich żeby była jasność.monjovi pisze: a bilety zaczynają się od 100 $ ... :O
Oczywiście, ale tak czy siak to około 300 zł.
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4411
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Richie Sambora
Dla mnie sprawa nie wydania do tej pory tego albumu jest raczej oczywista. Nikt im nie chcę tego wydać. Stąd zmiany stylistyki i pomysłów na ten album.
A dlaczego nikt nie chcę im to wydać:
a) Albumy solowe Richiego sprzedawały się słabo.
b) Niewiele osób jest zainteresowanych tym albumem/projektem
I 2 najważniejsze pewnie punkty, którym Richie podpadł potencjalnym "pracodawcom"
c) Odejście z Bon Jovi w trakcie trasy i promocji. To się obiło szerokim echem i potencjalny pracodawca jak poczyta w jakiej formie Richie zostwił reszte kolegów, to nie brzmi to zachęcająco do zainwestowania kasy.
d) Narzekanie na swoją wytwórnie w tydzień/dwa po wydaniu Aftermath. Richie wydał album w niezależnej wytwórni pewnie nie dlatego, że chciał, a nikt inny by mu tego nie wydał. Natomiast po wydaniu zaraz się pojawiły narzekania, ze po tygodniu szef wytwórni olał jego album, że on sam nie zajmie się wysyłką albumów do klientów itp.
Richie to nie jest finansowy pewniak. Raczej pewna wtopa - 149 miejsce na billboardzie jego ostatniego albumu... Do tego wystarczy spojrzeć na nagłówki gazet z ostatnich lat - Alkoholizm, rozwody, pozew o grożenie śmiercią, kłótnie z wytwórnią, zostawienie BJ na 2 godziny przed koncertem...
Myślę, że jedynym ratunkiem dla tego projektu byłoby wypuszczanie piosenek w eter - Spotify, Youtube, Lyrics Videos itp. i liczenei że coś zaskoczy.
Bo tak można gadać i gadać jak to się nie dopracowuje swoich 60ciu (pierwsze wywiady mówiły o tylu utworach), piosenek po czym zmienia się zupełnie kierunek (Bearden) po czym znowu się go zmienia (B.Rock) itp Jak już zagorzali fani zaczynają narzekać to nie wróży dobrze temu projektowi. Ja trzymam kciuki, ale powinni coś z tym ruszyć.
A co do setlist - Przykre, że sami zakładają na tych koncertach brak jakiegokolwiek zainteresowania twórczością solowa Richiego. Bez solowych piosenek Richiego/ Bez piosenek RSO - same Covery. To cover band?
A dlaczego nikt nie chcę im to wydać:
a) Albumy solowe Richiego sprzedawały się słabo.
b) Niewiele osób jest zainteresowanych tym albumem/projektem
I 2 najważniejsze pewnie punkty, którym Richie podpadł potencjalnym "pracodawcom"
c) Odejście z Bon Jovi w trakcie trasy i promocji. To się obiło szerokim echem i potencjalny pracodawca jak poczyta w jakiej formie Richie zostwił reszte kolegów, to nie brzmi to zachęcająco do zainwestowania kasy.
d) Narzekanie na swoją wytwórnie w tydzień/dwa po wydaniu Aftermath. Richie wydał album w niezależnej wytwórni pewnie nie dlatego, że chciał, a nikt inny by mu tego nie wydał. Natomiast po wydaniu zaraz się pojawiły narzekania, ze po tygodniu szef wytwórni olał jego album, że on sam nie zajmie się wysyłką albumów do klientów itp.
Richie to nie jest finansowy pewniak. Raczej pewna wtopa - 149 miejsce na billboardzie jego ostatniego albumu... Do tego wystarczy spojrzeć na nagłówki gazet z ostatnich lat - Alkoholizm, rozwody, pozew o grożenie śmiercią, kłótnie z wytwórnią, zostawienie BJ na 2 godziny przed koncertem...
Myślę, że jedynym ratunkiem dla tego projektu byłoby wypuszczanie piosenek w eter - Spotify, Youtube, Lyrics Videos itp. i liczenei że coś zaskoczy.
Bo tak można gadać i gadać jak to się nie dopracowuje swoich 60ciu (pierwsze wywiady mówiły o tylu utworach), piosenek po czym zmienia się zupełnie kierunek (Bearden) po czym znowu się go zmienia (B.Rock) itp Jak już zagorzali fani zaczynają narzekać to nie wróży dobrze temu projektowi. Ja trzymam kciuki, ale powinni coś z tym ruszyć.
A co do setlist - Przykre, że sami zakładają na tych koncertach brak jakiegokolwiek zainteresowania twórczością solowa Richiego. Bez solowych piosenek Richiego/ Bez piosenek RSO - same Covery. To cover band?
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
- Ricky Skywalker
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 1648
- Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
- Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Richie Sambora
Spoko. Na kolejne 2 koncerty da się kupić bilety za pół ceny, na australijskiej wersji Grouponamonjovi pisze:Dand pisze:...ale dolarów australijskich żeby była jasność.monjovi pisze: a bilety zaczynają się od 100 $ ... :O
Oczywiście, ale tak czy siak to około 300 zł.
http://lasttix.com.au/buy-discount-tick ... a-orianthi
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
Re: Richie Sambora
Niestety, ale Adrian niemal w każdym zdaniu trafia w punkt. Już my, najbardziej zagorzali fani, nie wybaczamy Rychowi wszystkich grzechów, a trochę się ich nazbierało. Wokół całego projektu RSO cały czas toczy się komedia, która doczekałaby się setek memów, gdyby sprawa była nieco bardziej popularna, albo gdybyśmy my sami zaczęli żartować z tego w ten sposób. A sami wiecie, że jest z czego żartować.
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Richie Sambora
Dlatego mi się tak bardzo podobał Aftermath. Richie nie myślał w ogóle o zarobku,nagrał bardzo szczerą płytę, w pełni tak jak chciał, która (w różnym stopniu) zadowoliła fanów. Wydał to w jakiejś gownianej wytwórni gdzie z góry było wiadomo,że trafi to głównie do fanów. Pojechał w trasę do Europy, wyprzedał wszystkie koncerty gdzie był znakomity odbiór, zarówno od fanów jak i on sam widać było był szczęśliwy. Pewnie to jak świetnie bawił się w Europie solo miało też wpływ na decyzję o odejściu z zespołu. No i zamiast iść za ciosem to trafiła się ta nieszczesna Orianthi... Jak teraz pomyślę,że się cieszyłem na myśl o ich współpracy to aż mnie skręca.
- monjovi
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2553
- Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Turek/Poznań
- Kontakt:
Re: Richie Sambora
Oo biorę ! ! Ale czy w cenie biletu jest piwo i popcorn ? Bo w sumie, nie wiem czy się opłaca...Ricky Skywalker pisze: Spoko. Na kolejne 2 koncerty da się kupić bilety za pół ceny, na australijskiej wersji Groupona
http://lasttix.com.au/buy-discount-tick ... a-orianthi
Teraz się zorientowałam, że nie zagrali żadnej piosenki Sambory :/
A po ostatnim koncercie w Melbourne nie wygląda to obiecująco
http://www.noise11.com/news/richie-samb ... w-20160928
Do tego spóźnili się godzinę. Najpierw mówili, ze przez wypadek pociągu a potem, że Ori poparzyła palce przed wyjściem na scene
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
Re: Richie Sambora
Jest Every Road na tej setliście, no chyba, że to też piosenka Orimonjovi pisze: Teraz się zorientowałam, że nie zagrali żadnej piosenki Sambory :/
- monjovi
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2553
- Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Turek/Poznań
- Kontakt:
Re: Richie Sambora
Racja ! Chociaż była też na WAN więc ... BJ?Brand New EVENo pisze:Jest Every Road na tej setliście, no chyba, że to też piosenka Orimonjovi pisze: Teraz się zorientowałam, że nie zagrali żadnej piosenki Sambory :/
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
-
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 945
- Rejestracja: 24 lutego 2013, o 14:11
- Ulubiona płyta: The Circle
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Richie Sambora
na WAN to ona nie była w formie promocji albumu Richiego? ;pmonjovi pisze:Racja ! Chociaż była też na WAN więc ... BJ?Brand New EVENo pisze:Jest Every Road na tej setliście, no chyba, że to też piosenka Orimonjovi pisze: Teraz się zorientowałam, że nie zagrali żadnej piosenki Sambory :/
I'm still living, yeah, semper fi!
When you want to give up and your heart's about to break
Remember that you're perfect
God makes no mistakes
When you want to give up and your heart's about to break
Remember that you're perfect
God makes no mistakes
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3524
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: Richie Sambora
Zgadzam się z przedmówcami, przejdźmy od słów do czynów...
Richie nie ma kontraktu podpisanego, nikt mu nie chce tego wydać. I nie chodzi o to że materiał jest słaby ale po prostu to ryzyko dla dużych wytwórni promować dwójkę mało znanych ludzi...
Wolałbym żeby wydawał płyty jak Aftermath a potem na trasie próbował zarobić niż kombinował jak teraz...
Kiedyś był podpięty pod Mercury to miał łatwiej, teraz po nowym kontrakcie Jona nie ma go tam. Lekko nie jest, life is brutal!
Richie nie ma kontraktu podpisanego, nikt mu nie chce tego wydać. I nie chodzi o to że materiał jest słaby ale po prostu to ryzyko dla dużych wytwórni promować dwójkę mało znanych ludzi...
Wolałbym żeby wydawał płyty jak Aftermath a potem na trasie próbował zarobić niż kombinował jak teraz...
Kiedyś był podpięty pod Mercury to miał łatwiej, teraz po nowym kontrakcie Jona nie ma go tam. Lekko nie jest, life is brutal!
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Richie Sambora
Dziś na soundchecku zagrał Harlem Rain i brzmiał bardzo fajnie. W ogóle ktoś transmitowal soundcheck i Rychu w spoko formie, na pewno trzeźwy i z dobrym głosem. Jednak widać,że mocno zmagali się z dźwiękiem no i zespół jak z łapanki bo RS musiał dużo objasniac.
Re: Richie Sambora
właśnie się zastanawiałem czy przypadkiem nie grają nowych utworów z tego powodu, że nie mają muzyków, którzy potrafią to sensownie zagrać.
Póki co jest więcej zabawy niż profesjonalizmu, ale... niech się bawi, w sumie to i tak lepsze niż odwyk, krawiectwo z Niki czy praca jako kierowca dla Avy. A na koncert - nawet z tak słabą setlistą- pojadę jeśli zdarzy się okazja; Richie ma taką charyzmę, że nawet jak nie gra na tip-top to jest niesamowita atmosfera. Potwierdzają to także ludzie, którzy byli na ostatnich występach
Póki co jest więcej zabawy niż profesjonalizmu, ale... niech się bawi, w sumie to i tak lepsze niż odwyk, krawiectwo z Niki czy praca jako kierowca dla Avy. A na koncert - nawet z tak słabą setlistą- pojadę jeśli zdarzy się okazja; Richie ma taką charyzmę, że nawet jak nie gra na tip-top to jest niesamowita atmosfera. Potwierdzają to także ludzie, którzy byli na ostatnich występach
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Richie Sambora
Myślę, że nie grają nowych utworów, ponieważ nie znaleźli wydawcy, więc utwory nie są jeszcze zarejestrowane/zastrzeżone. Na takim etapie ktoś mógłby im po prostu ukraść melodię lub tekst. Nikt nie zagra swoich premierowych nagrań zanim nie osadzi ich prawnie.
Muzycy faktycznie nieciekawi. Albo Richie oszczędza kasę, albo koledzy znani z 2012 czy 2014 roku (nie mówiąc o tych z lat wcześniejszych), uznali że mają ciekawsze zajęcia niż koncertowanie z RSO. Niestety obydwie opcje są prawdopodobne. PR Sambory legł w ostatnich latach w gruzach, co celnie wypunktował Adrian na poprzedniej stronie. Orianthi swoimi licznymi zapowiedziami bez pokrycia tylko pogarsza jego nieciekawą sytuację. Rozumiem, gdyby incydentalnie zdarzyło jej się raz nie dotrzymać słowa. Tutaj mamy prawdziwą plagę słów rzuconych na wiatr.
Oczywiście najbardziej lojalni fani Richiego przetrwają każdy kryzys, chociażby ze względu na jego wspaniałą przeszłość. Ale czy duet RSO jest w stanie zainteresować sobą kogoś nowego? Czytając wiele opinii odnoszę wrażenie, że Sambora zamiast powiększać swoją bazę fanów, to sukcesywnie ją pomniejsza. Oczywiście nie ilością fanów mierzy się wielkość / talent artysty. Jak dla mnie to mógłby grać koncerty nawet dla 15-stu osób, ale nikt mi nie wmówi, że zależy mu właśnie na działaniu w głębokim podziemiu. Moment w którym się znaleźliśmy można określić jako krytyczny. Obecnie ważą się losy kariery duetu RSO. Jeżeli ich pierwszy album okaże się klapą, to drugiego już nie będzie. Chyba, że zdecydują się wydawać "nielegalnie". Wygląda na to, że najbliższe lata, będą dla Sambory twardym zderzeniem z rzeczywistością. Choć kibicuję mu z całego serca, to myślę że tak egzotyczny duet ma marne szanse na jakikolwiek sukces.
Muzycy faktycznie nieciekawi. Albo Richie oszczędza kasę, albo koledzy znani z 2012 czy 2014 roku (nie mówiąc o tych z lat wcześniejszych), uznali że mają ciekawsze zajęcia niż koncertowanie z RSO. Niestety obydwie opcje są prawdopodobne. PR Sambory legł w ostatnich latach w gruzach, co celnie wypunktował Adrian na poprzedniej stronie. Orianthi swoimi licznymi zapowiedziami bez pokrycia tylko pogarsza jego nieciekawą sytuację. Rozumiem, gdyby incydentalnie zdarzyło jej się raz nie dotrzymać słowa. Tutaj mamy prawdziwą plagę słów rzuconych na wiatr.
Oczywiście najbardziej lojalni fani Richiego przetrwają każdy kryzys, chociażby ze względu na jego wspaniałą przeszłość. Ale czy duet RSO jest w stanie zainteresować sobą kogoś nowego? Czytając wiele opinii odnoszę wrażenie, że Sambora zamiast powiększać swoją bazę fanów, to sukcesywnie ją pomniejsza. Oczywiście nie ilością fanów mierzy się wielkość / talent artysty. Jak dla mnie to mógłby grać koncerty nawet dla 15-stu osób, ale nikt mi nie wmówi, że zależy mu właśnie na działaniu w głębokim podziemiu. Moment w którym się znaleźliśmy można określić jako krytyczny. Obecnie ważą się losy kariery duetu RSO. Jeżeli ich pierwszy album okaże się klapą, to drugiego już nie będzie. Chyba, że zdecydują się wydawać "nielegalnie". Wygląda na to, że najbliższe lata, będą dla Sambory twardym zderzeniem z rzeczywistością. Choć kibicuję mu z całego serca, to myślę że tak egzotyczny duet ma marne szanse na jakikolwiek sukces.
Re: Richie Sambora
Przecież nie muszą wydać utworu na płycie, żeby był prawnie chronionyDamned pisze:Myślę, że nie grają nowych utworów, ponieważ nie znaleźli wydawcy, więc utwory nie są jeszcze zarejestrowane/zastrzeżone.