Może i bym ruszył, gdybym miał pewność, że zdążę na ostatni pociąg do domu Już cena biletu pewnie mnie zniechęci, a jakbym miał jeszcze szukać noclegu i płacić za dojazd... oni po prostu nie są tego warci
EVENo pisze:
Może i bym ruszył, gdybym miał pewność, że zdążę na ostatni pociąg do domu Już cena biletu pewnie mnie zniechęci, a jakbym miał jeszcze szukać noclegu i płacić za dojazd... oni po prostu nie są tego warci
EVENo, zgrywasz się chyba? Bon Jovi to obowiązek Nawet jeśli ostatecznie skończyli z "milf rockiem" to za stare czasy i tak chętnie ich zobaczę. Szkoda tylko Rycha... Ale to już temat na inną okazję.
Cześć. Będę po raz pierwszy na koncercie Bon Jovi <w 2013 miałem sesję >. Wybieram się tam z moją dziewczyną, będzie to nasz pierwszy wspólny koncert, jednak ona mało zna ten zespół, bardziej jest w klimacie regge. Jak polecacie połączyć moją miłość do zespołu i jednocześnie do niej? Miejsce na płycie - lepszy klimat, czy trybuna - Always, I'll be there for you ?
Mnie też w Gdańsku nie było a dzisiaj juz bilet kupiony na 12.07 :)juz nie moge sie doczekac.a tak po za tematem musiałam sie na nowo rejestrowac ;/nie mogłam sie zalogowac
Lukkasz1010 pisze:Cześć. Będę po raz pierwszy na koncercie Bon Jovi <w 2013 miałem sesję >. Wybieram się tam z moją dziewczyną, będzie to nasz pierwszy wspólny koncert, jednak ona mało zna ten zespół, bardziej jest w klimacie regge. Jak polecacie połączyć moją miłość do zespołu i jednocześnie do niej? Miejsce na płycie - lepszy klimat, czy trybuna - Always, I'll be there for you ?