Because We Can - Styl piosenki

Dyskusje na temat poszczególnych piosenek.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

ODPOWIEDZ

Jaki styl będzie miała piosenka "Because We Can"?

Klon It's My Life
13
24%
Piosenka z naleciałościami Country
6
11%
Wesoły numer
8
15%
Wolna ballada
2
4%
Power ballada
5
9%
Mocny rock
15
28%
Inna opcja
5
9%
 
Liczba głosów: 54

KondZik

Post autor: KondZik »

Jak zmienią tytuł na Because We Can't to będzie wszystko ok. :P


Może to przez płyte Richiego taki apetyt naszedł, sam nie wiem :whoeva:
Dziwnie się czuje, pierwszy raz coś tak mi się tak nie podoba z utworów BJ, a to jeszcze singiel tytułowy trasy. Poleciałeś Jon ;]
Awatar użytkownika
DefLeppard
It's My Life
It's My Life
Posty: 139
Rejestracja: 14 marca 2008, o 17:01
Lokalizacja: Pawłowice

Post autor: DefLeppard »

Milla pisze:Taka sugestia- przestańcie się kłócić kto jest większym fanem BJ i komu się bardziej czy mniej podoba ta piosenka.. macie PW, możecie się pobić w Gdańsku, ale no... piosenka jak piosenka, taka jest, nie zmienimy tego, jednym się podoba, drugim nie, ale nie jest na pewno powodem do jakiś kłótni na forum. :D
masz racje, takie kłótnie są bez sensu, ale ustawke w gdansku mozna zorganizowac :)
Do You Wanna Get Rocked???????????
Awatar użytkownika
Milla
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 886
Rejestracja: 20 listopada 2011, o 12:29
Lokalizacja: Nysa

Post autor: Milla »

patcoo pisze: Ten słaby singiel nie zmienia jednak faktu, że nadal są dla mnie bardzo ważni. Nie można przekreślać całej twórczości przez jeden niewypał typu "Because We Can", jednak to naprawdę bardzo przykre, gdy na coś się czeka, żywi się ogromne nadzieje, a potem jedyne co odczuwamy to ten przykry niesmak.
:brawo: :brawo: :brawo:
Awatar użytkownika
mst
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 478
Rejestracja: 23 kwietnia 2012, o 21:00
Lokalizacja: P-ń

Post autor: mst »

Jestem zawiedziony. Ale jak to bywa w życiu, raz na wozie, raz pod wozem. Na wozie BJ już byli, kupę lat - za co ogromny szacunek. Ba, nadal są, bo swój największy-XX wieczny dorobek w historii prezentują na scenach całego świata.
Szkoda, że najnowsze utwory to gnioty. Po odsłuchaniu "Because We Can"... Właściwie, wszystko zostało napisane. Ktoś dobrze określił, że to piosenka dla dzieci w wieku 4-9 lat, np. na urodziny w McDonaldzie. Gdzie takiemu utworowi do "These Days", "Livin on a prayer", "Always". Zresztą - co ja piszę, porównywać ze sobą najnowszy singiel do takich piosenek... Nie ma porównania, dla mnie - nie ma żadnego porównania.

Oby w Gdańsku w 10 minut załatwili najnowsze hity i grali jak najwięcej klasyków. Będę niezmiernie zadowolony, gdy wykonają większość utworów napisanych w drugim tysiącleciu. Bo tego - BECAUSE WE CAN - nie da się słuchać. Gdzie jakieś porządne solo, piękność głosu JBJ (którą nadal posiada), gdzie w tle zaznaczenie brzmienia pianina Davida? Wybitniejsza perkusja, albo gitara basowa? Ten utwór to jeden ciąg - nie ma pierdo##nięcia, nie ma momentów, w których staje się ciekawy, jest nudny, bezpłciowy, kicha. Wszelkie atuty, jakie posiada ten zespół, nie zostały pokazane. Wykonali to na 50% swoich możliwości. Takie jest moje zdanie.
Ostatnio zmieniony 7 stycznia 2013, o 15:41 przez mst, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
patcoo
It's My Life
It's My Life
Posty: 106
Rejestracja: 27 marca 2012, o 16:15
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: patcoo »

No i KondZik bardzo elegancko rozluźnił atmosferę :D

Ale okropnie szkoda, że im nie wyszło. Racją jest chyba to, że Aftermath wzniecił tyle nadziej i optymizmu.
Awatar użytkownika
StefanA
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
It's My Life
It's My Life
Posty: 152
Rejestracja: 5 listopada 2012, o 16:34
Lokalizacja: Kraków

Post autor: StefanA »

patcoo pisze: Nie można przekreślać całej twórczości przez jeden niewypał typu "Because We Can", jednak to naprawdę bardzo przykre, gdy na coś się czeka, żywi się ogromne nadzieje, a potem jedyne co odczuwamy to ten przykry niesmak.
Zgadzam się! Ja słuchałam 4 razy z nadzieją,że jakoś mi się spodoba. Przy 5 wymiękłam i podziękowałam, nie ma w sobie tego "czegoś". Jednak racja,może dzięki temu więcej ludzi przyjedzie do Gdańska :P
Ostatnio zmieniony 7 stycznia 2013, o 15:44 przez StefanA, łącznie zmieniany 1 raz.
KondZik

Post autor: KondZik »

mst pisze:Jestem zawiedziony. Ale jak to bywa w życiu, raz na wozie, raz pod wozem. Na wozie BJ już byli, kupę lat - za co ogromny szacunek. Ba, nadal są, bo swój największy-XX wieczny dorobek w historii prezentują na scenach całego świata.
Szkoda, że najnowsze utwory to gnioty. Po odsłuchaniu "Because We Can"... Właściwie, wszystko zostało napisane. Ktoś dobrze określił, że to piosenka dla dzieci w wieku 4-9 lat, np. na urodziny w McDonaldzie. Gdzie takiemu utworowi do "These Days", "Livin on a prayer", "Always". Zresztą - co ja piszę, porównywać ze sobą najnowszy singiel do takich piosenek... Nie ma porównania, dla mnie - nie ma żadnego porównania.

Oby w Gdańsku w 10 minut załatwili najnowsze hity i grali jak najwięcej klasyków. Będę niezmiernie zadowolony, gdy wykonają większość utworów napisanych w drugim tysiącleciu. Bo tego - BECAUSE WE CAN - nie da się słuchać. Gdzie jakieś porządne solo, piękność głosu JBJ (którą nadal posiada), gdzie w tle jakieś brzmienie pianina Davida? Perkusja, albo gitara basowa? Ten utwór to jeden ciąg - nie ma pierdo##nięcia, nie ma momentów, w których staje się ciekawy, jest nudny, bezpłciowy, po prostu gniot.
:brawo:
Nie przystoi grać np Always czy YGLABN i obok nowy singiel.
Na spokojnie musze powiedzieć że to niestety słaby utwór :whoeva:
I chciałbym żeby Jon to pojął. Bo grać potrafią.
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

“Because We Can” was written by Jon Bon Jovi, Richie Sambora and Billy Falcon.

Sprostowanie pewnego błędu ;) Utwór również autorstwa Ryśka.
Awatar użytkownika
Martixx
Patron www.bonjovi.pl
Patron www.bonjovi.pl
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 280
Rejestracja: 21 lutego 2012, o 21:05
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Martixx »

Miałam się nie odzywać, ale co mi tam xd Powiem tak... Spodziewałam się tego typu piosenki, więc jakoś bardzo się nie rozczarowałam. Po prostu musimy się pogodzić z tym, że to już nie jest ten sam zespół co dawniej. Też uważam, że to jest najzwyklejsza komercja, bo BWCan ma szanse powodzenia w mediach, no ale... to nie brzmi jak Bon Jovi :( Powiedziałam mojej koleżance, że jak wrócę, to wyślę jej ten singiel, ale teraz nie wiem czy to dobry pomysł... Trzeba jakoś uświadomić chłopakom, że taka muzyka nie podoba się ich fanom.
Ostatnio zmieniony 7 stycznia 2013, o 15:47 przez Martixx, łącznie zmieniany 1 raz.
bartekbb23

Post autor: bartekbb23 »

Jon- No Apologies na to co zrobiłeś ;]

Fani- This is Love This is Life, when times get trouble it's still worth to figth- musimy to jakoś przebrnąć i kochać ich dalej ;/

Krytycy(muzyczni)- The More Things Change The More Stays The Same- Czy grali dobre numery, czy złe i tak będą krytykowani. :D

No to tak mówiąc tytułami, ostatnich 3 MOIM zdaniem dobrych kawałków typowych dla Bon Jovi- mocnych energetycznych, z jajem i jakimś, mimo, że nie długim, ale solo.
Awatar użytkownika
Smolek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2777
Rejestracja: 26 kwietnia 2008, o 10:47
Lokalizacja: Hołowienki

Post autor: Smolek »

KondZik pisze: Dziwnie się czuje, pierwszy raz coś tak mi się tak nie podoba z utworów BJ, a to jeszcze singiel tytułowy trasy. Poleciałeś Jon ;]
Dokładnie. Follow przy tej piosence jest arcydziełem.. Naprawdę nie nastawiałem się na nic wielkiego, ale naprawdę nigdy w życiu nie spodziewałem, że jakaś piosenka BJ tak mnie odrzuci.. To jest jakiś koszmar, nie mogę sobie znaleźć miejsca.. I tyle złych opinii pokazują, że nie tylko ja tak mam. A najgorsze, ze jest to pierwszy singiel, powstaną do niego 4 teledyski, będą grane w rozgłośniach radiowych..
Ostatnio zmieniony 7 stycznia 2013, o 15:49 przez Smolek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
djpj1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
It's My Life
It's My Life
Posty: 129
Rejestracja: 16 grudnia 2007, o 11:28
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: djpj1 »

Hm...jak by to ująć-nie spodziewałem sie powrotu do korzeni,piosenki z lat 80 czy z poczatku lat 90 ,raczej właśnie takiego popowego kawałka w którym panowie w okolicach 50 roku życia chcą zaistnieć w rozgłosniach radiowych w stanach i europie...ktoś napisął że najgorszy poczatek,a dla mnie własnie poczatek najfajniejszy z tym bitem, do momentu wejścia gitary....Myślę że wielu z nas nie może sie pogodzić z tym że BJ to już nie ten sam zespół co kiedyś,poprostu każdy się zmienia i ewoluuje...a czy Bon Jovi poszło dobra drogą?każdy ma prawo do swojej oceny...
22 lipca 2011-Wiedeń-Austria
19 czerwca 2013-Gdańsk-Polska
12 lipca 2019-Warszawa-Polska
KondZik

Post autor: KondZik »

Stonsi z takim singlem pokazali że to oni BECAUSE WE CAN.

No Adrian faktycznie jest napisane że Richie też. Nie wiem na ile to wszyscy napisali ale wina leży w tej trójce w takim razie. Ale naprawde Shanks spadaj do domu bo nie pasujesz tutaj.
adam2311
It's My Life
It's My Life
Posty: 159
Rejestracja: 3 stycznia 2013, o 09:44
Lokalizacja: Częstochowa

singiel

Post autor: adam2311 »

na poczatku jeszcze jakos mi sie podobal a teraz lipa totalna lipa!!to ma byc singiel promujacy plyte!!chlopaki co wy robicie???
kowal
Paweł_rockfan
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 24
Rejestracja: 19 marca 2008, o 10:23
Lokalizacja: Dębica/Kraków

Post autor: Paweł_rockfan »

Ja j...e słucham tego zespołu prawie 20 lat. Przez większość tego okresu byłem wobec BJ zupełnie bezkrytyczny. Pamiętam jak jeszcze na początku podstawówki kumpel przyniósł mi kasetę magnetofonową z Cross road, wtedy poczułem pierwszy raz, że to jest to, ale ostatnie siedem lat ich twórczości to równia pochyła. HAND tłumaczyłem sobie jednorazową wpadką. O LH opowiadałem, że nagrali coś takiego bo przecież chcieli poeksperymentować. Nawet na TC znalazłem kilka fajnych momentów. Jednak to co usłyszałem przed chwilą mnie przerosło. Do k...y n...y to brzmi jak DJ BoBo, a najgorszym momentem jest solówka. Myślałem, że już nic gorszego niż WSYCGH nie może mnie spotkać, a tu taka niespodzianka. Oby tylko wystarczyło mi cierpliwości i żebym znalazł w sobie siły na przełknięcie tej kolejnej już czarnej polewki.
KTF
Paweł_rockfan
ODPOWIEDZ

Wróć do „Piosenki”