Oceny - Slippery When Wet

Dyskusje na temat albumów, ich oceny, opinie.

Moderator: Mod's Team

Awatar użytkownika
michael
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 625
Rejestracja: 28 listopada 2009, o 11:40
Ulubiona płyta: NJ Bounce SWW
Lokalizacja: Głogów/Legnica

Post autor: michael »

ROCKSTAR pisze:10/10- bez watpienia :)
Bez wątpienia :) 10/10
Ulubiony numer Without Love :brawo:
Let's get rocked!
Awatar użytkownika
Milla
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 886
Rejestracja: 20 listopada 2011, o 12:29
Lokalizacja: Nysa

Post autor: Milla »

1. Let It Rock 8/10
2. You Give Love A Bad Name 10/10
3. Livin' On A Prayer 10/10
4. Social Disease 8/10
5. Wanted Dead Or Alive 10/10
6. Raise Your Hands 10/10
7. Without Love 8/10
8. I'd Die For You 10/10
9. Never Say Goodbye 10/10
10. Wild In The Streets 9/10
Jovka
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
I Believe
I Believe
Posty: 63
Rejestracja: 21 czerwca 2013, o 12:45
Lokalizacja: Rawicz

Post autor: Jovka »

Jedna z trzech moich ulubionych płyt BJ, pierwsza po którą sięgnęłam i od niej zaczęła się moja miłość do BJ.

1. Let it Rock 10/10
2. You Give Love a Bad Name 10/10
3. Livin on a Prayer 10/10
4. Social Disease 7/10
5. Wanted Dead or Alive 10/10
6. Raise Your Hands 10/10
7. Without Love 8/10
8. I'd Die For You 9/10
9. Never Say Goodbye 9/10
10. Wild in the Streets 10/10

Btw. You give love a bad name to mój dzwonek w tel. Kiedy w wolno posuwającej się kolejce, kiedy wszyscy już przysypiają rozbrzmiewa "Shot through the heart (...)" Pani przy kasie prawie schodzi na zawał a inni klienci zaraz się budzą :))

[ Dodano: 2014-01-06, 18:35 ]
Damned pisze:Poniżej do posłuchania wersje "prawie acapella" klasyków ze Slippery When Wet!
Zgrane z albumu w wersji audio 5.1

Let it Rock http://www.youtube.com/watch?v=TyKlvj1yayc
You Give Love a Bad Name http://www.youtube.com/watch?v=WZX9gbg8Q3s
Livin' on a Prayer http://www.youtube.com/watch?v=NkkikT_tkmk
Wanted Dead or Alive http://www.youtube.com/watch?v=-uoXkxnV_6Y
Raise Your Hands http://www.youtube.com/watch?v=mo4oAfArOhM
Without Love http://www.youtube.com/watch?v=AAGkNMYnOBE
Never Say Goodbye http://www.youtube.com/watch?v=5qMlsGv4u2E
Wild in the Streets http://www.youtube.com/watch?v=hvzPYzb8iSE
Dzięki Damned! Uwielbiam takie materiały :))
Believe that the sun will shine tomorrow...
Dolkin

REWOLUCJA

Post autor: Dolkin »

Obrazek

Slippery When Wet (1986)
*****
----------------------------------------------------

Płyty pokroju “Slippery When Wet” cholernie ciężko jest opisywać. Choćby z racji ich statusu.

Zacznę jednak od małej dygresji… Czy poziom wcześniejszych wydawnictw Bon Jovi w konfrontacji z tym albumem – nad którym pieczę mieli specjaliści od wizażu i tworzenia hitów – nie wysnuwa pytania, iż Bon Jovi bez pomocy tego sztabu ludzi i stricte komercyjnych zabiegów nie mieliby szansy zaistnieć na dużej scenie i zapewne czy też być może zwyczajnie skończyliby się po wcześniejszych dwóch płytach? Czy chodzi tutaj o wcześniejszy brak wyrazistego stylu i konkretnego targetu czy nieumiejętność samodzielnego pisania chwytliwych piosenek? Myślę, że każdy sam odpowie sobie na powyższe pytanie.
Przejdźmy już jednak do „Slippery When Wet”. Cóż… Dlaczego pozornie tak banalna muzyka znalazła tak wielką rzeszę wyznawców? Można miejscami zarzucać „Slippery…” sztampowość, resztki dawnej naiwności, nierówność materiału ale nie ulega również wątpliwości, że to album perfekcyjny. Album zaczepny i przebojowy, z którym kontakt można śmiało porównać do uderzenia w splot słoneczny. Dosłownie – odbiera dech. Niemal każdy kawałek zadaje cios w brzuch i zostawia. Zaczyna się imponującym klawiszowym intro. Znawcy tematu zapewne wiedzą, że niedługo potem do uszu słuchacza dobiega chóralne „łoooooo…” i nieco znerwicowany riff. Perkusja „układa” piosenkę aż miło, a sam Jon Bon Jovi to pod względem wokalnym specjalista najwyższej próby. Jeśli „Let It Rock” kogoś nie przekonał to następne dwa kawałki – koncertowy klasyk „You Give Love A Bad Name” z dynamiczną zagrywką i ognistą solówką oraz nieśmiertelny „Livin’ On A Prayer” – nie powinni pozostawić cienia wątpliwości, że warto kontynuować dalszą znajomość z tą płytą. Oba niezwykle melodyjne, niesamowicie przebojowe i szalenie kąśliwe. Wraz z kultowym „Wanted Dead Or Alive” stanowią nie tylko żelazne punkty w koncertowych set listach Bon Jovi ale śmiało można powiedzieć, że na stałe weszły kanonu rocka. Kolejny żelazny punkt pojawi się za półtorej dekady…
Wracając do wątku „Wanted Dead Or Alive”. To zupełnie nowa jakość w muzyce Bon Jovi. Wspaniała ballada z dobrym tekstem i doskonałą gitarą. Brzmieniowo nawiązująca do klasyki hard rocka. Utwór kompletny. W dodatku autorstwa głównego ciała twórczego Bon Jovi co dowodzi, że panowie nawet bez pomocy specjalistów od pisania hitów doskonale sobie radzili i potrafili pisać fantastyczne piosenki. „Wanted” niesie z sobą również inną istotną zmianę. Panowie uderzyli w country’owe klimaty, które w przyszłości śmielej (i co ważne z powodzeniem) będą rozwijać.
Gra Sambory nie jest już tak zachowawcza jak na dwóch wcześniejszych płytach. Piosenki wydaja się bardziej przestrzenne, sztyletowe, zagrane niemal na granicy ryzyka. Nieco słabsze piosenki („Never Say Goodbye”, „Social Disease, „Wild In The Streets”) jedynie dodają płycie spontaniczności. Receptura na kolejną wielką płytę wydaje się bardzo prosta. Zwolennicy szczytowej formy BJ80’s wiedzą, że na kolejnym albumie zespół (mimo wszystko) zrobił kolejny krok naprzód.

P.S. Damned - dla Ciebie wydanie Japońskie :D

Obrazek
Captain_Kidd
I Believe
I Believe
Posty: 69
Rejestracja: 24 grudnia 2013, o 13:31
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Captain_Kidd »

Dla mnie płyta Slippery When Wet jest kwintesencją tego rodzaju muzyki lat 80-tych jaki samego Bon Jovi.
Jest w niej wszystko co powinno być , a mianowicie energia , power , dzikość , ,polot , melodyjność i zadziorność zarazem
Instrumenty brzmią znakomicie, ostra gitara i świetne zadziorne Riffy Sambory , bardzo ekspresyjne klawisze Davida , które odbieraja tej muzyce tej surowości i dobrze ! Tico I Alec również zasługują na wielkie brawa za swoją robote ( Dla mnie Tico Torres mimo 60-ki wciąż jest jednym z najlepszych perkusistów )
No i wreszcie fantastyczny dziki i jak ja to mówie metaliczny wokal Jona Bon Jovi , ktory po prostu wgniata w ziemie.
po prostu poezja ! nie ma dnia w którym bym nie posłuchał ktoregoś kawałka z SWW

A teraz oceny

1 ) Let It Rock 10/10
2 ) You Give Love A Bad Name 10/10
3 ) Livin' On A Prayer 10/10
4 ) Social Disease 8/10 ( solo Richiego broni całą piosenke)
5 ) Wanted Dead Or Alive 10/10 ( magia najprawdziwsza )
6 ) Raise Your Hands 10/10
7 ) Without Love 8/10 ( ma potencjał przeboju , ale jednak czegoś jej brak )
8 ) I'd Die For You 10/10
9 ) Never Say Goodbye 10/10
10) Wild In The Streets 10/10

jako kolektyw daje płycie 10/10.
So you wanna be a cowboy,well you know it's more than just a ride.
Dolkin

REWOLUCJA

Post autor: Dolkin »

Dolkin pisze: P.S. Damned - dla Ciebie wydanie Japońskie :D
Załączniki

[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]

Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

To mi wygląda raczej na reedycję amerykańską :D
Ale dzięki - doceniam ;)
Dolkin

Post autor: Dolkin »

Damned pisze:To mi wygląda raczej na reedycję amerykańską :D
Ale dzięki - doceniam ;)
Kurcze, ciężko Cię zmylić :D

Masz rację, to limitowana edycja dla klientów McDonald's ;)
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Młodzi wnieśli świeżość w ten temat, więc pokuszę se o nowe oceny, Dolkin i CK mnie ruszyli :)
1 ) Let It Rock 10/10
2 ) You Give Love A Bad Name 10/10
3 ) Livin' On A Prayer 10/10
4 ) Social Disease 9/10
5 ) Wanted Dead Or Alive 10/10
6 ) Raise Your Hands 10/10
7 ) Without Love 10/10
8 ) I'd Die For You 10/10
9 ) Never Say Goodbye 10/10
10) Wild In The Streets 10/10

Dla mnie wielki album, przełomowy. Tylko New Jersey go przebija, kilka później się zbliża. Płyta, która wyniosła Bon Jovi przed szereg podobnych kapel i uczyniła mega gwiazdą z nieświadomych do końca jeszcze chłopaków. Jednak jeśli mam wybierać, wybieram New Jersey.
Potem tylko These Days...
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

sobol_77 pisze: Dla mnie wielki album, przełomowy. Tylko New Jersey go przebija, kilka później się zbliża. Płyta, która wyniosła Bon Jovi przed szereg podobnych kapel i uczyniła mega gwiazdą z nieświadomych do końca jeszcze chłopaków. Jednak jeśli mam wybierać, wybieram New Jersey.
Potem (...) These Days...
Tak wysokich ocen niektórym utworom bym nie dał, ale podsumowanie 10/10! Pełna zgoda!
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Tomker, poniosło mnie, ale podsumowanie oddaje moje odczucia hehe.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

No fakt, ten album ma prawo ponieść :D :ok:
EVENo

Post autor: EVENo »

1. Let It Rock 7/10
2. You Give Love A Bad Name 10/10
3. Livin' On A Prayer 8/10
4. Social Disease 9/10
5. Wanted Dead Or Alive 8/10
6. Raise Your Hands 7/10
7. Without Love 2/10
8. I'd Die For You 3/10
9. Never Say Goodbye 6/10
10. Wild In The Streets 6/10

Płyta: 7/10
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

EVENo pisze: 7. Without Love 2/10
8. I'd Die For You 3/10

9. Never Say Goodbye 6/10
10. Wild In The Streets 6/10
No szok, bluźnisz :).
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Malkolit
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 401
Rejestracja: 12 czerwca 2012, o 06:56
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Malkolit »

A ja się z Eveno zgadzam. Końcówka płyty (cztery ostatnie utwory) jest słaba, ratuje ją tylko Never Say Goodbye. Without Love to badziew, porównywalny z wieloma produkcjami po 2000 roku, I'd Die For You ma okropny tekst (zwykle na to nie zwracam u Bon Jovi uwagi, no ale ten konkretny to dramat!), Wild In The Streets jest zupełnie nijakie. Sorry, że tak ostro, ale tak to widzę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Albumy i Wydawnictwa”