Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Dyskusje na temat albumów, ich oceny, opinie.

Moderator: Mod's Team

Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: Damned »

Jest kilka oznak przemawiających za tym, że "Reunion" to będzie solidny klip. Przede wszystkim to jeden z najważniejszych utworów dla samego JBJ, a premierowe wykonanie na Rutgers University w 2015 roku można powoli rozpatrywać w kategorii występu legendarnego. Co prawda występ ten nie był doceniony przez fanów, ale myślę, że z biegiem lat to będzie się zmieniać.

Nad klipem pracują 3 miesiące. To wystarczająco dużo czasu aby dopracować teledysk do perfekcji. Co prawda scenografia liceum nie brzmi zbyt obiecująco, ale dobra realizacja może uczynić cuda.

Klip do"Reunion" wyobrażam sobie w hurraoptymistycznym klimacie zbliżonym do "Happy" Pharrella Williamsa. Polecam nawet włączyć klip Pharrella, wyłączyć w nim dźwięk i jako podkład włączyć "Reunion". Niektóre sceny pasują idealnie i nawet czas utworów się zgadza :D
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1587
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: EVENo »

Damned pisze:Polecam nawet włączyć klip Pharrella, wyłączyć w nim dźwięk i jako podkład włączyć "Reunion". Niektóre sceny pasują idealnie i nawet czas utworów się zgadza :D
Znowu ci iluminaci.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
Fromasz1899
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 945
Rejestracja: 24 lutego 2013, o 14:11
Ulubiona płyta: The Circle
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: Fromasz1899 »

EVENo pisze:
Damned pisze:Polecam nawet włączyć klip Pharrella, wyłączyć w nim dźwięk i jako podkład włączyć "Reunion". Niektóre sceny pasują idealnie i nawet czas utworów się zgadza :D
Znowu ci iluminaci.
wszędzie jest masa trójkątów xd i wszystkowidzącego oka xD
I'm still living, yeah, semper fi!

When you want to give up and your heart's about to break
Remember that you're perfect
God makes no mistakes
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: Damned »

"The Devil's in the Temple" trzecim klipem z #THINFS, który osiągnął milion wyświetleń!
Kolejnymi pretendentami w kolejce do miliona są "Labor of Love" i "Born Again Tomorrow".
Fromasz1899
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 945
Rejestracja: 24 lutego 2013, o 14:11
Ulubiona płyta: The Circle
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: Fromasz1899 »

Damned pisze:"The Devil's in the Temple" trzecim klipem z #THINFS, który osiągnął milion wyświetleń!
Kolejnymi pretendentami w kolejce do miliona są "Labor of Love" i "Born Again Tomorrow".
bardzo dobrze :) zasłużyli chłopaki na to ciężką pracą :)
I'm still living, yeah, semper fi!

When you want to give up and your heart's about to break
Remember that you're perfect
God makes no mistakes
Awatar użytkownika
Agata BJ
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4227
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Lublin / Edynburg
Kontakt:

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: Agata BJ »

Do tej pory wciąż nie napisałam o swoich wrażeniach na temat THINFS. Myślę, że najwyższa pora bym i ja dodała coś od siebie :)
Płytę zamówiłam jeszcze przed premierą by dotarła do mnie w jej dniu. Tak też się stało. Zdecydowałam się na wersję deluxe, jak zwykle z resztą. Wciąż niezmiennie irytuje mnie jednak jej wykonanie.. niby deluxe, a to pudełko można zniszczyć na miliard możliwych sposobów. Często zabieram płyty do samochodu w podróże, dośc często też się przeprowadzam i taka forma opakowania jest absolutnie niepraktyczna do jakiegokolwiek transportowania płyt. Nad tym mocno ubolewam :D
No dobra, ale do rzeczy!

1. This House Is Not for Sale - jako, że jest to tytułowy singiel, który słyszelismy już długo przed premierą płyty zdążył mi się już dość mocno "osłuchać" i być może to sprawia, że już nieco zapominam o tym kawałku, gdy myślę o całej płycie. Po prostu w pewnym momencie nastąpił dla mnie jakiś przesyt w słuchaniu tej pozycji. Pisałam już jednak gdzieś po premierze teledysku, że podoba mi się, wpada w ucho i myślę, że stanowi fajne otwarcie dla całego krążka. Myślę też, że to trafny wybór jeśli chodzi o pierwszy singiel. Radiowy, chwytliwy, a jednak gdzieś tam z tupnięciem.

2. Living With The Ghost - przyjemny, lekki kawałek. Nic mi przy nim nie staje ani nie opada.. odbieram go dośc neutralnie, ALE podoba mi się refren, melodia, gitary w tle, nawet wokal Jona. Jest w tym coś fajnego, przyjemnego, ale nie na tyle bym wracała do tego utworu jakoś szczególnie często.

3. Knockout - pierwszy kawałek na płycie, który nieco mocniej potrafi mnie złapać za serce. Nie wiem, może to za sprawą świetnego teledysku, jaki do niego stworzono. Przypisałam sobie do tej piosenki jakieś takie mocne znaczenie i przesłanie typu "wyjdź z domu, nie marnuj życia na pierdoły!" i to mi się podoba. Wydaje mi się, że ten utwór to taki konkret, podoba mi się w nim niemal wszystko. Często do niego wracam.

4. Labor Of Love - czytałam opinie wielu z Was tutaj, bardzo pochlebne, na temat tego kawałka. Nie wiem, może zostanę obrzucona pomidorami, ale mnie to w ogóle nie przekonuje.. Widzę co może się w nim podobać, ale ja zwyczajnie klikam "next", gdy słyszę jego początek. Chyba zbyt rozlazłe klimaty jak dla mnie. Męczę się z każdą sekundą słuchania :(

5. Born Again Tomorrow - zarówno ten jak i następny utwór uważam za super materiał, choć trochę niedokończony. Mam wrażenie, że można było zrobić to lepiej. Zupełnie nie wiem jak, bo na nagrywaniu muzyki znam się tak samo dobrze jak na balecie.. natomiast zwyczajnie czegoś mi brakuje, może nieco mocniejszej gitary? Trudno okreslić. Mimo wszystko słucham tego utworu z dużą przyjemnością i myślę, że stanowi całkiem mocny punkt płyty.

6. Roller Coaster - chyba największy zawód na całej płycie.. ŚWIETNE, DOSKONAŁE zwrotki, budowanie naprawdę cudownego klimatu aż..dochodzimy do refrenu, który absolutnie burzy i niszczy wszystko co obiecywał wstęp. Jestem wściekła słuchając tej piosenki, że sprawia mi tak ogromny zawód. Wracam do niej i wracać będę za niesamowite budowanie klimatu, natomiast chyba zawsze w momencie refrenu będę się wściekać, że nie ma to takiego zakończenia jakie bym chciała.

7. New Year’s Day - jedna z perełek całej płyty. Nie wiem nawet co o niej napisać bo zwyczajnie nie wymaga ona żadnego komentarza :) Piękny utwór!

8. Devil’s In The Temple - coś na co czekałam pół płyty! To jest muzyka jakiej chciałabym słyszeć więcej, o wiele więcej od Bon Jovi. Idealnie trafia w mój gust. Gitary, mocny wokal, rockowy klimat. Wszystko co tygryski lubią najbardziej. No i na wspomnienie zasługuje tu również teledysk, który jest świeny, bardzo trafny i aktualny. Perełka!

9. Scars On This Guitar - moja ulubiona ballada na całej płycie. Bije na głowę Labour of Love wielokrotnie ;) Przepiękny, melodyjny utwór wprowadzający w zadumę. Bardzo cenię, nie pomijam go nigdy, jeśli już zacznie grać. Zwyczajnie nie potrafię!

10. God Bless This Mess - dobry punkt płyty, ale kolejny utwór, przy którym myślę "kurde czegoś brak..". Coś pomiędzy Roller Coaster i Devil’s In The Temple. Jest dobrze, jest fajnie, ale mogłoby byc jeszcze fajniej. Niemniej jednak uważam to za udany kawałek, typowy dla twórczości Bon Jovi w ostatnich latach. Chyba każdy przy pierwszym odsłuchaniu będzie wiedział czyja to twórczość.

11. Reunion - kolejny przyjemny kawałek, trochę pasuje mi bardziej do ery HAND. Lekki klimat country w niektórych momentach daje mi takie właśnie odczucie. Jest w porządku, nic specjalnego, natomiast jest to kolejny utwór bardzo mocno kojarzący się z twórczością Bon Jovi.

12. Come On Up To Our House - do tego utworu mam bardzo podobne odczucia co do Reunion. Niestety ten odbieram jako dużo słabszy, nie wbija mnie w fotel, nie powoduje żadnej ekscytacji. Bez wyrzutów go omijam i zapominam, że w ogóle był po drodze.

13. Real Love - nie słucham, nie wracam, nie odtwrazam praktycznie tego utworu. Nie oznacza to oczywiście w żadnym wypadku, że jest zły, natomiast zdecydowanie są na tej płycie lepsze ballady od Real Love, którym wolę poświęcić czas.

14. All Hail The King - kolejny mocny, wyrazisty punkt płyty, zaraz po Devil's In The Temple. To oznacza, że świetnie się rozumiemy i dogadujemy ;) BAAARDZOO odpowiada mi ten utwór i uważam, że jest dość nietypowy jak dla Bon Jovi. Nie przypominam sobie podobnego w ostatnim dziesięcioleciu.. Życzyłabym sobie więcej tego typu grania. Nawet głos Jona brzmi inaczej, bardziej tajemniczo, lepiej (?). Sporo gitary, przyjemny klimat. Czemu to trwa tylko 5 minut?!

15. We Don’t Run - lubię! Ale jako, że jest to utwór z Burning Bridges pozwolę sobie pominąć dłuższy komentarz.

16. I Will Drive You Home - jedna z ładniejszych ballad na płycie, przyjemna i lekka, ale nie ciągnie się jak kluchy. Mój typ ballady, zaraz po Scars On This Guitar. Nic tu więcej nie trzeba dodawać w zasadzie :)

17. Goodnight New York - idealne zamknięcie całego albumu. Fajny, skoczny i krótki utwór. Ponownie bardzo "bondżowiowe" klimaty, ale w ogóle nie odbieram tego jako minus. Myślę, że to doskonały ostatni utwór. Może nie będzie hitem, natomiast dla mnie jest w porządku.

PODSUMOWUJĄC! Przy pierwszym odsłuchaniu byłam załamana pierwszą połową płyty. Poważnie, miałam ochotę płakać że tak słabo to wszystko brzmi, że wiele z tych utworów jest takich "niedokończonych". Natomiast sytuację uratowała druga połowa albumu, tak od Devil's In The Temple robi się coraz ciekawiej. Jest kilka perełek jak i kilka totalnych niewypałów (w mojej opinii), czyli równowaga została zachowana ;) Oczywiście żartuję - zdecydowanie wolałabym zastać przewagę perełek, ale chyba już dawno pożegnałam się z tym marzeniem. I nie ubolewam nad tym jakoś specjalnie. To wciąż "moje" Bon Jovi, do którego będę wracać zawsze. I tak samo jak każdy z nas z biegiem lat ulega zmianom, tak samo ich muzyka nie może wiecznie stać w miejscu. Dlatego będziemy wiecznie z czegoś niezadowoleni jako fani wywodzący się z ery Crush czy nawet New Jersey. Takie oto pokolenie stanowimy tu w dużej mierze :)

Ogólnie daję płycie mocne 7/10. Jest to wysoka nota, ale wciąż chciałabym więcej..
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa

Kontakt: agata@bonjovi.pl
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1587
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: EVENo »

Agata BJ pisze:Dlatego będziemy wiecznie z czegoś niezadowoleni jako fani
Dziękuję!!!

W końcu głos rozsądku. W końcu sentencja, na którą czekałem. Przepraszam, ale zauważyłem, szczególnie po komentarzach pod teledyskami na YouTube, że wielu fanatyków uważa się za fanów i myślą, że to jest to samo. Nie, Taylor Swift Mać, nie jest. Nie uważam, że to coś złego być fanatykiem, bo sam nim jestem (innego zespołu). Tyle, że jestem tego świadom i nie rozkazuję innym, aby nie krytykowali gówna tylko dlatego, że to gówno mi samemu się podoba. Kiedy czytam "prawdziwy fan Bon Jovi lubi wszystko, co Bon Jovi wyda" nóż mi się w kieszeni otwiera. A ten komentarz jest autentyczny i był swego czasu najlepiej oceniony pod teledyskiem do Knockout. Tu łapię doła, bo przypominam sobie jak głupi są ludzie.

Na całe szczęście Bon Jovi tego nie wykorzystuje jak co niektórzy i stara się robić "coś". Problem w tym, że grupa ich fanów na ten moment jest tak różnorodna, że nie mogą przypaść do gustu każdemu. House jest mieszanką wszystkiego, co dostaliśmy w ostatnich kilkunastu latach i jest to rozwiązanie bardzo dobre. Pytanie jednak, co będzie dalej - What About Next? I czy obcinanie kuponów już się nie rozpoczęło na dobre, tylko jeszcze tego nie zauważyliśmy, bo w każdym z nas siedzi mały fanatyk?

Swoją drogą, wie ktoś jak ma się sprzedaż THINFS Live? Jestem ciekaw, bo wciąż nie wiem, czy to wydawnictwo jest gratką dla słuchaczy, czy tylko skokiem na kasę. Pewnie nie miałbym takich wątpliwości, gdyby Adrian mi ich nie uruchomił w sąsiadującym wątku ;)
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
Awatar użytkownika
Bon Jovi
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 643
Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
Ulubiona płyta: Cała twórczość
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: Bon Jovi »

THINFS Live jest gratką dla fanów. Brzmi bardzo dobrze, fajnie się słucha. Jak wpadnie Tobie ta płyta w ręce to się nawet na początku odsłuchu troche uśmiejesz. To tyle.
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
Fromasz1899
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 945
Rejestracja: 24 lutego 2013, o 14:11
Ulubiona płyta: The Circle
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: Fromasz1899 »

EVENo pisze:
Agata BJ pisze:Dlatego będziemy wiecznie z czegoś niezadowoleni jako fani
Dziękuję!!!

W końcu głos rozsądku. W końcu sentencja, na którą czekałem. Przepraszam, ale zauważyłem, szczególnie po komentarzach pod teledyskami na YouTube, że wielu fanatyków uważa się za fanów i myślą, że to jest to samo. Nie, Taylor Swift Mać, nie jest. Nie uważam, że to coś złego być fanatykiem, bo sam nim jestem (innego zespołu). Tyle, że jestem tego świadom i nie rozkazuję innym, aby nie krytykowali gówna tylko dlatego, że to gówno mi samemu się podoba. Kiedy czytam "prawdziwy fan Bon Jovi lubi wszystko, co Bon Jovi wyda" nóż mi się w kieszeni otwiera. A ten komentarz jest autentyczny i był swego czasu najlepiej oceniony pod teledyskiem do Knockout. Tu łapię doła, bo przypominam sobie jak głupi są ludzie.

Na całe szczęście Bon Jovi tego nie wykorzystuje jak co niektórzy i stara się robić "coś". Problem w tym, że grupa ich fanów na ten moment jest tak różnorodna, że nie mogą przypaść do gustu każdemu. House jest mieszanką wszystkiego, co dostaliśmy w ostatnich kilkunastu latach i jest to rozwiązanie bardzo dobre. Pytanie jednak, co będzie dalej - What About Next? I czy obcinanie kuponów już się nie rozpoczęło na dobre, tylko jeszcze tego nie zauważyliśmy, bo w każdym z nas siedzi mały fanatyk?

Swoją drogą, wie ktoś jak ma się sprzedaż THINFS Live? Jestem ciekaw, bo wciąż nie wiem, czy to wydawnictwo jest gratką dla słuchaczy, czy tylko skokiem na kasę. Pewnie nie miałbym takich wątpliwości, gdyby Adrian mi ich nie uruchomił w sąsiadującym wątku ;)
przecież ja nie raz pisałem w różnych tematach że nie każdemu będzie pasować wszystko, fakt tylko fanatykowi pasuje wszystko w 100%, każdy fan może mieć coś do zarzucenia, może mieć dużo do zarzucenia ale z kolei nie może nienawidzić zespołu i nazywać się fanem, jeśli miałbym się przyczepić połowę tej płyty bym w ogóle wywalił na razie mam zastój w jej słuchaniu chyba z miesiąc temu ostatnio jej słuchałem.

możesz mieć rację co do tego że w każdym z nas siedzi mały fanatyk który jest zakochany w zespole i nie chce (może nawet wręcz nie może) dopuścić do swojej świadomości że z Bon Jovi został zespół który będzie odcinał kupony już do końca, może robie to już od płyty Have a nice day a może dopiero od WAN albo od tej.. ale fakt widać to po komentarzach że raczej fani nie dopuszczają takiej myśli że to może być tyko skok na kasę (o tym też wspominałem wiele razy ale ktoś tu chyba nie czyta wszystkiego :P ) albo wszyscy mamy takie myśli i nie chcemy mówić tego na głos żeby się nie sprawdziło :P
I'm still living, yeah, semper fi!

When you want to give up and your heart's about to break
Remember that you're perfect
God makes no mistakes
Awatar użytkownika
monjovi
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2553
Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Turek/Poznań
Kontakt:

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: monjovi »

Jutro na Tidal m się pojawić film dokumentalny na temat This House Is Not For Sale.

https://twitter.com/BonJovi/status/821806756858732544
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: Adrian »

monjovi pisze:Jutro na Tidal m się pojawić film dokumentalny na temat This House Is Not For Sale.

https://twitter.com/BonJovi/status/821806756858732544
Może to być dokument o Camden. Mozę będzie i dokument i klip do Reunion. Oby
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!

Please Wait.....Loading....
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3524
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: prezes1 »

Na Tidalu jest już wszystko. I oba klipy brakujące! :)
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: Adrian »

Można się było spodziewać tego typu klipów patrząc co do tej pory robił reżyser.

Klipy proste, bez szału, bardziej artystyczne. W Living podoba mi sie jak Jon jest pokazywany. Wiedziałem że w klipie tylko on wystąpi. Musze w domu obejrzec. Brawo za cały projekt 12 klipów. Zawsze o tym marzyłem ;)
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!

Please Wait.....Loading....
Awatar użytkownika
monjovi
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2553
Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Turek/Poznań
Kontakt:

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: monjovi »

Z dniem dzisiejszym 'nasza' subskrypcja na Tidalu dobiegła końca :D Zawsze wiatr w oczy :D

Dobra juz mam :D



Nie wiem co ma miejscowość Camden i uboga czarnoskóra rodzina do Living With The Ghost, ale okej :D Wygląda jakby nie mieli w ogóle pomysłu na ten klip, jestem rozczarowana. Do Reunion pasuje to o wiele bardziej i sceny na sali gimnastycznej wyglądają dobrze. Ale generalnie ratujemy świat, sielanka, superman tonight ;)


klipy:

http://www.miaopai.com/show/EpHwLipo9~q ... K1JQ__.htm
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

Post autor: Adrian »

monjovi pisze:Z dniem dzisiejszym 'nasza' subskrypcja na Tidalu dobiegła końca :D Zawsze wiatr w oczy :D

Dobra juz mam :D



Nie wiem co ma miejscowość Camden i uboga czarnoskóra rodzina do Living With The Ghost, ale okej :D Wygląda jakby nie mieli w ogóle pomysłu na ten klip, jestem rozczarowana. Do Reunion pasuje to o wiele bardziej i sceny na sali gimnastycznej wyglądają dobrze. Ale generalnie ratujemy świat, sielanka, superman tonight ;)


klipy:

http://www.miaopai.com/show/EpHwLipo9~q ... K1JQ__.htm
LWTGhost przedstawia Camden w niedalekiej przeszłości, które było jest przedstawione jako miasto wymarłe. Pojawia się tylko dzieciak i Jon. Wszystko jest czarno białe.
Reunion przedstawia Camden w 2016 jako miasto odradzające się z nadzieją na przyszłość.

Reżyser kręcił już tego typu klipy i generalnie oba się łączą w całość. ghost to przeszłość, a Reunion to odrodzenie miejscowości i przyszłość.
Zamysł artystyczny jest. Czy do mnie trafia? Są ok. W całym zestawie klipów będą się wyróżniać swoim spokojem i inną narracją. Podejrzewam, że dla Jona oba klipy są ważne i jest z nich zadowolony.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!

Please Wait.....Loading....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Albumy i Wydawnictwa”