Chyba w końcu widziałam Jona. .Był w ubany jakis taki kożuch i po smiertelnm strzale wpadł do jakiegoś dołu, w którym przetrzymywali więźniów. Tak mi sie wydaje, że to był Jon. Jutro będę musiała sie dokładniej przyjrzeć
A tak na marginesie "Przystanek miłość " można znaleść w necie
Oczywiście już prawie tradycyjnie zapomniałam tego obejrzeć, skutkiem czego Jona, rzecz jasna - nie wypatrzyłam Ale te screeny moze w przyszłości mi w tym pomogą
Powiem szczerze, że mnie screeny pomogły, wiedziałam mniej więcej jak ta scena ma wyglądać, aczkolwiek trudno dostrzec Jona - to jest...upokarzająco krótka scena...
dzieki jovi Jon już na poczatku kariery aktorskiej utwierdzał wszystkich że chce być bardziej dead niż alive i w większości filmów mu tak zostało
Ciekawe stwierdzenie, tylko dlaczego w karierze muzycznej bardziej alive niż dead?
“Believe in love. Believe in magic. Hell, believe in Santa Clause. Believe in others. Believe in yourself. Believe in your dreams. If you don't, who will?” JBJ