Dokładnie. Ja uważam że śmierć Michaela Jacksona zamknęła na zawsze pewien ważny etap w muzyce, po którym nic nie będzie takie jak kiedyś. Kiedy zmarł Król Popu, (prawie) wszyscy wykonawcy którzy wydali debiutancką płytę po dniu 25 czerwca 2009, są dla mnie nic nie warci. Teraz tylko nowe płyty weteranów sceny, którzy grają od wielu lat, mają dla mnie sens (lecz nie wszystkich). Trzeba to przyznać, stara gwardia muzyków powoli się wykrusza, a następców nie widać. Bo Ci nowi są tylko marnymi naśladowcami wielkich gwiazd. Dzisiejsza moda na styl retro, kompletnie zablokowała rozwój muzyki rozrywkowej.Fromasz1899 pisze:dobrze napisane,
Offtop
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
Nie ukrywam, że za muzyką Jacksona nie przepadam, nie odpowiada mi stylistyka. Inna rzecz, że te piosenki są zupełnie znośne.
Gem, ostatnią płytą, która mnie zachwyciła, jest Delta Machine Depeszów (wydana w marcu). No tak, ale DM to już weterani sceny (33 lata...). Inna rzecz, że odkrywam dla siebie teraz np. world music, czy innego postrocka, gdzie nowości zupełnie nie są mi potrzebne, staram się poznać tę muzykę, cieszyć nią, zapewnia kapitalne przeżycia z dala od list przebojów, których nie śledzę (aczkolwiek koszmarne One Way Or Another:
oryginał: http://www.youtube.com/watch?v=KXewIR7Y7cc
wpadło mi w ucho.
Z rockowych wykonawców zainteresował mnie austriacki KonTrust, byłem na koncercie, żywa, energiczna muzyka, świetny perkusista, mają polską wokalistkę, polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=b33JAIMISNY
Nie przesadzaj więc z twierdzeniem, że nie ma już nic ciekawego, trzeba tylko szukać, często z dala od top10. Inny przykład: tu mamy koncert popowego-rockowego-jazzującego no-man w Krakowie (byłem tam); szanowny pan może powie, że nie warto?:
http://www.youtube.com/watch?v=NmmsLbAk2aY
Gem, ostatnią płytą, która mnie zachwyciła, jest Delta Machine Depeszów (wydana w marcu). No tak, ale DM to już weterani sceny (33 lata...). Inna rzecz, że odkrywam dla siebie teraz np. world music, czy innego postrocka, gdzie nowości zupełnie nie są mi potrzebne, staram się poznać tę muzykę, cieszyć nią, zapewnia kapitalne przeżycia z dala od list przebojów, których nie śledzę (aczkolwiek koszmarne One Way Or Another:
oryginał: http://www.youtube.com/watch?v=KXewIR7Y7cc
wpadło mi w ucho.
Z rockowych wykonawców zainteresował mnie austriacki KonTrust, byłem na koncercie, żywa, energiczna muzyka, świetny perkusista, mają polską wokalistkę, polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=b33JAIMISNY
Nie przesadzaj więc z twierdzeniem, że nie ma już nic ciekawego, trzeba tylko szukać, często z dala od top10. Inny przykład: tu mamy koncert popowego-rockowego-jazzującego no-man w Krakowie (byłem tam); szanowny pan może powie, że nie warto?:
http://www.youtube.com/watch?v=NmmsLbAk2aY
Problem z tym że jestem osobą od dość zamkniętym światopoglądzie. Mam selektywny gust i słucham tylko wybranych wykonawców (nie powiem Ci ilu ich jest, ale to i tak jest to ułamek). Jak wiecie mózg człowieka zaczyna się starzeć od ok. 26 roku życia i od tego momentu przestaje być otwarty na nowości. Mówię to wam, ponieważ wczoraj były moje 28 urodziny. Ponadto jestem już starym kawalerem, ponieważ nie wykazuję najmniejszego zainteresowania płcią przeciwną.
Ale to prawda. Mnie nigdy płeć przeciwna nigdy nie interesowała. Nie żebym był jakimś mizoginem czy szowinistą, ale po prostu u mnie tak jest. Płeć żeńska interesuje mnie tak samo jak piłka nożna, czyli wcale. Mam inne sprawy na głowie, niż umawianie się z dziewczynami na randki.kikusia28 pisze:NieładnieGeminiman019 pisze: Mówię to wam, ponieważ wczoraj były moje 28 urodziny. Ponadto jestem już starym kawalerem, ponieważ nie wykazuję najmniejszego zainteresowania płcią przeciwną![]()
Spełnienia marzeń !
A propos innej muzyki niż angielska. Jako że lubię oglądać anime, próbuję się też zainteresować j-rockem, bo utwory z tego gatunku grają podczas openingów i endingów róznych japońskich seriali animowanych. Na razie bardzo ciężko mi to wychodzi. Ja w ogóle nie kumam języka japońskiego, a ta muzyka nie jest tak melodyjna jak amerykański rock. J-Rock jest bardzo silnie zrytmizowany niż melodyjny. A czy według was japoński rock ma szansę na podbicie świata, tak jak wykonawcy ze Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii.
Trio vs Trio
Trio Jona vs Trio Ryśka.
vs
W ekipie Rysia jest kobieta, to przeważyło, głosuję za Tercetem egzotycznym Rycha!

vs

W ekipie Rysia jest kobieta, to przeważyło, głosuję za Tercetem egzotycznym Rycha!