2014: muzyczne podsumowanie roku

Wszystko co dotyczy szeroko pojętego działu muzyki, innych zespołów itp.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
EVENo

2014: muzyczne podsumowanie roku

Post autor: EVENo »

Noworoczny mish-mash. W radiu dalej shit i choć zdaje się nas to nie dotyczyć to jednak: także zespoły, z którymi wiązaliśmy nadzieje, postanawiają czasem dostosować się do realiów i zbijać hajs na byle czym. Od tego właśnie zacznę podsumowanie, od największych nieporozumień tego roku.

happysad - Jakby nie było jutra
Instrumentalnie nie ma źle, ale to, co wyprawia frontmen zespołu jest żałosne. Dorosły facet, a stara się robić wszystko, aby gimnazjalistki za nim szalały. Takie efekty głosowe pasują do babskiego popu, który na dzień dzisiejszy jest nawet mniej irytujący, niż nowy album hepisedu.

Linkin Park - The Hunting Party
12 piosenek, z czego 9 takich samych. Ten sam schemat, tak samo męcząca melodia i choć każda z nich trwa niecałe 4 minuty, ciężko dotrwać do połowy. Wyróżniają się "War" z punkowym charakterem oraz "Rebelion", który choć także ma ten sam schemat i nie ma zbyt wiele wspólnego z rockiem, to przynajmniej jako jedyny naprawdę wpada w ucho.

Teraz ani nie zaskoczenia negatywne, ani nie zaskoczenia pozytywne. Po prostu spodziewany poziom muzyki:

AC/DC - Rock or Bust
I co ja mam niby powiedzieć? Przecież nie od dziś wiadomo, że każdy album AC/DC brzmi tak samo i jest tak samo dobry. O ile w większości przypadków nie jest to zbytnio zaleta, tak u Australijczyków owszem. Jest pieprzony 2014 rok, a AC/DC to wciąż to samo AC/DC. Mało kto tak potrafi.

Rise Against - The Black Market
Jak wyżej. Styl, którego nie prezentuje żaden inny zespół na świecie i po raz kolejny porcja podobających się piosenek.

The Andrzej Citowicz Experience - Jack Of Hearts
Zostało powiedziane już tyle... Gdy ROCKSTAR przesłał mi EP-kę, chyba nigdy wcześniej tak szybko nie rozpakowałem RAR-a i nie wrzuciłem zawartości na Winampa. To po prostu musiało być dobre.

Zaskoczenie bardzo pozytywne:

Pink Floyd - The Endless River
Nie miałem pojęcia, że album będzie instrumentalny. Kiedy pojawiły się pierwsze słowa, pomyślałem "nareszcie". A tu się okazało, że to ostatni utwór. Ale komponuje się to po prostu genialnie. Dźwięki przypominają najbardziej The Devision Bell, ale ku mojemu zdziwieniu są momenty nawiązujące do lat twórczości z lat 70.

A teraz to, co króliczki lubią najbardziej... KOMERCJA!

Podoba mi się i nie mam bladego pojęcia dlaczego: Ariana Grande - Problem
Znaczy nie mam pojęcia dlaczego piosenka mi się podoba, wokalistka z oczywistości. Lubię ten kawałek for no fucking reason.

Najbardziej wku***ająca piosenka roku: Taylor Swift - Shake It Off
Tak samo, for no fucking reason, gdy słyszę ten numer to mnie skręca. O ile fenomen poprzednich singli tej dupy jestem w stanie zrozumieć, tak tu nie mam pojęcia.

Inne WTF współczesnej komercji:
Kiesza - Hideaway (bardziej znane jako U! A! A! U! U! A! A! U!)
Zespół LemON
Bednarek, który jest święcie przekonany, że śpiewa reggae
I ci wszyscy ludzie, którzy przeszli do Play (Who the fuck is Margaret?)

Warte odnotowania piosenki:
Within Temptation - Whole World is Watching
Kukiz - Samokrytyka
Skindred - The Kids Are Right Now
A Day To Remember - Right Back At It Again

Nagroda specjalna:
https://www.youtube.com/watch?v=A7QfFEd-oww <33333

I niech to będzie puenta.
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Już czas zaczął muzyczny rok 2014 aby móc zająć się 2015.

ALBUM ROKU:
01.Sia - 1000 Forms Of Fears - Sia jest wokalistką genialną i musiała sobie poradzic w na codzień jej obcym Popowym repertuarze. Na początku Sia nie chciała nagrać tego albumu, ponieważ wiązałoby się to z jego promocją. Z promocji i koncertów Sia zrezygnowała już dawno temu w skutek jej chorób i lęku przed publicznością. Za namową wytwórni zgodziła się nagrać album, ale pod warunkiem, że nie będzie musiała go promować. Wszystko jednak udało się rozwiązać, a Sia promowałą krązek występując.. tyłem do publiczności... Na albumie Sia postanowiła rozliczyć się z trudną przesżłością i przedstawić swoje dotychczasowe burzliwe życie. Mamy więc tutaj historie o próbie samobójstwa (przedawkowanie narkotyków), o nieudanym homoseksualnym związku, trudnych relacjach z ojcem czy swoich chorobach. Wszystko opowiedziane jest tutaj w różnych muzycznych stylach od kawałków zalatujących po lata 70te do nowoczesnych kawałków jak singlowy "Chandelier". Genialne "Chandelier", piękne "Eye Of The Needle" czy szybkie "Hostage" pokauje róznorodny repertuar tego albumu co jest jego wielkim plusem.

02.A.Rojek - Składam się z ciągłych powtórzeń.
03.C.Śpiewa - Księga Emigrantów - Tom 1

Dodatkowo albumy dobre w swojej kategorii:
CALVIN HARRIS - MOTION
DAVID GUETTA - LISTEN
KAISER CHIEFS - EDUCATION, EDUCATION, EDUCATION & WAR
JESSIE J - SWEET TALKER
TAYLOR SWIFT - 1989
THE KOOKS - LISTEN

EPKA ROKU:
The Andrzej Citowicz Experience - Jack Of Hearts - Klasyczny rock lat 80tych nagrany z pasją. Wszystko inne już zostało powiedziane o tym albumie.


TOP 10 UTWORY:
01.Chandelier - Sia - Sia ma głos który uwielbiam i w tym kawałku słyszymy doskonale jakie ma ogromne możliwości wokalne. Jak dodamy do tego chwytliwą ale niebanalną kompozycje i tekst o swoim trudnym okresie który pchnął ją do samobójstwa, to mamy utwór doskonały. Od pierwszego prześłuchania wiedziałem, że ciężko będzie aby jakikolwiek utwór przebił "Żyrandola".

02.Hater - Korn - Utwór który mnie porywa, ale nie jest dla mnei doskonały. Brakuje mi w pewnym momencie pier**cia. Jest cały czas na tym samym emocjonalnym poziomie, a można było go zwiększyć pod koniec. Jednak mimo tych zastrzeżeń jest to mój ulubiony kawałek Korna.

03.Syreny - A.Rojek - Kawałek który trafił do mnie po jakimś czasie. Myslovitz uwielbiam i solowy album Rojka też mi się podobał. Natomiast Syreny jakoś nie rzuciły mnie na kolana od pierwszych prześłuchań. Dopiero jak usłyszałem w radiu (a znałem na długo wczesniej) powiedziałem - WOW, ale on świetnie w radio brzmi. Później przyłożyłem się do tektstu który jest najlepszym tegorocznym tekstem.

04.Jubel - Klingande - Przyjemny letni numer.
05.No - D.Podsiadło - Jeden z ulubionych moich numerów z jego kapitalnego albumu.
06.Shake IT Off - T.Swift - Coś luxnego, radosnego i chwytliwego.
07.My Life - Kaiser Chiefs - Motywujące i porywające.
08.You Never Fully Dress - Sia - Uwielbiam pozytywne numery takie jak ten.
09.Zapamiętaj - Blue Cafe - Proste, banalne, ale jednak coś mi się tam podoba czego określić się nie da.
10.Prayer In C - L.Wood - Fajny klimat.

NAJWIĘKSZY ZAWÓD:
GERARD WAY - HESISTANT ALIEN
NICKELBACK - NO FIXED ADDRESS
COLDPLAY - GHOST STORIES
U2 - SONGS OF INNOCENCE
CURLY HEADS - RUBY DRESSED...

Największy zawód to Coldplay i G.Way. Coldplay staczają się równią pochyłą, a G.Way nie poradził sobie solo. Generalnie albumy zespołów rockowych w tym roku to całościowo lekki zawód.

ARTYSTA ROKU:
WYGRANA - Sia - Utalentowana artystka jazzowa w związku z burzliwym życiem zmuszona zostaje do zabrania się za pisanie stricte popowych numerów. Jej utwory oddane innym stają się wielkimi hitami. Titanium (Guetta), Wild Ones (Flo Rida) czy Diamonds (Rihanna) szturmują listy przebojów. Nie dziwi fakt, że wytwórnia za wszelką cene chciałą aby wokalistka sama stworzyła swój Popowy album. Poprzednie typowo ambitne i artystyczne albumy zyskały jej niewielką popularnosc, ale uznanie krytyki. W tym roku Sia wydała album który dał jej pierwszy nr1 jako album w USA, pierwszy swój singiel w Top10 Billboardu

POLSKI ARTYSTA ROKU:
A.Rojek - Genialny album i świetne single. Udźwignął odejście od Myslovitz w kapitalnym stylu. Ostatni album Myslovitz bez Rojka był słabiutki. Solowy Rojek walczył o tytuł krążka roku. Kto zyskał na rozstaniu łatwo zauważyć.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!

Please Wait.....Loading....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muzyka”