Nickelback - Dark Horse

[AxeL]

Nickelback - Dark Horse

Lista utworów:

1 Something In Your Mouth
2 Burn It To The Ground
3 Gotta Be Somebody
4 I'd Come For You
5 Next Go Round
6 Just To Get High
7 Never Gonna Be Alone
8 Shakin' Hands
9 S.E.X.
10 If Today Was Your Last Day
11 This Afternoon

"Stał się cud. Inaczej bowiem tego nie można nazwać. Grupa Nickelback nagrała znakomity album. I nie w żadnym wypadku znakomity jak na Nickelback tylko po prostu znakomity.

Świetne melodie? Są. Energia? Niespożyta. Chwytliwe jak jasna cholera riffy? Obecne. "Dark Horse" ma wszystko, czego dobrej rockandrollowej płycie potrzeba. Większość piosenek to bardzo żywiołowe, zagrane z pazurem kawałki, które zachęcają do rytmicznego poklaskiwania, podskoków i chóralnych stadionowych śpiewów. Już otwierający zestaw ostry acz dźwięczący tamburynem "Something In Your Mouth" zwiastuje coś dobrego. Kiedy w kolejnym "Burn It To The Ground" gitary przywołują skojarzenia z Queens Of The Stone Age, wiadomo, że będzie naprawdę w porządku. Trochę Foo Fighters?

Pewnie. Coś z Velvet Revolver? Jasne. I co z tego! Chociaż Kanadyjczycy czerpią garściami ze sprawdzonych rockowych patentów, przerabiają to w nową, świeżą jakość. Przede wszystkim panowie popracowali nad produkcją. Materiał brzmi bowiem nowocześnie i żywiołowo.

?eby nie było jednak zbyt różowo. Pamiętajmy, że to wciąż Nickelback. Mamy kilka radiowych, typowych dla Kanadyjczyków pewniaków ("I'd Come For You", "Never Gonna Be Alone"). Szybciutko o nich jednak zapominamy, gdy po chwili w naszych uszach huczy rozpędzone, motoryczne ("Next Go Round") z wściekłymi uderzeniami perkusji, solówka w "Just To Get High" czy "Shakin' Hands" z pokrzykiwaniem à la stare, dobre Bon Jovi.

Powtórzę, nowa płyta Nickelback jest znakomita. A że - czemu nie należy się szczególnie dziwić - nikt pewnie nie uwierzy mi na słowo, proszę po prostu "Dark Horse" posłuchać. Ten koń to pewniak."
Cytat recenzji z wp

Sluchajac tej plytki zastanawiam sie czy Bon Jovi mozna nazwac zespolem rockowym Jak wy sadzicie?

[Adrian]

Sluchajac tej plytki zastanawiam sie czy Bon Jovi mozna nazwac zespolem rockowym Jak wy sadzicie?

I po co takie teksty?? Posłuchaj sobie jakiegoś mocniejszego zespołu od Nickelback (o co nie trudno) i z tej perspektywy spójrz na Nickelback i spytaj się czy to jest zespół rockowy?? :/ A popatrz na Springsteena, Rolling Stonesów, Presleya czy Beatelsów czy ich piosenki w porównaniu do I Wanana Be Loved, Have A Nice Day czy Undivided to piosenki rockowe Rock ma szerokie horyzonty i samo bezmyślne walenie w bębny i jak najgłośniejsze nawalanie w gitary to nie jest wyznacznik dobrej piosenki rockowej...

Przez takie teksty jak ten odechciewa mi się słuchać tego albumu, tym bardziej, że piosenka promująca jakoś specjalnie "Rockowa" nie jest. Co więcej poziomem "Rockowośći" ustępuje np "Summertime" .
No ale jeśli to Twój wyznacznik to posłuchaj sobie takich kapel jak Brutal Truth, czy Carcass a wtedy powiesz, że Nickelback to discopolowe tandetne granie i nawet Metalika będzie dla Ciebie popowa.

Masz przykład:
http://www.youtube.com/watch?v=B7lP30tSZF0
Gdzie do nich się umywa Nickelback??

[AxeL]

Dlaczego mam porównywać Nickelback do innego zespołu ? Nie przez przypadek napisałem to tutaj - na forum BJ . Aby wlasnie BJ porownac do Nickelback . Wyskakujesz tutaj z bulwersją , poniewaz przy Tobie nie mozna zlego slowa na BJ powiedziec. Szczerze czekam az BJ wydadza taka plyte

walenie w bębny i jak najgłośniejsze nawalanie w gitary

Dla mnie Blac Horse jest plyta rockowa jaka chcialbym uslyszec w wykonaniu BJ ale ostanio takiego rocka BJ grali z NJ , no ale Tobie wystarczy rock typu I want to be loved ja wole Just To Get Hight .
W tej recenzji jest wspomniane BJ i zgadzam sie w 100%

solówka w "Just To Get High" czy "Shakin' Hands" z pokrzykiwaniem à la stare, dobre Bon Jovi.

Fakt , Just TGH przesluchalem odrazu po przeczytaniu tego i teraz jest to moja ulubiona piosenka na albumie

Rock ma szerokie horyzonty

Tak , masz racje , ale teraz BJ jest na skraju jednego - tego lżejszego , moze w 2009 uda sie bardziej na zachód

[Dand]

tym bardziej, że piosenka promująca jakoś specjalnie "Rockowa" nie jest.

Gotta be somebody jest beznadziejna i lalusiowata. Choc wpada w ucho ale ja nie tego szukam.

Reszta albumu jednak znakomita. Oczywiscie są ckliwe,radiowe kawalki jak If today was your last day czy najgorsze na płycie I'd come for you ale rekompensuja to fenomenalne Something in your mouth,Burn it to the ground, JustTGH (kapitalna solówka!) czy fantastyczne,luźne S.E.X.

Plyta naprawde jest świetna w porównaniu do poprzedniej. Mniej słodziaków typu Savin me a wiecej ostrych jak Animals. Album ma fajne gitarki, praktycznie każdy szybszy utwór jest zajebisty. Troche mnie zniechecają ballady - te w wykonaniu Nickelback nigdy do mnie nie przemawiały i nie przemówią. Powinni grac tylko ostrą i szybką muze bo w tym sie sprawdzają najlepiej.Ogolnie płyta mnie urzekła. warto bylo wydać te 50 zl.

Co do waszej dyskusji to oczywistym jest ,ze Nickelback gra mocniej gitarowo od BJ co jednak absolutnie nie znaczy ,ze Jovsi grają popik Są to dwa odmienne zespoły i nie ma co ich porównywać. Choć przyznam ,ze chcialbym usłyszeć glos Jona na następnej płycie w kawałkach o tempie podobnym do Something in yout mouth czy BurnITTG.

[ewaika789]

a czy zauważyliście że kilka tytułów piosenek Nickelbacka zaczyna sie podobnie ja tytuły piosenek BJ??

[bartekbb23]

no nareszcie nowa płyta, ileż można słuchać słuchać płyty z 2005 roku, która mimo wszystko wciąż się świetnie trzyma i ma niesamowite hity jak np rockstar ostatnio, mam nadzieje że jest dobra zara sprawdzę

[ Dodano: 2008-11-18, 17:35 ]

a czy zauważyliście że kilka tytułów piosenek Nickelbacka zaczyna sie podobnie ja tytuły piosenek BJ??

ehehehehe no tak coś w tym jest


1 Something In Your Mouth ---> something to believe in, something for the pain
2 Burn It To The Ground
3 Gotta Be Somebody --> gotta have a reason amoże i nie
4 I'd Come For You --->I'd die for you
5 Next Go Round------> next 100 years
6 Just To Get High-> just older
7 Never Gonna Be Alone-> never say goodbye
8 Shakin' Hands
9 S.E.X.
10 If Today Was Your Last Day-----> if that's what it takes
11 This Afternoon

no ale mimo wszystko cholernie naciągane, tylko straszny fanatyk bon jovi byłby teraz w stanie posądzić Nickelback o plagiat

[Dand]

Taaaa w wiekszości z tych tytułów podobny jest tylko jeden wyraz Na przykład "never" albo lepiej - "it"
Jedynie I'd Come For You --->I'd die for you jakoś może sie kupy trzyma

[bartekbb23]

Taaaa w wiekszości z tych tytułów podobny jest tylko jeden wyraz Na przykład "never" albo lepiej - "it"
Jedynie I'd Come For You --->I'd die for you jakoś może sie kupy trzyma

ciiiii tera jon za przykładem tych co go pozywali pozwie nickelback i będzie afera na 100 fajerek zrobi tak jak z tym napojem kiedyś było it's my life, it's my jovi?? tak to leciało

a i Frankie nie ucinaj takich postów, już się nie baw w mega moda bo to drażni

[AxeL]

Gotta be somebody jest beznadziejna i lalusiowata. Choc wpada w ucho ale ja nie tego szukam.

Tutaj sie nie zgodze

najgorsze na płycie I'd come for you

Tutaj sie zgodze

Troche mnie zniechecają ballady - te w wykonaniu Nickelback nigdy do mnie nie przemawiały i nie przemówią.

A Hero ? Pamietasz? Przyznaje ze Nickelback nie ma takich ballad jak BJ ale Hero jest super i Gotta be somebody takze wg mnie;)

Co do waszej dyskusji to oczywistym jest ,ze Nickelback gra mocniej gitarowo od BJ co jednak absolutnie nie znaczy ,ze Jovsi grają popik

Tak masz racje , ale poprostu chcialbym aby BJ takze wydali taka gitarowa , mocna plyte , a warunki maja do tego super - Sambora
Piszac

Sluchajac tej plytki zastanawiam sie czy Bon Jovi mozna nazwac zespolem rockowym Jak wy sadzicie?

nie chcialem wywolac dyskusji czy BJ jest rockowy czy nie , ponieważ nie raz na forum o tym mowa byla , sa to nie podlega dyskusji , ale takze nie podlega dyskusji ze od 2000 roku popadala w duza komercje . To tyle na temat BJ rock?:>

no nareszcie nowa płyta, ileż można słuchać słuchać płyty z 2005 roku, która mimo wszystko wciąż się świetnie trzyma i ma niesamowite hity jak np rockstar ostatnio, mam nadzieje że jest dobra zara sprawdzę

Super plytka ! Po przesluchaniu BH pare razy jednak sadze ze All the right reasons jest lepsza , rowniejsza no i ma Animals:D

[Adrian]

poniewaz przy Tobie nie mozna zlego slowa na BJ powiedziec. Szczerze czekam az BJ wydadza taka plyte

Nie, ale popatrz na to uczciwie. Czy godne jest zarzucić U2, że grają jak U2 a nie jak My Chemical Romance Czy można zarzucić Rolling Stonesom że graja jak RStonesi a nie jak Britney Spears Czy można zazucić Bon JOvi, ze graja jak Bon Jovi a nie jak Nickelback

Nickelback nie jest wyznacznikiem tego co dobre i nie jest wyznacznikiem rocka. Szanuje ich i lubię ich kawałki no i widziałem ich występw Stuttgarcie i ok, ale oni graja swoją muzykę a Bon Jovi swoją.... Nie chcesz słchac Bon Jovi a wolisz Nickelback to ok, ale nie czyń im zarzutu, że Bon Jovi graja swoją muzykę a nie graja tak jak ktoś inny bo to bez sensu.

Choć przyznam ,ze chcialbym usłyszeć glos Jona na następnej płycie w kawałkach o tempie podobnym do Something in yout mouth czy BurnITTG.

oo AxeL widzisz tutaj masz przykład poprawnego zdania. Chciałbym usłyszeć Jona śpiewajacego w takim tempie jak piosenka .... A nie Bon Jovi są do bani bo nienagrywaja piosenek w takim tempie jak piosenka ... 2 podobne zdania a 2 inne znaczenia.
Ja chciałbym usłyszeć piosenkę Bon Jovi skomponowaną na styl piosenek Metalliki -> mocne surowe gitary (klika riffów nachodzących na siebie) a głos Jona mocno drący się z chrypką itp. Co nie oznacza, zę są dla mnie zerem bo nigdy nei nagrali takiej piosenki

a czy zauważyliście że kilka tytułów piosenek Nickelbacka zaczyna sie podobnie ja tytuły piosenek BJ??

Moze dlatego, ze Chad jest fanem Bon Jovi i się poniekąd na nich wzoruje

nie chcialem wywolac dyskusji czy BJ jest rockowy czy nie , ponieważ nie raz na forum o tym mowa byla , sa to nie podlega dyskusji , ale takze nie podlega dyskusji ze od 2000 roku popadala w duza komercje . To tyle na temat BJ rock?:>

Chciiałęs chyba powiedzieć w 1986 roku w 2000 tylko powrócili do starej sprawdzonej formy...

[bartekbb23]

Dla mnie Blac Horse jest plyta rockowa jaka chcialbym uslyszec w wykonaniu BJ ale ostanio takiego rocka BJ grali z NJ

no bez przesady... nie popadajmy w skrajności Axel, naprawdę przesadziłeś tutaj, nie mają całych płyt takich, ale nie mów, że po NJ nie było dobrego rockowego czasem naprawdę mocnego grania, to jest bon jovi, oni mają swój specyficzny styl i tyle

Oczywiscie są ckliwe,radiowe kawalki jak If today was your last day czy najgorsze na płycie I'd come for you ale

nie zgadzam się, nickelback jest genialne w tego typu piosenkach, są świetne

Troche mnie zniechecają ballady - te w wykonaniu Nickelback nigdy do mnie nie przemawiały i nie przemówią.

znowu mam odmienne zdanie

płyta dobra, ale czy przebija ostatnią? no nie wiem... zobaczymy po paru przesłuchaniach, teraz ciężko powiedzieć

[ewaika789]

no właśnie dokładnie o to mi chodziło!

Rzeczywiście jeśli by mieli podły charakter mogli by pozwać Nickelbacka o kopiowanie tytułów piosenek i zażądać np. 500mln. i już by mieli problem z głowy jak spłacić (chociaż jeszcze do końca nie wiadomo) ten ''ich dług'' 400mln.

[bartekbb23]

nie chcialem wywolac dyskusji czy BJ jest rockowy czy nie , ponieważ nie raz na forum o tym mowa byla , sa to nie podlega dyskusji , ale takze nie podlega dyskusji ze od 2000 roku popadala w duza komercje . To tyle na temat BJ rock?:>

komercja u bon jovi była zawsze, kwestią do poruszenia wydaje się być tylko to kiedy była udana czyt 86-90 2000- it's my life, a kiedy nie udana, 2002-2008 tak w krótkim uproszczeniu

[ Dodano: 2008-11-18, 20:00 ]

no i ma Animals:D

hehehe no genialna piosenka i tekst, super do autka na autostradzie, no tak mi się zdaje, sprawdzę kiedy zdam prawo jazdy w końcu i będę mieć auto
a co do tego czy lepsza czy nie, to jak już powiedziałem nie do końca mi jeszcze wiadomo

[ Dodano: 2008-11-18, 20:03 ]

Choć przyznam ,ze chcialbym usłyszeć glos Jona na następnej płycie w kawałkach o tempie podobnym do Something in yout mouth czy BurnITTG.

hmm nie dałby rady.... za słaby głos wg mnie i nie ta barwa, on się do takiego śpiewania wg mnie nie nadaje a szczególnie teraz, kiedyś trochę bardziej, ale i tak lepiej wypada(ł) w kawałkach w których mógł pokazać barwę głosu i wyciągać wysokie dźwięki

[AxeL]

Choć przyznam ,ze chcialbym usłyszeć glos Jona na następnej płycie w kawałkach o tempie podobnym do Something in yout mouth czy BurnITTG.

Adrian:

oo AxeL widzisz tutaj masz przykład poprawnego zdania. Chciałbym usłyszeć Jona śpiewajacego w takim tempie jak piosenka .... A nie Bon Jovi są do bani bo nienagrywaja piosenek w takim tempie jak piosenka ... 2 podobne zdania a 2 inne znaczenia.

Ja:

Dla mnie Blac Horse jest plyta rockowa jaka chcialbym uslyszec w wykonaniu BJ ale ostanio takiego rocka BJ grali z NJ

No wg mnie sens wypowiedzi mojej i Dandi jest taki sam , a Twoje hasla :

A nie Bon Jovi są do bani bo nienagrywaja piosenek w takim tempie jak piosenka ... 2 podobne zdania a 2 inne znaczenia

Sa smieszne , poniewaz :
1. Tak wogole nie napislem i napisac nie chcialem .
2. BJ stawiam wyzej niz Nickelback i nawet jak wydadza plyte disco to tak zostanie , poniewaz w sumie kocham ten zespol (muzyke , nie muzykow : )

Nie, ale popatrz na to uczciwie. Czy godne jest zarzucić U2, że grają jak U2 a nie jak My Chemical Romance Czy można zarzucić Rolling Stonesom że graja jak RStonesi a nie jak Britney Spears Czy można zazucić Bon JOvi, ze graja jak Bon Jovi a nie jak Nickelback

No ale stary przeciez to sa gdybania , do ktorych mam / mamy prawo . To nie sa lata 80 ze nie mozna sie wypowiadac na rozne tematy . U2 jest U2 , RStonsi to RStonsi a BJ to BJ , ale ja jako ze lubie granie mocne , takie jak np DH to chce aby moj ulubiony zespol gral takze takie klimaty . Mam prawo?

Nie chcesz słchac Bon Jovi a wolisz Nickelback to ok, ale nie czyń im zarzutu, że Bon Jovi graja swoją muzykę a nie graja tak jak ktoś inny bo to bez sensu.

W sumie jak wyzej

[sobol_77]

Gotta be somebody jest beznadziejna i lalusiowata. Choc wpada w ucho ale ja nie tego szukam.

Hehe uśmiechnąłem się po tym tekście - cała Lost Highway właśnie taka jest niestety, więc tak ostra ocena "Gotta..." chyba jest przesadzona .

Co do reszty albumu - jest to jak najbardziej ROCK pełną gębą w odróżnieniu do rocka, jaki ostatnimi laty uprawiają Bon Jovi. Chłopakom z Nickelback należy tylko pogratulować świetnej płyty, a chłopakom z Bon Jovi takiej właśnie życzyć w najbliższym czasie .

Ja osobiście chylę czoła - Dark Horse to album diabelnie dobry, tak dobry, że nie pamiętam kiedy BJ taki wydali, a co gorsza wątpię, czy kiedykolwiek jeszcze wydadzą. Chciałbym się co do tego ostatniego mylić - choć trudno uwierzyć, że "twardziele" z New Jersey wykroczą poza stereotyp kapeli dla 14letnich panienek, na który w XXI wieku w pełni zasłużyli .

Podsumowując - świetne granie, rockowe jak najbardziej. Czekamy na odpowiedź Bon Jovi hehe.