Nickelback - Dark Horse

[Canis_Luna]

a o gustach się nie dyskutuje.

gdyby to była prawda to idea for dyskusyjnych nie miałaby sensu

[AxeL]

Adrian,

Stary. Przez chwile myślałem, że nie robisz sobie jaj i zaraz będziesz jechał po mnie, że wokal z tej piosenki jest rewelka

Podalem przykład Seat Next To You poniewaz nienawidzę tej piosenki , wstydzę sie jej naprawde , jakbym komus puscil LH ( 0.5 L co najmniej ) to tytułowa piosenke jeszcze bym jakos przebolal , moze bym delikwenta zagadal zeby nie slyszal, pozniej Summertime podobnie , ale juz nie było by takiej tragedii jak wcześniej , MaM pewnie by znal , możne lecieć , Whole a lot of leaving bym mu ze spokojem puścil tak jakWe Got It Going On oraz Any Other day , ale kurde za chiny bym Seat next to you nie puscil , ja jej nie mogę do końca przesłuchać to po co kogos katowac tym. Everybody broken czy jak jej tam prawie to samo , możne pól poziomu wyzej. Tak samo mam z Open all night z bounce , tragedia , sluchac nie moge , nie nawidze takich piosenek BJ , na crashu byly takie , ale je jeszcze da sie słuchać !
Dandi,

Trzy najlepsze piosenki od czasów TD są na tej płycie wiec chocby dlatego trzeba cenić wartość muzyczną tego krążka.

Zgaduje .... Undiveded , Hook Me Up iiiii nie wiem ?:(

Racja. Podobnie było w I love this town oraz hardcorowym One step closer.

I love this town ma jeszcze solowke i koniec w miare, a One step closer faktycznie zbytnio to piosenka dla wyznawców szatana .

Wracajac do tematu Nickelback , ma ktos ich piosenki Live ? Chce uslyszec jak wypadaja na zywo .

[emilka]

Po kilkunastu przesłuchaniach czuję się na siłach, że napisać coś od siebie

Płyta świetna i ciężko mi wskazać ulubiony kawałek. Od reszty odstają ballady - to był powód, dla którego nigdy nie słuchałam tego zespołu - większość ich singli jest utrzymania w tym stylu. Gotta Be Somebody, I'd Come For You czy Never Gonna Be Alone są tak cukierkowe i chwytliwe, że traktuje je tylko jako konieczne przerywniki między tymi mocniejszymi kawałkami (na razie nie omijam, ale szybko się to zmieni). Teksty może i monotematyczne, ale jakoś nie przeszkadza mi to. Nie można wiecznie słuchać piosenek o "życiu swoim życiem", itd. Ciekawa jestem, jak te piosenki będą wypadać live.

Chciałabym, żeby BJ nagrali taką płytę, która od pierwszej do ostatniej piosenki daje kopa i w której nie trzeba będzie się dopatrywać zawartości rocka w "rocku", tylko to się będzie czuć. Kurcze, mając takiego gitarzystę jak Sambora można zrobić naprawdę wiele. Teraz, ku przerażeniu mojej współlokatorki, przerzucam się na Guns N' Roses. Ciekawe dlaczego, zawsze gdy słyszy głos Axla z Chinese Democracy, łapie się za głowę

[Canis_Luna]

Od tygodnia mój ulubiony kawałek to "S.E.X" - kocham wszystkie "yes" wymienione w tej piosence