2015: Najbardziej oczekiwane albumy roku

[monjovi]

Nowi Scorpionsi to zdecydowanie mój faworyt, świetny album, jak dla mnie dużo lepszy od Sting In The Tail.

Bob Dylan i Shadows in the Night bardzo miłe dla ucha, jednak każdy utwór brzmi praktycznie tak samo, wyróżnia się - I'm a Fool to Want You i Autumn Leaves

Europe niestety słabo się zapowiada po tych kilku utworach.

[Damned]

Kolejna ważna tegoroczna pozycja. Miesiąc temu ukazał się pierwszy od 4-ech lat, bardzo udany krążek brytyjskiego zespołu The Waterboys "Modern Blues". Album dostępny jest także na vinylu.

01. Destinies Entwined
02. November Tale
03. Still a Freak
04. I Can See Elvis
05. The Girl Who Slept For Scotland
06. Rosalind (You Married the Wrong Guy)
07. Beautiful Now
08. Nearest Thing to Hip
09. Long Strange Golden Road

[usunięty użytkownik 4858]

Zgodnie z przewidywaniami Whitesnake nie wyda w maju całkowicie premierowego materiału.

"Dwunastka" zatytuowana będzie "The Purple Album" i sięgnie do czasów gdy Coverdale zastępował Gillana w Deep Purple. Będzie to 14 nowych aranżacji, które pewnie wprawią w oburzenie fanów DP z tamtych lat Dodatkowo złośliwe określenie Davida jako "David Coverversion" nabrało nowego znaczenia ;D

Do tej pory zaprezentowany został jedynie "Stormbringer", który jak dla mnie - pomimo studyjnego majstrowania przy wokalu Davida i zamiany Douga na Hoekstrę - jest całkiem ok
https://www.youtube.com/watch?v=Xk9wWj8 ... e=youtu.be

"The Purple Album":
01. Burn
02. You Fool No One (interpolating Itchy Fingers)
03. Love Child
04. Sail Away
05. The Gypsy
06. Lady Double Dealer
07. Mistreated
08. Holy Man
09. Might Just Take Your Life
10. You Keep On Moving
11. Soldier Of Fortune
12. Lay Down Stay Down
13. Stormbringer
Deluxe:
14. Lady Luck
15. Comin' Home




[ Dodano: 2015-03-01, 20:53 ]
Można już przesłuchać całą War Of Kings

Produkcja w stylu klasycznych klimatów sabbathowo/purplowo/zeppelinowych. Momentami przypomina się styl z 2-ch pierwszych albumów (np. świetny, energetyczny Hole In My Pocket). To co mnie zaskoczyło to "zainwestowanie" w melotron(?) (lub przynajmniej jego sample), odejście od wokalnych harmonii...
Świetne mroczne riffy udanie komponują się z hammondowymi dźwiękami. Mic i John N. naprawdę przyłożyli się do tego albumu i jak dla mnie najbardziej wysuwają się na pierwszy plan na tym albumie. Czy klimaty purplowo/s/l to dobry pomysł to tylko kwestia gustu. Ja osobiście wolałbym produkcję zbliżoną do BoB, ale na szczęście poradzili sobie i w takiej stylistyce.
Cieszy energia jaką Europejczycy nadal mają w sobie. Cieszy silny wokal Joeya. Już nie mogę doczekać się jak nowe utwory wypadną na koncertach
Oczywiście komercyjnego sukcesu płycie nie wróżę, nie ma tu przebojów na miarę ich sztandarowych hitów. Może nawet krytycy zarzucą zespołowi zbytnie "odejście" od swojego stylu na rzecz wspomnianych wcześniej klimatów. Jednak ja jestem na tak

Po pierwszym przesłuchaniu daje 7/10



[ Dodano: 2015-03-09, 12:14 ]
Leppardzi skończyli nagrywać nowy album:
http://www.deathmagnetic.pl/newsy/def-l ... owy-album/

jednak "Joe pytany o to czy, Def Leppard podczas nadchodzącej trasy koncertowej zagra nowe kawałki, odpowiada:
- Nie. Oczywiście, że nie. Album nie wyjdzie przed końcem trasy, a my nie chcemy by gorszej jakości wersje nowych nagrań pojawiły się na kanałach takich jak YouTube przed premierą nowej płyty."

[Damned]

Nowy album brytyjskich gigantów rocka, znanych jako Muse, ukaże się 8. czerwca, czyli tuż przed koncertem w Polsce!
Można posłuchać utworu promocyjnego (kawał dobrego mocnego grania).

01. Dead Inside
02. [Drill Sergeant]
03. Psycho
04. Mercy
05. Reapers
06. The Handler
07. [JFK]
08. Defector
09. Revolt
10. Aftermath
11. The Globalist
12. Drones

[usunięty użytkownik 4858]

można już posłuchać także Dead Inside:
https://www.youtube.com/watch?v=aTcJWhmdzpg
imo, zdecydowanie nudniejszy od Psycho

[Damned]

można już posłuchać także Dead Inside:
https://www.youtube.com/watch?v=aTcJWhmdzpg
imo, zdecydowanie nudniejszy od Psycho

Dzięki za link Tom!
Po pierwszym odsłuchu jestem trochę zawiedziony.
Za bardzo to elektroniczne, ale zobaczymy jeszcze jak wypadnie na żywo

[EVENo]

Cóż, pierwszy kwartał 2015 roku już za nami. Czas na wstępne podsumowania i nadrobienie zaległości z 2014.

KSU - Dwa Narody (2014)
Dobra, choć trochę dłużąca się płyta. Pojedyncze piosenki wyjątkowo wpadające w ucho, a teksty monotematyczne, ale często bardzo trafne.

Noel Gallagher's High Flying Birds - Chasing Yesterday
Po pierwszych dwóch odsłuchach wydawała mi się dużo słabsza od poprzedniczki, ale z każdym kolejnym coraz bardziej lubię nowe wydawnictwo Noela. Nigdy go jednak nie kupię, bo okładka jest zaiste okropna.

Billy Idol - Kings & Queens of the Underground (2014)
Ma kilka słabszych momentów, ale spodziewałem się, że znajdę tu więcej zapychaczy, niż jest naprawdę. Nie jest to arcydzieło, ale godne polecenia.

Mark Knopfler - Tracker
Jak mówiłem, nastrojowa muzyka, więc docenić ją można dopiero z czasem. Bardzo dobry opener płyty trochę maskuje nudnawe fragmenty albumu, ale ten i tak wydaje się być pełny i dokładnie taki, jaki miał być.

No i moja trzymiesięczna lista przebojów:
1. Mark Knopfler - Beryl
2. Noel Gallagher's High Flying Birds - Ballad Of The Mighty I
3. Mela Koteluk - Żurawie origami
4. Billy Idol - Save Me Now
5. Pink Floyd - Louder Than Words
6. Scorpions – We Built This House
7. Foo Fighters – In The Clear
8. AC/DC - Rock or Bust
9. AC/DC - Rock The Blues Away
10. Lao Che – Tu

[usunięty użytkownik 4858]

.
Można już posłuchać purpurowego albumu WHITESNAKE

[Janie]

.
Można już posłuchać purpurowego albumu WHITESNAKE

Gdzie? Gdzie? Gdzie?

[usunięty użytkownik 4858]

Gdzie? Gdzie? Gdzie?

poszło bardzo dużo płyt do recenzji, a poza tym jest już mnóstwo "wycieków" w sieci

[Damned]

Wczoraj premierę miał najnowszy utwór Davida Gilmoura Rattle That Lock zapowiadający album o tym samym tytule. Premiera krążka przewidziana jest na 18 września 2015. Czekam z niecierpliwością

01. "5 A.M"
02. "Rattle That Lock"
03. "Faces Of Stone"
04. "A Boat Lies Waiting"
05. "Dancing Right In Front Of Me"
06. "In Any Tongue"
07. "Beauty"
08. "The Girl In The Yellow Dress"
09. "Today"
10. "And Then...".

[misiek_93]

Ja czekam na nowy album pana Gilmoura z wielkim zaciekawieniem z uwagi na to, że wybieram się na jeden z jego koncertów w Europie. Właśnie wszedłem na forum z zamiarem napisania czegoś o tym albumie, ale Damned mnie uprzedził
Ciekawa sprawa z tym tytułem pierwszego utworu ""5 A.M" czyżby odniesienie do solowej twórczości Rogera Watersa, a konkretniej do albumu "The Pros And Cons Of Hitchhiking"?
Co do utworu promującego nadchodzący album to, z tego co słychać, chyba należy spodziewać się zupełnie innego materiału niż na albumie Davida z 2006 roku "On An Island". Tam singlem promującym był utwór tytułowy czyli bardzo spokojna piosenka i takiż był ten album - spokojny, taki kontemplacyjny wręcz, poza małymi wyjątkami.
Ciekawostką jest to, że te kilka dźwięków, które słychać na samym początku utworu i powtarzających się przez cały utwór, to dżingiel, który puszczany jest na dworcach kolejowych we Francji przed zapowiedziami pociągów David Gilmour przyznał się do takiej inspiracji w jednym z wywiadów i zdaje się, że nawet sam dokonał nagrania tego dżingla swoim telefonem komórkowym i możliwe, że to własnie to dość słabej jakości nagranie zostało użyte w tej piosence. Nie ma co, ciekawa inspiracja

[Badmotorfinger]

https://www.youtube.com/watch?v=zpMfZPAc1kg - najnowszy Chris Cornell. Premiera albumu 18 września podobnie jak pana Gilmoura.
Natomiat jutro pojawi się najnowszy singiel Iron Maiden - Speed of Light. Premiera albumu 4 września. Myślę, że to najważniejszy album rockowy/metalowy tego roku.
1,5 godziny muzyki, w tym zamykający utwór Empire of Clouds ma trwać ponad 18 minut i przebije tym samym Rime of the Ancinent Mariner aż o 5 minut w kategorii najdłuższy utwór IM. Nie mogę się wprost doczekać całego wydawnictwa.
Wrzesień zapowiada się kapitalnie

[Damned]

Nikt nie wspomniał jeszcze o nowej (pierwszej od 22 lat) płycie solowej Keitha Richardsa. Co ciekawe album ukaże się podobnie jak David Gilmour i Iron Maiden, 18 września. Na razie do odsłuchu pierwszy singiel w linku poniżej:

01. Crosseyed Heart
02. Heartstopper
03. Amnesia
04. Robbed Blind
05. Trouble
06. Love Overdue
07. Nothing on Me
08. Suspicious
09. Blues in the Morning
10. Something for Nothing
11. Illusion
12. Just a Gift
13. Goodnight Irene
14. Substantial Damage
15. Lover’s Plea

[monjovi]

Dzisiaj mamy 38 rocznice śmierci Elvisa Presleya, a 30 października ukaże się album „If I Can Dream: Elvis Presley With The Royal Philharmonic Orchestra'', zarejestrowany w Abbey Road Studios w Londynie. Zawierać będzie 14 największych przebojów króla, wykonanych w duetach m.in z Michaelem Buble i zaaranżowanych przez orkiestrę symfoniczną. W sieci pojawił się singiel z piękna tytułową balladą If I can Dream z 1968 roku.
Co roku wychodzą dziesiątki nieoficjalnych albumów Elvisa, ten jest oficjalny i wydany za zgodą byłej żony muzyka.



"If I Can Dream"
http://www.rollingstone.com/music/news/ ... m-20150812