Tego się słuchało: 1990
Moderator: Mod's Team
Tego się słuchało: 1990
Zainspirowany programem RMF FM chciałbym, abyśmy i my powspominali stare czasy, a także przypomnieli tytuły, które zmieniły muzyczny świat, a także nasz świat. W "Tego się słuchało" przybliżymy największe hity ostatnich 25 lat oraz podamy tytuły albumów, które na zawsze zapisały się w naszej bibliotece. Oto rok 1990.
Na początek oczywistość - Jon Bon Jovi wydaje swój pierwszy solowy album i we wrześniu 1990 roku trafia wraz z Blaze Of Glory na sam szczyt Billboardu. W rocznym podsumowaniu magazynu wylądował na 10. miejscu, a triumfowała grupa Wilson Phillips z Hold On, wyprzedzając Roxette i Sinéad O'Connor. Po tylu latach możemy jednak bez żadnych wątpliwości stwierdzić, że to Nothing Compares 2 U było znacznie większym skarbem z tamtego roku.
Na samym początku 1990 cały świat zachwycał się epicką perkusją Phila Collinsa w utworze Another Day in Paradise. Swój złoty okres przeżyła Janet Jackson, która wydała 5 sukcesywnych singli. Największy hit w karierze Depeche Mode, ich Enjoy the Silence pokrywa się złotem w czterech państwach.
Powstaje Ace Of Base, ikona lat 90., która jednak dopiero kilka lat później wydaje debiutancki album. Smutne jednak wieści dotarły do fanów mocniejszego grania - Whitesnake ogłosił zawieszenie działalności, a obiecujący Mother Love Bone całkowicie się rozpadł po śmierci Andrew Wooda.
Artyści jednego przeboju? Proszę bardzo, Ice Ice Baby z zapożyczonym od Queenów motywem oraz U Can't Touch This z zapożyczeniem od Ricka Jamesa. W obu przypadkach oryginalni autorzy zostali dopisani dopiero później. Snap! wypuszcza w eter rozpoznawalny The Power, a Deee-Lite Groove Is in the Heart.
W Polsce natomiast króluje Bajm z Białą Armią, a Bic Cyc wydaje pierwszy i chyba najlepszy album, gdzie znalazły się m.in. takie przeboje jak Berlin Zachodni, czy Ballada o smutnym skinie. Powstaje bestseller Lady Pank, czyli Zawsze tam, gdzie Ty. Debiutuje Varius Manx.
Moje osobiste doznania.
Moja ulubiona płyta Aerosmith, "Pump", choć składa się z 10 utworów, doczekała się aż sześciu singli, z czego połowa wydana została właśnie w 1990 roku.
Raczkujący grunge: O Chrisie Cornellu i Eddiem Vedderze jeszcze nikt nie słyszał, więc album Temple Of The Dog, choć wyśmienity, nigdy nie doczekał się zasłużonej sławy.
Scorpionsi wypuszczają Crazy World, ale ich największe hity: Wind Of Change i Send Me An Angel zostają singlami dopiero rok później.
Najlepsze piosenki z debiutanckiego krążka Skid Row zostały wyłowione już w 1989, później singlem został tylko Piece Of Me, niestety bez żadnego sukcesu.
Inne wydarzenia:
- urodziny Boba Marleya zostają świętem narodowym na Jamajce
- na Wembley ma miejsce niezwykły koncert dedykowany Nelsonowi Mandeli, transmitowany był w 61 krajach
- Axl Rose poślubił Erin Everly, a Mick Jagger Jerry Hall. Swój drugi z trzech ślubów bierze Rod Stewart
---
Czekam na Wasze posty dotyczące roku 1990. Przywołajcie inne wielkie przeboje i wydarzenia z tamtego okresu, a także swoje osobiste wrażenia. Jakie są Wasze ulubione single, albumy z tego roku, a co Waszym zdaniem było największym przekleństwem ówczesnego świata muzyki? Zapraszam do dyskusji.
Na początek oczywistość - Jon Bon Jovi wydaje swój pierwszy solowy album i we wrześniu 1990 roku trafia wraz z Blaze Of Glory na sam szczyt Billboardu. W rocznym podsumowaniu magazynu wylądował na 10. miejscu, a triumfowała grupa Wilson Phillips z Hold On, wyprzedzając Roxette i Sinéad O'Connor. Po tylu latach możemy jednak bez żadnych wątpliwości stwierdzić, że to Nothing Compares 2 U było znacznie większym skarbem z tamtego roku.
Na samym początku 1990 cały świat zachwycał się epicką perkusją Phila Collinsa w utworze Another Day in Paradise. Swój złoty okres przeżyła Janet Jackson, która wydała 5 sukcesywnych singli. Największy hit w karierze Depeche Mode, ich Enjoy the Silence pokrywa się złotem w czterech państwach.
Powstaje Ace Of Base, ikona lat 90., która jednak dopiero kilka lat później wydaje debiutancki album. Smutne jednak wieści dotarły do fanów mocniejszego grania - Whitesnake ogłosił zawieszenie działalności, a obiecujący Mother Love Bone całkowicie się rozpadł po śmierci Andrew Wooda.
Artyści jednego przeboju? Proszę bardzo, Ice Ice Baby z zapożyczonym od Queenów motywem oraz U Can't Touch This z zapożyczeniem od Ricka Jamesa. W obu przypadkach oryginalni autorzy zostali dopisani dopiero później. Snap! wypuszcza w eter rozpoznawalny The Power, a Deee-Lite Groove Is in the Heart.
W Polsce natomiast króluje Bajm z Białą Armią, a Bic Cyc wydaje pierwszy i chyba najlepszy album, gdzie znalazły się m.in. takie przeboje jak Berlin Zachodni, czy Ballada o smutnym skinie. Powstaje bestseller Lady Pank, czyli Zawsze tam, gdzie Ty. Debiutuje Varius Manx.
Moje osobiste doznania.
Moja ulubiona płyta Aerosmith, "Pump", choć składa się z 10 utworów, doczekała się aż sześciu singli, z czego połowa wydana została właśnie w 1990 roku.
Raczkujący grunge: O Chrisie Cornellu i Eddiem Vedderze jeszcze nikt nie słyszał, więc album Temple Of The Dog, choć wyśmienity, nigdy nie doczekał się zasłużonej sławy.
Scorpionsi wypuszczają Crazy World, ale ich największe hity: Wind Of Change i Send Me An Angel zostają singlami dopiero rok później.
Najlepsze piosenki z debiutanckiego krążka Skid Row zostały wyłowione już w 1989, później singlem został tylko Piece Of Me, niestety bez żadnego sukcesu.
Inne wydarzenia:
- urodziny Boba Marleya zostają świętem narodowym na Jamajce
- na Wembley ma miejsce niezwykły koncert dedykowany Nelsonowi Mandeli, transmitowany był w 61 krajach
- Axl Rose poślubił Erin Everly, a Mick Jagger Jerry Hall. Swój drugi z trzech ślubów bierze Rod Stewart
---
Czekam na Wasze posty dotyczące roku 1990. Przywołajcie inne wielkie przeboje i wydarzenia z tamtego okresu, a także swoje osobiste wrażenia. Jakie są Wasze ulubione single, albumy z tego roku, a co Waszym zdaniem było największym przekleństwem ówczesnego świata muzyki? Zapraszam do dyskusji.
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Zacny temat, EVENo
Z racji tego, ze wlasnie rozpoczalem swoja droge do 40tych urodzin, ktore dowala mi lewym sierpowym za rok o tej porze
, przegladam z sentymentem wszystko, co moge nazwac soundtrackiem mojego zycia... I z obliczen wychodzi mi, ze rok 1990, byl jednym z najwazniejszych, muzycznych momentow w moim zyciu wlasnie
Ilez to plyt i wykonowacow wtedy odkrylem... Podwaliny w postaci Bon Jovi i Def Leppard juz byly dosc solidnie postawione, wiec moja mloda dusza wiedziala, czego szukac w dzwiekach
A wiec... Coz mi dal ten 1990?
Slaughter- Stick It To Ya,
Ratt- Detonator,
Warrant- Cherry Pie,
Poison- Flesh and Blood,
debiut od Damn Yankees, Firehouse, Trixter i Steelheart,
Cinderella- Heartbreak Station,
Lynch Mob- Wicked Sensation,
Queenstryche- Empire,
AC/DC- The Razor's Edge ( moja pierwsza plyta od tej grupy
)
Vixen- Rev it Up,
wspomniane juz wyzej przez EVENo wydawnictwa od Scorpions i Lady Pank ( kto wie, czy to nie byla najlepsza plyta Borysewicza i spolki )
Steve Vai- Passion and Warfare ( odkrywam instrumentalny rock!! )
A-ha- East Of The Sun, West of the Moon
Extreme- Pornograffitti oraz Winger- In The Heart Of The Young ( po dzis dzien moje Top 20!!)
Thunder- Backstreet Symphony
Heart- Brigade
Nelson- After The Rain
... no i chyba najwazniejsza wtedy pozycja: JBJ i jego Blaze of Glory...
14letnim chlopczykiem w jeansowej katanie wtedy bylem
Ha! Jako staly bywalec pobliskiego sklepiku z pirackimi kasetami, nie mialem nawet pojecia, ze na moich oczach buduje sie nie tylko historia, ale rowniez krystalizuje moj gust muzyczny, ktory, jak wiecie, wcale sie nie zmienil...
Wtedy to wszystko bylo takie naturalne i powiazane z przeswiadczeniem, ze tak juz zostanie na zawsze... Ehhh
Piekne wspomnienia....
Z racji tego, ze wlasnie rozpoczalem swoja droge do 40tych urodzin, ktore dowala mi lewym sierpowym za rok o tej porze

Ilez to plyt i wykonowacow wtedy odkrylem... Podwaliny w postaci Bon Jovi i Def Leppard juz byly dosc solidnie postawione, wiec moja mloda dusza wiedziala, czego szukac w dzwiekach
A wiec... Coz mi dal ten 1990?
Slaughter- Stick It To Ya,
Ratt- Detonator,
Warrant- Cherry Pie,
Poison- Flesh and Blood,
debiut od Damn Yankees, Firehouse, Trixter i Steelheart,
Cinderella- Heartbreak Station,
Lynch Mob- Wicked Sensation,
Queenstryche- Empire,
AC/DC- The Razor's Edge ( moja pierwsza plyta od tej grupy
Vixen- Rev it Up,
wspomniane juz wyzej przez EVENo wydawnictwa od Scorpions i Lady Pank ( kto wie, czy to nie byla najlepsza plyta Borysewicza i spolki )
Steve Vai- Passion and Warfare ( odkrywam instrumentalny rock!! )
A-ha- East Of The Sun, West of the Moon
Extreme- Pornograffitti oraz Winger- In The Heart Of The Young ( po dzis dzien moje Top 20!!)
Thunder- Backstreet Symphony
Heart- Brigade
Nelson- After The Rain
... no i chyba najwazniejsza wtedy pozycja: JBJ i jego Blaze of Glory...
14letnim chlopczykiem w jeansowej katanie wtedy bylem
Wtedy to wszystko bylo takie naturalne i powiazane z przeswiadczeniem, ze tak juz zostanie na zawsze... Ehhh
Piekne wspomnienia....
Warto także wspomnieć, że swoje początki w 1990 miały tak wielkie bandy jak Wilki, czy Elektryczne Gitary. Pierwszy album w profesjonalnym studio nagrywa nasz ulubiony członek Hall Of Fame, zespół Green Day.
Najlepsze rockowe kompozycje, wymienione przez ROCKSTARA, czyli AC/DC, Ratt, Warrant, a także Alice In Chains, czy właśnie Jon, a nawet metalowa Pantera i Black Sabbath, wszystko to zostało wydane w tym samym okresie, czyli latem. Zadebiutował również Firehouse.
W ważnych wydarzeniach pominąłem najważniejsze - koncert w Berlinie, gdzie po upadku muru Roger Waters z gośćmi odegrał całe The Wall. Wielki, symboliczny koncert.
W 1990 powstał także album, który zawiera wiele utworów, których słuchamy w święta. To oczywiście soundtrack Johna Williamsa do Kevina.
Jeżeli chodzi o wielkie hiciory, czyli takie, które trafiły m.in. do rocznego podsumowania Billboardu, moje top 10 wygląda tak:
1. Aerosmith - Janie's Got a Gun
2. MC Hammer - U Can't Touch This
3. Skid Row - I Remember You
4. Aerosmith - What It Takes
5. Jon Bon Jovi - Blaze Of Glory
6. Sinéad O'Connor - Nothing Compares 2 U
7. Depeche Mode - Enjoy the Silence
8. Phil Collins - Another Day in Paradise
9. Kiss - Forever
10. Billy Idol - Cradle Of Love
Szczególnie miło przypomnieć sobie ten ostatni kawałek, tym bardziej teledysk, który jednoznacznie kojarzy mi się z moim MTV Classic. I WANT MY MTV!
Najlepsze rockowe kompozycje, wymienione przez ROCKSTARA, czyli AC/DC, Ratt, Warrant, a także Alice In Chains, czy właśnie Jon, a nawet metalowa Pantera i Black Sabbath, wszystko to zostało wydane w tym samym okresie, czyli latem. Zadebiutował również Firehouse.
W ważnych wydarzeniach pominąłem najważniejsze - koncert w Berlinie, gdzie po upadku muru Roger Waters z gośćmi odegrał całe The Wall. Wielki, symboliczny koncert.
W 1990 powstał także album, który zawiera wiele utworów, których słuchamy w święta. To oczywiście soundtrack Johna Williamsa do Kevina.
Jeżeli chodzi o wielkie hiciory, czyli takie, które trafiły m.in. do rocznego podsumowania Billboardu, moje top 10 wygląda tak:
1. Aerosmith - Janie's Got a Gun
2. MC Hammer - U Can't Touch This
3. Skid Row - I Remember You
4. Aerosmith - What It Takes
5. Jon Bon Jovi - Blaze Of Glory
6. Sinéad O'Connor - Nothing Compares 2 U
7. Depeche Mode - Enjoy the Silence
8. Phil Collins - Another Day in Paradise
9. Kiss - Forever
10. Billy Idol - Cradle Of Love
Szczególnie miło przypomnieć sobie ten ostatni kawałek, tym bardziej teledysk, który jednoznacznie kojarzy mi się z moim MTV Classic. I WANT MY MTV!
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Rok 1990 raczej słabo pamiętam, ale jest kilka utworów i krążków, które wciąż mi w głowie grają 
Pewnie nie każdy o tym wie, ale śpiewane przez Sinead O'Connor "Nothing Compares 2 U" to tak naprawdę utwór Prince'a. Z resztą często grany przez niego na koncertach, również na tym jedynym w Polsce. Co do samego Artysty i roku 1990, to wydał on wówczas album "Graffiti Bridge". Znalazła się na nim m.in. ballada "Question of U" z przepiękną gitarową solówką:
Prince - Question of U
http://www.jukebo.com/prince/music-clip ... suv00.html
Poza tym warto wspomnieć o mniej oczywistych, ale wartych uwagi utworach opartych na gitarowym graniu:
Eric Johnson - Cliffs of Dover
https://www.youtube.com/watch?v=15eu7ar5EKM
Queensryche - Silent Lucidity
https://www.youtube.com/watch?v=jhat-xUQ6dw
Black Crowes - Hard To Handle
https://www.youtube.com/watch?v=mtLbE3IUY2U
Sonic Youth - Kool Thing
https://www.youtube.com/watch?v=SDTSUwIZdMk
Alice In Chains - Man in the Box
https://www.youtube.com/watch?v=TAqZb52sgpU
Co do Bon Jovi, to rok 1990 należy także łączyć z wydaniem dokumentu "Access All Areas".
Pewnie nie każdy o tym wie, ale śpiewane przez Sinead O'Connor "Nothing Compares 2 U" to tak naprawdę utwór Prince'a. Z resztą często grany przez niego na koncertach, również na tym jedynym w Polsce. Co do samego Artysty i roku 1990, to wydał on wówczas album "Graffiti Bridge". Znalazła się na nim m.in. ballada "Question of U" z przepiękną gitarową solówką:
Prince - Question of U
http://www.jukebo.com/prince/music-clip ... suv00.html
Poza tym warto wspomnieć o mniej oczywistych, ale wartych uwagi utworach opartych na gitarowym graniu:
Eric Johnson - Cliffs of Dover
https://www.youtube.com/watch?v=15eu7ar5EKM
Queensryche - Silent Lucidity
https://www.youtube.com/watch?v=jhat-xUQ6dw
Black Crowes - Hard To Handle
https://www.youtube.com/watch?v=mtLbE3IUY2U
Sonic Youth - Kool Thing
https://www.youtube.com/watch?v=SDTSUwIZdMk
Alice In Chains - Man in the Box
https://www.youtube.com/watch?v=TAqZb52sgpU
Co do Bon Jovi, to rok 1990 należy także łączyć z wydaniem dokumentu "Access All Areas".
Dawno mnie tu nie było, widzę, że sporo fajnych tematów powstało:)
Na temat, szybko i z innej bajki
Na początku 1990 r wyszła pierwsza po odejściu z Marillion solowa płyta Fisha.
https://www.youtube.com/watch?v=mcDZHRHwBOM
"Vigil in a Wilderness of Mirrors" zawierała takie "hiciory";) jak "A Gentleman's Excuse Me", "Cliché" czy "View From The Hill".
Było to spore muzyczne wydarzenie, a - już czysto subiektywnie - album ten stał się jednym z moich ulubionych z dyskografii Ryby
Na temat, szybko i z innej bajki
Na początku 1990 r wyszła pierwsza po odejściu z Marillion solowa płyta Fisha.

https://www.youtube.com/watch?v=mcDZHRHwBOM
"Vigil in a Wilderness of Mirrors" zawierała takie "hiciory";) jak "A Gentleman's Excuse Me", "Cliché" czy "View From The Hill".
Było to spore muzyczne wydarzenie, a - już czysto subiektywnie - album ten stał się jednym z moich ulubionych z dyskografii Ryby
Ech, to fakt... Widzisz co cholesterol robi z człowiekiem?EVENo pisze:Należało poczekać na "Tego się słuchało: 1992"M pisze:Należało by również wspomnieć o niejakim "One" grupy U2. Może zapomnieliście bo to taki mało znany zespolik
Swoją drogą... Może miałem jakiegoś wcześniejszego pirata. Very Special Edition AD90...
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Ciekawy temat(i to założony przez człowieka którego nie było wtedy na świecie...)
Powiem tak: słuchało się wszystkiego bo komuna dopiero co padła i worek się otworzył. Zaczęły wchodzić pirackie kasety. Oczywiście słuchałem Lady Pank(5płyta) i T.Love(Wychowanie). Miałem Blaze of Glory. Kolega pożyczył całą dyskografię AC/DC, więc przegrałem sobie.
Był Roxette na topie, Belinda Carlisle, A-Ha, Pet Shop Boys... Weszła Warszawa nowego T.Love.
Łykało się wszystko jak leci. Podobnie było z filmami(na kasetach video)!Piękne czasy!
Powiem tak: słuchało się wszystkiego bo komuna dopiero co padła i worek się otworzył. Zaczęły wchodzić pirackie kasety. Oczywiście słuchałem Lady Pank(5płyta) i T.Love(Wychowanie). Miałem Blaze of Glory. Kolega pożyczył całą dyskografię AC/DC, więc przegrałem sobie.
Był Roxette na topie, Belinda Carlisle, A-Ha, Pet Shop Boys... Weszła Warszawa nowego T.Love.
Łykało się wszystko jak leci. Podobnie było z filmami(na kasetach video)!Piękne czasy!
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Tak bylo...prezes1 pisze:Był Roxette na topie, Belinda Carlisle, A-Ha, Pet Shop Boys... Weszła Warszawa nowego T.Love.
Łykało się wszystko jak leci. Podobnie było z filmami(na kasetach video)!Piękne czasy!
Az mi sie przypomnialo przy okazji... a Emigranci i "Na Falochronie"?
Ten numer pojawil sie wlasnie na antenie Trojki w 1990 i od razu podbil, nie tylko moje serce
-
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 408
- Rejestracja: 3 czerwca 2007, o 13:35
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
To były lata kiedy kształtował się mój gust muzyczny...
Staram się wrócić pamięcią do 1990 roku...
Napewno pierwszy kontakt z GNR i KNOCKIN' ON HEAVEN'S DOOR, Sinead O'Connor - NOTHING COMPARES 2 U ( dostałem kasetę na urodziny.. katowałem tą piosenkę niemiłosiernie ;-) ), Lady Pank - ZAWSZE TAM GDZIE TY, Phil Collins - ANOTHER DAY IN PARADISE, Richard Marx - RIGHT HERE WAITING, w tych czasach dużo muzyki poznawałem. W klasie wymienialiśmy się kasetami magnetofonowymi... to były czasy :-)
Staram się wrócić pamięcią do 1990 roku...
Napewno pierwszy kontakt z GNR i KNOCKIN' ON HEAVEN'S DOOR, Sinead O'Connor - NOTHING COMPARES 2 U ( dostałem kasetę na urodziny.. katowałem tą piosenkę niemiłosiernie ;-) ), Lady Pank - ZAWSZE TAM GDZIE TY, Phil Collins - ANOTHER DAY IN PARADISE, Richard Marx - RIGHT HERE WAITING, w tych czasach dużo muzyki poznawałem. W klasie wymienialiśmy się kasetami magnetofonowymi... to były czasy :-)
http://kolekcjamuzyczna.blogspot.com/
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
- KM
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 680
- Rejestracja: 11 marca 2006, o 22:48
- Lokalizacja: Toruń
Żyliście w fajniejszym świecie niż ja wówczas
- w moim przedszkolu hitem było wtedy Top One i płyta Poland Disco no. 2 (znalazłam na wikipedii
) z takimi utworami jak: miła moja, biały miś czy złoty krążek. W domu - nadal królował głównie Telewizyjny Koncert Życzeń...
20.05.2008 - Leipzig
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa!!!
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa!!!