Jon jako wokalista

Tutaj rozmawiamy o frontmanie zespołu Jonie Bon Jovi.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
magda01614
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 573
Rejestracja: 31 sierpnia 2007, o 11:32
Lokalizacja: Kraków

Post autor: magda01614 »

Z rockowe muzy będzie chyba ciężko... Mika - ma 4 oktawy głosu, tak samo jak miał Freddie. A Steczkowska ma aż 8 oktaw (!!!)
"...On any other day, I'd be blue eyes cryin,
I could tell the world, 'At least I'm tryin',
The clouds are breakin',
The sun is shinin' new for me and you..."
teken020
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1221
Rejestracja: 24 września 2005, o 15:10
Lokalizacja: szczytno

Post autor: teken020 »

hmmm. co mam rozumieć przez tą liczbe oktaw, to jak Jon ma jedna to znaczy ze cienki jest..? raczej nie... i wydaje mi sie ze Jon lepiej spiewa niz Freddie,,
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
Awatar użytkownika
magda01614
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 573
Rejestracja: 31 sierpnia 2007, o 11:32
Lokalizacja: Kraków

Post autor: magda01614 »

teken020 pisze:hmmm. co mam rozumieć przez tą liczbe oktaw, to jak Jon ma jedna to znaczy ze cienki jest..? raczej nie... i wydaje mi sie ze Jon lepiej spiewa niz Freddie
Nie znaczy, że Jon jest cienki, tylko pod względem muzycznym Freddie miał lepszy głos, tzn. obełmował jakby 32 klawisze w pianinie (= 4 oktawy, każdy z tych dźwięków zaśpiewał czyszto), a Jasiek, gdyby miał zaśpiewać dźwięk np. C2 to by nie dał rady, a Fredek dał (sprawdziłam :D ). Jednak to wcale nie znaczy, że Jasiek źle śpiewa, dla nas i tak będzie najlepszym wokalista :P
"...On any other day, I'd be blue eyes cryin,
I could tell the world, 'At least I'm tryin',
The clouds are breakin',
The sun is shinin' new for me and you..."
Awatar użytkownika
monjovi
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2553
Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Turek/Poznań
Kontakt:

Post autor: monjovi »

Hm Steczkowska z tego co mi wiadomo te najwyższe dzwieki ciągnie falsetem co męzczyźni też potrafią Beata Kozidrak nie wiem dokładnie ile ale chyba tez z 4 oktawy łapie może wiecej bez falsetu. Wydawało by się,że meżczyźni spiewają tylko nisko itd a nieraz jest tak, że potrafią wyciagnąc wyżej niż kobiety bez wysiłku Jon rownież np w Always zwrotka jest nisko refren dużo wyżej ja bym nie zaśpiewała tego nie zmieniając tonu (chyba) głosu a Jon śpiewał wiele zalezy czy się śpiewa z przepony czy nie a to jest dosyć trudne wtedy łatwiej wyciąga sie w góre.;p
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
Awatar użytkownika
rockdk
It's My Life
It's My Life
Posty: 238
Rejestracja: 3 czerwca 2006, o 11:15
Lokalizacja: Myślenice/Kraków

Post autor: rockdk »

z tego co widze to Jon całkiem wysoko potrafi śpiewać, a znacie jakiegoś wokalistę z najwyzszą skalą głosu??
najlepiej z rokowej muzyki:)
Może Brian Johnson z AC\DC. Ma gościu kawał głosu.
Zresztą cała grupa jest świetna !! co do tego to chyba nikogo nie muszę przekonywać :P
For those about to rock - we salute you ;)
studentmibm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 582
Rejestracja: 14 maja 2006, o 16:38
Lokalizacja: Bytom

Post autor: studentmibm »

Dobra skonczcie z tym offtopowaniem..
Co do glosu Jona, obejrzyjcie sobie wystep z ponownego Saturaday night. Az mi sie odechciewa zyć. NIECH ON W KONCU ZACZNIE PORZADNIE SPIEWAC BO TO JUZ JEST WSTYD! ale nie, on woli botoxy...

http://pl.youtube.com/watch?v=RHpkWobbgzo
To jest BON JOVI! a nie ten pseudo rockowy plastikowy zespolik jakim sie teraz stali. Niestety taka prawda. Az sam nie wierze ze takie cos pisze...
Awatar użytkownika
Piotrek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 672
Rejestracja: 24 września 2005, o 19:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Piotrek »

Może Brian Johnson z AC\DC. Ma gościu kawał głosu.
Zresztą cała grupa jest świetna co do tego to chyba nikogo nie muszę przekonywać
Fajnie sie dre i słychac przy tym co spiewa :P !! Nie no ja tez lubie AC/DC , ale na dłuzszą mete wydaje mi się, że są trochę nudni i wtórni.

Co do glosu Jona, obejrzyjcie sobie wystep z ponownego Saturaday night. Az mi sie odechciewa zyć. NIECH ON W KONCU ZACZNIE PORZADNIE SPIEWAC BO TO JUZ JEST WSTYD! ale nie, on woli botoxy...(....) nie ten pseudo rockowy plastikowy zespolik jakim sie teraz stali. Niestety taka prawda. Az sam nie wierze ze takie cos pisze...
Już widze te riposty. ale masz racje. I to od jakiś 7 lat z naciskiem na to 7 :P z małymi przerwami(okazjami)
Choc ten występ z Saturday nie jest taki tragiczny (z wyjatkiem Jona, który o ile w LH(piosenka do zaśpiewania prosta) radził sobie w miare dobrze, to w IML miał juz problemy nawet we wstępie, śpiewa jak ubijana kaczka.
Hey Bon - where have all your good songs gone? ..
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Ok. Rozumiem, że może komuś się nie podobać taki wokal jaki Jon teraz prezentuje ( często głęboki itp) który w moim odczuciu teraz bardziej nadaje się do piosenek wolnych typu Cold Hard Heart It Jus't Me albo troche żywszych jak ANy Other Day, Story Of My Life, I Wanna Be Loved.
.
Fakt iż Jon śpiewa na okrągło i nieprzerwanie od 7miu lat sprawia, że jego gardło nie odpoczywa (zalecał to mu lekarz na HAND Tour).
Ale dzięki jego uporowi may genialne albumy (HAND, LH) i mamy świetne wspomnienia z koncertów no i mieliśmy jedną z ich najlepszych tras koncertowych (HAND Tour).

Do takich występów jak ten wsponiany z Saturday Night Jon zespół często się nie przykładał. NIe jest to ich zabieg współczesny bo można sobie pooglądać nagrania na youtubie jak śpiewali z playbacku. Owszem we wcześniejszych latach Jon miał silniejszy głos, ale tak jak mówie to przez ciągłe koncertowanie.
Powinien przestać koncertować ?
NIE! Ja się wybieram na ich koncert i jeśli ktoś mówi, że nie powinni grać od któegoś roku czy inne bzdety to niech sobie odpuści ten zespół i spisze na straty b są ludzie któzy czerpią przyjemności z ich dalszego grania. Niektórzy czerpią większą przyjemność z ich współczesnego grania niż w poprzednich latach.

Czemu tak dużó występów w TV ? Promocja ma swoje wymogi. Trase/Singiel trzeba rozpromować i dlatego Jon tyle występuje. Czemu często nie śpiewa z zaangażowaniem ... Myślicie że jakbyście śpiewali piosenkę po raz 2 345 654 raz to za następnym śpiewalibyście ja z takim samym entuzjazmem ? Ludzie ja podejrzewam, ze on Livinm i IMLife to już wymiotuje na sama myśl o tym iż musi to śpiewać. Zresztą mówił to kiedyś o Livinie.

MOJE RADY: podchodzić do takich telewizyjnych występów z dystansem bo na koncertach JOn zawsze daje z siebie 100% a czasami 110% (dodatkowe wykonanie NSGoodbye w Stuttgarcie) . Proponowałbym też zając się czymś innym niż tylko wertowanie KA?DEGO filmiku który się pojawi na youtube z jakiegoś wystepu bo osobiście oglądam takie coś sporadycznie i uwierzcie mi nie mam powodów do narzekania.

co do tej wersji IMLife to nie widze w niej NIC, kompletnie nic złego, przyjmując oczywiscie przed oglądnięciem czego moge się spodziewać po obecnej barwie głosu wokalisty. Czesto jestem zaskoczony dobrym albo ciekawym zasiewaniem (np koncerty na Live Earth, Prudential czy ostatnie Till WASAnymore).


Radziłbym co niektóym nie oglądać wszystkich dostępnych filmików jakie tylko się pojawią bo po prostu może was to nudzić.
Awatar użytkownika
monjovi
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2553
Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Turek/Poznań
Kontakt:

Post autor: monjovi »

Tzn tak na Saturday live Again LH było nawet okej (Jon można powiedzieć, że nie spał) ale It's my life w refrenach koszmar ;o zwrotka w miare ale w refrenie Jon sie dusił dosłownie ;/ a nie jest to jakoś strasznie wysoko i to napewno nie wynikało z jego nie chęci tylko z problemów z głosem bądz jego przeciązeniem.
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
teken020
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1221
Rejestracja: 24 września 2005, o 15:10
Lokalizacja: szczytno

Post autor: teken020 »

Helter Skelter w wyk. Bon Jovi jest ZAJEBISTA!!...xD
w porównaniu z Motley Crue z wystepow "live" to BJ wypada o niebo lepiej, a nawet porównując ver. z albumu<motley> to BJ i tak chyba lepiej to spiewa :P
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

O ja piernicze :)

Własnie oglądałem orginalne DVD z Lost Highway. Głos Jona jest GENIALNY. Taki sam jak na albumie a czasami lepszy :)

Widać że przed koncertem odpoczywał a pozatym głos jest tak dobrze nagrany, że szok :)

Szczerze - nie interesują mnie telewizyjne wystąpienia. Dla niego mogą być tak samo nudne jak dla mnie dlatego się nie przykłada. Ważne są koncerty a do nich zawsze się przykłada a to co zrobił na DVD przerosło moje oczekiwania.
Więcej na

ps
Ocywiście Jon nie zmienił barwy dla tego koncertu i śpiewa tą samą, ale ma mocny solidny głos i doskonale to zaśpiewał.

Aha no i wystarczy zobaczyć na np Whole Lot Of Leaving zawarte w tym DVD aby zobaczyć jak śpiewa Jon z przemęczonym głosem I(stripped) i jak śpiewa z luźnym głosem (Koncert).
Awatar użytkownika
magda01614
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 573
Rejestracja: 31 sierpnia 2007, o 11:32
Lokalizacja: Kraków

Post autor: magda01614 »

Adrian, ale też zauważ, że ten koncert nie był nagrany i wydany w tym samym dniu (na żywo), więc zawsze komputer mógł troche poprawić dźwięk, głos (jednak nie mówie, że tak było).


I nie ważne czy to jest krótki występ w telewizji czy godzinny koncert. W tym malutkim występiku też powinni dać coś z siebie, to nie ma znaczenia.
"...On any other day, I'd be blue eyes cryin,
I could tell the world, 'At least I'm tryin',
The clouds are breakin',
The sun is shinin' new for me and you..."
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »


Adrian, ale też zauważ, że ten koncert nie był nagrany i wydany w tym samym dniu (na żywo), więc zawsze komputer mógł troche poprawić dźwięk, głos (jednak nie mówie, że tak było).
Takie rzeczy byłoby słychać,. Jon śpiewał tam tak samo dobrze jak na Live Earth a ta komputerem Ci nie podretuszowali :)

A co świadcz ze nie retuszowali ? Słychać jak Jon oddycha, słychać czasami jak mikrofon jest oduniety (ale raz cy 2) i nie wesło idealnie w ton.

Wszystko jest ok. A co do występów w tv to ja wole jk sie nie prykłada ni jakby miał śpiewać z playbacku.
studentmibm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 582
Rejestracja: 14 maja 2006, o 16:38
Lokalizacja: Bytom

Post autor: studentmibm »

Adrian zwroc uwage na to ze przed wydaniem takiego typu dvd glos wokalisty, wogole cały dzwiek jest zawsze poprawiany, a czasami nawet niektore fragmenty jeszcze raz dospiewywane jak cos wyszlo nie tak jak powinno. Wiec taki koncert jest srednio miarodajny.
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Tylko że z tego koncertu tylko Whole Lot Of Leaving zostało poprawione bo coś elektronika nawaliła i musieli powtórzyć. Cała reszta to jest normalny koncert tylko rózni się od innych tym ze jest DOBRZE nagrany.

Dobrze nagrany to oznacza dobre mikrofony, sprzęt, dobra jakość. Jak słyszę czasami filmiki z youtube i ich jakość to mi się piosenka którą lobię przestaje podobać. Tym się różni.

Posłuchajcie sobie MAMemory na youtube (teledysk) i ten fragment w reklamie co jest na DVD. Niebo a ziemia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jon Bon Jovi”