Kto powinien zastąpić Richiego?

[M]

Jak wiadomo od dwóch lat zespół BJ nie posiada etatowego gitarzysty. Co prawda w studiu Johnny Shanks stara się jak może, na koncertach Samborę odgrywa(ł) Phil X, a mistrz gryfu Bobby B. uprawia gitarowy sabotaż Cóż, może Jon zakontraktował Bandierę ażeby na scenie "wypadać lepiej jako gitarzysta"

Czy zastanawialiście się kiedykolwiek kto mógłby zastąpić nieodżałowanego Pana S.?

Aha, na koniec. Czy BYŁ taki temat?

[Bon Jovi]

Jako że ja tylko brzdąkam na gitarze, to siebie nie widze jako gitarzyste Bon Jovi. Dla mnie kandydatem na nowego gitarzyste zespołu Bon Jovi jest ROCKSTAR. Zachowane by było chociaż pochodzenie z Polski gitarzysty.

[Miracle-BJ]

Dla mnie kandydatem na nowego gitarzyste zespołu Bon Jovi jest ROCKSTAR. Zachowane by było chociaż pochodzenie z Polski gitarzysty.

Popieram! No i co nowa płyta to koncert w PL

[Pudel]

No to mamy 3 głosy na Rockstara, teraz musimy tylko zebrać jeszcze kilka podpisów i wysyłamy petycję do Jona :-)
No a gdyby Rockstar nie chciał to ja się piszę :-), co prawda gram okropnie i nie umiem za dużo zagrać ,no ale w studiu zawsze John mógłby zamaskować mój brak talentu swoim komputerem, a w trasie mógłby mnie zastąpić Phil :-)

[sobol_77]

Hehe może być Rockstar . Choć ja chętnie bym widział Sammy'ego Hagara - świetny wokal i gitara, chórki w Bon Jovi zamiast Ryśka mógłby też robić . Hagar ostatnio jako że Chickenfoot kończy działalność jakby trochę bezrobotny.

[ROCKSTAR]

Wszystko to bardzo mile, co piszecie- dzieki (pomarzyc- dobra rzecz )
ale...
Jesli juz tak dywagujemy- jest jeden gitarzysta, ktory zacnie moglby wypelnic luke po Samborze i przycmic geniusz Bandiery
Aldo Nova- stary, dobry znajomy Jona, prawda?
https://www.youtube.com/watch?v=XhQslfuJ-7g

[Bon Jovi]

Jeśli byś nie mógł, to Aldo Nova jak najbardziej. Nawet myślałem aby Dave Sabo zastąpił Ryszarda Sambore. Pamietam Rockstar twoją bardzo fajną interpretacje instrumentalną IML.

[Pudel]

A ja bym z chęcią posłuchał Bon Jovi z Malmsteenem na prowadzącej, ale o tym to chyba mogę sobie tylko pomarzyć :-)

[Damned]

Marzyłaby mi się druga płyta z Jeffem Beckiem. Naturalnie musiałaby to być płyta solowa JBJ. Obawiam się jednak, że to marzenie z grona tych nierealnych. Panowie obracają się obecnie w dwóch zupełnie innych środowiskach. Na dodatek Anglik ma już swoje lata i raczej nie angażuje się już we wszystko. Innymi słowy, prędzej nagra płytę z Claptonem lub Page'm, niż z JBJ.

Sądzę, że jesteśmy skazani na zmienników typu Phil-X (doskonały technicznie odtwórca), Bobby (kumpel z podwórka) i Shanks (kumpel zza konsolety). To pokazuje jednak, że miejsce tego jedynego prawdziwego gitarzysty pozostaje wolne, a zespół nie planuje żadnych przesłuchań (castingu) nowego gitarzysty.

[M]

Marzyłaby mi się druga płyta z Jeffem Beckiem. Naturalnie musiałaby to być płyta solowa JBJ. Obawiam się jednak, że to marzenie z grona tych nierealnych. Panowie obracają się obecnie w dwóch zupełnie innych środowiskach. Na dodatek Anglik ma już swoje lata i raczej nie angażuje się już we wszystko. Innymi słowy, prędzej nagra płytę z Claptonem lub Page'm, niż z JBJ.

Sądzę, że jesteśmy skazani na zmienników typu Phil-X (doskonały technicznie odtwórca), Bobby (kumpel z podwórka) i Shanks (kumpel zza konsolety). To pokazuje jednak, że miejsce tego jedynego prawdziwego gitarzysty pozostaje wolne, a zespół nie planuje żadnych przesłuchań (castingu) nowego gitarzysty.

Chyba, że John S. zapragnie zostać Real Rock Star albo (Teo)Phila X oficjalnie przygarną jako "odgrywacza pomysłów Jona z dodatkiem własnej inwencji (technicznej oczywiście)"

P.S. Dostałeś?

[TheRock]

Patrząc na Who would You die for, może Brian May...? Mogliby coś z Johnem naprawdę dobrego stworzyć, no i moja mama by się ucieszyła

[Badmotorfinger]

Ja tam bym chciał Johnnego Deppa na wiośle, przynajmniej o Bon Jovi znowu byłoby głośno

[sobol_77]

To może Skawińskiego??

[TheRock]

To może Skawińskiego??

dobrze dla brzmienia Kombi zdecydowanie NIE, ale dla O.N.A zdecydowanie TAK.

[usunięty użytkownik 4858]

Ostatnio przybrany syn Hugha zaczął ostro ćwiczyć utwory BJ. Może mu obiecali miejsce zamiast Bobbiego

Lubię go i jego indywidualny styl, ale piosenki BJ jak na razie kaleczy niemiłosiernie Za to za rok, dwa, kto wie...