fjuczer:)

Ogólne tematy.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Awatar użytkownika
jovi
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 882
Rejestracja: 22 września 2005, o 11:34
Lokalizacja: ..
Kontakt:

Post autor: jovi »

każdy zawsze powie że obecna muzyka grana przez bon jovi jest inna i że sa komercyjni :) no tak bo przeciez są ale czy oni zmienili styl? "To ze jako dziecko sikamy do nocnika nie oznacza ze należy nadal to robić" po prostu nierozumiem w zupełności ludzi którzy piszą bon jovi 1983- 1995 bo to dla mnie "soczysta" głupota - grają tak jak potrafią czyli najlepiej i nadal to lubie mimo iż zacząłem bardzo dawno co nie znaczy że coś się zmieni radykalnie za X lat :) wiec to już należy tylko do nich - Rychu ma zbyt wielki talent by powiedziec ze nic nowego się nie dzieje i że nic dziać się nie będzie
C'mon
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

Wiesz, po większości dobrych kapel ludzie chcą aby ciągle 'sikali do nocnika' i nie zmieniali stylu. Jeśli jakaś kapela (niekoniecznie BJ) nagrała kilka płyt w jednym gatunku to po jaką cholere pcha się w inne style?? Oczywiście zawsze będą ludzie, którzy chcą zmian oraz ci którzy ich nie chcą, ale ta druga grupa ma przewagę liczebną :)
Sam widzisz, wszyscy na forach poświęconych kapelom rockowym wzdychają do lat 80, wyobrażają sobie jak wtedy było wspaniale (nie wyjeżdżać mi tu z polityką :P ) itp. tęsknią za tym stylem, a jednocześnie piszą że obecny styl jest ok... nie wiem, może ja jestem jakiś dziwny ale cos mi tu nie pasuje
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Awatar użytkownika
Twisted Sister
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 981
Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Twisted Sister »

Jeśli chodzi o moje zdanie w tej sprawie, to BJ 1984-1995 oczywiście nie da się porównać z obecnym BJ (przysłowiowe 'niebo a ziemia')-taaa, jestem jedną z tych, które wzdychają do lat 80 :mrgreen: . Co nie znaczy, że obecne wcielenie kapeli nadaje się tylko do odstrzału XD. Jeśli o zmiany stylu chodzi-ja chciałabym oczywiście, żeby wszystkie moje ulubione kapele, z BJ na czele:
a) istniały do dzisiaj (najlepiej w niezmienionym składzie)
b) nie zmieniały stylu
...ale to niestety niemożliwe....
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
Awatar użytkownika
culles
It's My Life
It's My Life
Posty: 246
Rejestracja: 6 października 2005, o 20:12
Lokalizacja: z nienacka
Kontakt:

Post autor: culles »

Rattie pisze:
Cr@sH pisze:a jakie to beda plyty to juz inna para kaloszy
A co do posta Agaty - właśnie dlatego, że idą za modą (jeśli można tak powiedzieć), uważam że powinni skończyć granie. ('Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść' ;) )

A miałem dla Ciebie bilet na Wembley 11 czerwca... ale sporo mówisz, że nie chcesz :P ;)

A tak na poważnie, to ja nie widzę nic złego w kontynuowaniu kariery, mitem i tak pozostaną, a poziom HANDA mi odpowiada, poza tym takimi stwierdzeniami przekreślasz szanse na powstanie czegoś genialnego, kto wie, może jeszcze wena wywinie im taki numer, że nie będziesz pamiętał co to TD czy NJ.
Do piachu z tematem: "BON JOVI do piachu??"
"Bon Jovi skonczyli sie na Kill'Em All..." -Haslo roku
.:blog:.
Awatar użytkownika
Daroo
It's My Life
It's My Life
Posty: 216
Rejestracja: 28 września 2005, o 21:34
Lokalizacja: Bogatynia

Post autor: Daroo »

Hmm...BJ za 10 lat?? Faktycznie świetny temat, ostatnio też nad tym rozmyślalem, ale powiem tak, wszyscy macie po trochu racje, ciężko powiedzieć czy grają wciąż dla miłości czy już dla pieniędzy i w którym kierunku będą podążać... :-| - oby w tym lepszym

Zacznijmy od roku 1994:

Najpierw było odejście Aleca...części wielkiej historii, koniec pewnej magicznej epoki, to były piękne czasy, całe szczęście rok pózniej nagrali jeszcze świetny wręcz rewelacyjny album "These Days" który genialnością nawiązywał do starszych dzieł Bon Jovi, niestety potem nastąpiła długa przerwa i z roku na rok było coraz gorzej - nie ukrywajmy, ja osobiście uważam że owa przerwa lekko wybiła Jovisów z rytmu, ktoś powie że należał im się odpoczynek - prawda, ale z jaką konsekwencją, Jon i Richie nagrali solowe albumy, dobre ale bez rewelacji, następnie kariera filmowa Jona - po co? ja sam nie wiem, nie odniósł żadnego większego sukcesu a filmy ogólnie przeciętne. Wkoncu nadszedł rok 2000 i oczekiwany od kilku lat nowy album grupy "Crush", osobiście dażę tą płytkę olbrzymim sentymentem (pierwsza moja płyta BJ), ogólnie bardzo dobra płyta ale na tle starszych krążków wypada dość marnie, w owym czasie przychodzi też czas na koncertowy album "One Wild Night Live 1985-2001" ...i tutaj możemy odczuć świetny klimat, poprostu magia- prawdziwe Bon Jovi z duchem rock&rolla! ...I Koniec...od tamtej pory przyznam się że jak słucham nowych nagrań Bon Jovi czyli od momentu wydania "Bounce" aż po dziś (z małym wyjątkiem "This Left Feels Right" - ciekawe rozwiązania ale dotyczące głownie starszych utworów) to odnosze wrażenie że to już nie Bon Jovi, prawda - jest zachowany styl "Everyday" czy "Have A Nice Day" brzmi iście rockowo, ale nie ma tego ducha, tej magii jak kiedyś a przedewszystkim tego piękna... za dużo jest takiej sztuczności i obawiam się że z roku na rok może być coraz gorzej...nadzieja to matka głupich więc nie ma co się łudzić :-| Ale jest jeszcze takie cosik jak wiara - a ja należę do wiernych fanów i pozostaje mi wierzyć że to sie zmieni 8) .
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

culles pisze: A miałem dla Ciebie bilet na Wembley 11 czerwca... ale sporo mówisz, że nie chcesz :P ;)

Stary!! Ja ten koncert organizuje więc po co mi bilet :P :P
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Rokitka
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 553
Rejestracja: 16 czerwca 2005, o 16:49
Lokalizacja: WROCLAW
Kontakt:

Post autor: Rokitka »

" Ale jest jeszcze takie cosik jak wiara - a ja należę do wiernych fanów i pozostaje mi wierzyć że to sie zmieni Cool ."

Święte slowa Amen :aniol: :brawo:
99-in-the-shade

Post autor: 99-in-the-shade »

Też jestem zdania, że styl Bon Jovi za 10 lat (bo w rozważania 'będą istnieć, czy nie' wolę się nie wdawać, wierząc (może nieco naiwnie) że będą ;) ) zależy od tego, co się w danym momencie na rynku muzycznym urodzi. Bo pasja pasją, miłość do muzyki też swoją drogą, ale nie ma co ukrywać, że BJ to kapela nastawiona na sukces. I będą tak zmieniać styl, aby ten sukces osiągnąć.
I według mnie, patrząc na obecny kierunek, w jakim muzyka podąża, takie HAND jest bardzo dobrą płytą, prawieże najlepszą, jaką można było w tym momencie zrobić, łącząc rockowe brzmienie i 'przynętę' dla mediów. NJ, KTF czy TD to nie jest, i nie czarujmy się - nie będzie, chyba że myzyczna czasporzestrzeń gwałtownie zakręci i znów będzie modna taka muzyka, jak 10, 15 czy 18 lat temu. I w sumie nawet bym jej z nimi nie porównywała, bo BJ A.D. 2005 to - mimo, że to wciąż ten sam zespół - cokolwiek inna stylowo półka.

Tyle. :) A jak będziecie rzucać butelkami, to z łaski swojej nie w głowę ;)
Awatar użytkownika
jovizna
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2595
Rejestracja: 20 września 2005, o 17:53
Lokalizacja: 5 567 km from New Jersey!

Post autor: jovizna »

Dokładnie..trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc...
a nie po prostu tworzyc na sile ;]

jedyne co mi przychodzi na mysl bj za 10 lat hmmm
pewnie juz nie beda grac a jon bedzie mial 8 dzieci a moze bedzie juz dziadkiem :P
10 czerwca 2006 - Milton Keynes
11 czerwca 2006 - Milton Keynes
25 maj 2008 - Lipsk
28 maj 2008 - Hamburg
3 czerwca 2008 - Frankfurt
8 czerwca 2010 - Londyn
10 czerwca 2011-Drezno
25 czerwca 2011-Londyn
19 czerwca 2013 - GDANSK
21 czerwca 2019 - WEMBLEY
12 lipca 2019 - Warszawa
Loading... please wait...
Sorry, your time has expired.
Awatar użytkownika
Daroo
It's My Life
It's My Life
Posty: 216
Rejestracja: 28 września 2005, o 21:34
Lokalizacja: Bogatynia

Post autor: Daroo »

Jako zespół mogą już za 10 lat nie grać, ale solowe kariery poszczególni członkowie mogą kierować, np. Richie Sambora co jest wręcz niemal pewne i chciałbym usłysześ jeszcze kilka płytek Sambory, tak co dwa latka, było by super, David też może gdzieś grywać, Jon trudno powiedzieć, ma szeroki zakres...
Rokitka
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 553
Rejestracja: 16 czerwca 2005, o 16:49
Lokalizacja: WROCLAW
Kontakt:

Post autor: Rokitka »

No ja licze ze Rysiu zrobi nam naprawde rewolucje i zawojiuje rynek muzyczny :!: Ja che by wydal wiele plyt bo jest kapitalnym muzykiem. :lol:
elek84
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
I Believe
I Believe
Posty: 57
Rejestracja: 16 września 2005, o 19:20
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: elek84 »

Pora tu chyba co nieco nagryzmolić, bo temat i dyskusja tego warte. Ci co mnie znają, wiedzą że należę do grona fanów wiernych i oddanych ale krytycznych i to bardzo. Jak ktoś pyta dlaczego to robie, to odpowiedź jest prosta .. to moja ulubiona kapela, zawsze BJ było na miejscu nr 1 i boli mnie to co się z nimi dzieje obecnie. Może rzeczywiście warto było by sie zastanowić nad zejściem ze sceny, 3 ostatnie albumy nie prezentują nic rewelacyjnego, a po prostu to czego wokoło wiele. Kiedyś BJ to było wielkie COŚ! Po wydaniu kKeep The Faith nie mieli sobie równych w muzycznym świecie. HAND płyta dobra ale jak ktoś wywala z niej najlepsze piosenki albo robi z nich bonusy to ja już wole żeby tego nie było. A tak realnie wydaje mi się że nagrają jeszcze 2 albumy i wtedy będzie koniec. Oni pierwszej młodości nie są, a Jona siedzącego na stołeczku na koncertach jakoś sobie nie wyobrażam. Starciłam już nadzieję na rewelacyjny album, a do przeszłosci też nie co wracać, było minęło i nie powróci. Jedyne czego bym teraz chciała to coś na ksztat Box Seta. Chciałabym usłyszeć to, czego niegdy nie pokazali światu a jestem pewna że jest tego wiele.
these days - the stars seem out of reach
these days - there ain't a ladder on these streets
these days - are fast, love don't last in this graceless age
there ain't anybody left but us these days
Awatar użytkownika
Twisted Sister
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 981
Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Twisted Sister »

Rokitka pisze:No ja licze ze Rysiu zrobi nam naprawde rewolucje i zawojiuje rynek muzyczny :!: Ja che by wydal wiele plyt bo jest kapitalnym muzykiem. :lol:
Cichoj, bo aż się rozmarzyłam na myśl o tym ^-^. Sądzę, że na dwóch solowych płytkach Ryszard nie poprzestanie-ma faktycznie zbyt wielki talent na to :mrgreen: .
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Za 10 lat Bon Jovi beda grali w golfa, malowali obrazy, konczyli sie aktorsko i goscinnie pogrywali na gitarce u innych starych dziadow. Na granie jako zespol nie widze wiekszych szans niestety. To nie Rolling Stones.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
Ricky Skywalker
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1648
Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Ricky Skywalker »

Ryszard to jedno, bo w niego rzeczywiście wierzę i miałem nadzieje, że jego trzeci solowy album ujrzymy już w tym roku... ale jeżeli ma być to początek 2007, to też nie będzie źle...

Natomiast jeśli chodzi o zespół, to wierzę w to, że oni w tej chwili próbują, starają się wykorzystać najnowsze osiągnięcia muzyki, najnowsze w niej trendy. Wyszumią się, i zaczną znów nagrywać magiczne albumy, jak dawniej :D Taką mam nadzieję... i taką mam wiarę :D
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”