Lubie The Circle, aleNajnowszy album "The Circle" to powrót do korzeni - twardego rockowego grania i gitarowych riffów.
WDYG? vs. Always
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- Rattie
- Have A Nice Day
- Posty: 1391
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
Zamiast zalewać forum linkami do bzdurnych identycznych nic nie znaczących głosowań, może zaczniemy marudzić i kłócić się?kondzik pisze:Zamiast marudzić i kłócić się wiecznie o to samo to może zacznijmy wszyscy głosować hm?
http://ema.mtv.pl/artysci/bon-jovi
Let it rock!!!
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Po 1 pewnie wygra lady zgaga ale głosuje bo jestem fanem tego zespołu i robie co uważamRattie pisze:Zamiast zalewać forum linkami do bzdurnych identycznych nic nie znaczących głosowań, może zaczniemy marudzić i kłócić się?kondzik pisze:Zamiast marudzić i kłócić się wiecznie o to samo to może zacznijmy wszyscy głosować hm?
http://ema.mtv.pl/artysci/bon-jovi
Let it rock!!!
Po 2 na marudzenie mi szkoda nastroju i czasu
Po 3 co do kłócenia się patrz pkt 2 no chyba, że tak bardzo Ci na tym zależy i nie masz co robić w domu
Pozdrawiam i spadam bo mam jutro poprawke egzamu
Ja pierdziu, mamy święto lasu na forum bo kanadyjscy fani BJ nie posępili 50 centów na mp3... tylko co z tego? Świętującym przypominam, że The Circle debiutowało na 1 miejscu sprzedaży w USA i co z tego wynikło - nic... bo płyta ani się nie sprzedała w jakiś szokujących ilościach, ani też nie "wydała" nawet jednego przeboju. Kto się interesował tematem wiedział, że to pierwsze miejsce było bardzo sztuczne i wynikało ze sprytnie dobranej daty premiery, teraz podejrzewam jest podobnie... dziwne by było gdyby przy swojej komercyjności nie wbili się na to pierwsze miejsce przy jednoczesnym braku poważnej konkurencji. Zapewne dlatego jakimś cudem zakwalifikowali ich jako rock, bo w kategorii pop (a to jest ich właściwa kategoria) przeszliby niezauważeni. Także wyluzujcie z tym świętowaniem bo to nic nadzwyczajnego, a co niektórzy cieszą się jakby jakaś lokalna garażowa kapela w końcu została zauważona przez świat
chociaż z drugiej strony to już chyba jedyne co Wam zostało także po części rozumiem to szczeście Jarka - w końcu jakiś sukces - nr 1 na itunsie Hell Yeah!!!
Naprawdę musi być kiepsko z BJ skoro takie pierdy wywołują u co niektórych histeryczne napady radości ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)



![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Skródż niedługo będziesz krytykował nawet nazwę Bon Jovi. Zastanawiam się co tutaj robisz. Krytykujesz każdy post, każdy kto ma inne zdanie jest bezguściem, każdy kto uważa że warto wydac na piosenkę 1,39$ jest złym fanem bo przepycha zespół. Może zawieś działalność na forum na czas aż Bon Jovi nagrają coś wartego i godnego uwagi bo ciągle marudzenie jest godne kobiety przed okresem (nie obrażając kobiet).
Może po prostu zrób sobie tydzien przerwy i pozwól się ludziom odmiennego zdania cieszyć sukcesem zespołu który lubią. Mimo iż niewielu takich ludzi zostało bo ciągle zacni krytycy poniewieraja rozmówce o odmiennym zdaniu tak że nie pokazuje sie wiecej na forum.
Takie Chile ma koncert bo ma fanów a w tutaj jest zbieranina z którą cieżko cokolwiek zorganizować. Jak BJ mają znaleźć na mapie Polskę skoro na oficjalnym serwisie poświeconym BJ pojawia sie lawina krytyki. Dajcie sobie spokoj na miesiac z krytyką i jeśli uważacie, że zespół jest do bani to miejcie tyle odwagi by mijać to forum i znaleźć lepsze i bardziej rockowe fora na których znajdziecie godnych siebie krzykaczy z którymi będzieci mogli wymieniac swoje poglądy.
To Bon Jovi zapełnia koncerty a Wasze marudzenie przegania stąd ludzi. Nawet mi się odechciewa cokolwiek pisać. Informację o nr 1 dodałem bo może kogos to interesuje ze zespół który lubią gdzieś na świecie jest szanowany. Jeśli chcesz narzekać to zrób coś by Twoje narzekanie zostało zauważone przez BJ. Zaproś ich i powiedz zeby zagrali tak jak Ty chcesz bo inaczej FANI z Polski nie chcą ich tutaj widzieć.
Może po prostu zrób sobie tydzien przerwy i pozwól się ludziom odmiennego zdania cieszyć sukcesem zespołu który lubią. Mimo iż niewielu takich ludzi zostało bo ciągle zacni krytycy poniewieraja rozmówce o odmiennym zdaniu tak że nie pokazuje sie wiecej na forum.
Takie Chile ma koncert bo ma fanów a w tutaj jest zbieranina z którą cieżko cokolwiek zorganizować. Jak BJ mają znaleźć na mapie Polskę skoro na oficjalnym serwisie poświeconym BJ pojawia sie lawina krytyki. Dajcie sobie spokoj na miesiac z krytyką i jeśli uważacie, że zespół jest do bani to miejcie tyle odwagi by mijać to forum i znaleźć lepsze i bardziej rockowe fora na których znajdziecie godnych siebie krzykaczy z którymi będzieci mogli wymieniac swoje poglądy.
To Bon Jovi zapełnia koncerty a Wasze marudzenie przegania stąd ludzi. Nawet mi się odechciewa cokolwiek pisać. Informację o nr 1 dodałem bo może kogos to interesuje ze zespół który lubią gdzieś na świecie jest szanowany. Jeśli chcesz narzekać to zrób coś by Twoje narzekanie zostało zauważone przez BJ. Zaproś ich i powiedz zeby zagrali tak jak Ty chcesz bo inaczej FANI z Polski nie chcą ich tutaj widzieć.
C'mon
Coś się mnie uczepił Jovi... trochę tolerancji
Uczepiłeś się mnie komentujesz moje wypowiedzi, a jak ja coś skomentuje w odpowiedzi to jakieś żale. I nie mam pretensji, że dałeś informację o tym iTunes - normalna rzecz, śmieszy mnie natomiast to, że fani WIELKIEGO Bon Jovi reagują na tak mało znaczącą informację jakby co najmniej oficjalnie uznano ich za najwspanialszy zespół w historii, czasami zastanawiam się czy to forum BJ czy Mandaryny, bo tam faktycznie taka informacja mogłaby wywołać euforię
Czepiasz się pierdół, a jak Ci ktoś odpisze tak jak np. Ratt, gdzie delikatnie mówiąc obalił Twoje teorie to nagle stajesz się ślepy i głuchy ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)

może przestań czytać moje posty / zignoruj...Może zawieś działalność na forum
Uczepiłeś się mnie komentujesz moje wypowiedzi, a jak ja coś skomentuje w odpowiedzi to jakieś żale. I nie mam pretensji, że dałeś informację o tym iTunes - normalna rzecz, śmieszy mnie natomiast to, że fani WIELKIEGO Bon Jovi reagują na tak mało znaczącą informację jakby co najmniej oficjalnie uznano ich za najwspanialszy zespół w historii, czasami zastanawiam się czy to forum BJ czy Mandaryny, bo tam faktycznie taka informacja mogłaby wywołać euforię
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Gdyby to ze w Kanadzie BJ jest nr 1 napisał zwykły użytkownik - zignorowałbym to.
Jako ze pojawilo się w oficjalnym facebooku to napisalem, bo skoro zespół uznał że to wazna na tyle wiadomosc by to napisać to czemu na polskim forum mają ludzie nie wiedzieć?
Rattowi nie odpisuje bo co mialbym napisać? ?e nie wie jak pracuje i nie wie jak spedzam czas i skoro napisałem że nie mam czasu włączyć płytę to co się bede z nim kłócił skoro on zliczył czas przebywania mojego na forum i wyliczył że przesłuchałbym płytę 40 minutową.
Z drugiej strony na temat Whitesnake sie nie wypowiadam bo nie znam ich tworczosci - znam 1 piosenke Here I go Again i jakoś nie przyciągneli mojej uwagia nie wypowiadam sie gdy nie posiadam argumentów.
I może ja nie komentuje każdej Twojej wypowiedzi tylko odpowiadam na Twoje zagadywanki. Ja pisze o nr 1 a Twoj post - o dowcipie dnia odpowiada na moj ? czy moze inaczej jest? I może nie ja uczepiłem się Ciebie tylko bronie tego że w Kanadzie BJ zobaczyli że ich piosenka jest nr 1 i pewnie w Montrealu dadzą kilka koncertów.
Przylecieli raz do Polski - niby to przesiadka a niby zaproszenie Orłosia ale złote płyty za sprzedaż Crush odebrali - wiec ktoś powiedział im. Jest taki kraj na globie gdzie jeszcze nie byliscie i sprzedaliscie wiele płyt wiec może wpadnijcie tam na chwile. Chciałbym zobaczyć BJ w Polsce w przeciwieństwie do wielu was bo pewnie dla mnie ten zespół ma wieksze znaczenie i dlatego szanuje ich ze po 26 latach mają siłe nadal nagrywać płyty i zapełniać stadiony.
Jako ze pojawilo się w oficjalnym facebooku to napisalem, bo skoro zespół uznał że to wazna na tyle wiadomosc by to napisać to czemu na polskim forum mają ludzie nie wiedzieć?
Rattowi nie odpisuje bo co mialbym napisać? ?e nie wie jak pracuje i nie wie jak spedzam czas i skoro napisałem że nie mam czasu włączyć płytę to co się bede z nim kłócił skoro on zliczył czas przebywania mojego na forum i wyliczył że przesłuchałbym płytę 40 minutową.
Z drugiej strony na temat Whitesnake sie nie wypowiadam bo nie znam ich tworczosci - znam 1 piosenke Here I go Again i jakoś nie przyciągneli mojej uwagia nie wypowiadam sie gdy nie posiadam argumentów.
I może ja nie komentuje każdej Twojej wypowiedzi tylko odpowiadam na Twoje zagadywanki. Ja pisze o nr 1 a Twoj post - o dowcipie dnia odpowiada na moj ? czy moze inaczej jest? I może nie ja uczepiłem się Ciebie tylko bronie tego że w Kanadzie BJ zobaczyli że ich piosenka jest nr 1 i pewnie w Montrealu dadzą kilka koncertów.
Przylecieli raz do Polski - niby to przesiadka a niby zaproszenie Orłosia ale złote płyty za sprzedaż Crush odebrali - wiec ktoś powiedział im. Jest taki kraj na globie gdzie jeszcze nie byliscie i sprzedaliscie wiele płyt wiec może wpadnijcie tam na chwile. Chciałbym zobaczyć BJ w Polsce w przeciwieństwie do wielu was bo pewnie dla mnie ten zespół ma wieksze znaczenie i dlatego szanuje ich ze po 26 latach mają siłe nadal nagrywać płyty i zapełniać stadiony.
Ostatnio zmieniony 26 września 2010, o 16:10 przez jovi, łącznie zmieniany 1 raz.
C'mon
OK, zatem tak jak mówię zignorujmy się i zaoszczędźmy reszcie tych sporów. Ja wciskam ignoruj, mam nadzieję, że zrobisz to samo i nie będziesz się już męczył widokiem moich postówjovi pisze: I może ja nie komentuje każdej Twojej wypowiedzi tylko odpowiadam na Twoje zagadywanki. Ja pisze o nr 1 a Twoj post - o dowcipie dnia odpowiada na moj ? czy moze inaczej jest? I może nie ja uczepiłem się Ciebie tylko bronie tego że w Kanadzie BJ zobaczyli że ich piosenka jest nr 1 i pewnie w Montrealu dadzą kilka koncertów.
Pozdrawiam
- Rattie
- Have A Nice Day
- Posty: 1391
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
Info pojawiło się na Facebooku, bo zespół nie ma innego powodu do pochwalenia się.
I nie liczyłem Twojego czasu na forum. Tak jak napisałem, nie moja sprawa gdzie pracujesz i co robisz, ale po prostu wychodzę z założenia, że nawet luksusowa prostytutka znajdzie godzinke czasu w ciągu tygodnia, żeby przesłuchać płytkę, a podane przeze mnie kapele to tylko przykład, że mimo mojego młodego wieku (wybacz, sam chciałbym się urodzić 20 lat wcześniej, ale zrozum, dobra baciarka, zaimprezowałem to zaspałem) potrafię doceniac muzykę.
Krytyka? A na co BJ innego zasługuje? Zakładając, że jestem fanem kapeli, mam ją chwalić? Nie podoba mi się granie, nie podoba mi sie otoczka wokół zespołu, nie podoba mi się szmacenie tego zepołu wiec mogę i będę to zawsze i każdej nadarzającej się okazji robił.
'A bo koncertu nie będzie jak to przeczytają' - niech słyszą co o nich sądzi osoba, która ma troche pojęcia na ten temat, troche rocka przesłuchała i trochę koncertów widziała. Juz pomijając kwestię tego, że gdyby chcieli do nas przyjechać już dawno by to zrobili, bo z Twoją teorią o wychwalaniu po forach to w naszym landzie gościlibyśmy co najwyżej Metallicę.
A co do Twojego zarzutu o 'straszeniu' użytkowników to też się wypowiem bo poniekąd jako prekursor tego niecnego procederu czuję się wywołany do tablicy - zauważ, że krytykuję tylko osoby, które wyjeżdżają do mnie z twierdzeniami jaka to np. The Circle nie jest genialną hard rockową płytą, Jon nie jest wspaniałym wokalistą, Rychu wymiata i w ogóle cud, miód, tapir, panterka i cukierki.
I nie liczyłem Twojego czasu na forum. Tak jak napisałem, nie moja sprawa gdzie pracujesz i co robisz, ale po prostu wychodzę z założenia, że nawet luksusowa prostytutka znajdzie godzinke czasu w ciągu tygodnia, żeby przesłuchać płytkę, a podane przeze mnie kapele to tylko przykład, że mimo mojego młodego wieku (wybacz, sam chciałbym się urodzić 20 lat wcześniej, ale zrozum, dobra baciarka, zaimprezowałem to zaspałem) potrafię doceniac muzykę.
Krytyka? A na co BJ innego zasługuje? Zakładając, że jestem fanem kapeli, mam ją chwalić? Nie podoba mi się granie, nie podoba mi sie otoczka wokół zespołu, nie podoba mi się szmacenie tego zepołu wiec mogę i będę to zawsze i każdej nadarzającej się okazji robił.
'A bo koncertu nie będzie jak to przeczytają' - niech słyszą co o nich sądzi osoba, która ma troche pojęcia na ten temat, troche rocka przesłuchała i trochę koncertów widziała. Juz pomijając kwestię tego, że gdyby chcieli do nas przyjechać już dawno by to zrobili, bo z Twoją teorią o wychwalaniu po forach to w naszym landzie gościlibyśmy co najwyżej Metallicę.
A co do Twojego zarzutu o 'straszeniu' użytkowników to też się wypowiem bo poniekąd jako prekursor tego niecnego procederu czuję się wywołany do tablicy - zauważ, że krytykuję tylko osoby, które wyjeżdżają do mnie z twierdzeniami jaka to np. The Circle nie jest genialną hard rockową płytą, Jon nie jest wspaniałym wokalistą, Rychu wymiata i w ogóle cud, miód, tapir, panterka i cukierki.
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
- PePe
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 738
- Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
- Lokalizacja: Poznań
No faktycznie. Ty jestes wiekszym/lepszym fanem od Nas poniewaz pochłaniasz wszystko co Ci mama na talerz wrzuci. A my dlatego, ze krytykujemy, to nie chcemy zeby BJ przyjechalo do Polski. Ooooo nie. Przeklety Dżonie Bon Dżowi, nie przyjezdzaj do nas.jovi pisze:Chciałbym zobaczyć BJ w Polsce w przeciwieństwie do wielu was bo pewnie dla mnie ten zespół ma wieksze znaczenie i dlatego szanuje ich ze po 26 latach mają siłe nadal nagrywać płyty i zapełniać stadiony.
Wez sie czasami zastanow co piszesz. Gdzie byles kiedy ja i pare innych osob chwytalismy sie wszystkiego co mozliwe i kontaktowalismy sie z kim tylko mozna by odbyl sie koncert?
Nie dym chłopie tylko przyjmij do wiadomosci informacje, ze komus moze sie nie podobac to gówno ktore chłopaki dla nas serwuja. Oczywiście dla jednych to gówno, dla innych kawior. Forum jest po to by wymieniac zdanie a nie zalewac wszystkich hurraoptymizmem i probowac pokazac, ze osoby ktorym sie piosenka nie podoba są be. Oczywiscie dziala to tez w druga strone.
ja w kazdej wolnej chwili oddaje swoj glos na zespolkondzik pisze:Zamiast marudzić i kłócić się wiecznie o to samo to może zacznijmy wszyscy głosować hm?
http://ema.mtv.pl/artysci/bon-jovi
Let it rock!!!
"..You can rule the whole world but it don't mean one damn thing.."
- DiamentowaDusza
- It's My Life
- Posty: 183
- Rejestracja: 2 stycznia 2010, o 17:07
- Lokalizacja: Szczecin
Raz przyjechali na koncert do Polski i co? i wszystko poszło z playbecku.Ja za taki koncert dziękuję.Wydać kasę na to by zobaczyć chłopaków i słuchać ich z playa.Nigdy w życiu.
Każdy normalny fan który wielbi swój zespół cieszy się z sukcesów swego idola ale także krytykuję go gdy coś mu się nie podoba.Tak jest w przypadku fanów Aguilery która swoją ostatnią dość dobrą płytę zrypała brakiem porządnej promocji i fani mają żal do Niej za to ,tak samo my fani krytykujemy zespół za to że już nie nagrywa tak bardzo dobrych numerów tylko idzie bardziej w stronę pop-rocka.
Wg mnie powiniśmy głosować na swych idoli i nie patrzeć na to że taka Gaga może wygrać,ona istniej 2 lata ,narobiła szumu,szokuję w stylu Madonny ale i tak jej kariera a kariera Bon Jovi to mały psikus.
Gdybyśmy tak zebrali tyłki do pracy pewnie i byśmy dali radę z koncertem Bon Jovi w PL.
Każdy normalny fan który wielbi swój zespół cieszy się z sukcesów swego idola ale także krytykuję go gdy coś mu się nie podoba.Tak jest w przypadku fanów Aguilery która swoją ostatnią dość dobrą płytę zrypała brakiem porządnej promocji i fani mają żal do Niej za to ,tak samo my fani krytykujemy zespół za to że już nie nagrywa tak bardzo dobrych numerów tylko idzie bardziej w stronę pop-rocka.
Wg mnie powiniśmy głosować na swych idoli i nie patrzeć na to że taka Gaga może wygrać,ona istniej 2 lata ,narobiła szumu,szokuję w stylu Madonny ale i tak jej kariera a kariera Bon Jovi to mały psikus.
Gdybyśmy tak zebrali tyłki do pracy pewnie i byśmy dali radę z koncertem Bon Jovi w PL.