10/10

Ogólne tematy.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

TheRock
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 735
Rejestracja: 21 września 2006, o 14:59
Lokalizacja: Belfast

:)

Post autor: TheRock »

Sam Bora pisze:
TheRock pisze:Już k...a staje się to bardzo nudne, czytanie psioczenia typu "jak Ty możesz lubić nowe utwory Bon Jovi"

Ludzie, którzy tak wyzywają na "nowe" Bon Jovi ----> najlepszą rzeczą, którą możecie zrobić to wziąć wszystkie płyty od Crusha włącznie (jeśli je posiadacie) i oddać do funciaka na cancer fundation lub coś w tym stylu... jeżeli w Polsce nic takiego nie znajdziecie to prześlijcie do mnie ja je oddam... przynajmniej potrzebujący będą mieli pożytek z Waszego biadolenia...

Prawda jest taka, że z kimkolwiek nie rozmawiam - nie fanem a jedynie słuchaczem dla niego (dla niej) Bon Jovi zawsze jest podobne i to stare i to nowe więc nie ma co wymyślać i robić kwadratowych jaj. Są dwa,nie trzy, wyjścia - albo słuchać wszystkich płyt, albo w ogóle lub też nie posiadać żadnej płyty po 1996, żyć przeszłością i słuchać tylko i wyłącznie starego dobrego Bon Jovi.

Ja tam słucham wszystkich płyt - w każdej odnajduje coś dla siebie oczywiście zdaje sobie sprawę, że ich muzyka trochę się zmieniła tak jak czasy się zmieniły, ale to wciąż styl Bon Jovi i nie da się ich pomylić z żadnym innym zespołem na świecie. Bon Jovi jest charakterystyczne i tyle. Nigdy nie było i nie będzie takiego drugiego zespołu.
W gruncie rzeczy masz rację. Nie rozumiem jednak jak można rozgraniczać twórczość zespołu tak niekonsekwentnego w brzmieniu na STARE i NOWE Bon Jovi?Stare to które?Glam metal? A nowe?Po Crushu? A to pomiędzy 1992-1999 to... Doprawdy nie wiem. Jeśli miałbym oddawać płytki "nowego" Bon Jovi to oddałbym wszystkie po Cross Road, a Crush zostawiłbym ze względu na sentyment. Nie piszę tego by sprowokować zwolenników These Days. Dla mnie to NOWE Bon Jovi (bez A.J.Sucha). Prawda jest taka, że fani Bon Jovi i Pop Jovi zawsze będą. Nie interesuje mnie ile osób słuchających BJ w latach 80-90 jest w stanie znieść ich obecną twórczość choć pewnie takich jest niewielu. Są ważniejsze sprawy w życiu niż pisanie o "najstarszym boysbandzie świata"Jeśli chodzi o moją osobę to już nie jest to co kiedyś. Nie czekam na żadną nowa płytę Jona i kolegów bo wiem że z pewnością nie znajdę tam tego czego szukam lub co chciałbym usłyszeć. Keep The Faith II już niestety nie nagrają choćby się prężyli do czerwoności. Twoja wypowiedź zalatuje młodzieńczym fanatyzmem. Muzyka to NIE TYLKO Bongiovi. Pozdrawiam
Ja też nie jestem zwolennikiem różnicowania Bon Jovi na stare czy nowe. Dla mnie to wciąż Bon Jovi grające cały czas muzykę rockową. Jest to jak zawsze muzyka komercyjna (identycznie było w latach 80/90), teraz bardziej "miękka" czasem softrockowa, ale jest to wciąż rock. Dodam także, że wiele nowych utworów takich jak 100 Ys, Hook Me Up, Undivided, większość z HANDA, Goin' On, Bullet czy Thorn softrock-iem nazwać nie można w przeciwnym razie trzeba coś mieć nie tak z uszami...
Ostatnio zmieniony 12 stycznia 2011, o 21:10 przez TheRock, łącznie zmieniany 1 raz.
...and just only rock...
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

Scrooge pisze: To co robisz na tym forum? Mam nadzieję, że wysilisz swoje szare komórki (mimo wszystko zakładam, że masz takowe) i napiszesz racjonalne uzasadnienie. Bo póki co ograniczasz się do trollingu, spamu, odgrzebywania tematów sprzed x czasu + innych bezsensownych działań. Chyba, że masz po prostu takie hobby i jara Cię nabijanie postów, tak jak Gema ;]
Chłopie zejdź wreszcie z drzewa. Czepiasz się cholera wie czego,. Nie masz innych zajęć? Twoje życie musi być smutne.A co do moich komórek... Jakieś tam chyba mam i czasem używam.
Scrooge
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1019
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 07:23
Lokalizacja: inąd

Post autor: Scrooge »

Sam Bora pisze:
Chłopie zejdź wreszcie z drzewa. Czepiasz się cholera wie czego,. Nie masz innych zajęć? Twoje życie musi być smutne.A co do moich komórek... Jakieś tam chyba mam i czasem używam.
Ja się czepiam? :D Poczytaj swoje posty ;] Widzę, że moje pytanie jednak przerosło Twoje możliwości intelektualne ;]
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

Jesteś zbyt uprzejmy
Scrooge
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1019
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 07:23
Lokalizacja: inąd

Post autor: Scrooge »

Spoko...

Być może jestem ograniczony, ale nie rozumiem ludzi, którzy przesiadają na forach zespołów, których nie lubią... gardzisz "nowym" BJ to co robisz na forum polskiego fan klubu? Na forum Biebera też postujesz? ;] Pytam serio, wyjaśnij mi to, może jak zrozumiem to przestanę "się czepiać". To jakieś natręctwo? Nie chcesz, ale musisz? :P Twoje posty to jedno wielkie psioczenie na BJ, nie szkoda Ci na to czasu? Nie lepiej pogadać na forach zespołów, które lubisz z innymi fanami, ludźmi którzy podzielają Twoje poglądy i zainteresowania?
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

Bon Jovi akurat lubię i niestety albo stety znam repertuar zespołu.Cały.Mogę więc co nieco powiedzieć na ich temat.Dlatego tu jestem. A to, że już dawno wyrosłem z uwielbienia dla tego zespołu jest wyłącznie zasługą samych muzyków. Fanatyzm - dobre dla groupies.To , że w pewnych kwestiach mam inne zdanie to rzecz normalna.A to że czasem mnie "ponosi" w opiniach?Who cares?Pozdrawiam
TheRock
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 735
Rejestracja: 21 września 2006, o 14:59
Lokalizacja: Belfast

:)

Post autor: TheRock »

Napiszę jeszcze tak: Nie uważam się za eksperta ostrej muzy typu metal, ale czasem lubię jej posłuchać.

Siłą rzeczy obcuję coraz częściej z jej gotycką odmianą - zespoły typu Within Temptation czy Lacuna Coil, ale przy tym ciągle mogę śmiało powiedzieć, że Bon Jovi to jest rock.

Należy napisać, że wyżej wymienione zespoły wplatają różne dziwne rzeczy do swojej twórczości czasem elektronikę. Są również piosenki popowe, komercją też nie gardzą, ale dalej się je klasyfikuje jako gothic-metal (nie żaden gothic-softmetal, nie popgothic-metal, nie gothic-popmetal) Więc nie widzę najmniejszej przyczyny, żeby nie nazywać Bon Jovi zespołem rockowym i wymyślanie jakiś bzdurnych teorii nie ma sensu.
...and just only rock...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”