[ Dodano: 2014-05-04, 13:11 ]
Krótki opis wczorajszego koncertu od uczestnika tego wydarzenia:
"The concert went for 1 1/2 hours. It had rained earlier which had caused problems with Bobby's guitar and the keyboard, so the show was stopped twice to replace equipment! Jon wasn't happy apparently. The solo from Lorenza was very good."
Ta osoba nagrała 6 kawałków z koncertu - mam nadzieję ze wstawi je niedługo...
BON JOVI- Because Life's Too Short To Listen To Bad Music...
Jon to miał "pomysła" z tą sceną Cadillaca. To się prezentowało, robiło wrażenia... A tutaj - wydawałoby się budowana takiej kwadratowej sceny zajmuje tyle samo czasu - a prezentuje się jednak zdecydowanie mniej okazale.
monjovi pisze:Update co do koncertu w Rivera Maya - Bobby jednak będzie ! Jego gorące fanki już go dopadły w meksykańskim kurorcie i publikują fotki oczywiście zazdrość mnie zżera
Bobbiemu nie pykło * z gitarą * z fankami (niepotrzebne skreślić)
Na YouTube są już filmiki, przed chwilą obejrzałam BWC... Jaś oszczędza głos, ale moim zdaniem nadal szału nie ma. Audio znośne, ale oka nie nacieszyłam
Nieważne jak, ważne, że wybuchnęłam śmiechem jak wers "My heart is like an open highway" zsynchronizowało się z obrazem jadącego ciągnika z naczepami bez końca