No tak, panie inteligenty. Z Pańskiego postu wywnioskowałem po protu, że chodzi o Power Station. Pisz konkretnie żeby było wiadomo o co chodzi, to nie będzie nieporozumień
((( Z tego co wiem pod jaką kolwiek inną nazwą, obojętnie jak zbliżona do nazwy "Bon Jovi" nic wcześniej nie było PRAWNIE wydane. Samo Power Station było wydane przez kuzyna Jona, bez jego zgody ...z resztą i to duzo po debiucie B J.
A z tego co wiem, to z zespołem Bon Jovi, a w zasadzie jego początakmi Power Station ma dużo wspulnego, ale napewno nie beda brane pod uwage przez tą instytucje. Zastanawiam sie o jakie nagrania Ci chodzi w tamtym poście... bo nie rozumiem tego toku myśłenia)))
A co konfliktowości, podważasz wszystko co pisze, w połowie przytaczając moje cytaty bez sensu ......piotrek napisał/a to i tamto i znów to samo.. po co to
!! Napisałem przecież wyraznie, "iż można by go pominąc"... to chyba jesne zdanie, a ty je pomijasz i wyciągasz inne bez nawiązania do tego
.
Ma mnie to "naprowadzic na logiczne myślenie"... to tak jak chciałbyś powiedzieć, że nie myśłe, albo jestem głupi. Więc jak
:P:P
[ Dodano: 2006-05-13, 23:00 ]
No .........Daro to fajnie podsumowałeś
Tyle, że ja tam nie znam dokładnie zasad poanujących w "rekrutacji: zespołów do grona