"Crush" debiutanckim albumem...
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- Rattie
- Have A Nice Day
- Posty: 1391
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
A ja siedzę jeszcze dłużej i zaryzykuję stwierdzenie, że preferencje sporej części użytkowników oscylują wokół IML oraz kilku innych hiciorów i na tym się kończy.Scrooge pisze:Ja się nie irytuję, po prostu nie zgadzam się z tym co napisałeś i mam ku temu podstawy - siedzę a tym forum troszkę dłużej niż Ty i wiem jak mniej więcej kształtują się preferencje jego użytkowników
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
- Agata BJ
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 4227
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Lublin / Edynburg
- Kontakt:
Nigdy się jakoś nie zastanawiałam nad tym jak by wyglądała kariera BJ, gdyby Crush było ich pierwszym albumem. Ciężko jednak nie dojść do wniosku, że mogłoby to być dla nich zarówno wielkim sukcesem (powodzenie IML, a co za tym idzie całego Crush), jak i porażką (zamknięcie drogi do dalszej kariery poprzez przyćmienie jej hitem w postaci IML). Całe szczęście, że ich historia sięga o wiele wcześniej. Myślę, że zyskali na tym bardzo wiele.
Co do naszych użytkowników...myślę, że większość woli starsze BJ
P.S - Hmm, chyba jednak to Scrooge jest dłużej na forum Chociaż to nie ma absolutnie żadnego znaczenia, po prostu głośno myślę
Co do naszych użytkowników...myślę, że większość woli starsze BJ
P.S - Hmm, chyba jednak to Scrooge jest dłużej na forum Chociaż to nie ma absolutnie żadnego znaczenia, po prostu głośno myślę
- DiamentowaDusza
- It's My Life
- Posty: 183
- Rejestracja: 2 stycznia 2010, o 17:07
- Lokalizacja: Szczecin
Bo Nasze społeczeństwo jest trochę zacofane oni wolą Dodzie jakąś Oceane czy Tokio Hotel i sie tym podniecają a jak chodzi o ambitne i naprawde na poziomie zespoły to mają takie pojęcie że szkoda gadać.
I na dodatek te gadanie jak słyszą "It's My Life"-->Ooo Jon Bon Jovi śpiewa aż idzie ich potłuc
Ja osobiście 10 lat temu po raz pierwszy gdy usłyszałam BJ i "It's My Life" to pomyślałam że to jakiś młody zespół rockowy a jak zobaczyłam prawdopodobnie w POPCORNIE artykuł i zdjęcie Chłopaków to aż się zdziwiłam ale i tak od razu pokochałam ich muzykę i sam zespół również,i trwa to do dzisiaj i trwac będzie.
Zarażam BJ wszystkich ludzi wokól mnie i swoje dzieci też zaraże jak je będe mieć
I na dodatek te gadanie jak słyszą "It's My Life"-->Ooo Jon Bon Jovi śpiewa aż idzie ich potłuc
Ja osobiście 10 lat temu po raz pierwszy gdy usłyszałam BJ i "It's My Life" to pomyślałam że to jakiś młody zespół rockowy a jak zobaczyłam prawdopodobnie w POPCORNIE artykuł i zdjęcie Chłopaków to aż się zdziwiłam ale i tak od razu pokochałam ich muzykę i sam zespół również,i trwa to do dzisiaj i trwac będzie.
Zarażam BJ wszystkich ludzi wokól mnie i swoje dzieci też zaraże jak je będe mieć
Taki stan rzeczy jaki jest obecnie z BON JOVI w Polsce jest moim zdaniem spowodowany częściowo tym, że nie zagrali nigdy u nas koncertu, np. U2, Metallica czy Depeche Mode są dużo bardziej popularne gdyż u nas koncertują, a po każdym koncercie nowych fanów przybywa mnóstwo. Wkurza mnie strasznie to, że np. na RMF FM wałkują w kółko (codziennie) It's My Life i Livina tak jakby BJ nie mieli innych sławnych piosenek, jeszcze niedawno czasem dało się usłyszeć Always ale teraz już nawet tego nie grają. Kolejny przykład to aktualny singiel Superman Tonight, którego nawet w propozycjach do Poplisty w RMF FM nie było, a przecież utwór miałby spore szanse na wypromowanie zespołu, bo to chwytliwa i hitowa piosenka ale przecież wg. Maciborka lepiej puszczać Lady Gage czy jakieś inne pop-cukierki. Generalnie to z roku na rok widzę, że muzyka Rock w polskich mediach zanika, jeszcze parę lat temu można było zobaczyć klipy BJ na Vivie a teraz to już nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem.... SMUTNE ALE NIESTETY PRAWDZIWE
Wszystko zależy jakie media bierzesz pod uwagę Akurat ostatnio pojawiło się parę kapel na polskim rynku, które grają coś lepszego i ciekawszego niż Feel i Doda...Weźmy chociażby Happysad, któremu udało się wypromować (ciężko tu mówić o nowości, bo zespół założony bodajże w 2001 roku). Ostatnio przesłuchałem parę kawałków zespołu Muchy, również myślę ciekawe kompozycje. Także nie ma co narzekać, trzeba tylko poszukaćkrissk pisze:Generalnie to z roku na rok widzę, że muzyka Rock w polskich mediach zanika, jeszcze parę lat temu można było zobaczyć klipy BJ na Vivie a teraz to już nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem
A wracając do tematu, to osobiście mogę tylko dziękować Bogu, że BJ pojawili się w latach 80 Za to ich kocham Myślę, że gdyby debiutowali Crush'em, to sukcesu raczej by nie odnieśli...
- DiamentowaDusza
- It's My Life
- Posty: 183
- Rejestracja: 2 stycznia 2010, o 17:07
- Lokalizacja: Szczecin
Scrooge pisze:Bzdura... 90% userów tego forum zaczynało przygodę z BJ od IML
Nie popieram tego co mówisz.Prawdę powiedziawszy to większość osób może i zaczęło się interesować BJ po usłyszeniu IML ale nie aż 90%. Już nie przesadzaj.Ja np. zacząłem się interesować BJ gdy po raz pierwszy usłyszałem LOAP potem było Bad Name i dopiero IML.Tak więc nie popieram twojego zdania co do tego ,że 90% użytkowników tego forum zaczęło swoją przygodę z BJ od IML.Wracając jednak do tematu to nigdy się nie przekonamy o tym jak popularny był zespół BJ gdyby to Crush było ich 1 płytą.
"Crush" debiutanckim albumem...
masz rację, na pewno nie 90% myślę że tak z 89%
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Gdyby BJ debiutowali z Crush i byli by młodymi chłopakami zaczynającymi kariere, to biorąc pod uwagę jaką energię mieli gdy byli młodzi to zakładam ,że osiągneli by podobny sukces. Jon to wielki talent artystyczny , to samo Sambora i nie ma takiego bata by sie nie przebili i nie utrzymali na szczycie przez wiele lat. To po prostu było im pisane niezależnie w jakich czasach tworzyli.
Trudno jednak tak to wszystko ujmować bo wiadomo , że w wieku 20paru lat by takiej płyty jak Crush nie wydali bo ona jest konsekwencją tego co tworzyli wcześniej. Ciekaw jestem jak by wyglądała ich muzyka gdyby zaczynali w XXI wieku ale tego sie nigdy nie dowiemy ;p
Poza tym BJ zawsze byli zespołem , który tworzył tak by ludziom się to podobało.
Trudno jednak tak to wszystko ujmować bo wiadomo , że w wieku 20paru lat by takiej płyty jak Crush nie wydali bo ona jest konsekwencją tego co tworzyli wcześniej. Ciekaw jestem jak by wyglądała ich muzyka gdyby zaczynali w XXI wieku ale tego sie nigdy nie dowiemy ;p
Heh nie wbijają sie wszędzie ? To co powiesz o udziale Ryśka w losowaniu lotka ? ;dza to że nie wbijają się wszędzie tylko tworzą,grają tak jak im się podoba.
Poza tym BJ zawsze byli zespołem , który tworzył tak by ludziom się to podobało.
- DiamentowaDusza
- It's My Life
- Posty: 183
- Rejestracja: 2 stycznia 2010, o 17:07
- Lokalizacja: Szczecin
Chodziło mi o to że nie wbijają się wszędzie tak jak np:Doda ewentualnie inne gniotki które tylko kasy chcą mieć wyłącznie dla siebie.Dand pisze:To co powiesz o udziale Ryśka w losowaniu lotka ?
A znając Rycha i jego dobre serce to pewnie za sumę jaką dostał by wziaść udział w lotku to pewnie przeznaczył ją na cele charytatywne
- DiamentowaDusza
- It's My Life
- Posty: 183
- Rejestracja: 2 stycznia 2010, o 17:07
- Lokalizacja: Szczecin