Zespół Bon Jovi narodził się w New Jersey na początku lat osiemdziesiątych. Wtedy to John Bongiovi - Amerykanin włoskiego pochodzenia został pomocnikiem w słynnym nowojorskim studiu Record Plant (własność kuzyna Tony'ego Bongioviego). Dwa lata później z towarzyszeniem takich muzyków, jak gitarzysta kanadyjski Aldo Nova, nagrał kilka swoich kompozycji. Jedną z piosenek wówczas nagranych była "Runaway". Dzięki niej Bongiovi wygrał zorganizowany przez lokalną stację radiową konkurs dla debiutantów. Zachęcony tym sukcesem utworzył w 1982 r. Zespół pod nazwą John Bongiovi and The Wild Ones. W skład grupy wszedł dawny kolega Jona z liceum David Bryan (właściwie Rashbaum), basistą został Alec Jon Such, perkusistą zaś znany muzyk sesyjny Tico Torres, gitarzystą początkowo był Dave Sabo, jednak szybko zastąpił go Richie Sambora. W takim składzie zaczęli występować. Muzycy szybko dostali wsparcie wytwórni Mercury Records - należącej do światowego giganta Polygram. Pod jej wpływem Jon zmienił nazwisko na Bon Jovi - co też przyjęto za nazwę zespołu. Już wkrótce zespół miał propozycję otwierania koncertów takich gwiazd jak: Scorpions, Kiss, czy ZZ - Top.



     Pierwszy długogrający album powstał w 1984 r. i został zatytułowany po prostu "Bon Jovi". Jego produkcją zajął się Lance Quinn. Jedyną piosenką na tym krążku będącą ich dziełem była piosenka "She don't know me". Płyta sprzedała się w 1,5 milionowym nakładzie. W samej Japonii wysprzedano ją w ciągu trzech dni.
     Po takim debiucie grupa wydała szybko drugi album "7800 Degrees Fahrenheit" (tytuł nawiązywał do temp. wulkanu podczas erupcji). Niestety płyta spotkała się z krytycznymi ocenami krytyków, uważali oni, że chłopacy potrafią tylko dobrze wyglądać, a nie grać. Brytyjski magazyn muzyczny określił ją nawet jako "nieudolną imitację Bon Jovi jakie poznaliśmy wcześniej i pokochaliśmy". Po 6 miesięcznej trasie członkowie zespołu postanowili udowodnić wszystkim, którzy ich krytykowali jak bardzo się mylili, związku z tym rozpoczęli pracę nad 3 krążkiem.



     I udało się, wydali jeden z najlepszych albumów lat osiemdziesiątych - "Slipperly When Wet" - ugruntował on specyficzne brzmienie Bon Jovi. Pierwszy singiel "You Give Love A Bad Name" od razu stał się hitem i trafił na pierwsze miejsca list przebojów, podobnie "Livin' On A Prayer". Trzeci utwór - "Wanted Dead Or Alive" nie odniósł już takiego sukcesu, ale stał się najbardziej rozpoznawanym kawałkiem zespołu. Płyta przez 40 tygodni utrzymywała się na liście Billboardu, w tym 8 na pierwszym miejscu. Osiągnęła nakład 15 milionów egzemplarzy. Po tym ogromnym tryumfie panowie udali się w kolejną trasę koncertową. Kolejny album był dla nich nielada wyzwaniem - musieli udowodnić, że wcześniejszy sukces nie był dziełem przypadku.
     Jak się okazało nowa płyta "New Jersey" stała się hitem pod względem muzycznym jak i kasowym. Niemal każdy singiel z niej wylansowany stawał się hitem!



     Po wydaniu tej płyty chłopaki udały się na zasłużone "wakacje". Wszyscy członkowie mieli dość kariery. Czuli się wypaleni. Zespół o mało się nie rozpadł. W roku 1990 Jon postanowił rozpocząć karierę solową - nagrał płytę pt. "Blaze of Glory". Piosenka pod tym samym tytułem stała się tematem do filmu "Młode Strzelby II" i została nagrodzona Złotym Globem, a nominowana nawet do Oscara! Podobnie poczynił gitarzysta - Richie Sambora - nagrał płytę "Stranger In The Town".
     Na całe szczęście obydwaj panowie zrezygnowali z karier solowych i w 1992 po 4 latach milczenia Bon Jovi wydało nowy longplay "Keep The Faith" - tytułowy singiel stał się oczywiście hitem i mógł konkurować z hitami takich kapeli jak np. Nirvana. Jak sam tytuł płyty wskazuje Bon Jovi wróciło !!! Oprócz tego płyta przysporzyła grupie jeszcze więcej fanek. Kolejnym przebojem z płyty była nastrojowa ballada "Bad Of Roses" - która także okazała się wielkim hitem.
     Po sukcesie "Keep The Faith" kapela postanowiła wydać składankę "Crossroad" na której znajdowały się najlepsze utworki z repertuaru grupy, jak również całkiem nowe. Jednym z nich była piosenka "Always", która uważana jest za najlepszą piosenkę jaka kiedykolwiek powstała.



     Zespół znowu ruszył w trasę promującą album, równocześnie powstawał kolejny krążek "These Days". W końcu trasa ta oprócz "Crossroad", promowała najnowszy album zespołu. "These Days" tak samo jak wszystkie pozostałe płyty sprzedawała się dobrze, krytycy dostrzegli nawet interesujące zmiany w brzmieniu Bon Jovi. Był to chyba najspokojniejszy longplay w historii grupy.
     W między czasie od kapeli "odszedł" Alec John Such. "Było mi bardzo ciężko powiedzieć mu o tym. Pewnego wieczoru zostaliśmi sami i musiałem mu powiedzieć. I poprostu powiedziałem" - mówi Jon o "odejściu" Aleca. I tak po 10 latach Alec John Such został zwolniony. Jego miejsce zajął Hugh McDonald, ale nigdy już nie był traktowany za pełnowartościowego członka zespołu.
     I chłopcy znowu zamilkli. W 1997 roku Jon wydał swoją drugą solową płytę "Destination Anywhere", natomiast Richie Sambora w 1998 r.wydał "Undiscavered Soul". Swoje solowe płyty wydawał także David Bryan. Natomiast Tico Torres zajął sie malarstwem...



     Panowie w komplecie spotkali się znów na początku 1999 roku w celu nagrania piosenki "Real Life" do niemieckiego filmu "Biegnij Lola Biegnij". Rok później po paro letniej przerwie pojawili się na arenie światowego show-biznesu z albumem "Crush", na którym znajduje się ich ostatni największy superhicior "It's My Life" - to właśnie on sprawił, że chłopcy stali się znowu bardzo popularni.



     Kolejną płytą była składanka "Tokyo Road". Została ona wydana w 2001 r. w Japoni, i tylko tam jest sprzedawana w sklepach. Dzięki sklepom internetowym można ją kupić wszędzie.
     Pierwszą "globalną" płytą po "Crush" był wydany w roku 2001 pierwszy w historii zespołu album koncertowy "One Wild Night: Live 1985 - 2001". Znajdowały się na nim największe hity zespołu w wersji live...
Z niecierpliwością czekamy na kolejny album studyjny...




Jon Bon Jovi David Bryan Richie Sambora Hugh McDonald Tico Torres