Jesteś na forum archiwalnym. Jeżeli szukasz aktualnego forum wejdź tutaj.
VR odwołali występ w Polsce
Moderator:BJbart
smutne, oj smutne i wkurzające jakże. a z drugiej strony...
w obliczu mojego święta, zarówno przed nim jaki i po, musiałam się pogodzić z tym, że po moich numerach jak i ze względu na odległość koncert może mi jedynie swoją piekną łapą pomachać. i teraz kilka dni wielkiej melancholii związanej z 28.06 też sie odsuwa.
ale zachowali się NIE NAJLEPIEJ, można to tak ująć.
w obliczu mojego święta, zarówno przed nim jaki i po, musiałam się pogodzić z tym, że po moich numerach jak i ze względu na odległość koncert może mi jedynie swoją piekną łapą pomachać. i teraz kilka dni wielkiej melancholii związanej z 28.06 też sie odsuwa.
ale zachowali się NIE NAJLEPIEJ, można to tak ująć.
-
- Wild In The Streets
- Posty:734
- Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
- Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.
Z perspektywy czasu zaczynam im się coraz mniej dziwić.Na dobrą sprawę musieli po prostu wybrać,który koncert odwołać.Jak nie my,to Praga miałaby gęste pretensje.Raczej zrozumiałe,że odwołali nasz Spodek,a nie występ z Ozzy'm.Zdaje mi się mocno,że każdy na ich miejscu postąpiłby podobnie.O ile,oczywiscie,faktycznie chodzi tu o tą nieszczęsną Pragę,ponieważ nie odstępuję od swoich przekonań,że to raczej bilety szły cieniutko*-*.
no to ja powiem tyle, że jak mają iść bilety, skoro VR w Polsce w szerszych kręgach nie są znani. ja o płycie dowiedziałam się z europejskiej mtv2, skąd to zna ich zdaje mi się większość polskich fanów. poza tym temu, kto generalnie nie czyta TR, nie słucha r.94, a ogranicza się do polskich trendy stacji, Velvet Revolver się KOJARZY
po pierwsze, skąd z góry wiadomo, że każdy widz dajmy na to polskiej mtv to zatwardziały fan eminema, na słowa "rock" czy "gitara", z czymkolwiek miałyby się wiązać, reagujący alergicznie? po drugie, nie każdy słucha jednego, powiedzmy gatunku muzyki. po trzecie, to co do tego wszystkigo mają przekonania. po czwarte, to koniec tematu, bo w sumie to da dyskusji ma się nijak, a nic dobrego nie przyniesie
-
- Wild In The Streets
- Posty:734
- Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
- Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.
Każda forumowa dyskusja ma to so siebie,że prędzej czy później staje się utarczką,która jednak tak czy siak zostaje natychmiast przez obie strony zapomniana.Zresztą-różnica poglądów nie oznacza wcale natychmiastowej jatki (patrz:Ja i Crushynka vs Kaasica ),więc nie rozumiem Twych obaw.
Nie musisz wykładac,że nie każdy słucha tylko jednego gatunku,bo to akurat wiem z autopsji .Co nie znaczy,że zmienię moje podejście do hip-hopu...
Nie musisz wykładac,że nie każdy słucha tylko jednego gatunku,bo to akurat wiem z autopsji .Co nie znaczy,że zmienię moje podejście do hip-hopu...