Jesteś na forum archiwalnym. Jeżeli szukasz aktualnego forum wejdź tutaj.
Chinese Democracy wkrótce ujrzy światło dzienne :]
Moderator:BJbart
mam parę kawałków z Chinese, jednak nie zachwyciło mnie to co usłyszałam... i chyba muszę zgodzić się ze Stonką, że głos Axla do końca naturalny chyba nie jest, bo kiedy oglądałam jego ostatnie występy to aż przykro było patrzeć i nie mogłam opędzić się od wrażenia, że trochę to żałosne, że już wyraźnie nie wyrabia na zakrętach a wciąż jeszcze usiłuje coś zrobić...
ale wciąż mam nadzieję że moja teoria upadnie
ale wciąż mam nadzieję że moja teoria upadnie
Szczerze, to ja bym wolał usłyszeć najgorszą niźli wcale
A jeżeli chodzi o głos Axla... Jest szalenie gorszy, niż kiedyś, ale wykonanie Chinese democracy nie wychodzi tak źle w porównaniu z Madagascarem Jego wokal jest zdecydowanie wyższy, żeby nie powiedzieć gorszy, ale momentami fajnie takie cóś usłyszeć, naprawdę...
A jeżeli chodzi o głos Axla... Jest szalenie gorszy, niż kiedyś, ale wykonanie Chinese democracy nie wychodzi tak źle w porównaniu z Madagascarem Jego wokal jest zdecydowanie wyższy, żeby nie powiedzieć gorszy, ale momentami fajnie takie cóś usłyszeć, naprawdę...
Axl i jego cyrk koncertowo wręcz uwłaczający nazwie Guns N'Roses zagroził nowym terminem - Chinese ma podobno ukazać się na Boże Narodzenie. Data ponoć jest pewna, ale jako że tych "pewnych" dat było już w cholerę i trochę, odnoszę się do tego dość sceptycznie - chociaż, kto wie, może przed końcem 2005 r. będziemy mieli szczęście trzymać w łapskach CHD?
Kiedyś, gadając sobie z kimś, powiedziałam, że mogę zdychać, tylko najpierw muszę usłyszeć Chinese Democracy. Odparte zostało, iż w takim razie długo sobie jeszcze pożyję.
Co do głosu Axla- nie wiem, kiedy serce pęka mi bardziej: kiedy słyszę "It's so easy" w wykonaniu tego, co dziś nazywa się GNR, gdzie Rose prezentuje swoje obecne talenty wokalne , czy w przypadku "Paradise City" odwalonego przez VR z cypress hill, z Duff'em wściekle wywrzaskującym refren
Co do głosu Axla- nie wiem, kiedy serce pęka mi bardziej: kiedy słyszę "It's so easy" w wykonaniu tego, co dziś nazywa się GNR, gdzie Rose prezentuje swoje obecne talenty wokalne , czy w przypadku "Paradise City" odwalonego przez VR z cypress hill, z Duff'em wściekle wywrzaskującym refren