Jesteś na forum archiwalnym. Jeżeli szukasz aktualnego forum wejdź tutaj.

CO HUEY NA TO?... - czyli opowiadanie użytkowników forum ;)

Huey for member!

Moderator:MacAgga

Czy Hugh powinien zostać "stałym" memberem Bon Jovi?

TAK
3
20%
NIE
6
40%
NIE MAM ZDANIA
0
Brak głosów
TO TYLKO OD NIEGO ZALEŻY (No, prawieeee ;) )
6
40%
 
Liczba głosów: 15

Kourin
King Of The Mountain
Posty:659
Rejestracja:ndz paź 20, 2002 2:15 pm
Lokalizacja:Warszawa
Kontakt:

Post autor: Kourin » ndz gru 08, 2002 11:29 am

MacAgga pisze:
Kourin słysz±c Ry¶ka...
...zrywa się, przewracaj±c wszystkich próbuj±cych j± reanimować, widzi BOSKIEGO SAMBO!!!!!!!!! Biegnie do niego, tratuj±c po drodze biedn± Agę (Sorry kobieto... That's love ;)) i wiesza mu się na szyi, wniebowzięta... I znowu umiera... Tym razem ZE SZCZʦCIA!!!!!!!!!!!

<I coże&para; kobito narobiła najlepszego!? :wink: Umrzeć dwa razy w ci&plusmn;gu życia... Czy jest jeszcze nadzieja dla Wielkiej Kourin!? Ogl&plusmn;dajcie następny odcinek! :D >

MacAgga
King Of The Mountain
Posty:637
Rejestracja:pn lis 25, 2002 2:31 am
Lokalizacja:Whitehill
Kontakt:

Post autor: MacAgga » ndz gru 08, 2002 3:13 pm

Kourin pisze: ...zrywa się, przewracaj&plusmn;c wszystkich próbuj&plusmn;cych j&plusmn; reanimować, widzi BOSKIEGO SAMBO!!!!!!!!! Biegnie do niego, tratuj&plusmn;c po drodze biedn&plusmn; Agę (Sorry kobieto... That's love ;)) i wiesza mu się na szyi, wniebowzięta... I znowu umiera... Tym razem ZE SZCZĘ&brvbar;CIA!!!!!!!!!!!

<I coże&para; kobito narobiła najlepszego!? :wink: Umrzeć dwa razy w ci&plusmn;gu życia... Czy jest jeszcze nadzieja dla Wielkiej Kourin!? Ogl&plusmn;dajcie następny odcinek! :D >
A w nastepnym odcinku:

"Kourin leży pseudo-martwa (oczywi&para;cie udaje, aby Richie próbował j&plusmn; ratować metod&plusmn; usta-usta...) w ramionach Ryszarda...
Gdy Rysiek zbliża swe namiętne wargi do ust Kourin, aby okazać swe wspaniałe i wielkie serce...

Do pokoju wpada Heather wraz z BJBartkiem...

Bart: "Richie!!!!!!!"

Heather: "Kourin!!!!!"

**********************************************
....... (co dalej???? co dalej???? 8) )

MacAgga
King Of The Mountain
Posty:637
Rejestracja:pn lis 25, 2002 2:31 am
Lokalizacja:Whitehill
Kontakt:

Post autor: MacAgga » ndz gru 08, 2002 3:15 pm

8) Do pokoju wchodzi także Hugh i się gło&para;no zastanawia: "A to miało być przecież moje forum!" i wychodzi "ci&plusmn;gaj&plusmn;c" nosem... (tylko nie po ziemi!!! ;) ):shock:

BJbart
King Of The Mountain
Posty:331
Rejestracja:sob lis 30, 2002 4:43 pm
Lokalizacja:Ruda ¦l±ska
Kontakt:

Post autor: BJbart » wt gru 10, 2002 9:23 pm

fakt.. nie spodziewali się całkowicie Kuourin i Richa... st&plusmn;d to zdziwienie
Kourin i Rich zleksza zmieszani leża na ziemi nie wiedz&plusmn;c czy zacz&plusmn;ć sie tłymaczyć czy próbowaĽć sie dowiedzieć co BJbart I Heather robi&plusmn; w tym pokoju... w dodatku cali rozgrzani no i ta rozpięta bluzka Heather... Kourin wstaje i wychodzi zmieszana... BJbart rzuca złowrogie spojrzenie na Richa i wychodzi za Kourin... Richi Zostaje Z Heather w pokoju...słychać gło&para;n&plusmn; rozmowę... i odgłosy odeżania praw&plusmn; otwart&plusmn; dłoni&plusmn; w nie do końca ogolon&plusmn; twarz... biedny Rich - pomy&para;lała Kourin...
BJbart nie pyta co Kourin robiła z Richem w obawie o to ze Kourin zapyta o to samo tyle ze o Heather...

.......

heh ja wrzyciu nie widziałem na oczy tej Heather hehe ;)

MacAgga
King Of The Mountain
Posty:637
Rejestracja:pn lis 25, 2002 2:31 am
Lokalizacja:Whitehill
Kontakt:

Post autor: MacAgga » wt gru 10, 2002 10:58 pm

BJbart pisze:fakt.. nie spodziewali się całkowicie Kuourin i Richa... st&plusmn;d to zdziwienie ;)
Kourin i Rich zleksza zmieszani leża na ziemi nie wiedz&plusmn;c czy zacz&plusmn;ć sie tłymaczyć czy próbowaĽć sie dowiedzieć co BJbart I Heather robi&plusmn; w tym pokoju... w dodatku cali rozgrzani no i ta rozpięta bluzka Heather... Kourin wstaje i wychodzi zmieszana... BJbart rzuca złowrogie spojrzenie na Richa i wychodzi za Kourin... Richi Zostaje Z Heather w pokoju...słychać gło&para;n&plusmn; rozmowę... i odgłosy odeżania praw&plusmn; otwart&plusmn; dłoni&plusmn; w nie do końca ogolon&plusmn; twarz... biedny Rich - pomy&para;lała Kourin...
BJbart nie pyta co Kourin robiła z Richem w obawie o to ze Kourin zapyta o to samo tyle ze o Heather...
W tym czasie w drugim pokoju Huey się nadal zastanawia nad tym, co on tu wła&para;ciwie robi i że to w końcu tak wła&para;ciwie jego forum... No nic...
Heather nadal krzyczy na Richiego, który próbuje się tłumaczyć, że wierzy w woln&plusmn; miło&para;ć... I że kocha wszystkie kobiety... (Noooo prawie... ;) )... A tymczasem Kourin...

********no, właaaaaa&para;nie, co robi Kourin? ;)**********

MacAgga
King Of The Mountain
Posty:637
Rejestracja:pn lis 25, 2002 2:31 am
Lokalizacja:Whitehill
Kontakt:

Post autor: MacAgga » wt gru 10, 2002 11:04 pm

:lol: :lol: :lol: :lol: Ykhm... Podobno tylko winni się tłumacz&plusmn; w ten sposób... Meheheh... ;) ;) ;) ;)

Kourin
King Of The Mountain
Posty:659
Rejestracja:ndz paź 20, 2002 2:15 pm
Lokalizacja:Warszawa
Kontakt:

Post autor: Kourin » czw gru 12, 2002 2:38 pm

MacAgga pisze: W tym czasie w drugim pokoju Huey się nadal zastanawia nad tym, co on tu wła&para;ciwie robi i że to w końcu tak wła&para;ciwie jego forum... No nic...
Heather nadal krzyczy na Richiego, który próbuje się tłumaczyć, że wierzy w woln&plusmn; miło&para;ć... I że kocha wszystkie kobiety... (Noooo prawie... ;) )... A tymczasem Kourin...

********no, właaaaaa&para;nie, co robi Kourin? ;)**********
((A Kourin na to: niemożliwe... (powtarzam się :D))

Kourin, słysz&plusmn;c odgłos pla&para;nięcia, wbiega znów do pokoju zapominaj&plusmn;c o Bartusiu (UPS... :&), widzi...

Heather zdzieliła Hugh'a za to, że o&para;mielił się wtr&plusmn;cić w małżeńsk&plusmn; kłótnię! Hughie płacze, on chciał tylko wytłumaczyć, że Richie usiłował tylko reanimować swoj&plusmn; najwierniejsz&plusmn; fankę! Ale Heather mu nie wierzy! CO ZA KLOPS!!!!

I w tym momencie wstaje stratowana MacAgga, podnosi rękę... W pokoju zapada cisza... Aga otwiera usta, by co&para; powiedzieć... I...

(No wła&para;nie... C.D.N.!)

MacAgga
King Of The Mountain
Posty:637
Rejestracja:pn lis 25, 2002 2:31 am
Lokalizacja:Whitehill
Kontakt:

Post autor: MacAgga » pt gru 13, 2002 12:04 am

Kourin pisze:((A Kourin na to: niemożliwe... (powtarzam się :D))

Kourin, słysz&plusmn;c odgłos pla&para;nięcia, wbiega znów do pokoju zapominaj&plusmn;c o Bartusiu (UPS... :&), widzi...

Heather zdzieliła Hugh'a za to, że o&para;mielił się wtr&plusmn;cić w małżeńsk&plusmn; kłótnię! Hughie płacze, on chciał tylko wytłumaczyć, że Richie usiłował tylko reanimować swoj&plusmn; najwierniejsz&plusmn; fankę! Ale Heather mu nie wierzy! CO ZA KLOPS!!!!

I w tym momencie wstaje stratowana MacAgga, podnosi rękę... W pokoju zapada cisza... Aga otwiera usta, by co&para; powiedzieć... I...
...I lekko zmaltretowana mówi: "Pamiętajcie! Wszystkie spodnie należ&plusmn; do Boga!!!", po czym opada na podłogę again...
Nie musimy mówić chyba, że reakcja wszystkich zebranych wygl&plusmn;da następuj&plusmn;co: :shock: ...
Ekhm... W tym samym momencie, w strojach muszkieterów (A. Dumas się kłania ;) ) wpadaj&plusmn; do pokoju kolejno: Adam Clayton, Sting oraz Roger Waters (czy muszę nadmieniać, że wszyscy graj&plusmn; na basie? ...Chyba nie... ;) )... I nagle reszta zebranych stoi przerażona, bo nasi Muszkieterzy uczynili gest, jakby chciali wyj&plusmn;ć broń... Jednakże wyjmuj&plusmn; swe basy i...

****************************
[no i co dalej? ;)]

Kourin
King Of The Mountain
Posty:659
Rejestracja:ndz paź 20, 2002 2:15 pm
Lokalizacja:Warszawa
Kontakt:

Post autor: Kourin » sob gru 14, 2002 3:30 pm

MacAgga pisze:
...I lekko zmaltretowana mówi: "Pamiętajcie! Wszystkie spodnie należ&plusmn; do Boga!!!", po czym opada na podłogę again...
Nie musimy mówić chyba, że reakcja wszystkich zebranych wygl&plusmn;da następuj&plusmn;co: :shock: ...
Ekhm... W tym samym momencie, w strojach muszkieterów (A. Dumas się kłania ;) ) wpadaj&plusmn; do pokoju kolejno: Adam Clayton, Sting oraz Roger Waters (czy muszę nadmieniać, że wszyscy graj&plusmn; na basie? ...Chyba nie... ;) )... I nagle reszta zebranych stoi przerażona, bo nasi Muszkieterzy uczynili gest, jakby chciali wyj&plusmn;ć broń... Jednakże wyjmuj&plusmn; swe basy i...

****************************
[no i co dalej? ;)]
( :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: )

...i Hughie, widz&plusmn;c to, skacze z rado&para;ci i również wyjmuje swój cudowny bas!!!!! (Mówimy tu of kors o instrumentach muzycznych...? :P Kourin swoim oble&para;nym zwyczajem ma skojarzenia :shock: ) Zaczyna się... No, jak Waters, to zaczyna się a "Great Gig In The Sky"!!!!!! Richie wyci&plusmn;ga giatrkę i wali równo!!!!! Kourin ni st&plusmn;d, ni zow&plusmn;d zaczyna &para;piewać po japońsku!!!!!!! (wła&para;nie słucham j-rocka :wink: ) MacAgga łapie bas mojego brata i również wł&plusmn;cza się! BJBart chwyta za Fendera, również mojego brata i tesz się doł&plusmn;cza!!!!!! AAAAAALEEEEEE JAAAAAAAAZDYYYYYYYYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!!!!

(I tutaj muszę spytać, czy to już będzie hepi-end, czy jeszcze jakie&para; miłosne komplikacje zajd&plusmn; :wink: )

MacAgga
King Of The Mountain
Posty:637
Rejestracja:pn lis 25, 2002 2:31 am
Lokalizacja:Whitehill
Kontakt:

Post autor: MacAgga » sob gru 14, 2002 10:54 pm

Kourin pisze:( :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: )

...i Hughie, widz&plusmn;c to, skacze z rado&para;ci i również wyjmuje swój cudowny bas!!!!! (Mówimy tu of kors o instrumentach muzycznych...? :P Kourin swoim oble&para;nym zwyczajem ma skojarzenia :shock: ) Zaczyna się... No, jak Waters, to zaczyna się a "Great Gig In The Sky"!!!!!! Richie wyci&plusmn;ga giatrkę i wali równo!!!!! Kourin ni st&plusmn;d, ni zow&plusmn;d zaczyna &para;piewać po japońsku!!!!!!! (wła&para;nie słucham j-rocka :wink: ) MacAgga łapie bas mojego brata i również wł&plusmn;cza się! BJBart chwyta za Fendera, również mojego brata i tesz się doł&plusmn;cza!!!!!! AAAAAALEEEEEE JAAAAAAAAZDYYYYYYYYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!!!!

(I tutaj muszę spytać, czy to już będzie hepi-end, czy jeszcze jakie&para; miłosne komplikacje zajd&plusmn; :wink: )
My&para;lę, że Happy End, bo jush wszyscy z rado&para;ci skacz&plusmn; :D

...Noooooooo chybaaaaaaa, że komu&para; co&para; do głowy przyjdzie ;)

BJbart
King Of The Mountain
Posty:331
Rejestracja:sob lis 30, 2002 4:43 pm
Lokalizacja:Ruda ¦l±ska
Kontakt:

Post autor: BJbart » pn gru 16, 2002 6:25 pm

heh ;)

wsyzscy dobshe sie bawi&plusmn;.. graj&plusmn; i spiewaj&plusmn;... rzut z lotu ptaka na stadion w NJ ... zblizenie z 2 na scene...


kiedy wszystko mega sie kręci...
Połowa ekipy traci głos a Huh'owi pękaj&plusmn; 2 struny.. pod ręk&plusmn; nie ma zadnych innych gitar ( ale qrde naci&plusmn;gane heh)... cał&plusmn; sytuację ratuje dobra wróżka, matka chrzestna ( CHER hehe :lol: ), która wlatuje na stadin i w wielkim worze (w końcu &para;więta heh) wnosi na scene nowy sprzęt...

MacAgga
King Of The Mountain
Posty:637
Rejestracja:pn lis 25, 2002 2:31 am
Lokalizacja:Whitehill
Kontakt:

Post autor: MacAgga » pn gru 30, 2002 3:10 am

BJbart pisze:heh ;)

wsyzscy dobshe sie bawi&plusmn;.. graj&plusmn; i spiewaj&plusmn;... rzut z lotu ptaka na stadion w NJ ... zblizenie z 2 na scene...


kiedy wszystko mega sie kręci...
Połowa ekipy traci głos a Huh'owi pękaj&plusmn; 2 struny.. pod ręk&plusmn; nie ma zadnych innych gitar ( ale qrde naci&plusmn;gane heh)... cał&plusmn; sytuację ratuje dobra wróżka, matka chrzestna ( CHER hehe :lol: ), która wlatuje na stadin i w wielkim worze (w końcu &para;więta heh) wnosi na scene nowy sprzęt...
:shock: :lol: :shock:

CRUSHynka
Wild In The Streets
Posty:1821
Rejestracja:sob paź 19, 2002 11:32 pm
Lokalizacja:Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: CRUSHynka » ndz lip 13, 2003 1:38 am

I jazda trwa dalej, buahahaha :lol: :lol: :lol:

AgaBonJovi
Wild In The Streets
Posty:1422
Rejestracja:pt lip 11, 2003 12:36 pm
Lokalizacja:Paradise City-Hrubieszów
Kontakt:

Post autor: AgaBonJovi » sob paź 18, 2003 1:43 pm

a co w tym czasie robi biedna zdradzona Heather ?? :roll:

kamil
Wild In The Streets
Posty:921
Rejestracja:czw mar 20, 2003 2:48 pm
Lokalizacja:Elbląg
Kontakt:

Post autor: kamil » sob paź 25, 2003 7:37 pm

widze dzieje sie tu, oj dzieje

Zablokowany