Jesteś na forum archiwalnym. Jeżeli szukasz aktualnego forum wejdź tutaj.

Ktora płyta lepsza ????

Let's rock!

Moderator:Kourin

Dandi
It's My Life
Posty:163
Rejestracja:śr paź 13, 2004 5:59 pm
Lokalizacja:Szczecin
Ktora płyta lepsza ????

Post autor: Dandi » ndz lut 27, 2005 4:04 am

Ktora solowa plyta Ryśka jest wedlug was lepsza ? UNDISCOVERED SOUL czy STRANGER IN THIS TOWN ? Nie przyjmuje odpowiedzi,ze obie sa rownie dobre !! :P

Ava`
I Believe
Posty:67
Rejestracja:pt kwie 09, 2004 9:38 pm
Lokalizacja:Mysłowice

Post autor: Ava` » ndz lut 27, 2005 4:43 am

Powiem tak: kazda z nich jest inna.. pierwsza troszeczke bardziej ostra, a ta druga lagodniejsza i wiecej na niej smetnych piosenek...Wole pierwsza bo gdy ja slucham tworzy sie taki specyficzny klimat

Dandi
It's My Life
Posty:163
Rejestracja:śr paź 13, 2004 5:59 pm
Lokalizacja:Szczecin

Post autor: Dandi » ndz lut 27, 2005 4:51 am

Pierwsza czyli pierwsza ,ktora wymienilem czy pierwsza ,ktora nagral ? Znaczy sie ,ktora jest ostrzejsza ?????

Ava`
I Believe
Posty:67
Rejestracja:pt kwie 09, 2004 9:38 pm
Lokalizacja:Mysłowice

Post autor: Ava` » ndz lut 27, 2005 5:02 am

oczywiscie chodzilo mi o pierwsza ktora nagral czyli STRANGER IN THIS TOWN :)

Stonka
Wild In The Streets
Posty:734
Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.

Post autor: Stonka » pn lut 28, 2005 12:01 am

Wydaje mi się,że o płytach Ryszarda w ogóle nie możemy mówić w kategoriach "ostre"...ale powiedzmy,że Undiscovered jest mniej usypiająca i skrajnie nastrojowa niż Stranger :wink: .

CRUSHynka
Wild In The Streets
Posty:1821
Rejestracja:sob paź 19, 2002 11:32 pm
Lokalizacja:Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: CRUSHynka » pn lut 28, 2005 3:28 am

A to wszsytko tylko i wyłącznie w mniemaniu Stonki, rzecz jasna :wink: Stranger-zdecydowanie lepszy, ale pisać o nim więcej nie będę, gdyż jestem z tą płytą zbyt związana. Undiscovered jest przy niej niwypałem, strasznie się na niej zawiodłam.

ROKITA
It's My Life
Posty:170
Rejestracja:pn sty 10, 2005 6:57 pm
Lokalizacja:wrock

Post autor: ROKITA » pn lut 28, 2005 4:17 am

a ja powiem tak pierwszy jego solowy albumik jest bardziej rockowy ,a nie wiem jaki to rodzaj dokładnie muzyki troszke blusowo,rockowo,melancholijny
ja uwielbiam dwie a to dlatego że ja różne chwile w życiu i na każdą ina z nich pasuje. a jeśli musze wybrac jedna z nich to dla mnie najbardziej rozgrzewajaca zmysły jest pierwsza płytka (której już nie mam :cry: )
jest wspaniała pod punktem rockowej sceneri muzycznych dzwięków.

a tak wogóle powinien wydać nastepna bo jakoś mamy mało porównania..

bucziia
Keep The Faith
Posty:399
Rejestracja:ndz wrz 07, 2003 9:50 pm
Lokalizacja:Kraków

Post autor: bucziia » pn lut 28, 2005 5:42 am

Zdecydowanie Stranger. Ma w sobie to COŚ...wprowadza w specyficzny nastrój. Nie mogę się bez niego obyć;)

kamil
Wild In The Streets
Posty:921
Rejestracja:czw mar 20, 2003 2:48 pm
Lokalizacja:Elbląg
Kontakt:

Post autor: kamil » pn lut 28, 2005 8:53 pm

nie potrafie wybrac!!

99-in-the-shade
It's My Life
Posty:140
Rejestracja:ndz wrz 12, 2004 4:53 pm
Lokalizacja:Zabrze
Kontakt:

Post autor: 99-in-the-shade » wt mar 01, 2005 4:34 am

Hie, hie, chyba już coś kiedyś czytałam na ten temat... :wink: Osobiście nie potrafię wybrać, niestety :)

Seebra
It's My Life
Posty:180
Rejestracja:pn lut 16, 2004 5:38 pm
Lokalizacja:Warszawa

Post autor: Seebra » sob mar 05, 2005 2:24 am

Stranger...
ale w sumie jeszcze zależy od nastroju :|

jovi
Save A Prayer
Posty:28
Rejestracja:czw paź 14, 2004 5:32 pm

Post autor: jovi » ndz mar 06, 2005 7:25 am

"czasami ludzie nie potrafią odróżnić dolara od nuty"

Undiscovered Soul

LoRdI
Keep The Faith
Posty:361
Rejestracja:sob sie 28, 2004 9:29 am

Post autor: LoRdI » ndz mar 06, 2005 4:34 pm

Stranger

Mateusz Staniszewski
Wild In The Streets
Posty:601
Rejestracja:sob maja 22, 2004 9:31 pm

Post autor: Mateusz Staniszewski » ndz mar 06, 2005 5:45 pm

LoRdI pisze:Stranger
A ja powiem tak: nieporównywalnie Stranger lepszy ;]

Alexandra
I Believe
Posty:95
Rejestracja:sob gru 25, 2004 12:03 am
Lokalizacja:Starogard Gdański
Kontakt:

Post autor: Alexandra » ndz mar 06, 2005 8:17 pm

Widzę, że większość wybiera pierwszy albumik Ryśka, ze względu na powiedzmy "mroczny" (?) klimat. Ja także. Gdzieś na okładkach czytałam komentarze Ryśka ad obu płyt. Przy pierwszej mówił zapalajcie świece, gaście światło..., natomiast przy Undiscovered Soul było odwrotnie: bawcie sie, cieszcie się, to radosny album.... Także wszystko zależy od tego co chcemy robić w danej chili i jak się czujemy... Zdecydowanie wybieram Stranger... może dlatego że w moim życiu zbyt wiele kolorów wyblakło ....

Zablokowany