Jesteś na forum archiwalnym. Jeżeli szukasz aktualnego forum wejdź tutaj.

ta to ma dobrze...

Frontman zespołu...

Moderator:daroo

ile zarz±daliby¶my za pracę w posiadło¶ci jona?

symbolicznb± kwotę
8
35%
kilka tysięcy euro :) co najmniej (w końcu to jbj...)
2
9%
co tam, dla jona mogę zachrzaniać za darmo i jeszcze dopłacę...
13
57%
 
Liczba głosów: 23

daroo
King Of The Mountain
Posty:765
Rejestracja:ndz mar 02, 2003 9:13 pm
Lokalizacja:Bogatynia

Post autor: daroo » wt cze 17, 2003 10:54 am

Ten wierszyk z tym misiem to jest święta prawda, z kąd możecie wiedzieć że tak nie jest! Rużnie bywa w życiu( hehe) 8) !!

MacAgga
King Of The Mountain
Posty:637
Rejestracja:pn lis 25, 2002 2:31 am
Lokalizacja:Whitehill
Kontakt:

Re: ta to ma dobrze...

Post autor: MacAgga » wt cze 17, 2003 11:42 am

nisia pisze:może to ten sławny konflikt pokoleń (babka ma te swoje 55 latek w końcu...) no i co wy na to??... ) 8)

:shock: ...konflikt pokoleń?... Przecież Jon ma te swoje 41 lat, więc nie sądzę, żeby to był konflikt... :lol: to jest malusia różnica. Nawet nie ma 20 lat!...

8) Just my opinion ;)

Sandra
It's My Life
Posty:189
Rejestracja:sob sty 11, 2003 5:05 pm
Lokalizacja:Olkusz
Kontakt:

:?

Post autor: Sandra » wt cze 17, 2003 12:37 pm

Kto ma "te swoje 55 latek" ?? !! Żona :jon: a ?? !!

MacAgga
King Of The Mountain
Posty:637
Rejestracja:pn lis 25, 2002 2:31 am
Lokalizacja:Whitehill
Kontakt:

Re: :?

Post autor: MacAgga » wt cze 17, 2003 1:15 pm

Sandra pisze:Kto ma "te swoje 55 latek" ?? !! Żona :jon: a ?? !!

... :shock:

... :lol: :lol: :lol:

...no przecież nie żona Jaśka! ;)

...tylko ta kobita co u niego sprząta(ła?)...

:D

8)

CRUSHynka
Wild In The Streets
Posty:1821
Rejestracja:sob paź 19, 2002 11:32 pm
Lokalizacja:Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: CRUSHynka » wt cze 17, 2003 9:07 pm

A co za różnica?? ?? :lol: :wink:

MacAgga
King Of The Mountain
Posty:637
Rejestracja:pn lis 25, 2002 2:31 am
Lokalizacja:Whitehill
Kontakt:

Post autor: MacAgga » wt cze 17, 2003 11:00 pm

CRUSHynka pisze:A co za różnica?? ?? :lol: :wink:

...Może i faktycznie nie ma różnicy ;) 8)

Sandra
It's My Life
Posty:189
Rejestracja:sob sty 11, 2003 5:05 pm
Lokalizacja:Olkusz
Kontakt:

...

Post autor: Sandra » czw cze 19, 2003 4:14 pm

Nie, no...Bez przesady !! Żona Jona ma (z tego, co wiem) tyle lat, co on, więc RACZEJ nie 55 !! !! !! :rocol:

AgaBonJovi
Wild In The Streets
Posty:1422
Rejestracja:pt lip 11, 2003 12:36 pm
Lokalizacja:Paradise City-Hrubieszów
Kontakt:

pomyliłaś się

Post autor: AgaBonJovi » ndz lip 13, 2003 3:37 pm

Żona Dżona jest od niego dwa lata młodsza.
A tak na marginesie to mi wyatrczyłoby to, żebym mogła u niego sprzątać i być koło niego, wspaniałe uczucie wiedzieć, że JBJ Ciebie potrezbuje, ach rozmarzyłam się :) chciałabym mieszkac u niego i czasem chodzić na koncerty BJ, a może keidyś by zrobił imrpezę dla członków zespołu i mogłabym ich wszytskich poznać. Nie bno ja juz musze kończyć ten post, bye @ll

Sandra
It's My Life
Posty:189
Rejestracja:sob sty 11, 2003 5:05 pm
Lokalizacja:Olkusz
Kontakt:

;)

Post autor: Sandra » czw lip 17, 2003 9:20 pm

Dzięki za oświecenie :wink: :Fade-color

Billy Jean
I Believe
Posty:60
Rejestracja:śr sie 06, 2003 11:56 am
Lokalizacja:Two story town / Poznań

Post autor: Billy Jean » czw sie 07, 2003 12:00 pm

Dorothea:

"Misiu, śmieci trzeba wynieść już.
Misiu! Zobacz tylko, wszędzie kurz!
Misiu... Taka FLEJA z ciebie, że mi wstyd...
No rusz się Misiu, rusz się ty...

Jon:

"Nie mów do mnie Misiu,
Nie mów do mnie Misiu..."

To było słodkie :D Ale pomyślcie że są też inne sytuacje...

*Jon* Dottie, kochanie skończył mi się papier toaletowy! Podaj mi rolkę przez drzwi bo nie mogę teraz wstać!


:lol: :lol: :lol:

Melisa
I Believe
Posty:93
Rejestracja:ndz cze 29, 2003 2:46 pm
Lokalizacja:Bełchatów

Post autor: Melisa » czw sie 07, 2003 2:18 pm

Mnie szczerze mówiąc nie marzy się i nigdy sie nie marzyła praca sprzątaczki,nawet gdyby moim pracodawcą był sam JBJ.Wolalabym raczej byc jego sasiadka przez płot i codzienie przez przypadek wrzucać do jego ogródka pilke,a potem czekac az wyjdzie otworzyc mi brame pod pretekstem,ze boje sie psa...hehe...niezle bym sie go naogladala :wink: :wink:

Sandra
It's My Life
Posty:189
Rejestracja:sob sty 11, 2003 5:05 pm
Lokalizacja:Olkusz
Kontakt:

;)

Post autor: Sandra » czw sie 07, 2003 4:11 pm

Z tego, co wiem, to Jon nie ma psa... przynajmniej nie miał wtedy jak był u nas w Polsce :wink: Powiedział, że nie miałby dla niego czasu...
Ale takie rozwiązanie jest o wiele lepsze niż sprzątanie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Billy Jean
I Believe
Posty:60
Rejestracja:śr sie 06, 2003 11:56 am
Lokalizacja:Two story town / Poznań

Post autor: Billy Jean » czw sie 07, 2003 4:59 pm

Jon ma psa - wabi się Copper. Właściwie to pies jego starszego syna ;)
Poza tym ma też królika, rybki i żółwia :D

AgaBonJovi
Wild In The Streets
Posty:1422
Rejestracja:pt lip 11, 2003 12:36 pm
Lokalizacja:Paradise City-Hrubieszów
Kontakt:

Post autor: AgaBonJovi » czw sie 07, 2003 8:06 pm

też miałam żółwia wabił sie tuptuś :wink: fajny był

Billy Jean
I Believe
Posty:60
Rejestracja:śr sie 06, 2003 11:56 am
Lokalizacja:Two story town / Poznań

Post autor: Billy Jean » czw sie 07, 2003 9:15 pm

A ja królika - Mariannę :P Ale już jest ś.p. biedaczka :cry:

A Copper wygląda fajnie ;)
Obrazek

Zablokowany