Post
autor: CRUSHynka » ndz sie 07, 2005 8:06 pm
Co innego mieć swoje zdanie, co innego obrażać estetykę koleżanek z forum stwierdzeniem, że Duff i Slash to "pięknisie" *-*. A serio, to jest jak dyskusja fana Mandaryny z fanem Bon Jovi - no niet, nie da się jednego do drugiego przekonać, bo to absolutnie niemożliwe. Dla mnie i Stonki - cóż, trudno - Duff zawsze pozostanie nieapetycznym zaprzeczeniem urodziwego człowieka, do tego z akcentem, który może być uważany za "słodki", a dla nas jest to akcent amerykańskiego wieśniaka... i tak dalej, i tak dalej...