Jesteś na forum archiwalnym. Jeżeli szukasz aktualnego forum wejdź tutaj.

ulubione polskie kapele

Wszystkie tematy związane z zespołem

Moderator:Marcjanna

polskie czy zagraniczne

wiadomo że polskie
0
Brak głosów
tylko zagraniczne wszystko polskie to kaszana
3
21%
jedne rzeczy sa super polskie a inne lepsze zagraniczne
11
79%
 
Liczba głosów: 14

Mateusz Staniszewski
Wild In The Streets
Posty:601
Rejestracja:sob maja 22, 2004 9:31 pm

Post autor: Mateusz Staniszewski » sob maja 28, 2005 7:22 pm

Jak już wytykać błędy, to na całego :lol: :
Stonka pisze:naznodzieja
Szukałem tegoż wyrazu w kilku słowniczkach i nic nie znalazłem. Może źle szukałem ? Chyba sprawdzę jeszcze raz... "Nie subtelnych" chyba pisze się łącznie, o ile się nie mylę...

Wcinam się w rozmowę powiadasz. Ciekawe... Czy jest ona prywatną, czy całkiem publiczną, a zarazem jawną ? Zapewne to drugie... Dyskusja na forum ma to do siebie, iż każdy może się wcinać i umieszczać co tylko mu się żywnie podoba, byle NA TEMAT. Dobrze, że twa zacna osoba napisała "uciekałeś". Czyli czas przeszły :lol: Znaczy się było, minęło... W końcu człowiek uczy się na błędach, aby więcej takich nie popełniać nieprawdaż ? Gdybym do własnej złotej porady się nie zastosował, to nie wytykałbym komuś czegoś, co tkwiłoby we mnie.
Pokusiłem się o posta w tym temacie, bowiem dopiero teraz ujrzały go me oczy po dłuższej nieobecności na forum. Nikomu nie zamierzałem przetrzepywać tyłków, a zwrócić na coś uwagę... Ale jak zwykle w twym mniemaniu zostałem odebrany, w dziwny sposób, w którym wszystko, co ma osoba robi, widzisz jako ataki i czort jeden wie co jeszcze... Ta wypowiedź zapewne także odebrana jako niesubtelny, złośliwy i wulgarna salwa. Nie, to jest sprostowanie do twojej wypowiedzi... Kolejnych niebędzie, bo mam nadzieję, iż zostałem zrozumiany... Z resztą w co ja wierzę :roll:

CRUSHynka
Wild In The Streets
Posty:1821
Rejestracja:sob paź 19, 2002 11:32 pm
Lokalizacja:Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: CRUSHynka » sob maja 28, 2005 10:31 pm

Wierzyć to ty nie musisz, ale widzę, że liczysz na to usilnie, że zaraz wszyscy jednocześnie zaczną ci klaskać. Cóż, brakiem wyczucia w dyskusji to ty się zawsze wykazywałeś, ale liczyłam na to, że są jednakowoż jakieś granice. Dla ciebie ich, jak widać, nie ma. Żeby tylko wybić się ponad przeciętność, zaczynasz prawić jakbyś co najmniej był administratorem forum lub jego osobistym właścicielem, który nie życzy sobie wypowiedzi tych czy innych osób. Przykre jest, że robisz to kompletnie bez taktu i wydaje ci się, że swoim zachowaniem i wypowiedziami "naprawiasz" innych lub "zmuszasz ich do myślenia", a w rzeczysiwtości stosujesz tanią prowokację, na którą chętnie odpowiadam, bo jestem na takie zachowanie uczulona.

Stonka
Wild In The Streets
Posty:734
Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.

Post autor: Stonka » ndz maja 29, 2005 11:15 am

Masz duże szczęście,że część postów została wyczyszczona,albowiem gdybym i ja miała wytykać ci literówki,zima by mnie zastała przy wypisywaniu ich w poście.Gdybym wyjątkowo chciała się wybronić,to tylko w twoim ostatnim poście znalazłabym conajmniej dwa byki,ale uważam,że ta gadka nie jest warta aż takich interwencji.A przymiotniki w takiej formie i kontekście pisze się łącznie-jak już zakasujesz rękawy i starasz się wykazać wybornym humorem i erudycją,to rób to po uprzednim przemyśleniu swojej wypowiedzi,a nie na dodatek wykazując się brakiem podstaw.
Mylisz się-twoja wypowiedź została zrozumiana jako śmieszna,i to tym najniższym stopniem śmieszności.
A ataki widzę tylko tam,gdzie faktycznie się znajdują.
Twoich intencji nie zrozumiem nigdy,i to nie z powodów braków w wyobraźni,tylko dlatego,że twojego toku rozumowania nie rozumiałam nigdy i nie dane jest mi go pojąć.Z niecierpliwością czekam na odpowiedź,która-to pewne-nastąpi.
Hough,

Mateusz Staniszewski
Wild In The Streets
Posty:601
Rejestracja:sob maja 22, 2004 9:31 pm

Post autor: Mateusz Staniszewski » ndz maja 29, 2005 11:37 am

Mylisz się, odpowiedzi nie będzie, prowokacja nieudana zarazem :lol:

Stonka
Wild In The Streets
Posty:734
Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.

Post autor: Stonka » ndz maja 29, 2005 1:44 pm

Szkoda tylko,że to nie miała być prowokacja,ale miłe,że się dobrze bawisz.

CRUSHynka
Wild In The Streets
Posty:1821
Rejestracja:sob paź 19, 2002 11:32 pm
Lokalizacja:Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: CRUSHynka » ndz maja 29, 2005 7:32 pm

On się zawsze dobrze bawi. Gdy brakuje środków wypowiedzi, to cóż innego pozostaje?

Mateusz Staniszewski
Wild In The Streets
Posty:601
Rejestracja:sob maja 22, 2004 9:31 pm

Post autor: Mateusz Staniszewski » ndz maja 29, 2005 7:56 pm

Niejeden pełni z dumą rolę etykietki na pustym słoiku... W niektórych bataliach dyskusyjnych zwyciężają nie ci, którzy wytoczyli działa największego kalibru lub strzelają najcelniej, ale ci, którzy potrafią dać do zrozumienia, iż w odwecie mają jakąś tajną broń...

Stonka
Wild In The Streets
Posty:734
Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.

Post autor: Stonka » pn maja 30, 2005 8:04 pm

Jeśli będziesz stosował takie tajne chwyty jak do tej pory,to twoja bitwa zakończy się jak sławetne Waterloo.
Zawsze powtarzam starożytną mądrość,że świat widziany jest przez każdego na podobieństwo własne...

Mateusz Staniszewski
Wild In The Streets
Posty:601
Rejestracja:sob maja 22, 2004 9:31 pm

Post autor: Mateusz Staniszewski » pn maja 30, 2005 9:41 pm

Kiepscy intelektualiści lubią być irracjonalni...

Stonka
Wild In The Streets
Posty:734
Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.

Post autor: Stonka » wt maja 31, 2005 3:20 pm

Na razie to ty obierasz taki prąd myślenia,więc właśnie strzeliłeś sobie eleganckiego gola samobójczego.Ja rozumiem,że niekoniecznie trzeba jak Gołota po 50 sekundach schodzić z ringu,ale czepiać się go pazurami i próbować nie dać się zepchnąć też jest żałośnie.Zakończmy tą żenadę,jeśli dasz radę zaprzeć się nogami i jeszcze czegoś tu od siebie nie dorzucić,bo robi się z tego kabaret klasy D,a nie dyskusja.

Mateusz Staniszewski
Wild In The Streets
Posty:601
Rejestracja:sob maja 22, 2004 9:31 pm

Post autor: Mateusz Staniszewski » wt maja 31, 2005 3:56 pm

Prawdę powiedziawszy, wywyższasz się jak taczka gnoju w betonie. Nie robi się, a ty robisz :lol:

Stonka
Wild In The Streets
Posty:734
Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.

Post autor: Stonka » wt maja 31, 2005 6:58 pm

Robi się-przez twoje teksty noszące cechy stworzonych przez kretyna.Czyżby to był twój prywatny twór lingwistyczny...?
Pasowałbyś do Młodzieży Wszechpolskiej-to hasło świetnie nadaje się na jedną z demonstracji.

Mateusz Staniszewski
Wild In The Streets
Posty:601
Rejestracja:sob maja 22, 2004 9:31 pm

Post autor: Mateusz Staniszewski » wt maja 31, 2005 7:17 pm

Stonka pisze:Robi się-przez twoje teksty noszące cechy stworzonych przez kretyna
Dostosowuje, przepraszam, zniżam się do twego poziomu, tylko i wyłącznie :lol:

CRUSHynka
Wild In The Streets
Posty:1821
Rejestracja:sob paź 19, 2002 11:32 pm
Lokalizacja:Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: CRUSHynka » wt maja 31, 2005 7:35 pm

To odrobinę absurdalne, zniżać się do wyższego poziomu.

Stonka
Wild In The Streets
Posty:734
Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.

Post autor: Stonka » wt maja 31, 2005 7:57 pm

Problem polega na tym,że mnie musiano by przypiekać na wolnym ogniu,żeby zmusić mnie do walnięcia tak absurdalnie głupiej sentencji.
Żeby zbliżyć się do mojego poziomu,musiałbyś podskoczyć do wysokości Empire State Building.

Zablokowany