Jesteś na forum archiwalnym. Jeżeli szukasz aktualnego forum wejdź tutaj.
ulubione polskie kapele
Moderator:Marcjanna
wiecie co dzieki dzieki temu postowi poprawil mi sie humor...
ok fajny był i prawde mowiac tak jak chciałam i jest dobrze.
wiem co to jest metafora ale ja sobie terz zazartowałam i terz zabardzo wzielyscie to powarznie mam juz taki sposob bycia I WOGOLE.
z tym malzenstwem nie byla aluzja do was tylko stwierzenie faktu bo w danym momencie rodzice moji gadali o pitach..
Sorki jesli naprawde przeszlo to norme nie mialo tak byc . Ja terz spotykam sie z kolerzankami z forum i wogole i jak pisze3 nie zamykam ich w schronie ani w piwnicy i wogole. wzielysmy to wszystkie troszke zamocno i niepotrzebnie ...
ok fajny był i prawde mowiac tak jak chciałam i jest dobrze.
wiem co to jest metafora ale ja sobie terz zazartowałam i terz zabardzo wzielyscie to powarznie mam juz taki sposob bycia I WOGOLE.
z tym malzenstwem nie byla aluzja do was tylko stwierzenie faktu bo w danym momencie rodzice moji gadali o pitach..
Sorki jesli naprawde przeszlo to norme nie mialo tak byc . Ja terz spotykam sie z kolerzankami z forum i wogole i jak pisze3 nie zamykam ich w schronie ani w piwnicy i wogole. wzielysmy to wszystkie troszke zamocno i niepotrzebnie ...
Stonka pisze: 0_0.Łeb urywa i odrzuca.
Jeśli "często" oznacza dla Ciebie raz na osiemset postów,to można by rzec,że podpisujemy się obie wręcz bardzo często *-*.To sprawa numer jeden.Natomiast mamy również chyba różne priorytety na temat tego,co jest płytkie...i może podzielisz się ze swoimi wnioskami?W końcu takowe,wyciągnięte w rozmowie sam na sam ze sobą samą,muszą być bardzo wartościowe.
P.S.Tak jest,wspomagamy się.Patrzymy sobie w oczy i trzymamy się za ręce przy każdym pisanym poście.Dajże spokój,śmieszne to doprawdy.Nie sądzisz,że skoro już przyjeżdża ona do mnie raz na trzysta lat,to wygodniej jest pisać o czymś razem,zwłaszcza gdy mamy takie same opinie?Mam zamykać Crushynkę w łazience,gdy piszę posta,żeby przypadkiem ktoś nas nie posądził,że sobie same nie radzimy?
Khem...a znasz może takie hasło jak "metafora"?Troszeczkę nazbyt dosłownie sobie wzięłaś ową wypowiedź.Zresztą,jeśli już rozmawiamy w tym tonie-to Crushynka na przykład ma 1600 postów *-*.
Dobra,kończymy ten kabaret.Sprawiajmy chociaż pozory.
Stonka
Khem...a znasz może takie hasło jak "metafora"?Troszeczkę nazbyt dosłownie sobie wzięłaś ową wypowiedź.Zresztą,jeśli już rozmawiamy w tym tonie-to ja na przykład mam 1600 postów *-*.
Dobra,kończymy ten kabaret.Sprawiajmy chociaż pozory.
Crushynka
Czy już nie jesteśmy jak małżeństwo?

A WIESZ CO TO JEST SARKASTYCZNY HUMOR?
ja zawsze taki mam i kto mnie nie zna czuje sie jak w kolowrotku bo nienadąża za moim tokiem myślenia. niestety .....nie rozgryziecie mnie i tyle i to mnie bawi. ja nie zmienial moich przekonan i zostaje przy nich a to ze mam dni dobroci dla zwierząt to tylko miłe zjawisko.
ja zawsze taki mam i kto mnie nie zna czuje sie jak w kolowrotku bo nienadąża za moim tokiem myślenia. niestety .....nie rozgryziecie mnie i tyle i to mnie bawi. ja nie zmienial moich przekonan i zostaje przy nich a to ze mam dni dobroci dla zwierząt to tylko miłe zjawisko.
Ostatnio zmieniony wt maja 03, 2005 7:34 pm przez ROKITA, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Wild In The Streets
- Posty:734
- Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
- Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.
Ja bym tego nie nazwała sarkastycznym humorem,tylko problemami natury egzystancjalnej.Bo skoro najpierw chrzcisz kogoś płytkim,by trzynaście sekund później zmienić front o 180 stopni,to li i jedynie takie skojarzenie mi się nasuwa.Poza tym żart ma to do siebie,że rozbawia obie strony,podczas gdy tutaj dobrze bawisz się tylko ty.Tak więc nie śpieszno mi do rozgryzania cię,a że cię to dodatkowo bawi-to wspaniale.
I co nazywasz dniem dobroci dla zwierząt 0_0?
Oł Dandi,trafne spostrzeżenie
.
I co nazywasz dniem dobroci dla zwierząt 0_0?
Oł Dandi,trafne spostrzeżenie

wiesz powiem tak mamy inne poczucie humoru....i już!!!
nie bawi was to co mnie i dobrze ....mi tam nie zalezy co tam myslicie o moim humorku. wiec nie ma sensu raczej zabawa z wami (szkoda bo było fajnie chodzby d;la mnie ) . To oznacza ze koniec tej super imprezki emocjonalnej dla mnie lubie robic ludzia zamet myslowych, nie zmienilam się w danym momencie jak myslalam napisalam i juz dawno bylo by dobrze ale wy niechcialyscie i zawsze cos dowalałyscie wiec terz was to bawilo. A teraz jesli moge prosic to skonczmy tą sprzeczke tutaj i jak macie ochote pogtadac to na gg i dajmy spokoj na tym temacie bo od muzy to juz kupe czasu temu odleciało. i wiem ze terz przezemnie.
nie bawi was to co mnie i dobrze ....mi tam nie zalezy co tam myslicie o moim humorku. wiec nie ma sensu raczej zabawa z wami (szkoda bo było fajnie chodzby d;la mnie ) . To oznacza ze koniec tej super imprezki emocjonalnej dla mnie lubie robic ludzia zamet myslowych, nie zmienilam się w danym momencie jak myslalam napisalam i juz dawno bylo by dobrze ale wy niechcialyscie i zawsze cos dowalałyscie wiec terz was to bawilo. A teraz jesli moge prosic to skonczmy tą sprzeczke tutaj i jak macie ochote pogtadac to na gg i dajmy spokoj na tym temacie bo od muzy to juz kupe czasu temu odleciało. i wiem ze terz przezemnie.
-
- Wild In The Streets
- Posty:734
- Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
- Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.
Mmm...nie traktuj tego w kategorii przytyku,ale wygłaszasz sentencje osoby z syndromem grunge'owca,czyli "nikt mnie nie rozumie,jestem alternatywna i nikt nie wpadnie na to,o czym mówię" ^-^.Ale dobra tam,zgadzam się,że dyskusja jest bezowocna,kończymy.No chyba,że tradycyjnie dorzucisz jeszcze co nieco od siebie.
-
- Wild In The Streets
- Posty:601
- Rejestracja:sob maja 22, 2004 9:31 pm
Wszystko już było, a jednak co pewien czas udaje się wprowadzić w życie jakiś nowy, odkrywczy nonsens. Walk z nonsensem w ogóle, czy też o to, czyj nonsens lepszy
Jest tu od cholery rzeczy, które można by skomentować, ale po co
Żeby się zniżać do poziomu osób, które je napisały ? Raczej nie...

Wielce mnie ciekawi pewna sprawa. A mianowicie chodzi o to, że gdy ktoś urządza taką jatkę, jest beee, i ty i Stonka reagujecie, wszyscy wiedzą jak. Złośliwe, uszczypliwe komentarze, a przede wszystkim zbędne, a jeżeli same bierzecie w tym udział, to wtedy wszystko jest OK ? Fascynujące... Jak te prawie wszystkie powyższe posty.
A wracając do tematu...
Pudelsi są zespołem grubo poniżej średniej. Jednak coś sobą prezentują, mają jakiś dobry, a przede wszystkim własny styl, nie naśladują nikogo (przynajmniej taki mi się wydaje). Muzyka nie jest najlepsza, ale za to teksty są bardzo dobre.
Jeżeli chodzi o innych polskich wykonawców, to oczywiście polecam (tak jak niektórzy przede mną) Irę, Lady Pank, Perfekt, Hunter, TSA...


Złośliwość i uszczypliwość na każdym kroku... Chociaż Tobie Dandi można to wybaczyć, toż to pierwszy raz chybaDandi pisze:nie wiem czy Stonka wie ale ja nie wiem co to jest "chumor"szukalem w slowniku i nie znalazlem

Powiem tylko tyle: chcąc zmienić świat, zacznij od siebie...Crushynka pisze:Czy nie dałoby się nie czepiać każdego słówka pisanego na tym forum? Ułatwiłoby to dyskusje na zadany temat.
Wielce mnie ciekawi pewna sprawa. A mianowicie chodzi o to, że gdy ktoś urządza taką jatkę, jest beee, i ty i Stonka reagujecie, wszyscy wiedzą jak. Złośliwe, uszczypliwe komentarze, a przede wszystkim zbędne, a jeżeli same bierzecie w tym udział, to wtedy wszystko jest OK ? Fascynujące... Jak te prawie wszystkie powyższe posty.
A wracając do tematu...
Pudelsi są zespołem grubo poniżej średniej. Jednak coś sobą prezentują, mają jakiś dobry, a przede wszystkim własny styl, nie naśladują nikogo (przynajmniej taki mi się wydaje). Muzyka nie jest najlepsza, ale za to teksty są bardzo dobre.
Jeżeli chodzi o innych polskich wykonawców, to oczywiście polecam (tak jak niektórzy przede mną) Irę, Lady Pank, Perfekt, Hunter, TSA...
-
- Wild In The Streets
- Posty:734
- Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
- Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.
Objawiłeś mi się teraz jako ciężki hipokryta.Podczas kiedy sam niejednokrotnie uciekałeś się do bynajmniej nie subtelnych złośliwości,a i wulgarnego obrażania innych,atakujesz mnie i Crushynkę.Skoro innym proponujesz zaczęcie od siebie samego,może zastosujesz się do własnej złotej porady?Wcinasz się zresztą tym samym między wódkę a zakąskę,ingerując w dysputę pomiędzy nami oraz Rokitą.I zauważ,że jatki,jak to nazywasz,w prawie 100% kończą się tak jak ta powyższa,czyli kompromisem i uciszeniem się obu stron.Więc nie zachowuj się jak naznodzieja z Armii Zbawienia.
I jeśli już chcesz ulepszać świat,to rób to chociaż z jakimś duchem aktualności-nasza dyskusja wygasła jakiś czas temu,a ty nagle odkryłeś,że można by tu komuś przetrzepać tyłek.
I jeśli już chcesz ulepszać świat,to rób to chociaż z jakimś duchem aktualności-nasza dyskusja wygasła jakiś czas temu,a ty nagle odkryłeś,że można by tu komuś przetrzepać tyłek.