Jesteś na forum archiwalnym. Jeżeli szukasz aktualnego forum wejdź tutaj.

ulubione polskie kapele

Wszystkie tematy związane z zespołem

Moderator:Marcjanna

polskie czy zagraniczne

wiadomo że polskie
0
Brak głosów
tylko zagraniczne wszystko polskie to kaszana
3
21%
jedne rzeczy sa super polskie a inne lepsze zagraniczne
11
79%
 
Liczba głosów: 14

ROKITA
It's My Life
Posty:170
Rejestracja:pn sty 10, 2005 6:57 pm
Lokalizacja:wrock

Post autor: ROKITA » ndz maja 01, 2005 10:26 pm

wiecie co dzieki dzieki temu postowi poprawil mi sie humor...
ok fajny był i prawde mowiac tak jak chciałam i jest dobrze.
wiem co to jest metafora ale ja sobie terz zazartowałam i terz zabardzo wzielyscie to powarznie mam juz taki sposob bycia I WOGOLE.
z tym malzenstwem nie byla aluzja do was tylko stwierzenie faktu bo w danym momencie rodzice moji gadali o pitach..
Sorki jesli naprawde przeszlo to norme nie mialo tak byc . Ja terz spotykam sie z kolerzankami z forum i wogole i jak pisze3 nie zamykam ich w schronie ani w piwnicy i wogole. wzielysmy to wszystkie troszke zamocno i niepotrzebnie ...

LoRdI
Keep The Faith
Posty:361
Rejestracja:sob sie 28, 2004 9:29 am

Post autor: LoRdI » pn maja 02, 2005 11:47 am

Stonka pisze: 0_0.Łeb urywa i odrzuca.
Jeśli "często" oznacza dla Ciebie raz na osiemset postów,to można by rzec,że podpisujemy się obie wręcz bardzo często *-*.To sprawa numer jeden.Natomiast mamy również chyba różne priorytety na temat tego,co jest płytkie...i może podzielisz się ze swoimi wnioskami?W końcu takowe,wyciągnięte w rozmowie sam na sam ze sobą samą,muszą być bardzo wartościowe.
P.S.Tak jest,wspomagamy się.Patrzymy sobie w oczy i trzymamy się za ręce przy każdym pisanym poście.Dajże spokój,śmieszne to doprawdy.Nie sądzisz,że skoro już przyjeżdża ona do mnie raz na trzysta lat,to wygodniej jest pisać o czymś razem,zwłaszcza gdy mamy takie same opinie?Mam zamykać Crushynkę w łazience,gdy piszę posta,żeby przypadkiem ktoś nas nie posądził,że sobie same nie radzimy?

Khem...a znasz może takie hasło jak "metafora"?Troszeczkę nazbyt dosłownie sobie wzięłaś ową wypowiedź.Zresztą,jeśli już rozmawiamy w tym tonie-to Crushynka na przykład ma 1600 postów *-*.
Dobra,kończymy ten kabaret.Sprawiajmy chociaż pozory.
Stonka
Khem...a znasz może takie hasło jak "metafora"?Troszeczkę nazbyt dosłownie sobie wzięłaś ową wypowiedź.Zresztą,jeśli już rozmawiamy w tym tonie-to ja na przykład mam 1600 postów *-*.
Dobra,kończymy ten kabaret.Sprawiajmy chociaż pozory.
Crushynka

Czy już nie jesteśmy jak małżeństwo?
:hahaha:

ROKITA
It's My Life
Posty:170
Rejestracja:pn sty 10, 2005 6:57 pm
Lokalizacja:wrock

Post autor: ROKITA » pn maja 02, 2005 1:27 pm

wiesz mnie terz to bawi fajne dzioły mamy......
ja terz jestem niezla jak czytam co napilalam to siebie nierozpoznaje hahahah

Stonka
Wild In The Streets
Posty:734
Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.

Post autor: Stonka » wt maja 03, 2005 5:17 pm

Nie nadążam za Twoim tokiem rozumowania- jeszcze dwa posty temu uznałaś nas za płytkie ^-^.

ROKITA
It's My Life
Posty:170
Rejestracja:pn sty 10, 2005 6:57 pm
Lokalizacja:wrock

Post autor: ROKITA » wt maja 03, 2005 6:05 pm

A WIESZ CO TO JEST SARKASTYCZNY HUMOR?
ja zawsze taki mam i kto mnie nie zna czuje sie jak w kolowrotku bo nienadąża za moim tokiem myślenia. niestety .....nie rozgryziecie mnie i tyle i to mnie bawi. ja nie zmienial moich przekonan i zostaje przy nich a to ze mam dni dobroci dla zwierząt to tylko miłe zjawisko.
Ostatnio zmieniony wt maja 03, 2005 7:34 pm przez ROKITA, łącznie zmieniany 1 raz.

Dandi
It's My Life
Posty:163
Rejestracja:śr paź 13, 2004 5:59 pm
Lokalizacja:Szczecin

Post autor: Dandi » wt maja 03, 2005 6:38 pm

nie wiem czy Stonka wie ale ja nie wiem co to jest "chumor" :P szukalem w slowniku i nie znalazlem :P

Stonka
Wild In The Streets
Posty:734
Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.

Post autor: Stonka » wt maja 03, 2005 6:55 pm

Ja bym tego nie nazwała sarkastycznym humorem,tylko problemami natury egzystancjalnej.Bo skoro najpierw chrzcisz kogoś płytkim,by trzynaście sekund później zmienić front o 180 stopni,to li i jedynie takie skojarzenie mi się nasuwa.Poza tym żart ma to do siebie,że rozbawia obie strony,podczas gdy tutaj dobrze bawisz się tylko ty.Tak więc nie śpieszno mi do rozgryzania cię,a że cię to dodatkowo bawi-to wspaniale.
I co nazywasz dniem dobroci dla zwierząt 0_0?
Oł Dandi,trafne spostrzeżenie :lol: .

ROKITA
It's My Life
Posty:170
Rejestracja:pn sty 10, 2005 6:57 pm
Lokalizacja:wrock

Post autor: ROKITA » wt maja 03, 2005 7:32 pm

wiesz powiem tak mamy inne poczucie humoru....i już!!!
nie bawi was to co mnie i dobrze ....mi tam nie zalezy co tam myslicie o moim humorku. wiec nie ma sensu raczej zabawa z wami (szkoda bo było fajnie chodzby d;la mnie ) . To oznacza ze koniec tej super imprezki emocjonalnej dla mnie lubie robic ludzia zamet myslowych, nie zmienilam się w danym momencie jak myslalam napisalam i juz dawno bylo by dobrze ale wy niechcialyscie i zawsze cos dowalałyscie wiec terz was to bawilo. A teraz jesli moge prosic to skonczmy tą sprzeczke tutaj i jak macie ochote pogtadac to na gg i dajmy spokoj na tym temacie bo od muzy to juz kupe czasu temu odleciało. i wiem ze terz przezemnie.

Stonka
Wild In The Streets
Posty:734
Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.

Post autor: Stonka » śr maja 04, 2005 2:58 pm

Mmm...nie traktuj tego w kategorii przytyku,ale wygłaszasz sentencje osoby z syndromem grunge'owca,czyli "nikt mnie nie rozumie,jestem alternatywna i nikt nie wpadnie na to,o czym mówię" ^-^.Ale dobra tam,zgadzam się,że dyskusja jest bezowocna,kończymy.No chyba,że tradycyjnie dorzucisz jeszcze co nieco od siebie.

CRUSHynka
Wild In The Streets
Posty:1821
Rejestracja:sob paź 19, 2002 11:32 pm
Lokalizacja:Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: CRUSHynka » śr maja 04, 2005 7:49 pm

CRUSHynka nie chcąc się powtarzać, pokiwała tylko głową :yes:

Kasiunia
Keep The Faith
Posty:376
Rejestracja:pn wrz 29, 2003 7:32 am
Lokalizacja:Lubliniec

Post autor: Kasiunia » wt maja 10, 2005 10:57 am

pathfinder pisze:Behemoth
Tego to sie NIE da słuchać !! A próbowałam. Słuchałam "Satanicy" i nie mogłam !! hałas i wrzask !! :?

ROKITA
It's My Life
Posty:170
Rejestracja:pn sty 10, 2005 6:57 pm
Lokalizacja:wrock

Post autor: ROKITA » wt maja 10, 2005 12:10 pm

a ja ostatnio słucham sobie dużo tsa i sa super...

eddie
Little Bit Of Soul
Posty:2
Rejestracja:śr mar 23, 2005 1:56 pm
Lokalizacja:Zakopane

Post autor: eddie » sob maja 28, 2005 1:08 pm

LADY PANK i IRA!

Mateusz Staniszewski
Wild In The Streets
Posty:601
Rejestracja:sob maja 22, 2004 9:31 pm

Post autor: Mateusz Staniszewski » sob maja 28, 2005 6:08 pm

Wszystko już było, a jednak co pewien czas udaje się wprowadzić w życie jakiś nowy, odkrywczy nonsens. Walk z nonsensem w ogóle, czy też o to, czyj nonsens lepszy ?? Jest tu od cholery rzeczy, które można by skomentować, ale po co ?? Żeby się zniżać do poziomu osób, które je napisały ? Raczej nie...
Dandi pisze:nie wiem czy Stonka wie ale ja nie wiem co to jest "chumor" :P szukalem w slowniku i nie znalazlem :P
Złośliwość i uszczypliwość na każdym kroku... Chociaż Tobie Dandi można to wybaczyć, toż to pierwszy raz chyba :wink:
Crushynka pisze:Czy nie dałoby się nie czepiać każdego słówka pisanego na tym forum? Ułatwiłoby to dyskusje na zadany temat.
Powiem tylko tyle: chcąc zmienić świat, zacznij od siebie...
Wielce mnie ciekawi pewna sprawa. A mianowicie chodzi o to, że gdy ktoś urządza taką jatkę, jest beee, i ty i Stonka reagujecie, wszyscy wiedzą jak. Złośliwe, uszczypliwe komentarze, a przede wszystkim zbędne, a jeżeli same bierzecie w tym udział, to wtedy wszystko jest OK ? Fascynujące... Jak te prawie wszystkie powyższe posty.


A wracając do tematu...
Pudelsi są zespołem grubo poniżej średniej. Jednak coś sobą prezentują, mają jakiś dobry, a przede wszystkim własny styl, nie naśladują nikogo (przynajmniej taki mi się wydaje). Muzyka nie jest najlepsza, ale za to teksty są bardzo dobre.
Jeżeli chodzi o innych polskich wykonawców, to oczywiście polecam (tak jak niektórzy przede mną) Irę, Lady Pank, Perfekt, Hunter, TSA...

Stonka
Wild In The Streets
Posty:734
Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.

Post autor: Stonka » sob maja 28, 2005 6:44 pm

Objawiłeś mi się teraz jako ciężki hipokryta.Podczas kiedy sam niejednokrotnie uciekałeś się do bynajmniej nie subtelnych złośliwości,a i wulgarnego obrażania innych,atakujesz mnie i Crushynkę.Skoro innym proponujesz zaczęcie od siebie samego,może zastosujesz się do własnej złotej porady?Wcinasz się zresztą tym samym między wódkę a zakąskę,ingerując w dysputę pomiędzy nami oraz Rokitą.I zauważ,że jatki,jak to nazywasz,w prawie 100% kończą się tak jak ta powyższa,czyli kompromisem i uciszeniem się obu stron.Więc nie zachowuj się jak naznodzieja z Armii Zbawienia.
I jeśli już chcesz ulepszać świat,to rób to chociaż z jakimś duchem aktualności-nasza dyskusja wygasła jakiś czas temu,a ty nagle odkryłeś,że można by tu komuś przetrzepać tyłek.

Zablokowany