Moderator: Mod's Team
Dźwięk jest słaby w tym nagraniu. Nie słychać instrumentów. Poczekajmy na oficjalne pliki.EVENo pisze:Ta wersja koncertowa House'a ma swój urok, ale na dłuższą metę brzmi strasznie biednie. Mam wrażenie, że nawet chłopaki są już nią zmęczeni.
Heh dzięki już myślałem,że tylko mnie to śmieszy ;p Gość rusza się przekomicznie, jak dla mnie każdy jego ruch jest wymuszony bo mocno chce być cool a nie jest.EVENo pisze:Widzę, że Shanks pracuje nad swoimi ruchami scenicznymi, zaczął specyficznie przekręcać głowę przy chórkach. A to, co odwalił w 0:55 to już sam nie wiem co to miało być
Na oficjalnej płycie dźwięk nie jest idealny, ale dużo lepszy od tego co słyszymy powyżej. Co do braku powera w wersji koncertowej, to taki zarzut można postawić większości utworów Bon Jovi, nawet "Lay Your Hands on Me" na Giants Stadium 1989 ma mniej powera niż wersja studyjna. Szukanie problemu na siłę.EVENo pisze:Na tej oficjalnej płycie z Palladium też dźwięk jest słaby? Mam na myśli, że to brzmi biednie przy tym powerze, który oferuje nam wersja studyjna.
W swojej prezencji scenicznej i ruchach, John S. gra w tej samej lidze co Bobby. Problem w tym, że Shanks będzie w błysku reflektorów, a Bobby zawsze był w cieniu.Dand pisze:Heh dzięki już myślałem,że tylko mnie to śmieszy ;p Gość rusza się przekomicznie, jak dla mnie każdy jego ruch jest wymuszony bo mocno chce być cool a nie jest.EVENo pisze:Widzę, że Shanks pracuje nad swoimi ruchami scenicznymi, zaczął specyficznie przekręcać głowę przy chórkach. A to, co odwalił w 0:55 to już sam nie wiem co to miało być
Jednak, najważniejsza kwestia czy to oznacza, że JBJ pamięta o Cadillac Man?? Oczywiście nie tylko ten utwór oddali Halliday'owi, aleee...
Hmm.. miejmy nadzieję, że nie Zjednoczone Emiraty Arabskie, Chiny i Malezja, bo tam są większe pieniądze niż w Europie... a może nawet większa szansa wyprzedania koncertówmonjovi pisze:Dziś odbyło się Q&A z Jonem Davidem i Philem, w tym roku koncerty w USA i później w Kanadzie, a w 2018 r. koncerty plenerowe oraz ''inne kraje'' (jakie? hm)
Albo wydoroślałaśalniac pisze:Aha, już wiem, co się jeszcze zmieniło na przestrzeni lat we mnie jako w byciu fanem. Ruchy sceniczne Jona są dla mnie teraz nie tyle zabawne, co już po trosze żenujące. No ale wiadomo – na żywo tak czy siak bym chętnie jeszcze je pooglądała
i nie kręci Cię coś takiego No tak, zestarzałam sięFromasz1899 pisze:Albo wydoroślałaśalniac pisze:Aha, już wiem, co się jeszcze zmieniło na przestrzeni lat we mnie jako w byciu fanem. Ruchy sceniczne Jona są dla mnie teraz nie tyle zabawne, co już po trosze żenujące. No ale wiadomo – na żywo tak czy siak bym chętnie jeszcze je pooglądała
