to jest kwestia otwarta, aczkolwiek niemożliwe będzie znaleźć piosenkę, która podoba się wszystkim:)kejt93bub pisze:ale nie przepadam za Stay
stay pasuje mi tekstowo
Moderator: Mod's Team
a sie czepiasz.... Tekstowo Stay to może i nie głupie, ale fizycznie niewykonalne ;p nawet gdyby śpiewało 500 osób, to bedzie słabo ;p nie jestesmy profesjonalnym chórem:D a całego stadionu nie namówisz, żeby zaśpiewali utwór którego nie znają a i kartki im nie pomogą. Dlatego lepiej coś prostego, bo ludzie to nawet wstępu do livin gdzie sam jon i publika nie będą znać i już będzie straszna lipa, a o śpiewaniu wanted nie wspominam. Najlepiej na koniec zrobić mocną akcję, z balonami, czy czymś innym,osobiscie bym zrobił wielką flagę, którą puścilibyśmy albo na trybuny w zależności od tego czy byłyby zapełnione, taką informację myślę, że udałoby się uzyskać od organizatora. Jeśli trybuny byłyby puste, wtedy poszłaby na płytę na ludzi, ze sceny Jon zobaczy spokojnie napis na niej. A co do napisu nie wiem. Np flaga na lewym sektorze Polska duża białoczerwona jak na meczu np z czechami ale lepiej jeszcze wiekszą, i napisz Good Things Comes To Those Who Wait ( tak wiem powtarzam się, ale ten fragment z santa fe jest dobry i pasuje do naszej sytuacji) a na prawej trybunie flaga USA np albo jakiekolwiek ładnie namalowane płótno może byc zjakąś fotą chłopaków i napisz BON JOVI POLAND THANKS YOU. Jeśli byłoby dużo ludzi, można by pomyśleć oczymś na przeciwległej trybunie. Natomiast na płycie wtedy ludzie z balonami i można by utworzyć wtedy żywą flagę i przywdziac biało czerwone barwy na końcówkę np pod koniec bisów żeby dostac jeszcze, a nie na cały koncert bo to brzmi przypałowo no nie oszukujmy sie pomyślą że mamy problemy;p A co do piosenki, zwykłe oło oło z i'll be there for you w zupełnosci wystarczy jeżeli zrobimy to dobrze i wszyscy na stadionie, dlatego Ci którzy są mega fanami powinni nakłaniać tych ludzi co przyszli jak na piknik do reakcji, jacyś wodzireje kumacie. Najlepszą sprawą byłaby kartoniada jak w Udinee, ale obawiam się, że tylu ludzi może nie być na trybunach, poza tym to dość problematyczne wykonanie tego, przydałby się pomysł konkretny co chcemy przedstawić i jakiś ultras który ogarniał takie oprawy;p Poza tym myślę, że nie ma co ściągać od Udinee, zwłaszcza że teraz będzie Mediolan i na pewno powtórzą akcję i stworzyć coś własnego.Jeszcze może być depresyjny refren Nothing opisujący jakie nasze życie jest bez nich puste.Haha
Dokładnie. Dzisiaj na uczelni jak gadałam ze znajomymi, to było "Ooo no właśnie my też chcemy pojechać." W grę wchodziły najczęściej trybuny i płyta, a to ludzie, którzy naprawdę nie słuchają BJ na co dzień. W końcu legenda, nie?trojanowsky pisze:A tak poza tym to serio myślicie, że trybuny się nie zapełnią? Mi się wydaje, że nagłośnią to tak bardzo w Polsce, że nawet osoby, które nie są wielkimi fanami tam zasiądą...