Newsy, różności, ploteczki...
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- sobol_77
- Have A Nice Day
- Posty: 1988
- Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
- Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
- Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Wyobrażasz sobie akustyczne instrumentalne koncerty bez Jona?
Przyszłoby może 7 osób, reszta fanek zostałaby w domach.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
The ups and downs will make you scream sometimes...
- JonetteBJ
- Keep The Faith
- Posty: 375
- Rejestracja: 2 października 2017, o 12:07
- Ulubiona płyta: These Days
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Ja bym poszła, ale tylko pod warunkiem, że nie musiałabym patrzeć na Shanxa 
...And I guess I'd rather die than fade away!
- Bon Jovi
- Have A Nice Day
- Posty: 713
- Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
- Ulubiona płyta: Cała twórczość
- Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Akustyczne z JBJ. Chodziło mi o kilka instrumentalnych, które byłyby na krótką przerwę aby Jon poprawił śpiew a później seria koncertów akustycznych z JBJ, gdzie część utworów by śpiewał David.
Co do tych 7 osób, to pewnie masz racje, jeśli liczysz że byłoby 7 kobiet. Bo raczej męska część publiczności by przyszła. Dla mnie Bon Jovi, to cały zespół, składający się z zacnego Tico Torresa, Davida Bryana, Hueya, Phila, Everetta oraz z nie lubianego Johna Shanksa przez wiele osób, wykluczając mnie. Nic nie mam do JS. Wiadomo że nigdy nie będzie Richie Samborą, ale jest sobą. Nie zamierzam również nikogo z "Forum Bon Jovi Always" przekonywać, aby polubić JS. Macie swoje zdanie i ja je szanuje.
Może akurat by miał problem z gitarą i by go nie było...
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
- JonetteBJ
- Keep The Faith
- Posty: 375
- Rejestracja: 2 października 2017, o 12:07
- Ulubiona płyta: These Days
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Zapewniam Was, że fanek BJ niebędących psychofankami JBJ jest więcej niż Wam się wydaje
...And I guess I'd rather die than fade away!
Re: Newsy, różności, ploteczki...
W zasadzie to nie bardzo jest co napisać, bo to trochę taki obecnie -wybaczcie określenie - zdechły koń.
Jon płaci za lata pisania i nagrywania w studio piosenek, których nie był w stanie odtworzyć 1:1 na żywo, bądź wymagało to od niego wysiłku bądź przearanzowania.
Inna sprawa, że - i w tym wieku nie wypada się czepiać, ale wypada zauważyć - śpiewanie Nad Name, Nad Medicine, Born to be my baby, etc . wydaje się co najmniej groteskowe, a udawanie (czego na szczęście nie robi) zaangażowania w takim repertuarze to byłaby autoparodia.
Szkoda chłopa, bo od 1997 tworzył fajną, naturalną muzykę. Na akustyczny występ Bon Jovi bym nie poszedł. Oni nawet w prime'ie przynudzali unplugged, a ich Unplugged z czasów gdy JBJ jeszcze umiał śpiewać, a Rychu siedział nawalony jak szpak to totalna katastrofa. Do występów akustycznych trzeba mieć jednak predyspozycje.
Inna kwestia, że wersje standardowe mają jeszcze jako taką dynamikę, zakrywają pewne niedoskonałości, dają przestrzeń na wsparcie wokalne.
Jak słuchałem (pamiętacie?) oszczędnych wykonań np. Labor of Love to brzmiało to wręcz fatalnie. Kto pamięta pokraczną, zblazowaną i rozmemłaną "powerful song" z Warszawy 2019 w postaci "Born to follow"?
Obawiam się, że występy akustyczne to byłaby rzecz albo dla "koneserów", albo naprawdę diehard fans. Na trzeźwo bądź bez ogromnego (fanowskiego) emocjonalnego zaangażowania BJ nie da się słuchać. I to są niestety fakty...
Wesołych świąt
Jon płaci za lata pisania i nagrywania w studio piosenek, których nie był w stanie odtworzyć 1:1 na żywo, bądź wymagało to od niego wysiłku bądź przearanzowania.
Inna sprawa, że - i w tym wieku nie wypada się czepiać, ale wypada zauważyć - śpiewanie Nad Name, Nad Medicine, Born to be my baby, etc . wydaje się co najmniej groteskowe, a udawanie (czego na szczęście nie robi) zaangażowania w takim repertuarze to byłaby autoparodia.
Szkoda chłopa, bo od 1997 tworzył fajną, naturalną muzykę. Na akustyczny występ Bon Jovi bym nie poszedł. Oni nawet w prime'ie przynudzali unplugged, a ich Unplugged z czasów gdy JBJ jeszcze umiał śpiewać, a Rychu siedział nawalony jak szpak to totalna katastrofa. Do występów akustycznych trzeba mieć jednak predyspozycje.
Inna kwestia, że wersje standardowe mają jeszcze jako taką dynamikę, zakrywają pewne niedoskonałości, dają przestrzeń na wsparcie wokalne.
Jak słuchałem (pamiętacie?) oszczędnych wykonań np. Labor of Love to brzmiało to wręcz fatalnie. Kto pamięta pokraczną, zblazowaną i rozmemłaną "powerful song" z Warszawy 2019 w postaci "Born to follow"?
Obawiam się, że występy akustyczne to byłaby rzecz albo dla "koneserów", albo naprawdę diehard fans. Na trzeźwo bądź bez ogromnego (fanowskiego) emocjonalnego zaangażowania BJ nie da się słuchać. I to są niestety fakty...
Wesołych świąt
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Ja już od bardzo długiego czasu nie oczekuję niczego od mojego zespołu życia, a slucham ich od jakoś... 89 roku. Jak to mówią, trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść. Niech wydają jakieś rarytasy z przeszłości, ale już dadzą spokój i nie zamęczają siebie i nas nowymi utworami, a koncertowo to już trup totalny. Przykro mi to pisać, ale nie wierzę już w ten zespół. Przykro się aż patrzy, jak Jon się meczy, a my z nim przy tym mikrofonie.
- Bon Jovi
- Have A Nice Day
- Posty: 713
- Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
- Ulubiona płyta: Cała twórczość
- Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Tutaj jest zamieszczona dużo lepsza wersja Limitless z Xcel Energy Center in St Paul, Minnesotta on April 3rd, 2022, przez Damned TVBon Jovi pisze: ↑15 kwietnia 2022, o 08:41Artykuł nic nie wnosi nowego, o tym już wiemy, ale ciekawostką jest zamieszczony fragment koncertu na tej stronie oraz otwierający utwór "Limitless", który ma z prawdziwego zdarzenia solówkę na końcu. Ukłony dla Phila X.Dnia 13 kwietnia 2022 roku, muzyka.interia.pl pisze:Jon Bon Jovi nie potrafi śpiewać? W sieci aż huczy
Czemu takiej wersji nie ma na albumie "2020"? Ta wersja wymiata![]()
![]()
![]()
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
- Bon Jovi
- Have A Nice Day
- Posty: 713
- Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
- Ulubiona płyta: Cała twórczość
- Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Proszę porównać sobie obie wersje z tego samego koncertu, tak jak pisałem jeśli ktoś komórką nagrywał ze słabymi ustawieniami, to słychać różnice w wokalu. Czyli nie było wcale tak źle z głosem JBJ, oczywiście nie jest dobrze przy starszych utworach, ale tragedii nie ma. Ja chętnie bym na koncert Bon Jovi się wybiorę, jeśli będą w Polsce.
Wersja z komórki z gorszymi ustawieniami.
Wersja z lepszą jakością głosu, różnica jest zauważalna.
Miłego słuchania.
Wersja z komórki z gorszymi ustawieniami.
Wersja z lepszą jakością głosu, różnica jest zauważalna.
Miłego słuchania.
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
- sobol_77
- Have A Nice Day
- Posty: 1988
- Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
- Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
- Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Powiem tyle - zaskakujące. Nawet wysłucham do końca 
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
The ups and downs will make you scream sometimes...
- Bon Jovi
- Have A Nice Day
- Posty: 713
- Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
- Ulubiona płyta: Cała twórczość
- Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Mi właśnie chodziło o wysłuchanie obu wersji, mimo że to są video z tego samego koncertu. Obejrzeć też mogłeś, jeśli chciałeś
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
- sobol_77
- Have A Nice Day
- Posty: 1988
- Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
- Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
- Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Obejrzałem oczywiście również
Nie zmienia to faktu, że Jon Bon Jovi jest lata świetlne od swojego wokalu, gdy był w formie.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
The ups and downs will make you scream sometimes...
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 22
- Rejestracja: 27 maja 2022, o 15:04
- Ulubiona płyta: These days
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Faktycznie jest lata świetlne,ale zaczynam się zastanawiać że my go bluzgami a on dla nas fanów zajechał ten głos.Zaczalem o tym myśleć bo idę na koncert whitesnake i Europe w Krakowie i zacząłem przeglądać filmiki i settlisty no i jestem mocno zły.Europe gra wiecznie te same 9 utworów i whitesnake 13,no kurde dramat.Koncert dwóch wielkich kapel będzie trwal 2 godziny,no to są jaja! Można Jonowi różne rzeczy zarzucać ale gość na koncertach zawsze się mega staral żeby zadowolić publiczność.Trasa the circle od której tak mocno głos zaczął mu klękać,koncerty 3 godzinne(30 utworów w settlistach,)do tego sety mocno się zmieniały,wracał do starych utworów bardzo dawno nie granych i radził sobie w nich!I teraz za to płaci utratą głosu!A ci kurde grają 9 utworów,jakbym wiedział to za cholerę nie wydałbym tej kasy.Myslalem że Europe około 1,5 godziny a whitesnake dwie a tu lipa!
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Też się wybieram. Seta krótka ale wyciągają do 90 minut.
A Europe to taki support, więc nic dziwnego.
Nie żałuję że kupiłem bo to ostatnia trasa.
A Europe to taki support, więc nic dziwnego.
Nie żałuję że kupiłem bo to ostatnia trasa.
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 22
- Rejestracja: 27 maja 2022, o 15:04
- Ulubiona płyta: These days
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Liczyłem na więcej ale w sumie masz rację bo to już koniec więc trzeba się cieszyć
- Bon Jovi
- Have A Nice Day
- Posty: 713
- Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
- Ulubiona płyta: Cała twórczość
- Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście
Re: Newsy, różności, ploteczki...
11 czerwca na kanale The Howard Stern Show zostało udostępnione, zagrane na żywo z koncertu u Pana Howarda, na którym Jon Bon Jovi razem ze swoim, wtedy towarzyszącym zespołem koncertowym, wykonał utwór "Blaze of Glory". Odbyło się to 17 czerwca 1997 roku. Bobby Bandiera bardzo przyzwoicie zagrał na gitarze. Wokal JBJ super oraz całe wykonanie bardzo fajne
Miłego oglądania
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.