zbliża się koniec BJ ?!

Ogólne tematy.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Awatar użytkownika
imp
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1900
Rejestracja: 7 stycznia 2011, o 13:50
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: imp »

http://www.billboard.com/news/bon-jovi- ... 3892.story

zanim u nas wskoczy (jeśli :P ) w newsy zapraszam do dyskusji:

Jak długo potrwa waszym zdaniem ta przerwa? Jak długo powinna? Wręcz: czy nie będzie na zawsze...

Czego się spodziewacie, jeśli chwilkę przed rozpoczęciem kolejnej części trasy mówią, że przerwa jest niezbędna...?
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Główny wniosek po przeczytaniu tego artykułu mam taki ,że co jak co ale koniec BJ to sie nie zbliża :) Przynajmniej u Richiego widać sporą wole dalszego grania i tworzenia. Myśle ,że przerwa bardzo dobrze im zrobi lecz lepiej nie za długa bo swoje lata już mają ;]
Obrazek
PiterQ
Save a Prayer
Save a Prayer
Posty: 28
Rejestracja: 16 stycznia 2011, o 20:31
Lokalizacja: Toruń

Post autor: PiterQ »

Sambora : We're not gonna quit. We're gonna keep on going and writing new, great songs, go in the studio and make great records, evolve more and get back into stadiums and give people a great, great show
Everybody gets to be an individual... He's the leader of this band and you've got to respect that... Who knows what the hell he's gonna do, but it's okay with all of us. We're all gonna stick together. We're like a gang."

Wg mojego rozumowania, nie ma mowy o jakimś końcu ich działalności...Robią sobie krótką przerwę i tyle. Taką decyzję podjął John. A na jak długo? Nie sądzę, żeby to była jakaś dłuższa przerwa.
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Ja też myślę, że możemy spać spokojnie. Bon Jovi jest teraz w mniej więcej tym samym momencie kiedy Aerosmith nagrywało "I Don't Want to Miss a Thing". Ponadto członkowie zespołu żyją w dobrych kontaktach ze sobą, a jak dobrze wiemy "zgoda buduje, niezgoda rujnuje". W przypadku "powietrznych kowali" te stosunki układały się różnie, ale i tak zawsze się dogadywali. Jeżeli muzycy danego zespołu potrafią żyć ze sobą za pan brat, to już ponad połowa sukcesu. Taka poroletnia przerwa na pewno dobrze mi zrobi. Odpoczną kilka lat, zbiorą nowe pomysły i może za jakiś czas będzie ich wielki comeback. Już teraz członkowie Aerosmith chcą nagrywać nowy album, ale napotykają liczne problemy na swojej drodze np: trudności ze znalezieniem Joe Perry'ego.
Awatar użytkownika
imp
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1900
Rejestracja: 7 stycznia 2011, o 13:50
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: imp »

Geminiman019 pisze:Ja też myślę, że możemy spać spokojnie.
No, nie wiem Gem. Jeśli przed ruszeniem w kolejną część trasy facet, który, nazwijmy to: pracuje w tym zespole najbardziej fizycznie (moje zdanie o perkusistach), a do tego jest najstarszy... jeśli mówi o potrzebie odpoczynku i to słowami, które mogłyby być epitafium niemal ...
Oczekiwałabym więcej pozytywnych emocji, ekscytacji, że znów ruszają w trasę... A on już jest zmęczony...

I jeszcze: "I don't think we know what the hell's gonna happen" after the tour.
To ja nie będę spać spokojnie ;)


Dobra, z tą ekscytacją to przesadziłam :D ale przecież podobno wciąż kochają to co robią. Więcej radochy!

Fakt: są razem. ?adna nowość. I oczywiście ogromny plus dla nich. Ale też żadna nowość: będzie jak postanowi JBJ, sami jeszcze nie wiedzą co...

Pozostaje mieć nadzieję, że wciąż wie co robi i np. nie zasmakuje w karierze solo: jakaś rólka, nowa płyta... Z takim backstage i tak będzie złota-platynowa- ...

Mimo wszystko liczę, że jeszcze nas zaskoczą. Pozytywnie oczywiście :lol:

Czego sobie i wam
na dobranoc
I wish

ps. a na płytę czekam (nie)cierpliwie
kejt93bub
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 678
Rejestracja: 12 sierpnia 2010, o 14:11
Lokalizacja: Wwa

Post autor: kejt93bub »

imp pisze:ps. a na płytę czekam (nie)cierpliwie
ja tez ;)

A co do tematu...Myslę, że praca zespołowa daje im zbyt dużo kokosów (frajdy chyba tez), aby mieli z tego ot tak zrezygnować. Nie będą przecież pracowali wiecznie bez żadnej przerwy, a ze względu na swoje lata mają prawo czuć się zmęczeni. A jakby sie postawić na ich miejscu, też bym chciała nagrać coś solowego, odpocząć od ludzi i dać sobie trochę przestrzeni. Jestem na tak, mysle, ze 2-3 lata byłyby akurat, miejmy nadzieje, że wrócą ze świeżą, fajną płytą :))
bartekbb23

Post autor: bartekbb23 »

Przerwa= KONIEC.

Proste. Wszystko do siebie pasuje, wyczerpująca trasa, żeby zbić rekordowe zyski korzystając zadziwiającego popytu na BON JOVI pomimo wybrakowania hitowego w ostatnich latach, bo nie oszukujmy się po za It's my life i hitem country Who says, BJ nie stworzyli nic co by zniszczyło mas media w jakikolwiek sposób, więc zgarniamy kasę. Natomiast, przerwa ( czytaj koniec BJ)- Jon jeszcze bardziej angażuje się w politykę i naturalnym jest, że nie wróci do muzyki w takim stopniu jak wcześniej, David musicale, Tico golfik, rock star baby, a Richi w głębszym stopniu moda. I tak o to korporacja BJ zakończy byt.
KondZik

Post autor: KondZik »

bartekbb23 pisze:Przerwa= KONIEC.

Proste. Wszystko do siebie pasuje, wyczerpująca trasa, żeby zbić rekordowe zyski korzystając zadziwiającego popytu na BON JOVI pomimo wybrakowania hitowego w ostatnich latach, bo nie oszukujmy się po za It's my life i hitem country Who says, BJ nie stworzyli nic co by zniszczyło mas media w jakikolwiek sposób, więc zgarniamy kasę. Natomiast, przerwa ( czytaj koniec BJ)- Jon jeszcze bardziej angażuje się w politykę i naturalnym jest, że nie wróci do muzyki w takim stopniu jak wcześniej, David musicale, Tico golfik, rock star baby, a Richi w głębszym stopniu moda. I tak o to korporacja BJ zakończy byt.
nuda... ;) keep the faith
Awatar użytkownika
Agata BJ
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4227
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Lublin / Edynburg
Kontakt:

Post autor: Agata BJ »

Trudno cokolwiek zgadywać. Nie wiemy jak będzie, a może i oni sami nie wiedzą?
Mam nadzieję, że to nie jest ostatnia trasa BJ i będzie jeszcze niejedna płyta pod ich szyldem, o której będziemy tu dyskutować. Ale jak będzie na pewno...tego nie wie nikt z nas.
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa

Kontakt: agata@bonjovi.pl
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Gdyby Bon Jovi miałoby się rozpaść, to już od dawna czulibyśmy symptomy tego, co miałoby wkrótce nieuchronnie nadejść. Najczęstszymi przypadkami rozwiązania zespołów, oprócz kłótni i nieporozumień, są nałogi członków zespołu (alkohol, narkotyki). Jakoś nie przypominam sobie, żeby najbliższej historii tego zespołu było coś takiego. Ponadto te skoki w bok Jona ("Blaze of Glory", "Destination Anywhere") nie zachwiały pozycji zespołu. Bon Jovi to nie jest krótko żyjący boysband, który powstał w ramach castingu. Skoro wytrzymali ze sobą ponad ćwierć wieku i żyją w dobrych relacjach ze sobą i była tylko jedna zmiana personalna w całej historii grupy, to musi to coś znaczyć. BJ jest przecież młodsze niż Metallica czy Lady Pank, nie mówiąc już o Aerosmith. Chyba wiecie że można promować dany album czymś innym niż trasa koncertowa. Tym czymś są wideoklipy, a ja jestem tego wielkim fanem. Pamiętacie może jaka była forma promocji albumu "The Miracle" grupy Queen? Najlepsze teledyski, jakie kiedykolwiek zrobili.
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Sam nie wiem, co o tym myśleć. Z jednej strony nasuwa się myśl, że chłopaki są naprawdę zmęczeni i mają trochę siebie dość, być może noszą się z myślą zakończenia działalności lub testują, na ile ta przerwa pozwoli im się zebrać i wrócić - i czy w ogóle. Z drugiej strony może rzeczywiście to tylko przerwa, by zrealizować jakieś własne plany i projekty, by nabrać świeżości, dystansu i wrócić w 2 razy lepszej formie i 2 razy większym zapałem do kontynuowania grania pod szyldem Bon Jovi? :)
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
imp
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1900
Rejestracja: 7 stycznia 2011, o 13:50
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: imp »

sobol_77 pisze:Z drugiej strony może rzeczywiście to tylko przerwa, by zrealizować jakieś własne plany i projekty, by nabrać świeżości, dystansu i wrócić w 2 razy lepszej formie i 2 razy większym zapałem do kontynuowania grania pod szyldem Bon Jovi? :)
Chciałabym,

ale obawiam się, że z czymkolwiek wrócą to zapału wystarczy im na jeszcze tylko jeden never ending... Może nawet pod oficjalnym szyldem z gatunku: kochani fani to już ostatni raz.

Po takiej zapowiedzi kolejne pierwsze miejsce zestawienia Billbordu gwarantowane :P

Na pięćdziesiątkę Jona albo na trzydziestolecie zespołu przyjmą ich wreszcie do Rock and Roll Hall of Fame.

I będzie the end :x

Ale póki co, cieszmy się z tego co jest: za chwilę lądują w Europie.

Proszę więc sprawdzić czy mieścicie się jeszcze w koszulki z odpowiednim nadrukiem i ustalić kto wyprowadzi psa... ;)


Who knows what the hell he's gonna do, but it's okay with all of us. Chciałoby się, żeby to "us" dotyczyło też fanów.
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Dla mnie słowa Sambory wszystko wyjaśniają :
"We do need a little bit of a break, but not that much of a break, 'cause what's going to happen is there's more songs to be written and... Y'know, guess what? We want to be the Rolling Stones. I know I do."
Po takich słowach trudno spodziewać się końca. Co do bycia Stonsami to raz czytałem ,że Jon chce być jak oni a raz ,że nie chce. On jest troche jak kobieta ;p dobrze ,że Richie jest pewny w tym co mówi. W najgorszym wypadku będziemy jeździli po europie na kameralne koncerty Sambory ;]
Obrazek
Awatar użytkownika
imp
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1900
Rejestracja: 7 stycznia 2011, o 13:50
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: imp »

Dand pisze:W najgorszym wypadku będziemy jeździli po europie na kameralne koncerty Sambory ;]
może być gorzej: będą tylko pokazy mody sygnowane jego nazwiskiem :P
Awatar użytkownika
PePe
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 738
Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: PePe »

Zero obaw. Pare lat przerwy i na bank wroca ;) Moge sie nawet zalozyc, to jest dla nich jak narkotyk i jesli robisz cos cale zycie, to nie mozesz tak po prostu z dnia na dzien przestac ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”