Guns n Roses

Wszystko co dotyczy szeroko pojętego działu muzyki, innych zespołów itp.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
AxeL
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 852
Rejestracja: 10 grudnia 2005, o 22:23
Lokalizacja: Przemyśl/Warszawa

Post autor: AxeL »

nie czytałem, po prostu zaznaczyłem i zacytowałem sugerując się twoimi wcześniejszymi postami sorry, raczej miałem trochę bardziej na myśli Tatara, u którego to chyba gunsi są wyżej w hierarchi nad bj
Nie wybaczę Ci tego :(
"These days - there ain't a ladder on these streets" - BJ These Days
bartekbb23

Post autor: bartekbb23 »

AxeL pisze:Nie wybaczę Ci tego :(

kurde musisz mi wybaczyć bo nie pójdę do Nieba :(
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

bartekbb23 pisze: nie czytałem, po prostu zaznaczyłem i zacytowałem sugerując się twoimi wcześniejszymi postami sorry, raczej miałem trochę bardziej na myśli Tatara, u którego to chyba gunsi są wyżej w hierarchi nad bj
Owszem są, ale BJ jest na 2.
jako mega giga fan gunsów jesteś totalnie nieobiektywny
Nie twięrdzę, że nie. Ale mi sie to po prostu zajebiście podoba. Nie podoba mi sie to bardziej niż Gn'R 87'-91', ale podoba sie w równym stopniu. Nie może?
gdyby Axl Rose nagrał swój pierd i beknięcie i uznali za prekursorskie granie
No tu sie mylisz. Potrafie być krytyczny w stosunku do Axl'a. Już pisałem, że nigdy nie przesłuchałem w całości My World z UYI II, bo mi sie ku*** nie podoba. Jakby Axl wypierdział singiel to uznałbym to bardziej za wysublimowany dowcip niż prekursorskie granie.
na nowej płycie nie ma prekursorskiego grania bo takich środów jak axl używano już od dawna
Gdybym był sedystą to poprosiłbym Cie o podanie tytułów, ale odpuszcze. :D Powiem tylko, że te efekty z TYMI kompozycjami dają efekt od którego żaden inny album wcześniej mnie tak nie zachwycił.
Lost Highway też nie jest odgrzewanym kotletem a lubisz go
Adrian, błagam. LH nie mieści w żadnej znanej ludzkości skali żalu. Przestańmy o tym albumie mówić, bo nie jest tego wart. :PPP
bo nie pójdę do Nieba :(
Pójdziesz, jak polubisz Chinese. :lol: :cfaniak:
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Jestem po kilkunastym przesluchaniu i ciągle walcze z tą płytą. Jakos nie moze do mnie trafic choc jest coraz lepiej. Wycofuje w kazdym razie zdanie o gitarowej słabosci tej płyty. Solówki są naprawde świetne.
Better jest fenomenalne , nie moge sie od tego uwolnić, co chwila nucę "No one ever told me when I was alone...". Bardzo podoba mi sie równiez Shackler's revenge, chinese, riad N' the Bedouins i najlepiej zaśpiewane na plycie - Street of dreams.
Są tez jednak bardzo słabe momenty jak if the world, scraped czy konczace prostitute, nie do konca trafia tez do mnie madagascar.
Jest to płyta dobra jednak trzeba sie w nią dobrze wsłuchać. Tak jak np. w These days tylko ,ze ChineseD jest znacznie słabsze ( ale TD zadna płyta nie dorówna wiec to żadna ujma) ;]
Obrazek
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

Dandi pisze: Są tez jednak bardzo słabe momenty jak if the world, scraped czy konczace prostitute, nie do konca trafia tez do mnie madagascar.
Z Prostitute sie zgodze - dla mnie też jest to jeden ze słabszych momentów, chociaż końcówka jest znakomita do końca całego albumu. Ale If the World jest świetne - zupełnie coś innego co dotychczac tworzyło Gn'R - dla mnie rewelka.
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
studentmibm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 582
Rejestracja: 14 maja 2006, o 16:38
Lokalizacja: Bytom

Post autor: studentmibm »

dlugo zwlekalem z przesluchaniem tej plyty, glownie z tego powodu, ze nigdy jakims specjalnie wielkim fanem Gunsów nie bylem, no ale dzisiaj przyszedl czas na odrobienie lekcji :P

i szczerze........jestem w glebokim szoku. Absolutnie, jak na dzisiejsze standarty, genialna płyta!!! Nie moge przestac jej sluchac. Wszyscy Ci, ktorzy czekali na nia te 14 lat powinni byc zadowoleni. Ja jestem zachwycony, choc nie czekalem, tak naprawde bylo mi obojetne czy ta plyta w koncu wyjdzie czy nie.
Dla mnie to co zrobil ten zespol na Chinese Democracy jest kwintesencja rocka a.D. 2008.

Co do stwierdzenia, ze Gunsi nie istnieja bez Slasha i reszty... brednie. Ani razu przez te 71 minut trwania plyty nie czulem jego braku.

Jeszcze raz - chyle czoła.

ide słuchac dalej!
narazie
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

Ja od dwóch tygodni nie słucham innych nut. Złoto juz w Polsce jest, platyna w drodze... :cfaniak:

http://muzyka.onet.pl/10174,1912521,newsy.html

Za to kocham tego człowieka... :cfaniak:
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

ZB pisze:Gunsów już nie ma, nie słyszałeś? ;]
Widac, ze przehibernowales ostatnie poł roku. ;]

http://www.youtube.com/watch?v=H8shnOcVmZg

http://www.youtube.com/watch?v=ijpvtcJcNJs

A co do Sonii - to w tami razie nie wiem jakich "kart" nie odkrylas, bo takie stwierdzenie sugerowalo Twoje wielkie mozliwosci i brzmialo malo powaznie. Tak to odebralem.
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Awatar użytkownika
ZB
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 424
Rejestracja: 18 lipca 2007, o 15:26
Lokalizacja: };]

Post autor: ZB »

nie no, Axl płytę wydał z kolegami - fakt. Ale, na litość boską, Guns N' Roses było kapelą pełną osobowości... Kapitalnych muzyków. Nie można tego, co powstało nazywać Gunsami, bo tam jest tylko jeden jedyny Axl.. To jest kurna bez sensu... :whoeva:

W przypadku Bon Jovi to by przeszło, jakby wypieprzyć całą kapelę i zostawić tylko Jona, bo większość "fanów" patrzy tylko na jego włosy i buźkę, więc nie zwróciliby chyba uwagi na to, kto na wiośle gra. Ale z Gunsami się tak nie da.

I sorry za offtopa
LET IT ROCK!!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

Axl byl pierwotnym zalozycielem kapeli (razem z Izzym) i nikt mu praw do nazwy nie moze odmowic. Slash od co najmniej 10 lat nie nagral nic ciekawego, w przeciwienstwie do pana Rose'a (patrz w linki). A kapitalni muzycy są tam wciąż, w mojej opinii lata świetlne lepsi od Slash'a czy kogokolwiek ze starego składu. A jesli kto lubi Gunsow za ckliwe wiciskacze lez (Don't cry, November Rain) to prosze bardzo: http://www.youtube.com/watch?v=DzfkcLwwGX0 enjoy.
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Awatar użytkownika
ZB
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 424
Rejestracja: 18 lipca 2007, o 15:26
Lokalizacja: };]

Post autor: ZB »

Ja nie twierdzę, że ludzie, którzy nagrali "Chinese Democracy" są złymi muzykami. Twierdzę tylko, że nie są Gunsami. Jasne, Axl ma prawo do nazwy, ale powinieneś jako fan rozumieć, że zespół to są ludzie. Nie da się wymienić 80% muzyków i podpisać tym samym szyldem, bo to jest oszustwo.
LET IT ROCK!!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Zwlaszcza ,ze teraz ciągle nowi muzycy przychodzą i odchodzą wiec trudno tu mówic o zespole. Typowy solista zatrudniajacy muzyków na sesje nagraniowe i koncety. Teraz odszedl jeszcze Finck do Nine Inch Nails i jakiegos DJ'a zatrudnili. Slyszalem tez ,ze ma być dwóch perkusistów i jeden bedzie gral stare piosenki a drugi nowe :P - nie wiem jednak na ile jest to prawda.
Obrazek
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Nie da się wymienić 80% muzyków i podpisać tym samym szyldem, bo to jest oszustwo.
I dlatego jak przyjedzie do nas Axl ze swoim bandem to nie wybiore sie na ich koncert. Chociaż bardzo podoba mi się ostatni album to jednak jakbym poszedł an koncert to czułbym, ze poparłem to co zrobił Axl a nie popieram.

Axl powinien to nagrać pod nowym szyldem albo solowo a nie jako GNR.
Typowy solista zatrudniajacy muzyków na sesje nagraniowe i koncety.
To tak jakby uznać Bandiere, skrzypaczke i innych muzyków występujących często na koncertach wraz z zespołem jako normalnych członków zespołu.
. A jesli kto lubi Gunsow za ckliwe wiciskacze lez (Don't cry, November Rain) to prosze bardzo: http://www.youtube.com/watch?v=DzfkcLwwGX0 enjoy.
This Is Love się nie umywa do Don't Cry czy November Rain ;P

ps.
Pójde na koncert jeśli Axl zachoruje i ktoś inny będzie śpiewał ;]
Ogólnie na scenie zespół prezentuje się super. Wokal Axla natomiast gorzej niż slaby (przynajmniej w tym klipie), dla mnie tragedia, żal i rozpacz.
http://www.youtube.com/watch?v=3OlYSgCU ... re=related
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

ZB pisze: Twierdzę tylko, że nie są Gunsami.
A co definiujesz pod pojeciem byc Gunsem? Slash gral w Gunsach ok. 10 lat. Dizzy Reed, który wciąż jest w obecnym Gn'R gra juz chyba 19. Kto jest z nich bardziej "Gunsowy"? Nienawidze gdy zarzuca sie, ze to nie jest Gn'R, "bo nie ma Slash'a". Właczcie sobie This I love czy There Was A time. Takich solówek Slash nie nagrał od półtorej dekady. Poza tym jak bronicie ćpuna, który notorycznie nie pojawiał sie na próbach, burzył to co było budowana, a najeżdzącie na Axl'a za to, że go wywalił z kapeli, to nie widze płaszczyzny do dyskusji.
Nie da się wymienić 80% muzyków i podpisać tym samym szyldem, bo to jest oszustwo.
Deep Purple? Black Sabath? Mówią Ci coś te nazwy? ;]

Zwlaszcza ,ze teraz ciągle nowi muzycy przychodzą i odchodzą wiec trudno tu mówic o zespole. Typowy solista zatrudniajacy muzyków na sesje nagraniowe i koncety. Teraz odszedl jeszcze Finck do Nine Inch Nails i jakiegos DJ'a zatrudnili.
Pierwsza zmiana od 2004 roku, od odejscia Bucket'a. Od tamtego czasu zespol gral trasy w 2005-2007 w niezmiennym skladzie.
Slyszalem tez ,ze ma być dwóch perkusistów i jeden bedzie gral stare piosenki a drugi nowe :P - nie wiem jednak na ile jest to prawda.
Są takie ploty, co również uważam za błazenade.
I dlatego jak przyjedzie do nas Axl ze swoim bandem to nie wybiore sie na ich koncert. Chociaż bardzo podoba mi się ostatni album to jednak jakbym poszedł an koncert to czułbym, ze poparłem to co zrobił Axl a nie popieram.

Axl powinien to nagrać pod nowym szyldem albo solowo a nie jako GNR.
Moge prosić o uzasadnienie? Axl tym albumem potrafił wykszesać Gunsowy styl (This I love, There Was A time, Chinese Democracy, Catcher In the Rye, Street of Dreams) co Slash'owi czy komukolwiek innemu ze starego składu nie udaje sie od lat. To świadczy o znaczeniu Axl'a dla old i new Gn'R. Po za tym in my opinnion jedynym, który mógłby mieć jakiekolwiek "ale" do obecnej dzialalnosci Axl'a jest Izzy. A w Warszawie Izzy wystąpił, i niejako poparał to co robi teraz Axl.
This Is Love się nie umywa do Don't Cry czy November Rain ;P
Tutaj nie bede dyskutowal, bo zarowno DC jaki NR nie lubie, wiec nie jestem obiektywny. :D

A co do głosu:

http://www.youtube.com/watch?v=j06dVpEZ ... L&index=30

http://www.youtube.com/watch?v=973YLrlrNwM

http://www.youtube.com/watch?v=IGz1Yak87Ug

wiec nie wiem o co chodzi. ;]
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Awatar użytkownika
ZB
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 424
Rejestracja: 18 lipca 2007, o 15:26
Lokalizacja: };]

Post autor: ZB »

Tatar pisze:A co definiujesz pod pojeciem byc Gunsem?
Gdyby z Bon Jovi został tylko Jon, czy wciąż mówiłbyś o zespole Bon Jovi? Dla mnie zespół to coś więcej niż grupa ludzi wykonujących kawałki. Guns N' Roses przeżyli razem wiele. Mówiłeś, że od dekady Slash nie zrobił nic ciekawego. Nie zgadzam się. Poza tym Axl czekał 15 lat na zrobienie czegokolwiek. Zanim wydał jeden album Slash wydał dwa klawe albumy z Velvetami. Bronimy ćpuna. ćpun też człowiek. Slash nie został wyrzucony. Wszyscy odeszli od Axla.
Tatar pisze:Deep Purple? Black Sabath?
Oczywiście. Ja rozumiem, że można wymienić wokalistę. Jeden człowiek. Ale nie kuźwa wszyscy. Nie rozumiesz tego? Kiedy z Black Sabbath mało zostało, to nagrywają pod szyldem Heaven And Hell. I nie ma żenady. A na jako Sabbath istnieją nadal i to w jakim składzie. A obecni Deep Purple to nie są Deep Purple, tylko jakiś coverband wykonujący kawałki Purpli. I nie mów mi, że będąc na ich koncercie czułbyś to samo, co na koncercie z Blackmore'em czy Lordem. Myśląc w ten sposób to ja mogę zaraz zebrać chłopaków i reaktywujemy The Beatles...
LET IT ROCK!!!!!!!!!!!!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muzyka”