Nie, nie szydera. Za stary na to jestem, a licytowanie na gusta jest idiotyczne. Chciałem poszukać punktu zaczepienia rozwinięcia tego, że "na brak materiału porównawczego" nie narzekasz. Nic mi do tego czy lubisz Immortal, Sabaton czy Davida Hasselhoffa. To tylko gusta...Ricky Skywalker pisze:LOL, co to za pytanie, szyderę wyczuwam lub jakąś tanią prowokacjęM pisze:Odbiór danej kapeli czy muzyki zależy tylko od gustu, albo...od przekory ? Zastanawiam się po cholerę przekonywać miłośników czegoś co mi się nie podoba, że to guano ? Niepoważne, nieprawdaż?
Ricky, czy słuchasz czegokolwiek poza melodic rockiem, albo radiowym pop-rockiem?
PozdrawiamAle odpowiem: od Behemotha po Eminema, od Shakiry po Amon Amarth, od Johna Williamsa po Robbiego Williamsa. Gusta mam szerokie, a umysł otwarty, ale jednak są artyści, którzy mi z różnych powodów po prostu nie siedli, nawet jeśli należą do szeroko pojętego nurtu rockowego. Jednym z nich jest Muniek, choć wcale nie on jest na szczycie listy nielubianych
Zresztą - czy ja tu kogoś chcę do czegoś przekonywać? Wyrażam swoje zdanie wiedząc, że Wasze jest inne, tak jak Ty do spółki z EVENo w innych miejscach pisaliście że H.E.A.T to nie Wasza bajka, wytrzymaliście kilkadziesiąt sekund i nara. Więc nie wiem, o co robisz wielkie halo
Chciałbym Cię poprosić byś napisał recenzje najnowszej Sepultury o ile byłoby to możliwe. Panowie nagrali najlepszy album od dekady, kipiący od masywnego groove'a, połamanych temp, screamingu, growlingu, death metalowych naleciałości, blastów, potężnych shreddów.
Jest też dużo elementów progresywnych. Miło było by przeczytać rzeczową recenzję na portalu promującym m.in. gitarowe granie.
Stąd też moje pytanie. Po prostu nie każdy musi lubić taki ładunek hałasu.