Ale ja Ci nie bronię kupić sobie oficjalnego gadżetu z oficjalnego sklepu. Ba, może Cię to zdziwi, ale uważam, że te stoiska są bardziej dla fanów, niż dla zysku. Też bym tam zajrzał i gdybym znalazł coś godnego uwagi, to sobie kupił. Te stoiska zawsze są spoko.Tomker pisze:Nie tylko Jon cieszy się ze sprzedaży swoich gadzetow. Na każdym dobrze zorganizowanym koncercie są takie stoiska i muzycy cieszą się z tego.
Jak bym miał wszystko przeliczac na pieniądze to w końcu przestalbym kupować nawet płyty i zaczął ściągać darmowe pliki z netu. Mozna i tak, ale nie dziwmy się potem ze muzycy traktują nas gorzej niż fanów w bogatszych krajach. Albo zaczniemy wydawać na rozrywkę, albo nas ominie. Ja rozumiem, ze chcialoby sie wszystko taniej, albo za darmo, ale jest jak jest i nie zmienią tego dla nas, mogą nas najwyzej ominąć
Bardziej chodzi mi o to, że zdusiłeś w zarodku pomysł fanowskich koszulek, proponując jako akcję fanowską stanie w kolejce po gadżety