Sambora musi się leczyć !

[Adrian]

http://www.people.com/people/article/0, ... 05,00.html
http://usmagazine.com/richie_sambora_in_rehab

A nie mówiłem Chłop musi się leczyć

Przez Richiego zagrożone są koncerty na O2 i w Puerto Rico gdyż najprawdopodobniej Richie zostanie w szpitalu. (Wiedziałem że przez alkoholizm zawali następne koncerty)

Spoko mamy Bandiere jakby co ...

Dobrze jednak, ze potrafił sie skierować do kliniki albo posłuchał swoich przyjaciół. Swoją drogą pewnie dostał zj...e od Jona i nie miał wyjścia.


ps
Jovizna i inni - źródła sprawdzone i rzetelne

Acha i czekam na przeprosiny... Mówiąc, ze Sambora to alkoholik miałem 100% racji a tutaj macie dowód ...

[jovizna]

Mam nadzieję, że nie pogniewasz się Adrian, ale powiedzmy, że to ja mam dziś zły dzień i sądzę, że oprócz Sambory ktoś jeszcze powinien się leczyć! Masz dwadzieścia lat, fanem jesteś od lat wielu a konstruujesz tematy tak, jakbyś poszukiwał sensacji i żerujesz na czyims nieszczęściu. Naprawdę byłbyś świetnym redaktorem pudelka.
Zazyczaj sama docieram do właściwego żródła informcji i nie kieruję się tym, co została napisane na jakiejś stronie internetowej.

Tak, Richie trafił na leczenie do Los Angeles. Nie po to, by spędzić tam cały miesiąc, tylko zapewne kilka dni.

Przez Richiego zagrożone są koncerty na O2 i w Puerto Rico gdyż najprawdopodobniej Richie zostanie w szpitalu. (Wiedziałem że przez alkoholizm zawali następne koncerty)

pielęgniarki z centrum w Los Angeles tak Ci powiedziały? Jeśli się podaje artykuł to nie czyta się tylko tytułu a całość.
W puerto rico ktoś go zastąpi a do londynu jeszcze daleka droga.

Spoko mamy Bandiere jakby co ...

zero współczucia...

Swoją drogą pewnie dostał zj...e od Jona i nie miał wyjścia.

Twoje podejrzenia o tym co mogło się stac, są niekiedy śmieszne. Możesz domniemywać sobie co chcesz, ale i tak nigdy nie będziesz znał prawdy.

Acha i czekam na przeprosiny... Mówiąc, ze Sambora to alkoholik miałem 100% racji a tutaj macie dowód ...

Czekaj....

Ma facet problem i większość z nas się temu nie dziwi. Czy to obliguje Cie do tego, abyś nazywał alkoholikiem kogoś, kto jest Twoim idolem od X lat? Nie rozumiem tego. Wczorajsza dyskusja niczego Cie nie nauczyła.


Zamiast rozdmuchiwać temat, kleknij i pomodl się do Buddy, Aallaha, Jezusa, bądz w kogo tam sobie wierzysz, aby Sambora poradził sobie sam z sobą!! po to, abyś kiedyś nie jechał te kilkaset kilometrów na koncert menela

The Us source also claims that despite reports to the contrary, Richie was not drunk at the band's taping of Unplugged on June 5. "They had to do a few songs over, which is typical in any taping, but he was not wasted and that report is completely overblown."

[gnjovi]

zgadzam się z jovizną.to że Richie trafił do kliniki martwi wszystkich i każdy chcę żeby z tego szybko wyszedł.facet za dużo przeszedł ostatnio i widocznie nie umiał sobie z tym poradzić.należy mu się wsparcie a nie beznadziejna, dziecinna krytyka typu hehe wiedziałem że to alkoholik, mamy Bandiere..itp.
facet musi się pozbierać i tyle .kazdy może mieć ciężki okres w życiu a nie każdy jest odporny psychicznie żeby to przetrzymać bez alkoholu.
Keep the faith

[Agata BJ]

Nie pozostaje nam nic jak tylko czekać na szybki powrót do zdrowia Richiego.
Nie chce mi się nawet komentować tych "kpin"...

[Grzesiek]

Bardzo mnie to wszystko martwi. Wczoraj Adrian sobie jaja robił, a dziś jego gadanie o alkoholiźmie nie odbiega tak wiele od prawdy
Przykro mi, bo koncert na O2 bez Sambory to będzie kompletna kompromitacja, dla tych którzy kupili bilety to przykry numer. Tym bardziej że znają powód - nie problemy ze zdrowiem a alkohol. Byłbym wkurzony jakbym kupił bilet na koncert bez Richiego.

[BJbart]

a o mnie też zrobicie taki post jak pojde do kliniki na odwyk? ;-)

[Frankie]

Ok może się powtórze, ale trudno, czasami co do niektórych nie trafia za pierwszym razem: Adrian czyli człowieka, który ma problem z alkoholem i z tego powodu skierował sie na leczenie odwykowe do specjalistycznej kliniki można według Ciebie nazwać menelem?
Rich ma problem to fakt, ale czyż my - fani jednego z, moim zdaniem najlepszych gitarzystów na świecie, nie powinniśmy raczej go wspierać?
Widze, że jedynie Jovizna w takim tonie zaprezentowała tą informację w newsach na stronie głównej.

[klaudula]

Zgadzam się z Frankie nie powinniśmy się od Richie'go odwracać tylko dlatego że ma jakieś problemy. On jest człowiekiem a nie maszyną czy robotem, któremu musi wszystko wychodzić perfekcyjnie. My jako jego fani powinniśmy trzymać za niego kciuki za szybki powrót do zdrowia. A nie od razu nazywać alkoholikiem czy też menelem. On jest człowiekiem, który ma prawo zabłądzić swoim życiu. Ale odnoszę też wrażenie że dla Adriana sprawa koncertów jest najważniejsza niż jego zdrowie.

[Adrian]

Swoją drogą myślę, że koncert w Puerto Rico może być baardzo ciekawym koncertem.

Mało czasu a Bandera nie zna wszystkich piosenek Bon Jovi ... Czyli JOn musi się wziaśc mocniej za gitary i Bandera musi grać na gitarze. Repertuar koncertu może być bardzo ciekawy z duża dawką starych piosenek Jona
Przypominam, ze Bandiera grał na trasie Destination Anywhere ... może usłyszymy Cold Hard Heart

Co więcej moze usłyszymy dużo akustycznych coverów.

Ech może nie być tak źle jak myślałem.

ps.
Do Richiego się nie odwracam. Na razie zastąpi go Bandiera aż do momentu aż sie wyleczy. Może to wyjśc nawet zespołowi na dobre.

[Bonjova]

Niech szybko wraca bo BJ bez Sambory to nie to samo Nie wiem czemu, ale nie lubię Bandiery. O dziwo polskie portale w koncu są na czasie.

http://muzyka.interia.pl/rock/news/gita ... ,923296,44
http://muzyka.onet.pl/10174,1550024,plotki.html

[Frankie]

A co Adrian wybierasz się do Puerto Rico? Zachowujesz się jak dzieciak, który za wszelką cenę nie chce stracić kasy wydanej na dopiero co kupiony bilet na koncert bo zespół zaniemógł.
Wiesz co? Mnie wcale nie obchodzi jak wypadnie Bandiera. Myślę, że prawdziwych fanów bardziej obchodzi stan Richego i z całego serca życzą mu powrotu do zdrowia. Naprawde z postu na post coraz bardziej tracisz....
Napisze od razu, że nie oczekuje od Ciebie mądrej odpowiedzi bo takiej Twojego autorstwa w tym temacie poprostu się nie spodziewam.
Pamiętacie maksyme kibiców Liverpool fc?
Możnaby ją odpowiednio do sytuacji sparafrazować. Ja się pod nią podpisuje: RICHIE YOU WILL NEVER WALK ALONE!

[Agata BJ]

Adrian, nie poznaję Cię. Tak jakby kto inny pisał za Ciebie te wypowiedzi w Twoich postach Zawsze reprezentujesz postawę największego i najwierniejszego fana, a teraz co? Czyżby następna prowokacja? A jeśli tak to w jakim celu bo nie widzę w tym sensu...

[jovizna]

Oj zły to ptak co własne gniazdo kala

Mało czasu a Bandera nie zna wszystkich piosenek Bon Jovi ... Czyli Jon musi się wziaśc mocniej za gitary i Bandera musi grać na gitarze.
Repertuar koncertu może być bardzo ciekawy z duża dawką starych piosenek Jona
Przypominam, ze Bandiera grał na trasie Destination Anywhere ... może usłyszymy Cold Hard Heart

Co więcej moze usłyszymy dużo akustycznych coverów.

Nie zgadzam się ze wszystkim co napisałeś. Skąd wiesz ile piosenek w ogóle zna Bandiera? Jeśli koncert w ogóle dojdzie do skutku to set lista nie będzie zmieniana tylko dlatego, że nie ma Sambory. Cold hard heart, wiele coverow? To już przesadzone kolorowanie sytuacji.

[monjovi]

jak można skreślić od razu Richiego ?! Adrian najlepiej
od razu wpędź go do grobu i napisz list może do Santany, z prośbą żeby zaczoł grać za niego..
Nie rozumiem takiego podejscia. Zbładził, ale się pozbiera. A, że nie wystapi na jednym koncercie z tego powodu to nie widze w tym żadnej sensacji. Każdy sobie czasami bierze w pracy chorobowe i tak samo powinnismy traktować systuacje z Ryśkiem

[Adrian]

Skąd wiesz ile piosenek w ogóle zna Bandiera?

Halo. Kto gra piosenki z Jonem gdy nie ma zespołu ? Jon + murzyna na perkusji, laska na skrzypcach ktoś tam i ... Bandiera.

Dodatkowo mówiłem już o trasie Jona przy Destinaiton. Oprócz piosenek z 2ch albumów Jona grali tam wiele coverów i piosenki z repertuaru zespołu Bon Jovi.

jak można skreślić od razu Richiego ?!

Już mówiłem że to była prowokacja a ja Richiemu życze powrotu do zdrowia.

i napisz list może do Santany, z prośbą żeby zaczoł grać za niego..

Hmm Ciekawa propozycja. Santana (wolne piosenki) + Slash (rockowe) za Richiego to jest baardzo ciekawa propozycja. Szkoda że nie realna

Czyżby następna prowokacja?

A jeśli tak to w jakim celu bo nie widzę w tym sensu...

Zauważ ile emocji w tym temacie. Ile nowych osób pisze na forum. A że jestem kozłem ofiarnym Trudno -> Widziałem dzisiaj Gołote i Adamka Live więc to mi nadrabia wszystko