Czy to była prawda ?
Moderator: Mod's Team
Czy to była prawda ?
Był czas gdy Sambora nadużywał alkoholu, gdzieś czytałem że na 20-lecie MTV Unplugged mieli zagrać Wanted dead or alive bądz Livin` on a prayer ale Sambora był tak pijany że nie pamiętał melodii , udało się go zastąpić i dokończyć piosenkę , czy to była prawda ?
O sorry trochę mi się pomyliło chodziło mi o ten artykuł http://www.bonjovi.pl/forum/topics50/ri ... -vt795.htm , czy jest w necie nagranie z zepsutej (i przerwanej) piosenki Wanted Dead Or Alive ?
- Twisted Sister
- Have A Nice Day
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Raczej chodzi Ci o koncert Bon Jovi MTV Unplugged. Fakt, Sambora był tam nawalony w cztery... no, konkretnie I podobno mylił się niemiłosiernie.
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
- misiek_93
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 763
- Rejestracja: 24 września 2008, o 18:17
- Lokalizacja: Warszawa
Chyba chodzi o koncert VH1 Unplugged a nie MTV. Poza tym to nie było na 20 lecie zespołu, bo koncert ten odbył się w 2007 roku, a 20 lecie wypadało w 2003 (o ile jako datę założenia brać rok 1983, a tak chyba panowie z BJ uznają ). To tyle tytułem sprostowania
Tutaj dwa linki, pierwszy do Livin on a Prayer, a drugi do całości koncertu
http://www.youtube.com/watch?v=XsXsYtOqzmA
http://www.youtube.com/watch?v=ffGTXvLODJw
Wystarczy spojrzeć na Livin i moim zdaniem nawet łatwo jest dostrzec, że Sambora jest "na bani". No i nie sądzę żeby były nagrania w necie podejść, które musiał zespół powtórzyć przez błędy Ryszarda.
Tutaj dwa linki, pierwszy do Livin on a Prayer, a drugi do całości koncertu
http://www.youtube.com/watch?v=XsXsYtOqzmA
http://www.youtube.com/watch?v=ffGTXvLODJw
Wystarczy spojrzeć na Livin i moim zdaniem nawet łatwo jest dostrzec, że Sambora jest "na bani". No i nie sądzę żeby były nagrania w necie podejść, które musiał zespół powtórzyć przez błędy Ryszarda.
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
1:22 jaka pijacka mordamisiek_93 pisze:http://www.youtube.com/watch?v=XsXsYtOqzmA
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
VH1 to pododdział MTVmisiek_93 pisze:Chyba chodzi o koncert VH1 Unplugged a nie MTV.
Dziś różnią się tym, że na VH1 jest więcej muzyki, ale koncert VH1 Unplugged można było obejrzeć na MTV.
Nagrań z nieudanych podejść do utworów nie ma, ponieważ był to kameralny koncert, a na takich studyjnych nagraniach telewizyjnych jest zakaz używania wszelakich sprzętów własnychmisiek_93 pisze:nie sądzę żeby były nagrania w necie podejść, które musiał zespół powtórzyć przez błędy Ryszarda.
Sam fakt, że z akustycznego koncertu BJ wycięto Wanted, świadczy o tym, że musiało być poważnie.
misiek_93 pisze:moim zdaniem nawet łatwo jest dostrzec, że Sambora jest "na bani".
Na moje oko Sambora nie wygląda wcale na pijanego, a raczej na człowieka z widoczną chorobą alkoholową... być może miał zakaz picia przed koncertem i stąd jego "nieobecność".
Jakby wypił, to na pewno wyglądałby lepiej, tak jak na trasie
Na tym polega choroba, trzeba wypić żeby poczuć się normalnie...
A propos 20-lecia zespołu to warto przypomnieć, że pierwotnie planem uczczenia jubileuszu, miał być koncertowy album akustyczny + DVD z koncertu w Yokohamie w 2003 roku. Do całego przedsięwzięcia zaangażowano nawet orkiestrę i koncert odbył się 19 stycznia 2003 w obecności 20 000 fanów. Niestety, tym razem występ został "zniszczony" przez Jona, a dokładniej jego niedyspozycję wokalną... Album i DVD w końcu się nie ukazały, a w zamian za to, chłopaki zdecydowali się nagrać kilka miesięcy później album This Left Feels Right. Podczas tego nieudanego koncertu, podobnie jak przy VH1 Unplugged, było po kilka podejść do kluczowych utworów, niestety bez powodzenia... Z tego akurat występu amatorskie nagrania musiały się zachować, ze względu na ilość świadków zdarzenia. Poniżej jedno z nich, drugie podejście do Always...misiek_93 pisze:to nie było na 20 lecie zespołu, bo koncert ten odbył się w 2007 roku, a 20 lecie wypadało w 2003 (o ile jako datę założenia brać rok 1983
Bon Jovi - Always (Yokohama 2003)
Różnica pomiędzy obydwoma występami była taka, że w przypadku koncertu dla MTV został podpisany kontrakt i koncert musiał ujrzeć światło dzienne... w przypadku Yokohamy, po prostu zrezygnowano z koncertu, a do dziś ujrzeliśmy jedynie kilka nadających się do emisji oficjalnych nagrań, m.in. to:
Bon Jovi - Heroes (Yokohama 2003)
- misiek_93
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 763
- Rejestracja: 24 września 2008, o 18:17
- Lokalizacja: Warszawa
Zgadza się, ale mimo wszystko Jovinsi nigdy nie zagrali pełnowymiarowego koncertu "MTV Unplugged" tak jak zrobił to Clapton, Nirvana (to chyba dwa najbardziej znane koncerty z tej serii) czy nawet Kult. Nawet pomimo tego, że to Richie i Jon na rozdaniu MTV Video Music Awards w 1989 zagrali mini koncert akustyczny i tym samym są uważani za prekursorów koncertów MTV Unplugged. (ale to chyba wszyscy wiedzą )Damned pisze:VH1 to pododdział MTV
Dziś różnią się tym, że na VH1 jest więcej muzyki, ale koncert VH1 Unplugged można było obejrzeć na MTV.
A tak nawiasem mówiąc, porównywać VH1 do MTV ze względu, że to ta sama firma i mówić, że różnią się tylko tym, że na VH1 jest więcej muzyki to trochę tak jakby mówić, że TVN24 i TVN to prawie to samo tylko, że na tym pierwszym leci więcej wiadomości
No ok, nie znam się...Na moje oko Sambora nie wygląda wcale na pijanego, a raczej na człowieka z widoczną chorobą alkoholową... być może miał zakaz picia przed koncertem i stąd jego "nieobecność".
Jakby wypił, to na pewno wyglądałby lepiej, tak jak na trasie
Na tym polega choroba, trzeba wypić żeby poczuć się normalnie...
Ale nasuwa mi się jedno pytanie: to dlaczego popełniał błędy w grze? Przez to, że trzęsły mu się ręce z braku alkoholu? W sumie miałoby to jakiś sens.... Jedno jest pewne, nie wyglądał na tym koncercie "normalnie"
O tym nie wiedziałem, dzięki za ciekawostkęDamned pisze:A propos 20-lecia zespołu to warto przypomnieć, że pierwotnie planem uczczenia jubileuszu, miał być koncertowy album akustyczny + DVD z koncertu w Yokohamie w 2003 roku. Do całego przedsięwzięcia zaangażowano nawet orkiestrę i koncert odbył się 19 stycznia 2003 w obecności 20 000 fanów. Niestety, tym razem występ został "zniszczony" przez Jona, a dokładniej jego niedyspozycję wokalną...
Rzeczywiście Jon "troche" nie wyrabiał wokalnie.
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Zgadza się. To ten sam koncern, ale inne redakcje. Materiały mają wspólne i się nimi dzielą.misiek_93 pisze:A tak nawiasem mówiąc, porównywać VH1 do MTV ze względu, że to ta sama firma i mówić, że różnią się tylko tym, że na VH1 jest więcej muzyki to trochę tak jakby mówić, że TVN i TVN24 to prawie to samo tylko, że na tym drugim leci więcej wiadomości
Dokładnie tak.misiek_93 pisze:nasuwa mi się jedno pytanie: to dlaczego popełniał błędy w grze? Przez to, że trzęsły mu się ręce z braku alkoholu?
Bez lekarstwa człowiek z nałogiem nie funkcjonuje, a podczas nagrywania VH1 Unplugged Sambora nie dość że przeżywał najgorszy okres w życiu, to pił dużo jak nigdy wcześniej... Z resztą tydzień później wylądował po raz pierwszy na odwyku.