Phil X

[EVENo]

Hej, właśnie zauważyłem, że administracja forum dodała nową kategorię, a jako, że adnotacja "brak postów" wygląda słabo, to otwieram pierwszy wątek. Czujcie się jak u siebie w domu Od teraz w tym miejscu dyskutujemy na tematy związane z nowym gitarzystą Bon Jovi. Może żeby rozgrzać dyskusję zadam pytanie: Co wolelibyście zobaczyć na najbliższym koncercie w Polsce - Bon Jovi z Philem w obecnej formie, czy Bon Jovi z Rychem w obecnej formie?

[ts]

Rozsądek podpowiada Phila, serce Richiego i przy tym drugim bym został, bo na koncercie z Richiem nie bylem i chciałbym żeby wrócił. Chociaż czemu mamy wybierać między Richiem a Philem? Myślę że scena z Richiem po prawej, a Philem po lewej stornie Jona zamiast Bobby'ego czy Shanksa jest bardzo ładną wizją

[TheRock]

Zgadzam się, po jednej stronie Phil po drugiej Richie to byłaby petarda. Natomiast wracając do rzeczywistości, to mam nadzieję, że John da radę z głosem i nagrają kolejne albumy, i Phil pokaże swój kunszt. Taki Keep the Faith 2 lub nawet HAND 2 mogłyby pokazać światu na co go stać.

[Fromasz1899]

chciałbym zobaczyć z Richiem bo nigdy na żywo nie widziałem, ale do Phila nic nie mam, bardzo przyjazna twarz i dużo energii na scenie

[Adrian]

NA najbliższym koncercie w PL chciałbym zobaczyć całą nową ekipę która grała ostatni koncert. Phil X ma już więcej do powiedzenia, Shanksa chciałbym zobaczyć na żywo no i dodatkowe bębny dodają smaczku.
Bon Jovi z Richiem już widziałem 3 razy. Taki skład jak powyżej byłby fajna ciekawostką, tym bardziej, że zespół się coraz lepiej rozumie. Co więcej Phil X i Shanks co chwile wstawiają wspólne fotki na instagramie ;D chyba się zaprzyjaźnili na poważnie. Co dobrze wróży przy ewentualnej następnej płycie

[prezes1]

A ja już widziałem Phila raz i mi wystarczy...
Oczywiście jak nie będzie wyjścia to trudno, może pójdę znowu.
Natomiast sprawa jest prosta: Phil to bardzo dobry wioślarz i sympatyczny człowiek, który 'złapał Pana Boga za nogi' w odpowiednim momencie.
Ale nigdy nie zastąpi Richiego bo to jest niewykonalne. Ja mogę słuchać nowego BJ z płyty ale na koncercie 'live' sytuacja jest inna. I BJ dodatkowo z Shanksem na scenie nie akceptuję. I tyle.
I nie podoba mi się umieszczanie Phila na zdjęciach oficjalnych na albumie ponieważ paradoksalnie nie zagrał żadnej głównej partii gitarowej na jakiejkolwiek piosence. Równie dobrze a nawet bardziej fair byłoby umieszczenie Bobby'ego za całokształt tak jak zrobili z Hugh.
Nie wiem czy to był pomysł Jona czy wytwórni a może warunek Phila? Ale uważam to za przegięcie.

[TheRock]

Oczywiście Prezes masz rację, że Phil złapał Pana Boga za nogi, ale jednak w tym samym momencie mniej lub bardziej uratował dupę Bon Jovi wielokrotnie, wtedy kiedy dupa Sambory była wielka od miecia ich (posiadania) tam. Osobiście też bym chciał Richiego w Bon Jovi, ale najprawdopodobniej go już nie zobaczymy w tym zespole, nie ma sensu płakać i zadręczać się tym. Całe szczęście, że na jego miejsce jest ktoś, kogo wygląd i styl gry pozwala jeszcze zachować resztki rockowości tego zespołu. I jeżeli zdołają jeszcze nagrać jakąś płytę to mam nadzieję, że Pan John pozwoli "Iksowi" pokazać klasę. Jeśli nie to zakończą na tym co jest.

[Yossarian]

Nie umiem sobie wyobrazić, żeby Phil mógł poddźwignąć BJ, ale nie mam ambicji, by zawsze mieć rację.
Coś się skończyło i po prostu szkoda.

[TheRock]

Trzeba wierzyć! Prawda jest taka, że Richie sam sobie przyszedł i sam sobie poszedł. Wpisał się i wypisał. Jego rola i wkład w Bon Jovi jest bezapelacyjny i bezdyskusyjny. Gdyby nie on na pewno Bon Jovi nie byliby tu gdzie są i tym kim są. Natomiast teraz rzeczywistość jest taka jaka jest. Pojawił się ktoś stosunkowo dawno i nie nagle, który moim zdaniem godnie go zastępuje. Tak jak pisaliście - może jego wkład twórczy w ostatnią płytę nie jest dostatecznie duży, ale z jakiś powodów John i spółka tak ochoczo i ciepło go przyjęli, i ustanowili jego wysoki status. Wydaje mi się, że mają jakiś plan na to wszystko. Patrzę na Phila-X i widzę niesamowicie pozytywną energię bijącą do ludzi na koncercie i chłopaków na scenie. I ta jego swoboda grania!!! , mimo tej grupowej bonjowiastej kontroli. Mam wrażenie i nadzieję, że jeszcze trochę czasu upłynie i facet wystrzeli, zaszokuje. John "musi" mu dać swobodę na następnej płycie, jeżeli do takowej dojdzie. Na scenie dotychczas chyba widać, że Jasiek go lubi, nawet bardzo, szanuje i dziękuje mu. Jedyne co, to drżę o głos Jonnego. Jeżeli podoła, to następna płyta może będzie z większym wkładem "Iksa", i może lepsza od THINFS-a. Pożyjemy, zobaczymy nie ma co się teraz zbytnio rozwodzić. Zadecyduje forma, kondycja i nastroje w zespole po najbliższej trasie. I chyba oni też podchodzą do tego z takim nastawieniem.

[Adrian]

Patrząc jak się rozwija przyjaźń Shanksa i Phila to jestem spokojny co do dużego wkładu Phila w następny album. Bardzo fajnie się również dogaduje z pozostałymi Panami z Bj a w szczególności z Hugh . Phil wniósł dużo pozytywnej energii. Oczywiście jeśli byłaby możliwość zdrowego powrotu Ryśka do BJ to niech wraca. Czuje jednak że nowe BJ z Hugh Philem czy Everettem (czy jak mu tam) to na ten moment świetne i ciekawe rozwiązanie

[monjovi]

A w najnowszym Top Guitar na okładce Phil X, w środku wywiad

http://topguitar.pl/produkt/topguitar-grudzien-2016/

[Damned]

Znajomi, przyjaciele i fani złożyli Philowi z okazji urodzin życzenia w postaci poniższego filmu:
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=UrW9ZizhVqM[/BBvideo]

[Damned]

Zdrówko Iksa

[Smolek]

Jaki świat mały. Phil X (w tych włosach go nie poznałem ) z Bon Jovi na nowym zdjęciu z Darrenem Smithem z Harem Scarem (obecnie wokalista Red Dragon Cartel)! Ale obaj są Kanadyjczykami, więc akurat to nie jest zaskakujące, że się znają, zresztą gitarzysta Pete Lesperance także go zna, według jego profilu na Facebooku. Darren Smith to oryginalny perkusista Harem Scarem, odszedł po albumie "Rubber" w 1999 roku. Potem (od albumu "Weight of the World z 2002 roku) jednak pojawiał i wciąż pojawia się na albumach zespołu na "backing vocals", a od czasu "Mood Swings II" jest perkusistą zespołu na trasie. Na perkusji widzimy go także w teledyskach z nowego albumu "United", pomimo, że na albumie nie grał na perkusji, a także jest na oficjalnych zdjęciach.

[prezes1]

Sorry ale ja na tym zdjęciu Phila nie widzę. Wiem której osobie się to przypisuje(drugi od prawej right?).
Ale to jakaś pomyłka...
Jak Phil wygląda teraz to wiadomo a tu mamy np. fotkę z 91 roku:



Człowieka można po oczach poznać i uśmiechu(jak ma wciąż zęby).