2017-04-15 - Madison Square Garden

[Damned]

2017-04-15 - Madison Square Garden, Nowy Jork

Przed nami dwudziesty dziewiąty koncert This House is Not for Sale Tour i zarazem ostatni występ pierwszej części trasy. Zespół zagra dziś ponownie w legendarnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. Obiekt może pomieścić 20,000 osób podczas koncertów.

[align=center]Drzwi zostaną otwarte o 1:00 polskiego czasu.
Bon Jovi wyjdą na scenę ok. 2:30 polskiego czasu.[/align]

[Damned]

Ostatni koncert pierwszej części trasy za nami. Co ciekawe, Panowie nie zagrali żadnej ballady, czy też wolnego utworu. Nie pamiętam takiej sytuacji w przeszłości.

1. This House Is Not for Sale
2. Knockout
3. You Give Love a Bad Name
4. Lost Highway
5. Whole Lot of Leavin'
6. Roller Coaster
7. We Weren't Born to Follow
8. I'll Sleep When I'm Dead
9. We Got It Goin' On
10. Who Says You Can't Go Home
11. It's My Life
12. We Don't Run
13. God Bless This Mess
14. New Year's Day
15. Lay Your Hands on Me
16. Born to Be My Baby
17. Have A Nice Day
18. Bad Medicine
19. Keep the Faith
20. Raise Your Hands
21. Someday I'll Be Saturday Night
22. Captain Crash & the Beauty Queen From Mars
23. Wanted Dead or Alive
24. Livin' on a Prayer

[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=jXxFpE5H0BI[/BBvideo]
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=70ak07fYzdY[/BBvideo]

[madm]

Pierwszy koncert/seria koncertów w MSG w którym nie było Always :/

[mst]

Ale nuda...

[madm]

2013: Gorszej trasy od Because We Can't już nie będzie...

2017, Jon: Rly? Przytrzymaj mi piwo...

[EVENo]

Ile razy jeszcze dam się na tym złapać, że wyłączam dobrą muzykę z odtwarzacza, żeby puścić sobie to, co tu wrzucacie? To jakby przełączyć ciekawy program na National Geografic, żeby zobaczyć w kogo w tym tygodniu wcieli się gwiazda Polsatu

[prezes1]

Nie grają ballad bo po prostu Jon nie wyrabia już wokalnie na koniec trasy.
Kupiłem sobie w końcu Live from Palladium i wszystko jest ok poza Labor of love, nie da się tego słuchać. Nic dziwnego że przestali to grać zupełnie. Ale Scars czy Devil to powinny być zawsze w secie.

[kowal11]

dawał rade,fajne koncerty. dobry humor jona,naprawde fajnie sie oglądało

[Damned]

Na koncercie w MSG stawili się m.in. aktor Kevin Spacey oraz legendarny amerykański tenisista John McEnroe.



Obydwaj wyszli zachwyceni. Ten pierwszy, zainspirowany by zagrać kolejną Oscarową rolę. A drugi, zawstydzony, że zakończył karierę w wieku 33 lat, czyli w chwili, gdy JBJ nagrywał album "These Days".

[usunięty użytkownik 4858]

Obydwaj wyszli zachwyceni. Ten pierwszy, zainspirowany by zagrać kolejną Oscarową rolę. A drugi, zawstydzony, że zakończył karierę w wieku 33 lat, czyli w chwili, gdy JBJ nagrywał album "These Days".

wow, tacy goście, czekam na sprawozdanie Prezesa!
bo chodzą plotki, że ten z lewej załatwił Jonowi pierwszy występ na K-Pax, a ten w środku nauczył naszego Johnnyego "superbrat'owej" wersji stink eye ;D P.S. Kim jest lansiarz po prawej?

[Paulska]

To Robert De Niro ucharakteryzowany na siebie z czasów "Gorączki", żeby wszyscy myśleli, że Spacey i McEnroe pozują do zdjęcia z Shanksem.

[mst]

To Robert De Niro ucharakteryzowany na siebie z czasów "Gorączki", żeby wszyscy myśleli, że Spacey i McEnroe pozują do zdjęcia z Shanksem.

Padłem..

[usunięty użytkownik 4858]

To Robert De Niro ucharakteryzowany na siebie z czasów "Gorączki", żeby wszyscy myśleli, że Spacey i McEnroe pozują do zdjęcia z Shanksem.

haha, daję legendarne 12/10