Every Road Tour 2012
Moderator: Mod's Team
-
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 408
- Rejestracja: 3 czerwca 2007, o 13:35
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
W sumie tak patrząc na mapę to tam jest dużo parkingów przy ulicy w okolicach kluby. Pytanie tylko czy są płatne. No i jeszcze trzeba zdobyć naklejkę.
http://kolekcjamuzyczna.blogspot.com/
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
Czemu forum zawsze się ożywia, kiedy nie mam dostępu do Internetu? Czytając posty Adriana przychodzą mi na myśl wersy z Brothers In Arms: And we have just one world,
But we live in different ones.
Na postawie Bon Jovi mogą wysunąć wniosek, że Linkin Park już nie wróci do swojego grania sprzed "A Thousand Suns". Z hair metalu na rock, z rocka na pop rock. Wszystko, byle by było "na czasie", więc nie wiadomo czym nas panowie z New Jersey zaskoczą w tej dekadzie. Porównuje BJ do LP, bo oba bandy są równie komercyjne i choć poziom ich kawałków jest z biegiem lat taki sam, to jednak trafia w inne gusta. Z czego te zmiany stylów wynikają - nie wiem, ale chętnie się dowiem, czy chodzi tylko o pieniądze, czy o coś jeszcze.
Bon Jovi nagrywa płyty, bo wypada czymś zaspokoić głód fanów, Rychu nagrał album, bo po prostu chciał. Tak ja to widzę. I choć Aftermath w porównaniu do Stranger jest jak The Circle w porównaniu do These Days, to i tak jest to najlepszy krążek związany z Bon Jovi od właśnie wspomnianego TD.
A skoro już zahaczyłem o ten tytuł, to powiem coś o samym występie, bo w końcu tego ten temat dotyczy. I nie ukrywam, że na koncert całego zespołu nie miałem najmniejszej ochoty się wybierać, gdy słyszałem popisy Jona przed mikrofonem, nie wspominając już o moim nastawieniu do samej jego osoby, która w niewytłumaczalny sposób straciła moją sympatię. Chyba bym się z nim nie polubił. Gdyby z Rychem na wokalu zrobić koncert, w którym jednak przeważałyby piosenki zespołu - idę. Wszystko przez to, że nie przepadam za Undiscovered Soul, więc setlisty z Amsterdamu nie mają dla mnie wielu dobrych punktów, nawet w przypadku Oasis trafił na utwór, który średnio lubię.
Forma głosowa Rycha moim zdaniem dużo przed Jonem, ale koncerty chyba są takie sobie. Oceniam tylko na podstawie tego nagrania These Days, czekam na opinie tych, którzy będą na koncercie.
But we live in different ones.
Na postawie Bon Jovi mogą wysunąć wniosek, że Linkin Park już nie wróci do swojego grania sprzed "A Thousand Suns". Z hair metalu na rock, z rocka na pop rock. Wszystko, byle by było "na czasie", więc nie wiadomo czym nas panowie z New Jersey zaskoczą w tej dekadzie. Porównuje BJ do LP, bo oba bandy są równie komercyjne i choć poziom ich kawałków jest z biegiem lat taki sam, to jednak trafia w inne gusta. Z czego te zmiany stylów wynikają - nie wiem, ale chętnie się dowiem, czy chodzi tylko o pieniądze, czy o coś jeszcze.
Bon Jovi nagrywa płyty, bo wypada czymś zaspokoić głód fanów, Rychu nagrał album, bo po prostu chciał. Tak ja to widzę. I choć Aftermath w porównaniu do Stranger jest jak The Circle w porównaniu do These Days, to i tak jest to najlepszy krążek związany z Bon Jovi od właśnie wspomnianego TD.
A skoro już zahaczyłem o ten tytuł, to powiem coś o samym występie, bo w końcu tego ten temat dotyczy. I nie ukrywam, że na koncert całego zespołu nie miałem najmniejszej ochoty się wybierać, gdy słyszałem popisy Jona przed mikrofonem, nie wspominając już o moim nastawieniu do samej jego osoby, która w niewytłumaczalny sposób straciła moją sympatię. Chyba bym się z nim nie polubił. Gdyby z Rychem na wokalu zrobić koncert, w którym jednak przeważałyby piosenki zespołu - idę. Wszystko przez to, że nie przepadam za Undiscovered Soul, więc setlisty z Amsterdamu nie mają dla mnie wielu dobrych punktów, nawet w przypadku Oasis trafił na utwór, który średnio lubię.
Forma głosowa Rycha moim zdaniem dużo przed Jonem, ale koncerty chyba są takie sobie. Oceniam tylko na podstawie tego nagrania These Days, czekam na opinie tych, którzy będą na koncercie.
-
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 408
- Rejestracja: 3 czerwca 2007, o 13:35
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
http://kolekcjamuzyczna.blogspot.com/
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
-
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 408
- Rejestracja: 3 czerwca 2007, o 13:35
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Ja też tak odczytuje:-)Dand pisze:Nie wiem czy dobrze odczytuje mape ale z tego co widze to w tej strefie co zamieściłeś to Hasenheide sie nie znajduje.
http://kolekcjamuzyczna.blogspot.com/
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4411
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Był równie słaby co Richiego przy Don't Look Back czy Nowadays. Tu dochodzi jeszcze sprawa, ze barwa Jona jest dla mnie ok a Ryśka neutralna, albo momentami mi się nie podoba. Chyba to coś normalnego?Głos średni? A jaki w takim razie miał Jon na IHeart Festival? Jak kiwnął do Richiego żeby śpiewał Wanted to mi kamień z serca spadł, że jednak Johny Boy myśli czasem.
Nie rób takich zabiegów porównując 2 zupełnie inne rzeczy tylko, aby przedstawić jeden wątek w absurdalnym świetle. Jest to nieczyste i nieeleganckie.Ale jak czytam takie teksty, że powinna odbyć sie rozmowa czy coś tam to ja nie wiem czy Ty Adrian za chwile nie napiszesz, że Jon jest lepszym gitarzystą albo niewiele gorszym i w sumie może sam grać pewne rzeczy.
Tam była przedstawiona ironia do studenta.
Opinie są skrajne od tego, że płyta jest super i że jest tragiczna. Jedni cieszą się, że jest gitarowo inni, ze to kopia ostatnich albumów BJ. Każdy ma prawo do swojej opinii a ja sobie pozwoliłem przedstawić absurdalną opinie jednej strony na absurdalną opinie drugiej strony (studenta).
Ja tak nie myślę, ale bliżej mi do takiej opinii niż do studenta.
Nie słuchałem.Nie interesują mnie wykonania tych piosenek w jego wersji.Inna sprawa, że jeśli powiesz mi, że These Days z wczoraj było bez pasji to ja nie wiem... albo I'll be there for you.
Masz prawo. Dla mnie sleep to gówno jakich mało. Who Says to luźna i odważna piosenka jak na zespół z takim bagażem. Pozwól że Who Says nie będe traktował w ten sam sposób jak Ty.Ale jak porównujesz rock and rollowe Sleep do Who Says to powiem Ci, że ja będe bronił do końca tego forum Sleep.
Mam pewnie taką opinie dlatego, że z założenia RNR nie jest u mnie wyżej niż Country. Wogóle nie dziele gatunków na gorsze lepsze. Są takie co częściej słucham i mniej. Podchodzę do piosenek indywidualnie i albo jest dla mnie ok, albo nie. Gatunek nie ma roli nadrzędnej. Who Says jest luźne i na tamten czas innowacyjne a Sleep jest wtórne.
A z czym Twoja opinia jest mądrzejsza od mojej czy ich??A raczej interesują, bo czytam co tam piszą ludzie bo lubie poznawać opinie innych ale z czym są madrzejsi ode mnie w ocenianiu materiału na płyte?
Dla Ciebie. Piszesz to, ale chyba się z tym nie utożsamiasz, bo wtedy nie byłoby tej dyskusji.Dla mnie dema z Bounce'a są lepsze niż niektóre songi z HAND.
Nie obraź się ale ja mam nadzieje, że następna płyta jednak Cię nie zadowoli. Bo jeśli zadowala Cię AOLowdown bardziej niż ostatnie płyty BJ to lepiej dla mnie i zespołu będzie jak Ty będziesz niezadowolony a ja takMam nadzieje, że wreszcie BJ nagra coś porządnego m.in. dlatego, że uważam że Richie wreszcie wrócił do żywych i myśli o muzyce a nie o problemach i piciu.
I pewnie też dlatego nie przeszkadza Ci, że wokal Ryśka brzmiał ostatnio jakby był chory, również to iż w ogóle moemntami nie znał tekstu i sobie go wymyślał też Cię nie razi. I ja to rozumiem.I wybrałbym się prędzej na Ryśka niż Jona koncert, co nie zmienia faktu, że cały zespół razem to to co kocham najbardziej.
Tylko jeden zespół nie zadowoli 100 mln oczekiwań. Wybacz, ale mam nadzieje, że z nowym albumem zadowolą moje oczekiwania a nie Twoje.
I nie będe pisał, że jak zadowolą mnie to będzie to muzyka od serca, prawdziwa, twórcza, dobrej jakości a nie taki chłam jak Taking Chance, Storm, Sugar Daddy itp bo to są banały i nie ma sensu się na tak niskim poziomie sprzeczać
ps.
UDANEGO KONCERTU ŻYCZĘ WSZYSTKIM!!
-
- It's My Life
- Posty: 162
- Rejestracja: 2 listopada 2010, o 11:31
- Lokalizacja: Gliwice
5 minut temu przyszedł mój bilecik :- kocham www.biletyberlin.pl :-) jeszcze tydzień temu nawet mi przez mysl nie przyszło ze jednak usłysze Rysia na żywo w końcu to ostatni fajny Rysio... bo ten z klanu juz nie zyje ;-( heheh
Livin' On the Prayer
- misiek_93
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 763
- Rejestracja: 24 września 2008, o 18:17
- Lokalizacja: Warszawa
Chodzi o tę ulicę Wissmannstraße? Rzeczywiście wydaje się, że jest tam sporo miejsc ale właśnie nie wiadomo czy są płatne...Dand pisze:jednak zaraz za wjazdem do tego centrum jest skrzyżowanie i tam wjeżdżając w pierwsza w prawo jest naprawde sporo miejsc parkingowych choć nie wiem czy free czy płatnych.
Ja uważam, że yanni ma najlepszy pomysł i w sumie miło by było jakbyśmy tak umówili się i zaparkowali razem na jednym parkingu, będzie raźniej wracaćyanni pisze:Planuje zaparkować przy Parchimer Allee. Spory parking 150 miejsc i 5 przystanków metrem do klubu - przystanek Hermannplatz.
Moim zdaniem nie ma sensu pchać się do centrum bo tam podobno są parkingi płatne i są parkomaty - nie wiem nie byłem, ale tak czytałem ;-)
Yanni podrzucił dobrą opcję i w sumie chyba się spotkamy tam wszyscy
Co do Adriana to dzięki za życzenie miłej zabawy.
Nie chce mi się pisać i przekonywać Cię dlaczego np takie Learning jest lepsze niż Workin' czy Love is only one. No i głosu porównywał też nie będe bo Jon nie jest teraz w trasie i poprostu nie ćwiczy, nie dba o głos albo był chory (najlepsza opcja) na festiwalu.
Richie stanowi X% całego zespołu, dla Ciebie może to 10, może 20, dla mnie nie więcej niż Jon ale i nie mniej.
A jeśli już tak bardzo przeszkadza Ci to co robi Richie i jak nagrywa, że to będzie miało złe przełożenie na zespół to serdecznie radze Ci pomijać dział z Richiem i polecieć do Jona ze skargą Może coś to da.
ps. nie zgadzamy się w tej kwestii, co nie zmienia faktu że to otwarta dyskusja i bez osobistych wycieczek co niestety czasem się tutaj zdażało
I tak żartobliwie Adrian możesz kochać Jona i Richiego jednocześnie Jon chyba tutaj nie wchodzi i się na Ciebie nie obrazi że dzielisz miłość do Niego na dwa.
Pozdrawiam fanów Bon Jovi tych małych, dużych, garbatych, prostych, starych, młodych, nienawidzących (hate'ujących jak to teraz młodzież ma w zwyczaju głosić) i kochających zespół bez granic.
[ Dodano: 2012-10-13, 07:02 ]
Śpicie czy co ?!
Richie Sambora Setlist Munich Concert 10/12/2012
1. Burn The Candle Down
2. Every Road
3. Nowadays
4. Takin A Chance On The Wind
5. Stranger In This Town
6. Weathering The Storm
7. Sugar Daddy
8. Learning How To Fly (Broken Wing)
9. Hungry Heart/I'll Be There For You
10. Hard Times Come Easy
11. You Gotta Hide Your Love Away (Beatles Cover)
12. You Can Only Get So High
13. Fallen From Graceland **A fan stormed the stage because they wanted to sing this song with him...He handed them a mic and let them!**
14. Who Says You Can't Go Home
15. One Wild Night
ENCORE:
16. Wanted Dead or Alive
17. Golden Embers/Carry The Weight/The End (Beatles/Doors Covers)
18. These Days
Co do Adriana to dzięki za życzenie miłej zabawy.
Nie chce mi się pisać i przekonywać Cię dlaczego np takie Learning jest lepsze niż Workin' czy Love is only one. No i głosu porównywał też nie będe bo Jon nie jest teraz w trasie i poprostu nie ćwiczy, nie dba o głos albo był chory (najlepsza opcja) na festiwalu.
Richie stanowi X% całego zespołu, dla Ciebie może to 10, może 20, dla mnie nie więcej niż Jon ale i nie mniej.
A jeśli już tak bardzo przeszkadza Ci to co robi Richie i jak nagrywa, że to będzie miało złe przełożenie na zespół to serdecznie radze Ci pomijać dział z Richiem i polecieć do Jona ze skargą Może coś to da.
ps. nie zgadzamy się w tej kwestii, co nie zmienia faktu że to otwarta dyskusja i bez osobistych wycieczek co niestety czasem się tutaj zdażało
I tak żartobliwie Adrian możesz kochać Jona i Richiego jednocześnie Jon chyba tutaj nie wchodzi i się na Ciebie nie obrazi że dzielisz miłość do Niego na dwa.
Pozdrawiam fanów Bon Jovi tych małych, dużych, garbatych, prostych, starych, młodych, nienawidzących (hate'ujących jak to teraz młodzież ma w zwyczaju głosić) i kochających zespół bez granic.
[ Dodano: 2012-10-13, 07:02 ]
Śpicie czy co ?!
Richie Sambora Setlist Munich Concert 10/12/2012
1. Burn The Candle Down
2. Every Road
3. Nowadays
4. Takin A Chance On The Wind
5. Stranger In This Town
6. Weathering The Storm
7. Sugar Daddy
8. Learning How To Fly (Broken Wing)
9. Hungry Heart/I'll Be There For You
10. Hard Times Come Easy
11. You Gotta Hide Your Love Away (Beatles Cover)
12. You Can Only Get So High
13. Fallen From Graceland **A fan stormed the stage because they wanted to sing this song with him...He handed them a mic and let them!**
14. Who Says You Can't Go Home
15. One Wild Night
ENCORE:
16. Wanted Dead or Alive
17. Golden Embers/Carry The Weight/The End (Beatles/Doors Covers)
18. These Days
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
You can only get so high - Munich - 12.10.2012
Cudnie...
http://www.youtube.com/watch?v=_Ez3r3u5 ... ture=share
Cudnie...
http://www.youtube.com/watch?v=_Ez3r3u5 ... ture=share
Cholera, co boli podczas oglądania i słuchania tego kawałka to fakt, że nie ma w tym (dla mnie) choćby odrobiny rocka. Zatem czy owa "Cudność" to właśnie TO?
Jakoś bardziej przemawia do mnie wtórność tego pana http://www.youtube.com/watch?v=_jR-cIJRFiE
Jakoś bardziej przemawia do mnie wtórność tego pana http://www.youtube.com/watch?v=_jR-cIJRFiE
- Frankie
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 939
- Rejestracja: 16 listopada 2006, o 16:48
- Lokalizacja: Łódź
Widzieliście wykonanie Fallen From Graceland z Monachium?
http://www.youtube.com/watch?v=iq3vDnm5mVA (jest na głównej)
Normalnie myślałem, że nie wyrobie jak to zobaczyłem. W pewnym momencie facet zaczął się zachowywać jakby to on był gwiazdą wieczoru normalnie patrzyłem na to i śmiałem się do rozpuku. Richie stojący, nagle ustępuje miejsca i daje miejsce na popis umiejętności wokalnych fana by po chwili razem jammować. Jak się przedostał ów delikwent przez ochronę? To dobrze nie świadczy o kolegach tego pana, który miał na tyle taktu by pozwolić się sytuacji samej rozwinąć. No i Richie zareagował jakby takie sytuacje nie były dla niego pierwszyzną super widać, że bębniarz też nie mógł powstrzymać śmiechu no i You Can Only Get So High wykonane wczoraj w Circus Krone dokładnie takie jak to ujął Rockstar
http://www.youtube.com/watch?v=iq3vDnm5mVA (jest na głównej)
Normalnie myślałem, że nie wyrobie jak to zobaczyłem. W pewnym momencie facet zaczął się zachowywać jakby to on był gwiazdą wieczoru normalnie patrzyłem na to i śmiałem się do rozpuku. Richie stojący, nagle ustępuje miejsca i daje miejsce na popis umiejętności wokalnych fana by po chwili razem jammować. Jak się przedostał ów delikwent przez ochronę? To dobrze nie świadczy o kolegach tego pana, który miał na tyle taktu by pozwolić się sytuacji samej rozwinąć. No i Richie zareagował jakby takie sytuacje nie były dla niego pierwszyzną super widać, że bębniarz też nie mógł powstrzymać śmiechu no i You Can Only Get So High wykonane wczoraj w Circus Krone dokładnie takie jak to ujął Rockstar
ROCKSTAR pisze:Cudnie...
Everybody lies...but not about June 19th 2013, PGE Arena Gdansk and July 12th 2019, PGE Narodowy, Warsaw!!!
Berlin:
1. Burn The Candle Down
2. Every Road Leads Home To You
3. Nowadays
4. Stranger In This Town
5. Taking a Chance On The Wind
6. Weathering The Storm
7. Sugar Daddy
8. Learning How To Fly With a Broken Wing
9. Hungry Heart/I'll Be There For You
10. Hard Times Come Easy
11. Shooting Star
12. You Can Only Get So High
13. Fallen From Graceland
14. Who Say's You Can't Go Home/Wild Night
Encore:
15. Midnight Rider/Wanted
16. Golden SLumbers/Carry That Weight/The End
1. Burn The Candle Down
2. Every Road Leads Home To You
3. Nowadays
4. Stranger In This Town
5. Taking a Chance On The Wind
6. Weathering The Storm
7. Sugar Daddy
8. Learning How To Fly With a Broken Wing
9. Hungry Heart/I'll Be There For You
10. Hard Times Come Easy
11. Shooting Star
12. You Can Only Get So High
13. Fallen From Graceland
14. Who Say's You Can't Go Home/Wild Night
Encore:
15. Midnight Rider/Wanted
16. Golden SLumbers/Carry That Weight/The End
Ostatnio zmieniony 13 października 2012, o 21:13 przez Smolek, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak trochę zofftopuje: może mi ktoś wyjaśnić jak to jest z Candle Down? Na okładce płyty jest "Burn The", a na rozpisce z koncertu "That", w dodatku małą literą. Taka pierdoła, ale wprowadza małe zamieszanie na Last.fm, bo są dwa tagi, które mają 11. i 15. miejsce ostatniego tygodnia, ale gdyby połączyć wyniki to wychodzi druga lokata No i tutaj też każdy pisze po swojemu. Wyciek sprzed premiery zawierał tytuł z That, więc pewnie przez to ta wersja ma więcej odtworzeń na Last.fm, ale zastanawia mnie czemu taki tytuł sie pojawia na tych setlistach z koncertów.