BON JOVI - 19 CZERWCA 2013 - PDF

[Bodzio]

Arcydzieło.

[Mystery]

Zarwałam nockę, ale musiałam to przeczytać.
Ten początek z IML, czyli jak to się wszystko zaczęło... mogę się pod tym podpisać obiema rękami.
Emocje przy czytaniu, od wzruszenia po rozbawienie - czyli pięknie to ująłeś Adrian.
No i dopiero teraz chyba do mnie dotarło, ile Wy wszyscy włożyliście w to pracy i serca. Wiedziałam o tych Waszych doznaniach, zdobyczach itd itp i Wam tego cholernie zazdrościłam, ale teraz widzę że Wam się to po prostu należało. Brawo dla Was wszystkich, którzy byliście w to zaangażowani. Może następnym razem i ja dam coś więcej od siebie
Jeszcze raz: Good job!

[djpj1]

no no no..aż się zalogowałem po wielu miesiącach przerwy . Kolego kawałek świetnej roboty wykonałeś. Szacunek i podziękowanie ,a za "legendarnego djpj1" masz browara przy kolejnym koncercie.......

[JonetteBJ]

Po prostu brak mi słów. Ta relacja jest niesamowita!

Do tej pory nie miałam pojęcia jak to wszystko wyglądało i co temu towarzyszyło. Koncert z 2013 był dla mnie tylko suchym faktem z historii.

Jednak od początku PDFu każde słowo przeżywałam tak, jakby działo się to tu i teraz. Momentami nawet zbierało mi się na płacz (ale się powstrzymywałam ). Ta historia jest taka wzruszająca, bo jest jak z bajki.

Opisanie tego w taki sposób to na prawdę dobra robota. Powiem krótko:
SZACUN

[EVENo]

Dużo, cholernie dużo materiału. Bałem się, że będzie sporo niepotrzebnego tekstu, ale nic z tych rzeczy - większość stanowią zdjęcia, screeny, grafiki, a sam tekst opisuje wszystko stosunkowo krótko, ale obszernie. No i smaczki typu "najszybsza 50-tka Bodzia" - bezcenne.

[99-in-the-shade]

Wprawdzie póki co tylko przejrzałam, ale tak czy siak - szacun

I bożeszty mój, skąd pobrałeś te wszystkie zdjęcia?

[Miracle-BJ]

Przeczytałam jednym tchem i wielkie, wielkie dzięki za piękne wspomnienia
Oj zakręciła się łezka
Wierzę, że jeszcze przeżyjemy takie niesamowite i wzruszające chwile

[imp]

Kupa roboty!
Dzięki.

Poza wszystkim przypomniało mi się jeszcze jak kilka razy wymienialiśmy grafikę w dvd, żeby było NAJlepiej. Oczywiście - o którejśtamwnocy I jak pierwotnie wgrałam 2 razy pierwszą część do ściągania Ech - emocje nawet po koncercie nie szybko opadały...

[Agata BJ]

Adrian, moją opinię znasz - cudowna robota! Absolutnie chylę czoła za to co stworzyłeś Cudowna pamiątka dla nas wszystkich. Wspaniale jest przeżyć to jeszcze raz!
No i niesamowicie miłe jest widzieć, że pojawia się tam moje imię i imiona wszystkich osób, które nam pomogły. To chyba najcenniejsze, by nie zapomnieć, że włożyliśmy wszyscy w to sporo pracy
CU DO WNE!

[Adrian]

Dzięki wielkie za wszystkie opinie i czekam na więcej Oczywiście bardzo miło czyta się słowa uznania, a jeszcze milej że ktoś się wzruszył czytając ten PDF.
Starałem się zrobić szczere opisy i powiem, że nieraz mnie korciło coś wyrzucić. Śmiałem się sam z siebie i swoich patetycznych słów napisanych pod wpływem emocji koncertowych. Postanowiłem jednak nie usuwać rzeczy które może brzmią dzisiaj górnolotnie, bo powstały często dzień, dwa czy tydzień po koncercie. Wszyscy wiemy jaki to był radosny czas i to jest okres gdzie funkcjonuje się trochę w innym świecie. Zresztą wystarczy poczytać wasze wypowiedzi, które zawarłem pod koniec, a które za każdym razem wywołują u mnie pozytywne emocje i po prostu lubię czasami sobie je przeczytać. Dlatego też pewne rzeczy zostały bo rozum mówił jedno, a serce drugie.

Odniosę się może ogólnie do waszych wypowiedzi. Może i nie do końca mi się chciało to tworzyć, bo jak wspomniałem moja natura perfekcjonisty bywa ciężka i z planowanego 10 stronnego PDFu wyszło 260 stron (jednej zapomniałem dodać xD). Chciałem jednak docenić pracę tych wielu osób którzy walczyli o jak najlepsze show, a z drugiej strony wiem, że nie wszyscy wiedzieli jak wyglądało to z drugiej strony. Warto było się tą wiedza podzielić. Co więcej ten PDF zostanie jeszcze poprawiony jak tylko uporządkuje jeszcze parę rzeczy. Parę osób już przypomniało mi o kilku kwestiach które warto dodać do opisu. Ten PDF powstał całkowicie z mojej perspektywy i nikt nie widział treści wcześniej. Myślę że przy poprawionej wersji skonsultuje się i dodam smaczków o których po prostu nie pamiętałem. Taką wersję poprawioną planuje sobie wydrukować i oprawić. Dużo osób mi zadawało na FB pytanie czy planujemy wydać to w formie książki? Ciekawy pomysł i ja o tym dawno myślałem.Na pewno wydrukuje 1 wersje, a czy na większa skale. Zobaczymy jakie będą koszta i ilu będzie chętnych.
Fajnie że zarywaliście nocki lub przeczytaliście jednym tchem. Widać, że jak na dyslektyka i dysortografia chybna całkiem spoko podołałem zadaniu ;D Piwka z chęcią wypije z każdym fanem BJ, tak po prostu
Co do 50tki Bodzia to zapraszam tutaj https://youtu.be/rgCspGYC3bY?t=2m35s . Looknijcie na schody po prawej stronie flagi jak zapierdziela do góry ;D
Zdjęciami się wymienialiśmy po koncercie. Dodatkowo Internet i screeny z filmów.

Jak Agata napisała warto docenić wszystkich. Dlatego jeżeli ktoś uważa, że kogoś lub coś pominąłem lub też warto coś dodać (historia, jakiś aspekt, temat itp), to niech napisze mi na FB, PW itp.
Jeśli ktoś ma warte udostępnienia zdjęcia np. ze sobą, z koncertu itp , to poproszę wysłać na: burnusadrian@wp.pl

Czekam oczywiście na opinie pozostałych osób, bo nie ukrywam, że miło się czyta wasze wrażenia

ps. Mam nowe marzenie. Wydrukowana książka z własnoręcznie podpisanymi autografami zespołu ;D

[M.J.]

O Boooooooże, chłopaku, aż się zalogowałam!
(Cześć wszystkim, jestem M.J., nie było mnie tu sto lat)

Tu właśnie wychodzą różnice między naturą perfekcjonisty i naturą choleryka, bo ja rzuciłabym tę robotę po miesiącu (maksymalnie, bo byłabym ciągle niesiona euforią pokoncertową). Czytaj: że Ci się chciało!

Póki co przeleciałam tylko całość wzrokiem, ale chyba nie ma żadnego szczegółu, którego byś tam nie poruszył. Nawet ja załapałam się na kilka zdjęć! ...i na kilka sam tył mojej głowy. Tak czy inaczej, czuję się już taka famous.

Jestem pełna podziwu, prawdziwi fani Bon Jovi chyba nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać. Dobrze wiem, co to za fanki Ci o tym przypomniały i w jakich okolicznościach i z tego miejsca je bardzo pozdrawiam.

Tak jak mówiłam, póki co tylko przejrzałam, ale kiedyś przeczytam całość. Dobra robota.

Teraz idę ogarnąć co tu się zmieniło przez te sto lat.




PS Ej, ludzie, zorganizujmy jakieś ogólnopolskie piwo, czy coś.

[misstwisted]

Podziwiam Cię za ogrom pracy włożonej utworzenie tego i motywację do tego wszystkiego. Nie jeden by ty trzasnął w cholerę. Tyyyle czytania i oglądania, mam nadzieję, że do następnego koncertu zdążę to wszystko ogarnąć...

O, hej Mariolen - też się specjalnie logowałam, pierwszy raz od niepamiętnych czasów

[EVENo]

Paczajcie to. Paczajcie to wyżej. Paczajcie ile ludzi tu znów jest. I już się na zloty umawiają!

[prezes1]

Eveno, napisz szybko jakiegoś pdfa bo myślałem że zgarniesz forumowicza roku a tu Adrian ci wyskoczył jak Filip z konopi..
Ok, parę słów ode mnie: są 2 strony medalu dla mnie osobiście, już tłumaczę.
Adrian, szacun za taki kawał roboty! Niesamowita sprawa! Są pisarze co tworzą swoje dzieła 4 lata(jak King) i tacy co 2 tygodnie(Mróz). Widać których wolisz...
Nie ma się czego czepić, to jak pamiętnik!
A ta druga strona: rok 2013 dla mnie to najgorszy w historii BJ, koncert w Gdańsku tego nie zmienił i nie zmieni. Winowajca dał nogę z trasy, wyszło coś takiego jak BWC i WAN cały generalnie. Chciałbym się zachwycać jak reszta osób ale nie potrafię, może jestem 'specjalnej troski'...
Poza tym, byłem na lepszych koncertach BJ i lepszych koncertach generalnie. Ale rozumiem że dla wielu osób to byłe jedyne spotkanie z BJ i stąd te pozytywne emocje.
Ale pdf super, szczególnie podobał mi się wątek organizacyjny i ten o Prestige.

[Adrian]

Paczajcie to. Paczajcie to wyżej. Paczajcie ile ludzi tu znów jest. I już się na zloty umawiają!

I to mi się najbardziej podoba. Miło widać starych użytkowników. Chciałoby się aby zostali na dłużej.