Moderator: Mod's Team
Tutaj jest wyraźnie napisane o sprzedanych, ale nie ma też źródła informacji...jovizna pisze:Spodziewanych nie znaczy sprzedanych. Może wciąż liczą na dobicie do 30 tyś. a nikt nie wie ile im brakuje. Byłoby super, gdyby okazało się to prawdą, ale póki co nikt nie wie nic oficjalnie.Ponad 30 tys. osób spodziewanych jest na środowym koncercie Bon Jovi na stadionie PGE Arena w Gdańsku
Szczerze jakby mi ktoś w listopadzie powiedział, że będzie 30 tys., to zrobiłbym tak: 
jovizna pisze:Spodziewanych nie znaczy sprzedanych. Może wciąż liczą na dobicie do 30 tyś. a nikt nie wie ile im brakuje. Byłoby super, gdyby okazało się to prawdą, ale póki co nikt nie wie nic oficjalnie.Ponad 30 tys. osób spodziewanych jest na środowym koncercie Bon Jovi na stadionie PGE Arena w Gdańsku
życzę agencji jak największej liczby sprzedanych biletów, ale póki nie dostanę oficjalnej informacji to nie uwierzę w to co wypisują i to bez podania żródła 
Ja się nie dziwię, że tak piszeszjovizna pisze:Nie bez powodu zwą mnie "ciemną stroną mocy"
Tyle lat się czekało na koncert mówiąc "eeee nie przyjadą, nie ma szans!", to teraz wszystko się wydaje nierealne Mam podobnie!
Nie, akurat w tym przypadku byłam zawsze po jasnej stronie mocy i do końca pokładałam zawsze nadzieję w ich przyjazd. Nie będę mówić głośno kto kpił i szydził z akcji Destination Poland twierdząc, że nigdy się nie uda a tu proszę...Agata BJ pisze:Ja się nie dziwię, że tak piszeszjovizna pisze:Nie bez powodu zwą mnie "ciemną stroną mocy"
A ja zawsze miałam pesymistyczne nastawienie, po tylu nieudanych próbach sprowadzenia BJ do nas. Przyznaję się - nie wierzyłam, że to się jeszcze kiedyś wydarzyjovizna pisze:Nie, akurat w tym przypadku byłam zawsze po jasnej stronie mocy i do końca pokładałam zawsze nadzieję w ich przyjazd. Nie będę mówić głośno kto kpił i szydził z akcji Destination Poland twierdząc, że nigdy się nie uda a tu proszę...Agata BJ pisze:Ja się nie dziwię, że tak piszeszjovizna pisze:Nie bez powodu zwą mnie "ciemną stroną mocy"
W Destination Poland jednak brałam udział, bo zawsze gdzieś tam maleńka iskierka nadziei była. Chociaż zawsze myślałam, że ta akcja nie będzie miała swojego finału Z resztą nie ma to wielkiego znaczenia. Wstydu i tak nie będzie 
Mi też się wydawało, że koncert w Polsce jest niemożliwy...Agata BJ pisze:A ja zawsze miałam pesymistyczne nastawienie, po tylu nieudanych próbach sprowadzenia BJ do nas. Przyznaję się - nie wierzyłam, że to się jeszcze kiedyś wydarzyjovizna pisze:Nie, akurat w tym przypadku byłam zawsze po jasnej stronie mocy i do końca pokładałam zawsze nadzieję w ich przyjazd. Nie będę mówić głośno kto kpił i szydził z akcji Destination Poland twierdząc, że nigdy się nie uda a tu proszę...Agata BJ pisze: Ja się nie dziwię, że tak piszesz
W sprzedaż 30tys. biletów jakoś dziwnie wierzę
Jasne, część ludzi będzie z zagranicy, ale super, że i "nasi" jednak lubią, pofatygują się i że... jakkolwiek to brzmi... nie jestem sama 
