Gdańsk 19.06.2013!

Gdańsk, 19 czerwca 2013 r., PGE Arena

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
MaziejCK
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
I Believe
I Believe
Posty: 91
Rejestracja: 23 lutego 2013, o 13:28
Lokalizacja: KIELCE

Post autor: MaziejCK »

ATMOSFERA
W ogóle nie myślałem że ludzie na trybunach podłapią i będą się tak super bawić :D byłem na sektorze 3 i podczas It's my life, BWC czy też Prayer ludzie szaleli ;) Bałem się ze będzie masakra i każdy będzie siedział na krzesełkach i nic. Atmosfera super ! Z góry widziałem jak zajebi*cie bawicie się na dole ! Momentami SZAŁ ! i o to chodziło ! bo patrząc na atmosferę na innych koncertach to nie widziałem podobnej jak u nas ;)
SET LISTA
-szkoda, że zabrakło I'll be there :(
-na plus always :D które już myślałem widząc jego zmęczenie że nie zagra ale zmusił się bo za taką atmosferę to naprawdę coś nam się należało ;)

SUPRISE
dodam do tego jaka miła niespodzianka mnie spotkała x) otóż jadę sobie na koncert (jeden przystanek bo resztę trzeba było dojść z dobre 2km ;/ żen) stoję na światłach Czarny Dwór/ Al Hallera w autobusie ok. 17.20 i nagle słyszę syreny ;) oglądam się a tam BON JOVI pod eskortą :P dosłownie Jon gadający przez tel przejeżdżał metr ode mnie ;) poszczęściło mi się bo wiedziałem, że z trybun to go nie zobaczę za bardzo.

a tak poza tym to ZAJEBISTY KONCERT !

AKCJE
-Co do akcji z bransoletkami to coś nie wyszło ;/ z trybun nie było widać nic żeby płyta zrobiła się czerwona ;/ choć przy dobrym przyjrzeniu się widać było grupki osób mających je na rękach.
-Gdy Jon wyszedł w naszej koszulce ahhh ! COŚ PIĘKNEGO !
-FLAGA wszystko git!
Ostatnio zmieniony 20 czerwca 2013, o 21:01 przez MaziejCK, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Charlotta
I Believe
I Believe
Posty: 59
Rejestracja: 21 stycznia 2013, o 18:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Charlotta »

Powiem wam, że jeśli chodzi o nagłośnienie to też uważam, że był trochę problem. Gadowskiego słyszałam niestety dużo wyraźniej niż Johna (stałam w GC).
Co nie zmienia oczywiście faktu, że podobało mi się super rewelacyjnie! Myślę, że możemy być z siebie dumni, bo jako publika rozwaliliśmy system! A i John był mega zdziwiony i szczęśliwy, więc piąteczka wszystkim!

Z rzeczy na minus - organizacja...
Pod stadionem zero informacji gdzie jakie wejście, stewardzi w ogóle nie poinformowani, pytałyśmy się trzech i każdy mówił co innego. Po koncercie katastrofa komunikacyjna.

W ogóle tak mniej więcej w połowie koncertu między GC a wybiegiem przechadzał się ochroniarz, podszedł do takiego chłopca i dał mu coś do ręki. Dzieciak patrzy, a tam kostka do gitary BJ. Do teraz jestem zazdrosna, ale to co jest najgorsze, to to, że dzieciak nie okazał ani cienia emocji, tak jak przez cały koncert, kiedy to zajmował miejsce pod barierką, nie klaskał, nie skakał, nie śpiewał, wręcz się nudził. Wiem, że każdy przeżywa na swój sposób, ale dla takich ludzi wg mnie miejsce jest na trybunie. Biedaki oberwali parę razy ode mnie z łokcia podczas moich szalonych podskoków :D
"I am a rock, not just another grain of sand!"
Awatar użytkownika
Collie
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 510
Rejestracja: 13 lutego 2013, o 12:35
Ulubiona płyta: Keep The Faith
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Collie »

Po prawie 11 godzinach drogi w domu. :D Nie wierzę, że to już było, niestety było, ale musi być przynajmniej jeszcze raz! W moim sektorze było wspaniale wszystko widać i słychać, początkowo myślałam, że ludzie na trybunach będą sztywni, a potem poszła flaga i przeleciała przez moje ręce. ;)

Na szczęście za mną zjawiła się ekipa z Rosji i szczególnie jeden facet rozkręcił atmosferę, jak go do teraz sobie przypominam to aż uśmiech mi się na twarzy pojawia. Tak się fantastycznie wczuwał i przeżywał każdą piosenkę :brawo: :brawo: :brawo: Dziękuje mu za końcowy uścisk i wspólne darcie się, klaskanie itd. przynajmniej czułam, że nie tylko ja irytuje niektórych ludzi obok, zwłaszcza, że ktoś za mną wiele czasu przesiedział na krzesełku. :P

Chociaż żałuje, że nikogo z forum nie udało mi się złapać, nie potrafię opisać tego jak się czuje, Jon utrzymywał wspaniale z nami kontakt. I'llsleep when I'm dead, Born to be my baby... wszystko po prostu to czysta magia, zaje****ie!!!!!!!!!!! Krzyki "One more time" i iii udało się, na koniec Always :jupi:
Wyszalałam się strasznie i trochę gardło zdarłam, ale właśnie oto chodzi :buja: Chociaż zastanawiam się czy lepiej by było nie iść, bo teraz jak 1 koncert BJ zaliczony to wiem, że na jednym się nie skończy (trzeba już oszczędzać). :D

Mam jeszcze pytanie czy udało się utworzyć flagę z czerwonych bransoletek? Z trybun gdzieś tam mi mignęła na płycie czerwień, ale nieznacznie.
In a world that gives you nothing, we need something to believe in
https://www.instagram.com/qeeriefire/
Drex
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 7
Rejestracja: 20 czerwca 2013, o 20:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Drex »

Collie pisze:Mam jeszcze pytanie czy udało się utworzyć flagę z czerwonych bransoletek? Z trybun gdzieś tam mi mignęła na płycie czerwień, ale nieznacznie.
Niestety bransoletki za słabo świeciły i jeszcze było za jasno. Ja wspomagałem się telefonem z czerwonym światłem na wyświetlaczu- gdyby więcej osób na to wpadło to mogłoby coś z tego wyjść, a tak to tylko nieliczni użyli smartfonów.
Awatar użytkownika
StefanA
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
It's My Life
It's My Life
Posty: 152
Rejestracja: 5 listopada 2012, o 16:34
Lokalizacja: Kraków

Post autor: StefanA »

Charlotta pisze: W ogóle tak mniej więcej w połowie koncertu między GC a wybiegiem przechadzał się ochroniarz, podszedł do takiego chłopca i dał mu coś do ręki. Dzieciak patrzy, a tam kostka do gitary BJ. Do teraz jestem zazdrosna, ale to co jest najgorsze, to to, że dzieciak nie okazał ani cienia emocji, tak jak przez cały koncert, kiedy to zajmował miejsce pod barierką, nie klaskał, nie skakał, nie śpiewał, wręcz się nudził. Wiem, że każdy przeżywa na swój sposób, ale dla takich ludzi wg mnie miejsce jest na trybunie. Biedaki oberwali parę razy ode mnie z łokcia podczas moich szalonych podskoków :D
Taki w okularach? Bo wiem,że taki chłopiec tam był i nam się od jego mamy oberwało,że niby specjalnie się pchamy...:/

Coś co mnie trochę zdenerwowało/rozczarowało (sama nie wiem) to to,że ochrona nawet nie załatwiła kilku kubeczków z wodą. Ok,była jedna niepełna butelka,ale co to dla takiego tłumu.
Z tego co pamiętam to i w Rybniku na Gn'R i w Katowicach na Slashu podwali wodę w butelkach,albo same kubeczki.
Inge
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 11
Rejestracja: 5 listopada 2012, o 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Inge »

Było wspaniale! Już większość została powiedziana, podpisuję się pod tym :D Chciałabym się w tym momencie spakować i jechać na kolejny koncert. Bardzo liczę, że wkrótce nadarzy się do tego okazja.
Podziękowania dla @StefanA za super towarzystwo i dla wszystkich obecnych, którzy bawili się tak dobrze jak ja :D
Taliaa
Save a Prayer
Save a Prayer
Posty: 31
Rejestracja: 16 maja 2013, o 18:47
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Taliaa »

Ja do tej pory nie mogę uwierzyć a to co przeżyłam wczoraj na koncercie. Miałam miejsca na trybunach, ale było naprawdę cudnie. Wielkie pozdrowienia dla dziewczyny, która siedziała w 18 rzędzie tak jakby przede mną. Długie, piękne włosy, koszulka Bon Jovi, ale nie klubowa. Często na siebie patrzyłyśmy i darłyśmy się na całego. A wracając do koncertu to były piosenki, które chciałam, żeby były. Akcja z bransoletkami trochę nie wypaliła. Trzeba było mocno wytężyć wzrok, żeby zobaczyć jakąś czerwoną bransoletkę, natomiast telefony na trybunach zrobiły wrażenie. Zespół dał z siebie 100% i na pewno jeszcze wrócą! :D
' Remember that you're perfect. God makes no mistakes '
Cerise
I Believe
I Believe
Posty: 50
Rejestracja: 18 listopada 2012, o 22:37
Lokalizacja: PL

Post autor: Cerise »

Collie pisze:W moim sektorze było wspaniale wszystko widać i słychać, początkowo myślałam, że ludzie na trybunach będą sztywni, a potem poszła flaga i przeleciała przez moje ręce. ;)
To siedziałaś pewnie gdzieś niedaleko mnie :) Szkoda, że przyjechałam tylko na koncert (sesja...), bo też nikogo z forum nie poznałam.
Fakt z trybun nie było widać świecącej na czerwono płyty. A było konfetti na Captain Crash?
Awatar użytkownika
fmk.
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 306
Rejestracja: 1 listopada 2012, o 20:37
Lokalizacja: Chojnice

Post autor: fmk. »

Confetti? We czwórkę porwaliśmy gazetę między IRĄ, a BJ. Z przodu zauważyłem tylko jedno sypnięcie. A szkoda, bo to genialny pomysł :) Chyba jednak nieco zapomniany.
What a beautiful mess..
Awatar użytkownika
Collie
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 510
Rejestracja: 13 lutego 2013, o 12:35
Ulubiona płyta: Keep The Faith
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Collie »

Drex pisze:
Collie pisze:Mam jeszcze pytanie czy udało się utworzyć flagę z czerwonych bransoletek? Z trybun gdzieś tam mi mignęła na płycie czerwień, ale nieznacznie.
Niestety bransoletki za słabo świeciły i jeszcze było za jasno. Ja wspomagałem się telefonem z czerwonym światłem na wyświetlaczu- gdyby więcej osób na to wpadło to mogłoby coś z tego wyjść, a tak to tylko nieliczni użyli smartfonów.
Szkoda, chyba na trybunach z samymi telefonami był problem, nie wszyscy świecili. Sam pomysł był znakomity, czekałam z niecierpliwością, ale już sama akcja z flagą się udała i wywołała co najmniej uśmiech u Jona ;)

Lecące confetti też próbowałam wypatrzeć, ale ciężko było :P
Cerise pisze:
Collie pisze:W moim sektorze było wspaniale wszystko widać i słychać, początkowo myślałam, że ludzie na trybunach będą sztywni, a potem poszła flaga i przeleciała przez moje ręce. ;)
To siedziałaś pewnie gdzieś niedaleko mnie :) Szkoda, że przyjechałam tylko na koncert (sesja...), bo też nikogo z forum nie poznałam.
Wypatrywałam fanklubowych koszulek w sektorze P, ale jakoś sobie nie przypominam, chyba, że to przez emocje :D Niestety miałam podobnie, teoretycznie na 3 dni przyjechałam, ale dwa dni na dojazd/przyjazd do Gdańska i jeden to koncert.
Ostatnio zmieniony 20 czerwca 2013, o 22:06 przez Collie, łącznie zmieniany 2 razy.
In a world that gives you nothing, we need something to believe in
https://www.instagram.com/qeeriefire/
Cerise
I Believe
I Believe
Posty: 50
Rejestracja: 18 listopada 2012, o 22:37
Lokalizacja: PL

Post autor: Cerise »

Tak też mi się wydawało, że nie wyszło, bo pewnie na telebimie by coś pokazali. Szkoda...
Akcja z piłkami za to wyszła fajnie, choć o ile dobrze pamiętam to nie była nasza inicjatywa :)
Jinx
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 11
Rejestracja: 11 czerwca 2013, o 11:09
Lokalizacja: Radom

Post autor: Jinx »

Merylinn, mi też zabrakło Bed Of Roses! jeszcze widzę że mieli w setliście Dry Country i I'll Be There For You i też ich nie zagrali, szkoda noo :(

KondZik, masz trochę racji co do Iry. Drażni mnie czasem zachowanie Gadowskiego, ale jeżeli chodzi o wczoraj to nie mam zastrzeżeń. Co do Koncy to się z Tobą całkowicie zgadzam, nie lubię tego typa. Jego zachowanie podczas koncertów pozostawia wiele do życzenia, najbardziej wkurzył mnie jego tekst podczas któregoś koncertu "Miasto Radom! Napier*alamy?!" żałosny jest, taki laluś z niego, zawsze z klatą na wierzchu i wymodelowaną fryzurą...
Natomiast Bracichowicza bardzo lubię, na koncertach zawsze można z nim pogadać, z Owczarkiem tak samo no i bardzo go cenie za umiejętności, dobry z niego perkusista.
Ale wystarczy już o Irze.
Co do Bon Jovi to wszystko napisałem tu - http://www.lastfm.pl/user/Alias599/jour ... %C5%BCyciu!
Nie chcę tu wklejać, bo trochę się rozpisałem, więc zapraszam pod ten link :)
Ostatnio zmieniony 20 czerwca 2013, o 22:08 przez Jinx, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Charlotta
I Believe
I Believe
Posty: 59
Rejestracja: 21 stycznia 2013, o 18:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Charlotta »

StefanA pisze:
Charlotta pisze: W ogóle tak mniej więcej w połowie koncertu między GC a wybiegiem przechadzał się ochroniarz, podszedł do takiego chłopca i dał mu coś do ręki. Dzieciak patrzy, a tam kostka do gitary BJ. Do teraz jestem zazdrosna, ale to co jest najgorsze, to to, że dzieciak nie okazał ani cienia emocji, tak jak przez cały koncert, kiedy to zajmował miejsce pod barierką, nie klaskał, nie skakał, nie śpiewał, wręcz się nudził. Wiem, że każdy przeżywa na swój sposób, ale dla takich ludzi wg mnie miejsce jest na trybunie. Biedaki oberwali parę razy ode mnie z łokcia podczas moich szalonych podskoków :D
Taki w okularach? Bo wiem,że taki chłopiec tam był i nam się od jego mamy oberwało,że niby specjalnie się pchamy...:/
Nie, taki blondynek mały i był bez mamy. Ja stałam z lewej stronie przy wybiegu.
"I am a rock, not just another grain of sand!"
Cerise
I Believe
I Believe
Posty: 50
Rejestracja: 18 listopada 2012, o 22:37
Lokalizacja: PL

Post autor: Cerise »

Collie pisze:
Cerise pisze:
Collie pisze:W moim sektorze było wspaniale wszystko widać i słychać, początkowo myślałam, że ludzie na trybunach będą sztywni, a potem poszła flaga i przeleciała przez moje ręce. ;)
To siedziałaś pewnie gdzieś niedaleko mnie :) Szkoda, że przyjechałam tylko na koncert (sesja...), bo też nikogo z forum nie poznałam.
Wypatrywałam fanklubowych koszulek w sektorze P, ale jakoś sobie nie przypominam, chyba, że to przez emocje :D Niestety miałam podobnie, teoretycznie na 3 dni przyjechałam, ale dwa dni na dojazd/przyjazd do Gdańska i jeden to koncert.
Z siostrą miałyśmy koszulki :D To chyba faktycznie emocje :) Kilka osób w koszulkach widziałam w naszym sektorze, ale podczas koncertu więc już nie było jak podejść. Ja byłam tylko wczoraj w Gdańsku. Wyjechałam po egzaminie i zaraz po koncercie powrót.
Awatar użytkownika
monjovi
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2553
Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Turek/Poznań
Kontakt:

Post autor: monjovi »

Nie wiem od czego zacząc nawet.. hm ok.. nigdy się bym nie spodziewała, ze zagrają aż tyle piosenek to raz, dwa.. JON - co za koleś!! Myślałam, ze ten wesoły, charyzmatyczny świetny, normalny facet odszedł dawno w niepamięć a tu proszę - WRÓCIŁ! :D Jestem w szoku jak to wszystko wyszło, stresowałam się widząc te puste trybuny na Irze, myślałam ze będzie klapa z taką frekwencją, ale na szczęście stadion wyglądał dobrze!
Jon już przy Bad Name gdy usłyszał jak publika śpiewa był zaskoczony i w tym momencie chyba MY go kupiliśmy, pewnie do końca nie wiedział jak się ma zachować, bo nie był nas pewien, mogliśmy go równie dobrze wygwizdać za to, zę zespół nas olewał tyle czasu, i pewnie dlatego taka ''wazelinka'' z jego strony poszła do nas i cudownie!! Wyszło pięknie, flaga (gesty dłonią od serca w stronę fanów!), wspólne śpiewanie, koszulka (łezka się w oku zakręciła jak go w niej zobaczyłam- to ogromny wyraz szacunku dla nas), i potem te piękne oświadczyny, usłyszałam "Never Say Goodbye" a nawet nie marzyłam o tym :D wszystkie słowa, przeprosiny za omijanie Polski na każdej trasie, obietnice powrotu, i to ''I LIKE IT I LIKE IT"" powtarzane wielokrotnie, to było tak niesamowicie sympatyczne, nie dało sie odczuć jakiegokolwiek gwiazdorzenia, kupili mnie w 100% !! David jak pomagał i dyrygował tłumem, gdy nam troche nie wychodziło, zwłaszcza przy ''Rock n' roll...'' :D Filuś fajny gość, uśmiech od ucha do ucha, daje radę, niestety odczuwalny brak Rycha.. ale byłam już na tyle pogodzona z jego absencją, ze wiedziałam co mnie czeka i wzięłam co mi dali ;)
W porównaniu do Drezna, totalnie coś innego tam Jon był dość obojętny, odśpiewał co musiał i poszedł a tutaj wulkan energii, miły, uroczy, cudny!
Jedyne co mnie zdenerwowało brak I'll be there.... no cholera, w ogóle setlista dość słaba ;| za to uratowali się grając Always i NSG, a i za dużo LH :/
Mimo iż miałam zwykłe GC, byłam przy samym wybiegu, Jon podszedł do nas nachylił się przybijał piątki, gdyby nie to, ze dwóch uroczych gentlemanów wypchnęło mnie bezczelnie, przybiłabym piątkę również, cóż co widziałam to moje! ;)
Ira... nigdy ich nie lubiłam, wg mnie podczas ich występu było tragiczne nagłośnienie, jeden wielki łomot (a moze po prostu oni mają taki piosenki O_o), przynajmniej tam gdzie ja stałam było strasznie, a gdy weszło BJ o niebo lepiej.
Bransoletki totalny niewypał, to był minus, ludzie nie wiedzieli o co kaman, jak im je rozdawałam byli w zdziwieni co to i po co, nie mówiąc o tym, ze świecili z trybun czerwonymi wyświetlaczami, kasa wyrzucona w błoto niestety. Kuzynka siedziała na trybunach i mówiła, ze nie było żadnego efektu. Na Wanted za to bardzo ładnie wyszły gwiazdki ;)

Podsumowując Panowie są jak narkotyk, zobaczysz jeden koncert i chcesz za chwile kolejny i kolejny i kolejny, nie ma się nigdy dość, a detoks nie pomaga, wczoraj koncert się skończył a ja już myśle o następnym, mam nadzieje, że Jon nie kłamał z tym powrotem, jak dla mnie mogą wydać ten Boxset w przyszłym roku i jechać znowu w trasę (ale z Ryszardem), ja się nie obrażę, bo chyba długo nie wytrzymam, bez kolejnej dawki hehe :D

PS aa.. gdzie był mój idol Matt(tweet)?...miałam nadzieje że go zobacze, a tu nic schował się albo go wcale nie było, zazwyczaj wchodzi miedzy wybieg a GC ;< jestem niepocieszona.
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”