20.09.2013 - Rock in Rio (live stream)

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
DirtySecret
It's My Life
It's My Life
Posty: 122
Rejestracja: 17 lipca 2013, o 00:42
Lokalizacja: KRK

Post autor: DirtySecret »

Tico, póki co, nie ma tylko chwilowo. Nie skreślajmy jeszcze chłopa jak Was proszę :whoeva:

Dyskusja na temat tego co powinien zrobić Jon też wydaje się być daremna. Chciaż z dużą ulgą powitałabym decyzję, że dogrywają koncerty najbliższe dla latynosów i robią sobie przerwę, aż do wyjaśnienia wszelkich niedopowiedzeń i konfliktów. Nawet gdyby to miało trwać kilka lat... bo że kiedyś się dogadają nie wątpię :cfaniak: Nie takie już dramaty sie działy.

Ale, ale... nikt nie odpowiedział na pytanie Tomkera, co byscie zrobili gdyby taka sytuacja się wydarzyła na krótko przed Gdańskiem, a też jestem bardzo ciekawa waszych odpowiedzi :)
Awatar użytkownika
madm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 947
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków

Post autor: madm »

Oczywiście, że chciałbym koncertu. Ale wtedy na decyzje w 100% wpływały by emocje a nie racjonalne przemyślenia.
It's my life!
Awatar użytkownika
monjovi
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2553
Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Turek/Poznań
Kontakt:

Post autor: monjovi »

Odpowiadając na pytanie Tomkera, chciałabym poczekać nawet rok dłużej jesli miałabym pewnośc, ze wtedy będzie całe BJ w Polsce, bez dwóch zdań ! Jak się czekało tyle lat to nikogo by nawet ten rok dłuzej nie zbawił. BJ z Sambora to zupełnie inne przeżycie.. bez niego jest świetnie, ale z Rychem wszystko idzie 100 razy w górę, nawet sama świadomość, że on jest na scenie - bezcenna :)
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
Awatar użytkownika
DirtySecret
It's My Life
It's My Life
Posty: 122
Rejestracja: 17 lipca 2013, o 00:42
Lokalizacja: KRK

Post autor: DirtySecret »

Ale pytanie było o "sytuację de janeiro" - masz bilet, do koncertu jeden dzień/kilka godzin i wiadomość, że Tico też nie będzie. Chcesz iść mimo wszystko? Oddajesz bilet (jeżeli jest opcja)? Bierzesz na klatę, akceptujesz taki los i przyjeżdżasz raz jeszcze na przełożony koncert za miesiąc/dwa/pół roku?
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Dla tych co przespali i dla tych co chcą zobaczyć koncert raz jeszcze:
http://www.youtube.com/watch?v=3PMi2JFpT5Q


Tomker pisze:wolelibyście usłyszeć w Gda koncert bez Tica, czy pójść na przełożony koncert w pełniejszej obsadzie?
To zależy kiedy podano by tą informacje. Jeżeli w dzień koncertu, tak jak do tej pory to wyglądało, to rzecz jasna wolałbym obejrzeć w okrojonym składzie. Gdyby informacja pojawiła się z 2 tygodnie wcześniej, to też bym wolał poczekać nawet rok na kompletny skład ;)
Awatar użytkownika
DirtySecret
It's My Life
It's My Life
Posty: 122
Rejestracja: 17 lipca 2013, o 00:42
Lokalizacja: KRK

Post autor: DirtySecret »

Damned pisze:Dla tych co przespali i dla tych co chcą zobaczyć koncert raz jeszcze:
http://www.youtube.com/watch?v=3PMi2JFpT5Q
O dzięki! szukałam właśnie przed chwilą i jeszcze nie było :)
Awatar użytkownika
monjovi
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2553
Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Turek/Poznań
Kontakt:

Post autor: monjovi »

DirtySecret pisze:Ale pytanie było o "sytuację de janeiro" - masz bilet, do koncertu jeden dzień/kilka godzin i wiadomość, że Tico też nie będzie. Chcesz iść mimo wszystko? Oddajesz bilet (jeżeli jest opcja)? Bierzesz na klatę, akceptujesz taki los i przyjeżdżasz raz jeszcze na przełożony koncert za miesiąc/dwa/pół roku?
ah... zalezy.. bo jeśli tu weszła by opcja finansowa, ze ja mam wszystko zabookowane i opłacone i zwyczajnie nie byłoby mnie stać na taką ponowną wycieczkę pewnie bym poszła, nie oddała biletu. Ale jesli byłoby mnie stać i miałabym pewnośc, ze gdy przełoża koncert, bedzie cała 4, to bym zrezygnowała.
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4410
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Wydaje się, że nie da się odpowiedzieć na pytanie Tomkiera z prostej przyczyny - nie wiemy jakie komplikacje mogłyby się pojawić.

Generalnie przy większości opcji wybrałbym koncert w 2ke niż odwołanie/przełożenie na nikomu bliżej nie wiadomy termin.

Jeżeli byłaby opcja poczekania rok i na 100% za rok zagraliby w całości lub 3ke to oczywiście wybrałbym tą drugą opcje.

Przekładanie koncertów wiąże się jednak swoimi prawami i jest wiele zespołów gdzie koncerty zostały po prostu finalnie odwołane i nigdy się nie odbyły. Ja sam wybierałem się na przekładany koncert Dohertego, który do dziś się nie odbył i patrząc na naszą sytuacje to pewnie taki koncert Bon Jovi również byłby odwołany i byśmy ich nigdy nie zobaczyli. Z prostej przyczyny - kasa promotorów, sponsorów, nowe koszta finansowe itd. Prościej jest odwołać koncert i wziąć odszkodowanie niż przekładać i jeszcze dodatkowo inwestować kasę w promocje i materiały z nowymi datami itp. Dochodzi do tego ryzyko, że koncert ponownie się nie odbędzie i wtedy podwójnie kasa idzie w błoto.
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2758
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Oglądam tak wyrywkowo i Bad name brzmi jak jakiś zupełnie inny zespół. Gorszy zespół. Chyba przy tym numerze najbardziej odczuwam brak połowy składu.

Żeby nie było tak najgorzej to ten nowy bębniarz nie dał ciała. Nie porównuje do T. ale tak ogólnie nie było źle.

Jeszcze dodam,że łapie sie na tym,że jeśli Richie wróci to będzie mi Phila brakować ;p ależ chciałbym im obu na scecnie zobaczyc.
Obrazek
Awatar użytkownika
medicineman90
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 425
Rejestracja: 30 kwietnia 2013, o 11:36
Lokalizacja: Działdowo
Kontakt:

Post autor: medicineman90 »

Bad Name w wykonaniu Jona i Kings of Suburbia brzmi identycznie :) Zgadzam się z Tobą Dand :))
Harlem rain coming down,
Another shattered soul, in the lost and found.
One more night, on the street of pain,
Getting washed away by the Harlem rain.
KondZik

Post autor: KondZik »

Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Dorzucam trochę oficjalnych zdjęć:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Domii
It's My Life
It's My Life
Posty: 142
Rejestracja: 21 marca 2013, o 11:35
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Domii »

Czy tylko ja miałam wrażenie, że Jon przez jakąś połowę koncertuwyglądał jak zbity pies?
Na szczęście potem sie troche rozchmurzył. Już nie mogłam patrzeć na te smutne spojrzenie.
No ale nie ma sie co dziwić, to że nie ma Richiego to już jest tragedia a teraz jeszcze biedny Tico.

Nie mogłam uwierzyć, że zagrali Shout :o (chyba pierwszy raz na tej trasie?)
Ten nowy drummer dał radę, nie spieprzył koncertu :brawo:
btw. Brazylijki są przepiękne :D
Dand pisze:Jeszcze dodam,że łapie sie na tym,że jeśli Richie wróci to będzie mi Phila brakować ;p ależ chciałbym im obu na scecnie zobaczyc.
Nie miałabym nic przeciwko, gdyby Phil wskoczył na miejsce Bobbiego :D
I'm a devil on the run
A six gun lover
A candle in the wind
Awatar użytkownika
Collie
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 510
Rejestracja: 13 lutego 2013, o 12:35
Ulubiona płyta: Keep The Faith
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Collie »

Wstałam przed 5 i dotrwałam do końca występu w dużej mierze z ciekawości. Brak Richiego, Tico... Podobno wszystko ma swój cel, nawet najbardziej przykre wydarzenia.
Domii pisze:Czy tylko ja miałam wrażenie, że Jon przez jakąś połowę koncertuwyglądał jak zbity pies?
Na szczęście potem sie troche rozchmurzył. Już nie mogłam patrzeć na te smutne spojrzenie.
Było widać, że dla Jona nie jest to komfortowa sytuacja.
;)
Obrazek

Obrazek

[ Dodano: 2013-09-21, 21:28 ]
Damned pisze:Dorzucam trochę oficjalnych zdjęć:
Obrazek
Nie lubię Jonowych dziubków :zly:
In a world that gives you nothing, we need something to believe in
https://www.instagram.com/qeeriefire/
Miracle-BJ
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2014
Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Miracle-BJ »

Niestety nie dałam rady oglądać „na żywca” koncertu i w dodatku miałam dzisiaj cholernie trudny dzień. Gdy w końcu wieczorem usiadłam przy komputerze oglądnęłam na YT ten koncert i powiem wam, że to było BJ jakiego jeszcze nie widziałam i nie słyszałam. Moim zdaniem lepiej jak tak mają grać to lepiej niech nie grają. Sam widok tylko Jona i Davida osłabia, a poza tym inne brzmienie, inne granie, brak wyraźnych chórków albo wcale, Jon widać starał się bardzo, ale ja widziałam po nim ten brak radości i szczęścia, a czasem wręcz zadumę i smutek w jego oczach. Poza tym po dzisiejszym wykonaniu Always stwierdzam, że Jasiek już niedługo nie będzie tego śpiewał. Już nie daje rady. Myślałam, że padnie przy tym mikrofonie albo dostanie wylewu krwi do mózgu. Strasznie to wyglądało! Kocham ten zespół i nie przestanę, ale to co się dzieje to jest tragedia. Bardzo chcę, żeby już nic im się złego nie przytrafiło i szczęśliwie zakończyli tą pechową trasę, potem naprawdę potrzeba im długiego odpoczynku, niech ktoś Jona w końcu palnie w głowę i powie ”chłopie zatrzymaj się na chwilę bo źle się to skończy dla ciebie i chłopaków”.
Ktoś chyba już napisał, że nic nie dzieje się przypadkiem. Może te wszystkie zdarzenia są jakimś ostrzeżeniem, żeby zwolnić tempo, wybaczyć sobie niesnaski i żyć spokojnie, a nie za wszelką cenę. :(
BJ - It's my life - Always !
ODPOWIEDZ

Wróć do „Because We Can Tour 2013”